Strona 83 z 190 PierwszyPierwszy ... 3373757677787980818283848586878889909193133183 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,641 do 1,660 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

  1. #1641

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lilutek Zobacz posta
    Odwiedził mnie mój ukochany dziadek(lat 80), ja z Młodym w chuście otworzyłam mu drzwi...Pietruszka uchachany o pachy bo dopiero co odstawiliśmy nasz poranny taniec Dziadzio stał tak wpatrzony i po chwili poleciały mu łezki,mnie ścisneło w gardle i też zabeksałam a Dziadziuś mówi :"jak jemu musi być cudownie u mamusi,jak w brzuszku". Dziewczyny, do dziś jak o tym pomyslę, oczka mi się szklą...

    mi samej sie oczy spocily jak przeczytalam...
    Caly ten watek jest niesamowicie pozytywny. Przyjemnie tak czytac o cieplych reakcjach innych ludzi. Zreszta o tych mniej cieplych tez bo zawsze sie czlowiek usmieje
    My oprocz przepuszczania w kolejkach itp. odkrylysmy jeszcze jeden wielki pozytyw noszenia w chuscie Mianowicie nagla slepote wybiorcza strazy parkowej (taki twor do pilnowania porzadku w parkach). Teraz widza tylko "slodkie dziecko" a zupelnie nie zauwazaja psa biegajacego luzem w niedozwolonym miejscu ;D

  2. #1642
    Chustoguru Awatar metis1
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    8,030

    Domyślnie

    Cieszę się, że i ja mogę wreszcie coś na tym wątku napisać
    Parę dni temu postanowiłam osłodzić się ciachem w pewnej małej galerii na Ursynowie. Malutka zamotana byla w maruyame. Dziewczyny z cukierni patrzyły cielęcym wzrokiem i z uśmiechem na ustach. W końcu jedna, upewniwszy się, że to "dziewczynka, prawda?" stwierdzila, ze mam "cudowną córeczke!". Pozwoliłam sobie zauważyć, że niewiele jej widać, bo z mojej "cudownej córeczki" wystawało tylko kilka centymetrów gołych łydek i odrobina lekko włochatej główki od tyłu... "No, ale te nóżki takie śliczne..."
    Jak niewiele ludziom czasem trzeba!

    Poza tym, reakcje pozytywne, choć - niestety- w większości milczące. ..
    Ostatnio edytowane przez metis1 ; 30-08-2010 o 16:20
    http://corallovo.blogspot.com/
    08.2005 06.2010 01.06.2014






  3. #1643
    Chusteryczka Awatar martita
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    warszawa grochów
    Posty
    2,011

    Domyślnie

    ja mialam rozne sytuacje, uslyszalam rozne zdania, komenatrze, opinie - mile i niemile, smieszne i powazne...

    ale i tak najlepszy jest moj maz, ktory mowi, ze czuje sie, jakbysmy byli jakimis VIPami, jakas rodzina krolewska, znana, z pierwszych stron gazet, popularna, bo wszyscy sie na nas i za nami ogladaja

    i wiecie...moze to prozne - ale lubie to
    jak zakochani lazilismy to sie gapili, jak w ciazy chodzilam to sie patrzyli, i teraz jak paradujemy zachustowani to sie wlepiaja - i fajnie, a niech patrza i sie ucza
    Ostatnio edytowane przez martita ; 30-08-2010 o 17:22 Powód: literowka
    caluski :*


    Doula
    Mamong Dziabonga i Dzidzionga

  4. #1644
    Chustofanka Awatar klincus
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    203

    Domyślnie

    No w końcu miałam mega pozytywny chustowy dzień . Jak wyszłam z Młodą do przychodni, to oczywiście na miejscu wszystkie Panie jak najbardziej "za" i tradycyjnie "a jak ładnie nóżki, a jaka kluska grzeczna" itd., itp., ale przy powrocie jak super! Najpierw babcia pokazująca nas wnusi, uśmiechająca się do naszseroko, potem mama z małą dziewczynką, tak na oko 2-letnią opowiadała jej, że ją też tak nosiła (dobrze wiedzieć, że mam na osiedlu chustomamę ), a na koniec pani w warzywniaku stwierdziła, że patrząc na nas aż chce się jeszcze mieć dzieci. Pierwszy raz taki wysyp pozytywów miałyśmy

    PS: a jak mój małż później kluskę na spacer zabrał, to się jedna mama z wózkiem tak na niego zapatrzyła, że w krzaki z dzieckiem wjechała .

  5. #1645
    Chustoholiczka Awatar sheana
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Puszcza (krk)
    Posty
    3,735

    Domyślnie

    Wczoraj usłyszałam komentarz który mi naprawdę przykrość sprawił. Dowiedziałam sie mianowicie, że wyglądamy jak bezdomne. Ja to zniosę, ale jakoś mi się żal zrobiło, że Smo ktoś kojarzy tak. Już mi dziś lepiej, żałuję że nie jestem bardziej pyskata...
    Lauron(Smo) 12.06.2010, Bruno(Gadzinka) 12.01.2012

  6. #1646
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    2,486

    Domyślnie

    a ja ostatnio usłyszałam "taki maluszek i już mama w nosidełku meczy" :/ odparłam ze nie meczy w nosidle tylko przytula w chuście a to chyba różnica, poza tym dowiedziałam sie od pani co to 40 lat na noworodkach pracowała że "pionowo to tylko pół godziny dziennie" a dziś pani w banku zapatrzyła sie na nas aby w końcu wydusić "ale dlaczego jak on tak śpi to mu głowa nie oDpada"
    ale generalnie więcej jest tych pozytywnych reakcji, że wtulony, ukochany, że mu dobrze

    a właśnie otworzyłam drzwi listonoszowi z zamotanym Adasiem i usłyszałam "ale pięknie, mnie babcia też kiedyś tak nosiła tylko na plecach, zawijała w koc i zarzucała na plecy"
    Ostatnio edytowane przez joleczka ; 09-09-2010 o 14:18

  7. #1647
    Chustofanka Awatar skrzywka
    Dołączył
    Sep 2010
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    212

    Domyślnie

    a ja w końcu jestem w swoim żywiole - zawsze lubiłam toczyć sobie small talki z obcymi ludźmi na przystanku, w kolejce, w windzie, w autobusie. Mieszkałam kilka lat w Niemczech, tam jest to raczej normą. Wróciłam do Polski a tu posucha Do czasu aż zaczęłam nosić małego. Ludzie się zaczęli nagle uśmiechać, otwierają się, patrzą na człowieka a nie tylko w przestrzeń... fajnie jest Ale muszę powiedzieć, że w Krakowie generalnie doświadczam pozytywnych reakcji, a gdzie indziej ludzie mnie krytykowali. Może takiego pecha miałam ale niestety póki co tak wychodzi. Tłumaczę sobie to większą tolerancją dla dziwolągów w Kraku
    06.06.2010

  8. #1648
    Chustoguru Awatar Winoroslinka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    miejsce wymarzone
    Posty
    6,753

    Domyślnie

    a ja wczoraj, po zamotaniu płaczącej małej chorowitki, która spać nie mogła, usłyszałam od męża ze jestem cudowną mamą i pieknie sie małą zajmuję Chyba go ujął nasz obrazek w chuście, bo tylko ona dała radę na rozdzierający serce płacz małej
    E. 2009

    "Prawda nie leży pośrodku, tylko leży tam, gdzie leży" W.Bartoszewski

  9. #1649
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    2,486

    Domyślnie

    (dziś przy bankomacie) pan patrząc na Adasia śpiącego w chuście westchnął "chłop to wie co dobre"

  10. #1650

    Domyślnie

    Przedwczoraj byłam u ortopedy. Pani ortopeda całkiem sympatyczna, gdy zapytałam ją o chustę odpowiedziała, że tak przez wieki dzieci były noszone, więc krzywda mu się na pewo przez to nie stanie, a poza tym, jakby mu było źle to na pewno dałby o tym znać
    Ale... gdy czekałam w kolejce do rejestracji mama przedemną odwróciła się i mówi: "tylko niech pani w tej chuście dziecka z tyłu nie nosi" czemu pytam? bo się dziecko tak udusiło w Poznaniu Może pani nie wirzyć (łaskawa nie?) no to powiedziałam, ze nie wierzę....
    A może wiecie coś na temat??? czy to wierutne bzdury?
    Zuzia (11.2007) Antoni (06.2010)

  11. #1651
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    3,219

    Domyślnie

    eee... nie sądzę...
    Czyżby nowe urban legend?

  12. #1652
    Chusteryczka Awatar lemniscus
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,777

    Domyślnie

    mnie osttnio jakas babcia pytala czy mala mi nie wypadnie do tylu (majka w plecaku z krzyzem ) i zebym ja chociaz za nozki trzymala
    a w polowie wrzesnia w krynicy jakis pan szedl z nami i opowiadal jak jemu babcia opowiadala ze dawniej to kobiety tak dzieci w chustach lnianych nosily , jak pracowaly to chuste z dzieciem miedzy dwa drzewka i dziec sobie spal i zeby spal lepiej dostawal napar z maku
    Maja 16.08.2009
    Pola i Lena 04.06.2013

  13. #1653
    Chustomanka Awatar Szczuru
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    stolyca ;)
    Posty
    1,024

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lemniscus Zobacz posta
    dziec sobie spal i zeby spal lepiej dostawal napar z maku

    Mi Babcia opowiadała,że z kolei jej babcia dzieciom dawała szmatkę z cukrem nasączoną w spirytusie.. i też żeby dzieć spał.

  14. #1654

    Domyślnie

    Mi Babcia opowiadała,że z kolei jej babcia dzieciom dawała szmatkę z cukrem nasączoną w spirytusie.. i też żeby dzieć spał.
    Zuzia (11.2007) Antoni (06.2010)

  15. #1655
    Chustomanka Awatar Szczuru
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    stolyca ;)
    Posty
    1,024

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez julcia87 Zobacz posta

    No tak,ale ponoć tak było ,jak kobita cały dzień w polu musiała być.

  16. #1656
    Chusteryczka Awatar rhodiana
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Bieruń
    Posty
    1,501

    Domyślnie

    Większość opowiada o sytuacjach miłych, albo śmiesznych, a u mnie ostatnio było tak: Wybrałam się z Anią w chuście do biblioteki, a w drodze powrotnej zeszłyśmy do teściowej do pracy. A tam nasiadówa wszystkie baby siedzą razem i piją kawę No i jedna na mój widok: " Moja synowa też nosiła w nosidełku", ja na to,że to nie nosidło tylko chusta, a ona "To jest jakaś różnica??". No i jej wytłumaczyłam Nagminnie się zdarza, że ktoś myli chustę z wisiadłem i myśli, że to na jedno wychodzi... porażka Ale jak wychodziłam stamtąd i się spowrotem wiązałam to były pod wrażeniem

  17. #1657
    Chustomanka Awatar Magdailena
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    726

    Domyślnie

    Mnie ostatnio mój ojciec rozbroił.
    Generalnie to taki maruda jest, który wiecznie krytykuje. Ostatnio przyjechał po starsza córę do szkoły, bo chciał ja zarac do siebie na weekend. A ja w szkole cośtam ejszcze załatwiałam, to mieliśmy sie spotkać. Przyszlam jeden, jedyny raz z wózkiem. I starszy zaraz: codziennie tak jeździsz? Zwariowałaś? Itd. W ogóle nie dyskutowałam z nim, bo nie ma co dyskutować, znajdzie cos innego, zeby sie poprzyczepiać.
    I wczoraj miał mi przywieźć pewne dokumenty, też pod szkołę do córki, bo akurat po nią szłam - z młodym w chuscie. Zobaczył, podszedł i mówi: no, teraz to rozumiem, nie tłuczesz się juz chyba tym wózkiem?
    Szkoda, ze rzadko go widuję, bo bym go normalnie zamotała.

  18. #1658
    Chustofanka Awatar omulka
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    228

    Domyślnie

    Tatry, jesień.
    Dziecko w chuście budziło na szlaku dużo emocji. W czasie przejścia Doliną Kościeliską mąż śmiał się, że powinien iść 10 metrów za mną (niosłam zachustowaną Olę) i robić zdjęcia mijających nas ludzi. Generalnie, ludzie na nasz widok robili nieco dziwną minę i pilnie się przyglądali, jak dziecko jest przymocowane, ale byli trochę dyskretni, kiedy nas mijali, gapili się bez skrępowania. A Ola im radośnie machała.

    Mąż zaczął chustować Olę na szlaku. Ok. 20 osób zgromadzonych na okolicznych ławeczkach przyglądało się temu z natężeniem. Kiedy skończył (ręce mu się trochę trzęsły) i podniósł oczy na widownię, odruchowo dygnął. A oni zaczęli bić brawo!!

  19. #1659
    Chustomanka Awatar Genowefa
    Dołączył
    Apr 2008
    Posty
    1,435

    Domyślnie

    reakcje:
    1. następnego dnia po 'Usta Usta' ludzie oglądali się i coś tam sobie szeptali.. niektórzy się uśmiechali (młodzi), a niektórzy mieli minę nieciekawą..(starsze kobiety)
    2. jeden pan zapytał czy mi się wygodnie nosi, a na to jego żona, kiwa mu, że teraz to się stało modne, takie noszenie.. [już wolałam być inna niż modna..]
    3. jedna pani zasugerowała mi, że w chuście niebezpiecznie, że ona też kiedyś nosiła, ale w nosidełku.. i tam w tym nosidełku.. "no wie pani.. synek miał sztywno podparte plecy (wyprężyła się, żeby mi zobrazować) a w chuście to ...nie ma.. "
    ..

  20. #1660
    Chustomanka Awatar ALiA
    Dołączył
    Jul 2010
    Posty
    1,252

    Domyślnie

    Dzisiaj łaziłam po osiedlu z moim zachustowanym bączkiem. Przechodziliśmy koło placu,gdzie bawili się mali chłopcy-góra 6,7lat. I jeden mówi do drugiego-patrz tam dziecko wisi, a ten drugi-jak Batman wygląda.
    O mal nie padłam

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •