Strona 173 z 190 PierwszyPierwszy ... 73123163165166167168169170171172173174175176177178179180181183 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,441 do 3,460 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

  1. #3441
    Chustonówka
    Dołączył
    Oct 2013
    Miejscowość
    Zabrze
    Posty
    36

    Domyślnie

    U nas same pozytywne reakcje w okolicznych sklepikach. Przez całe lato biegałam z wieelkim brzuchem i wszystkie panie mi dzielnie sekundowały. A jak zaczęłam przychodzić z maluchem w chuście to same ochy i achy. Ale najbardziej zaskoczył mnie bywalec pobliskiego baru zwanego przez nas z M szumnie "mordownią" Stwierdził: bo ja panią od dłuższego czasu tu obserwuję i pani sobie tak radzi, i na zakupy z dzieciakiem biega, i to takie strasznie fajne, że go pani tak blisko nosi. I jeszcze nam dużo zdrówka życzył I tak mnie pan pozytywnie zaskoczył !

  2. #3442
    Chusteryczka Awatar huskymama
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Zabrze
    Posty
    1,649

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez husky Zobacz posta
    bardziej ich oczu
    aha....no mnie hyskymamą rodzice przezywali jeszcze przed ciążą i urodzeniem H bo prowadzimy dom tymczasowy dla psiaków w typie tej rasy więc mi się nick sam nasunął

    mary209 takie pijaczki to chyba często piją bo ich nie nosili i im tego brakuje dlatego tak mądrze prawią

  3. #3443
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jul 2013
    Miejscowość
    Lubelskie
    Posty
    1,807

    Domyślnie

    Tak w temacie- bratowa męża widząc małą zamotaną w chuście zaoferowała pożyczenie wspaniałego nosidła po 5 dzieci, z których najstarsze ma 18lat :] "Bo takie fajne, lekkie, i nogi nie takie rozkraczone, no i szybko się zakłada" Grzecznie podziękowałam
    Uważaj, kiedy marzysz o własnym bagienku. Bo możesz wylądować z ogrem w jednym domu.

    H.24.08.13

  4. #3444
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2013
    Miejscowość
    South East England
    Posty
    873

    Domyślnie

    beniutka az nie wiem co powoedziec...

    my ostatnio spotkalismy kolege na mieascie i spytal "czy male sie w nich nie dusza..." powiedzialam ze oczywiscie noe i ze im wygodnie bo jakby nie bylo to by nie spaly

  5. #3445
    Chusteryczka Awatar abcd_2007
    Dołączył
    Jun 2013
    Miejscowość
    Elbląg
    Posty
    1,996

    Domyślnie

    A nas dzis na spacerze zaczepił Pan bo "coś mi z tyłu spada" Oczwiście to "coś" to był ogon chusty

  6. #3446
    Chustonówka Awatar gatita
    Dołączył
    Nov 2013
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    20

    Domyślnie

    Mnie jakiś czas temu podczas spaceru zaczepiła dziewczyna z osiedla, ze swoim maluszkiem w wózku i z takim jakimś współczuciem mówi: "Co, musisz nosić? No już tu takie były na osiedlu, co im dzieci nie chciały w wózkach leżeć"

    Wysłane z mojego Combo przy użyciu Tapatalka

  7. #3447
    Chustomanka
    Dołączył
    Jul 2013
    Miejscowość
    Gdynia
    Posty
    586

    Domyślnie

    "Ty zobacz, kangur!!" powiedział młody jegomość do drugiego jegomościa, widząc mnie wychodzącą z osiedlowego warzywniaka.
    Jesienne dziewczyny: Franka 16.09.2013. i Jagienka 08.11.2015.
    Jesienny Jeremi 08.09.2018.

  8. #3448
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jul 2013
    Miejscowość
    Lubelskie
    Posty
    1,807

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gatita Zobacz posta
    Mnie jakiś czas temu podczas spaceru zaczepiła dziewczyna z osiedla, ze swoim maluszkiem w wózku i z takim jakimś współczuciem mówi: "Co, musisz nosić? No już tu takie były na osiedlu, co im dzieci nie chciały w wózkach leżeć"
    Dobre!Dobre! W sumie, jak mi sie trafi taki tekst, to powiem, że siedzenie też jej się znudziło :] Pomijam fakt, że ten etap to jeszcze dość odległy jest...
    Uważaj, kiedy marzysz o własnym bagienku. Bo możesz wylądować z ogrem w jednym domu.

    H.24.08.13

  9. #3449
    Chusteryczka Awatar malgos
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,746

    Domyślnie

    Ze dwa tygodnie temu w niedzielę na mszy usiedliśmy w pierwszej ławce akurat, bo młoda bardzo chciała zobaczyć szopkę, ksiądz wyszedł z mikrofonem na środek (msza dla dzieci, na czas homilii zbierają się wokół księdza), no i zaczyna kazanie:
    - A bo ja Panią (wskazanie palcem ) widziałem wczoraj, jak szła Pani z maluszkiem w jakimś nosidełku czy chuście, tak blisko z przodu, ciepło, mały czuł się bezpiecznie, blisko serca... - ja , a ksiądz poleciał dalej z wątkiem o Maryi. No i tak zostałam bohaterką niedzielnego kazania .
    M&M 2006 , M 2009, M 2013, M 2017

  10. #3450
    Chustofanka Awatar precikuranowy
    Dołączył
    Jul 2013
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    488

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez malgos Zobacz posta
    - A bo ja Panią (wskazanie palcem ) widziałem wczoraj, jak szła Pani z maluszkiem w jakimś nosidełku czy chuście, tak blisko z przodu, ciepło, mały czuł się bezpiecznie, blisko serca... - ja , a ksiądz poleciał dalej z wątkiem o Maryi. No i tak zostałam bohaterką niedzielnego kazania .
    To dobrą reklamę ksiądz zrobił chustom
    To musiało być bardzo miłe
    Natalia (03.10.2008), Bartuś (15.04.2013)
    i Alicja
    - aniołek... (06.04.2014- 11 tc.*)

  11. #3451
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    to ja Wam powiem, że jeszcze nigdy na FB takiego ruchu u mnie nie było, jak sobie zrobiłam albumik z córą w chuście dziś

  12. #3452
    Chustofanka Awatar Emi_787
    Dołączył
    Feb 2012
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    219

    Domyślnie

    Poszłam niedawno do pobliskiego salonu fryzjerskiego podciąć końcówki i grzywkę. Akurat trafiłam na 2 panie fryzjerki w wieku 50+, które obsługiwały panie - i jedna, i druga na pewno po 60-tce. Pierwsza reakcja - lament ("czy to dziecko ma czym oddychać?", "czemu te plecki takie ma wykrzywione?", "a czy panią nie boli przy noszeniu?"), potem na spokojnie zaczęłam tłumaczyć, one zaciekawione zaczęły zadawać pytania. Jak się zdziwiły, że trzeba wiedzieć jak chustę zawiązać, one myślały, że ja to sobie tak na chybił-trafił tą chustę przeciągam No i na koniec stwierdziły, że to fajne, bo dziecko jest blisko, czuje mamę, bicie jej serca i ma cieplutko. Wyszłam z salonu nie tylko z poprawionymi włosami, ale z poczuciem spełnionej misji, że uświadomiłam 4 osoby, że w chuście dziecko się nie udusi i że nie działa to źle na kręgosłup dziecka

  13. #3453
    Chusteryczka Awatar irish_dancer
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    2,285

    Domyślnie

    a jak wychodzę na spacer w kurtce dla dwojga z Młodym na plecach to wszyscy (włącznie z moim mężem za pierwszym razem myślą, że mam kurtkę z nosidełkiem w jednym muszę rozpinać i pokazywać chustę

  14. #3454
    Chustonoszka Awatar Dośka
    Dołączył
    Feb 2013
    Posty
    115

    Domyślnie

    Nie cierpię jak lecą za mną tzw. komentarze w przestrzeń, czyli "nie do, ale o i tak głośno, żeby na pewno usłyszała", jak nosze Auri w chuście. Z reguły jak ktoś mówi coś do mnie, to jest to pozytywne, że jak słodko, jak dobrze, jak kangurek, że widać, że dziecko szczęśliwe. Ale, że chustnoszenie zdecydowanie nie jest popularne (przynajmniej w Kaliszu), a oczywiście obcy są ekspertami w opiece i wychowaniu nad wszelkimi dziećmi, to zdarza się, że słysze za swoimi plecami: jak ona to dziecko nosi?! wypadnie jej! kręgosłup mu pokrzywi!(to jak malutka jeszcze była i zawsze wtedy odpowiadałam- już ma krzywy) wyrodna matka (to lubię najbardziej, mój faworyt osobisty) itd itp.
    Generalnie raczej olewam, czasem coś odpowiadam, że język mam niewyparzony to często mało kulturalnie, aczkolwiek bez wulgaryzmów ))

  15. #3455
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    jeszcze mnie nikt nie wyzwał na szczęście, współczuję jakoś jak ktoś jedzie z płaczacym dzieckiem w wózku nikt się nie rzuca "na ratunek" bo to takie normalne przecież, a przytulone do mamy to już okrucieństwo w żywej postaci...

  16. #3456
    Chustofanka Awatar świetlik
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Bydgoszcz/Nowy Duninów
    Posty
    184

    Domyślnie

    Ha! Coś w tym narzucaniu swojej wizji jest. Dziś widziałam dzidziola w BBjornie i... nic nie powiedziałam, ale co pomyślałam, to moje

  17. #3457
    Chustonówka
    Dołączył
    Aug 2013
    Posty
    13

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Magenta Zobacz posta
    jeszcze mnie nikt nie wyzwał na szczęście, współczuję jakoś jak ktoś jedzie z płaczacym dzieckiem w wózku nikt się nie rzuca "na ratunek" bo to takie normalne przecież, a przytulone do mamy to już okrucieństwo w żywej postaci...
    oj, miałam i to... mały zmęczony i głodny, do tego straszny upał - zastanawiałam się, co jeszcze mogę zdjąć z dziecka żeby przestał płakać... i się znalazła Pani Ekspert Wychowywania Cudzych Dzieci :/
    jaki był mój największy błąd jako matki? oczywiście - nie założyłam czapeczki! w wózku, w cieniu, ale czapeczka musi być! co z tego, że jest jakieś 30 stopni... jak nie będzie czapki, to dziecko dostanie udaru! (serio, zastanawia mnie skąd ludzie mają takie pomysły... jak dalece trzeba wyłączyć jakiekolwiek myślenie?!)
    jako że kulturalna jestem, założyłam, że Pani chce dobrze i próbowałam miło ją zbyć ale była twarda... skończyło się na tym, że zasugerowałam jej żeby sama sobie ubrała futrzaną czapę i w niej spacerowała, na co usłyszałam jej "życzenia" żeby mały dostał udaru słonecznego

    na koniec tylko dodam, że jak tylko przenieśliśmy się do chusty (a potem ergonomika), problemy z płaczem i marudzeniem ustały. A i jakoś nie trafiła się żadna paskudna sytuacja - raczej same pozytywne

  18. #3458
    Chustoholiczka Awatar gazetka
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    5,197

    Domyślnie

    zawiązałam pierwszy raz u mnie na osiedlu (kieszonka w długiej chuście, straszne ogony z tyłu, jeszcze nie wiedziałam co z nimi robić), starszy pan mnie zaczepił i mówi "jakiś ręcznik pani z tyłu zwisa"...
    Janka - jesień 2013, Hanka - sierpień 2016, Leon - październik 2019



  19. #3459
    Chusteryczka Awatar paulina
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    90419
    Posty
    2,980

    Domyślnie

    Ostatnio jechałam z J pod koala metrem, do tego,.że ludzie się przyglądają już przywyklam, ale pierwszy raz zdarzyło mi się żeby ktos mi robił zdjęcia
    Kokoszka, 12.2010
    Kokos, 11.2013
    Fi, 3.2016

  20. #3460
    Chustoholiczka Awatar Marciula
    Dołączył
    Oct 2012
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    3,991

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez paulina Zobacz posta
    Ostatnio jechałam z J pod koala metrem, do tego,.że ludzie się przyglądają już przywyklam, ale pierwszy raz zdarzyło mi się żeby ktos mi robił zdjęcia
    gwiazda!

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •