Strona 73 z 190 PierwszyPierwszy ... 2363656667686970717273747576777879808183123173 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,441 do 1,460 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

  1. #1441
    Chustofanka Awatar nadia.r
    Dołączył
    Nov 2009
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    484

    Domyślnie

    A my dziś nad Wisłą w Nubigo i reakcje miłe. Uśmiechy, oglądanie sie za nami, ale również z usmiechem


  2. #1442
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Wieliczka
    Posty
    1,915

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dziunka Zobacz posta
    No i wujek: " No fajnie, fajnie, ale to dziecko tak ściśnięte, te rączki, zero swobody..." I tu mnie przytkało Odpowiedziałam tylko, że chyba jednak jej dobrze skoro cichutko siedzi tak od godziny... Macie na to jeszcze jakieś argumenty?
    No właśnie, moim jedynym argumentem na to jest zdanie, że skoro siedzi sobie cichutko i ogląda, nie protestuje, to znaczy, że mu się podoba. A teksty o tym, że ciasno i rączki nie mają swobody i nie ma się jak ruszać to w kółko i na okrągło słyszę od rodziców i teściów :/ Chociaż mój tata kiedyś stwierdził jak mąż motał Piotrusia: biedne dziecko tak go męczą a on nawet nie protestuje.
    P 2009, I 2011, R 2013, M 2017

  3. #1443
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    miasto
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    dzis: w hotelu, dwie panie siedza w holu, ja mam malego w chuscie i slysze: patrz, jak fajnie! a druga: no tak... ale kregoslup przeciez... - no i nie wiem znow czyj: moj czy dziecka?

  4. #1444
    Chusteryczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Warszawa Białołęka
    Posty
    2,766

    Domyślnie

    i my zebraliśmy sie na odwagę i byliśmy na pierwszym spacerze chustowym!!! Tosia dzielnie znosiła moje m(i)otanie się (z) chustą a potem 1,5h chodzenia to tu, to tam, głównie po osiedlu i koło poczty na Ćmielowskiej... ludziska nam się przyglądali z niejakim zaciekawieniem, niektórzy nawet naokoło chodzili i patrzyli, ale ogólnie reakcje pozytywne... panie w aptece z usmiechem mnie przywitały (od ciąży tam nie byłam) i pochwaliły chustę- że blisko mamy, że przytulnie i ciepło... a myslałam, że anqa oswoiła sąsiadów z chustą
    idąc czułam, że tu i ówdzie niedociągnięte, ale cóż- trening czyni mistrza chustę pomięłam jak mogłam, wyprałam, wyprasowałam wpierw, więc chyba na razie nic więcej się nie da- tylko nosić, nosić, nosić
    a Tośka, po wyjęciu z chusty poprzeciągała się solidnie i przyciumała jak na prawdziwą "szmocyczę" (nie mylić ze smoczycą!) przystało... a potem szybko zasnęła na kilka godzin...

    kolejny wypad na plac zabaw- oczywiście w chuścieTośka- wiele zdziwionych spojrzeń na bazarku i placu, ale i kilka miłych reakcji i uśmiechów posłanych w naszą stronę
    no i przeżyłam "koszmar" (i to podwójny! na porannym i popołudniowym spacerze) niedoświadczonej chustomamy- JEEEEEŚŚŚŚĆĆĆĆĆĆ!!!!! o mało co mi dziury w koszulce nie wyjadła, koza jedna! musiałam młodą wyjąć, karmnąć, i z powrotem opatulić w te kilka metrów... ale dałam radę!
    swoja drogą- niezła gimnastyka z ta chustą... ekstra 6 kg przed plus np. rowerek do pchnięcia... kilka przysiadów w międzyczasie i 2-3 h spaceru i siłownia zbędna
    tylko Młoda ma jakieś małe pole widzenia w tej chuście... macie na to jakąś radę? (wiążę kieszonkę dla mojej Koali...)

  5. #1445
    Chustomanka Awatar neverendingstory
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Olban Zobacz posta
    tylko Młoda ma jakieś małe pole widzenia w tej chuście... macie na to jakąś radę? (wiążę kieszonkę dla mojej Koali...)
    większe pole widzenia to w plecaczku albo na biodrze

    a my w ten weekend baaaardzo wiele tekstów słyszeliśmy na szlaku. Same pozytywne
    moje lwice: Jadzia -05.08.2000, Justynka - 15.08.2009

  6. #1446
    Chustofanka Awatar sylabelle
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Poznań/Luboń
    Posty
    318

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez peluche Zobacz posta
    sylabelle, sorki za Ot, Twój mietek, czy masz jakis pożyczony??? ... bo może 13 byśmy popróbowały z małą mietka?
    No niestety testowy LL i już jutro leci dalej w Polskę aż szkoda się z nim rozstawać...
    Julka (VII 2009), Kornelia (V 2013), Konstanty (IX 2014)


    Mój blog szydełkowy: sylabelle.blogspot.com
    FB: https://www.facebook.com/sylabellesylabelle

  7. #1447
    Chusteryczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Warszawa Białołęka
    Posty
    2,766

    Domyślnie

    Ale na biodrze i plecaczek to chyba za wczesnie dla panny szanownej? ... musi widać trochę poczekac na widoki z lotu ptaka

  8. #1448
    Chustonówka Awatar mea
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Rybnik
    Posty
    30

    Domyślnie

    no wlasnie mamuski - jak to jest z tym spaniem w chuscie ?? bo mnie tesciowa linczuje ile razy Agatka zasnie mi w chuscie "ze mam ja natychmiast polozyc bo dziecku wykoncze kregoslup" ... ja tam ja zlewam ale moja wiedza w temacie jest jeszcze kiepska i argumentow mi brak - moze pomozecie ??

  9. #1449
    Chustomanka Awatar neverendingstory
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Olban Zobacz posta
    Ale na biodrze i plecaczek to chyba za wczesnie dla panny szanownej? ... musi widać trochę poczekac na widoki z lotu ptaka
    oczywiście nic nie sugeruję, ale są tu takie co kilkutygodniowe niemowlęta na plery wrzucały

    moja wylądowała na plecach jak miała 3,5 miesiąca, więc spokojnie możesz zacząć treningi na miśku...
    moje lwice: Jadzia -05.08.2000, Justynka - 15.08.2009

  10. #1450
    Chustomanka Awatar neverendingstory
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mea Zobacz posta
    no wlasnie mamuski - jak to jest z tym spaniem w chuscie ?? bo mnie tesciowa linczuje ile razy Agatka zasnie mi w chuscie "ze mam ja natychmiast polozyc bo dziecku wykoncze kregoslup" ... ja tam ja zlewam ale moja wiedza w temacie jest jeszcze kiepska i argumentow mi brak - moze pomozecie ??
    moja właśnie na śpiocha dopiero przyjmuje prawidłową "chustową" pozycję. Teraz to już mnie to tak nie boli, ale jak miała 3-4 miesiące to martwiłam się, że się prostuje zamiast mieć plecki okrągłe i opartą główkę o moją klatkę...
    moje lwice: Jadzia -05.08.2000, Justynka - 15.08.2009

  11. #1451
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Olban Zobacz posta
    Ale na biodrze i plecaczek to chyba za wczesnie dla panny szanownej? ... musi widać trochę poczekac na widoki z lotu ptaka
    jak chusta jest dobrze zawiązana, to na biodrze można nosić praktycznie od urodzenia, np. w prostym siodełku albo siodełku z węzłem przesuwnym.
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  12. #1452
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mea Zobacz posta
    no wlasnie mamuski - jak to jest z tym spaniem w chuscie ?? bo mnie tesciowa linczuje ile razy Agatka zasnie mi w chuscie "ze mam ja natychmiast polozyc bo dziecku wykoncze kregoslup" ... ja tam ja zlewam ale moja wiedza w temacie jest jeszcze kiepska i argumentow mi brak - moze pomozecie ??
    to właśnie prosta pozycja jest dla kręgosłupa maluchów mniej naturalna. jeżeli chusta prawidłowo podtrzymuje plecki i kręgosłup jest ładnie zaokrąglony, to jest wszystko w porządku. a teściowej możesz powiedzieć, że u Ciebie w brzuchu przez 9 miesięcy Agatka była w identycznej pozycji i jakoś wtedy nikt nie krzyczał
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  13. #1453
    Chustonówka Awatar mea
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Rybnik
    Posty
    30

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez neverendingstory Zobacz posta
    moja właśnie na śpiocha dopiero przyjmuje prawidłową "chustową" pozycję. Teraz to już mnie to tak nie boli, ale jak miała 3-4 miesiące to martwiłam się, że się prostuje zamiast mieć plecki okrągłe i opartą główkę o moją klatkę...
    tak tylko rozgladanie wchodzi w gre ...

  14. #1454
    Chustofanka
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    421

    Domyślnie

    mi ostatnio jak jechałam za Młodym metrem, a potem tramwajem tez chcieli miejsca ustąpić Pani mi się w tramwaju zapytała czy nie wygodniej byłoby z wózkiem, odpowiedziałam oczywiście że nie

  15. #1455
    Chusteryczka Awatar Mika
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Wa-wa Jelonki
    Posty
    1,968

    Domyślnie

    muszę muszę napisać. Wczoraj weszłam do apteki tam drobna kolejeczka. Ale i tu mnie zatkało, jedna z oczekujących przepuściła mnie tak się totalnie zdziwiłam że na sekunde mnie zamurowało. Wybąkałam coś w stylu ' ojeje dziękuję jest pani bardzo miła " czy coś równie elokwentnego, do tego młoda uśmiechnęła się pokazując jeden zębol czym rozbawiła wszytskich , no i się zaczęło. Co to za chusta czy wygodna, jedna z pan stwoerdzila ze te chusty to coś super druga ze martwi się o moje plecy i czy na pewno jest mi wygodnie.
    Ogólenie b wielkie zaskoczenie in plus

  16. #1456
    Chusteryczka Awatar Fiona
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    2,818

    Domyślnie

    mnie wczoraj w przedszkolu jedna babcia zaatakowała gradem pytań i zachwytów
    (w kółkowej miałam Asię)
    porozmawiałam z nią miło, uświadomiłam ją, co to za "nosidełko"
    a rozwaliła mnie pytaniem:
    "a czy to chińskie jest?"
    hehehe

  17. #1457
    Chustoguru Awatar Winoroslinka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    miejsce wymarzone
    Posty
    6,764

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez enka75 Zobacz posta
    muszę muszę napisać. Wczoraj weszłam do apteki tam drobna kolejeczka. Ale i tu mnie zatkało, jedna z oczekujących przepuściła mnie tak się totalnie zdziwiłam że na sekunde mnie zamurowało. Wybąkałam coś w stylu ' ojeje dziękuję jest pani bardzo miła " czy coś równie elokwentnego, do tego młoda uśmiechnęła się pokazując jeden zębol czym rozbawiła wszytskich , no i się zaczęło. Co to za chusta czy wygodna, jedna z pan stwoerdzila ze te chusty to coś super druga ze martwi się o moje plecy i czy na pewno jest mi wygodnie.
    Ogólenie b wielkie zaskoczenie in plus
    mnie to ciagle rpzepuszczaja jak jestem w chuscie. Moj mąż stwierdzil nawet ze on moze ganiac miedzy polkami i robic te zakupy ale potem do kasy zebym to ja zawsze juz podchodzila z wozkiem bo szybicej bedzie To ja mu na to ze gdyby to on sie zamotal to dopiero by bylo!!!! Podejrzewam ze pomagaliby mu pakowac
    E. 2009

    "Prawda nie leży pośrodku, tylko leży tam, gdzie leży" W.Bartoszewski

  18. #1458
    Chustofanka Awatar sylabelle
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Poznań/Luboń
    Posty
    318

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mea Zobacz posta
    no wlasnie mamuski - jak to jest z tym spaniem w chuscie ?? bo mnie tesciowa linczuje ile razy Agatka zasnie mi w chuscie "ze mam ja natychmiast polozyc bo dziecku wykoncze kregoslup" ... ja tam ja zlewam ale moja wiedza w temacie jest jeszcze kiepska i argumentow mi brak - moze pomozecie ??
    Ale nawet jak takie maleństwo ma spać w łóżku, to przecież najlepsza (zalecana przez położną i lekarza) pozycja to 'na żabkę", na brzuszku... Czyli plecki są identycznie ułożone, zaokrąglone jak w chuście A teściową zapytaj, skąd ona ma takie dane, że spanie w chuście wykańcza kręgosłup??? Ona pewnie ma już wykończony kręgosłup, a w chuście nie była noszona więc niby od czego jej się wykończył?
    Julka (VII 2009), Kornelia (V 2013), Konstanty (IX 2014)


    Mój blog szydełkowy: sylabelle.blogspot.com
    FB: https://www.facebook.com/sylabellesylabelle

  19. #1459
    Chustofanka Awatar sylabelle
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Poznań/Luboń
    Posty
    318

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Fiona Zobacz posta
    a rozwaliła mnie pytaniem:
    "a czy to chińskie jest?"
    hehehe
    Dobreee

    Ja kilka dni temu przechodziłam koło przedszkola, gdzie jakaś babcia stała z wnuczką. Nie wiem, młoda miała może 6-7 lat. I babcia do niej mówi: "Zobacz jak Pani niesie swoje dziecko." A ona: "Ja nigdy nie będę tak nosiła!". Babcia: "A jak będziesz nosić?" Ona: "Normalnie, na rękach..." A ja tylko sobie w duchu pomyślałam "Zobaczymy, zobaczymy... rączki cię zabolą i jeszcze sięgniesz po chustę!" :mrgeen: I tak sobie jeszcze później pomarzyłam, że jak już ta mała będzie miała swoje dzieci, to chusta będzie czymś tak naturalnym, jak wózek teraz
    Ostatnio edytowane przez sylabelle ; 07-05-2010 o 14:01 Powód: dodałam tekst
    Julka (VII 2009), Kornelia (V 2013), Konstanty (IX 2014)


    Mój blog szydełkowy: sylabelle.blogspot.com
    FB: https://www.facebook.com/sylabellesylabelle

  20. #1460
    Chustopróchno Awatar Paprotka
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Rybnik
    Posty
    14,749

    Domyślnie

    Hehe, co do noszenia na rękach, ja miałam kilka dni temu taką sytuację: Stoje sobie z zachustowanym Frankiem w pasmanterii, wchodzi tatuś z ok. 3 latkiem i maluch mówi: patrz tato, dzidzi na rękach! Na co tata: tak, ale Ty na szczęście masz wózek i nie musisz być na rękach. I wszysto byłoby ok, gdyby nie to, że tatuś malucha niósł na rękach, a wózek stał bezużytecznie obok
    Francik (06.08.09), Antoniczek (10.04.11) (*23.05.12), Janko (23.01.14), Zeflik (12.09.15)

    Zapraszam do galerii TUTAJ na handmade TUTAJ



Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •