Strona 144 z 190 PierwszyPierwszy ... 4494134136137138139140141142143144145146147148149150151152154 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,861 do 2,880 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

  1. #2861
    Chustofanka Awatar Sunrise
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Juszkowo/Pruszcz Gdański
    Posty
    162

    Domyślnie

    Wczoraj zostałam po raz pierwszy w historii mojego krótkiego noszenia w nosidle. Szłam z dzieciakami do auta, kiedy zagadnęła mnie dziewczyna, przeprosiła że tak na ulicy i że obca zaczepia, ale planuje zakup czegoś takiego (tu wskazała na Bondo) i zastanawiała się, czy to wygodne i czy nie strach, że dziecko wyleci. Tu nastąpiła seria moich ochów i achów, po czym jeszcze zanim zdążyła odejść, pokazałam ułożenie Wojtka w nosidle, przestrzegłam przed wisiadłami i zaprosiłam na forum. Miłe to było
    Ania, mama Oli (22.11.2010) Wojtka (08.05.2012), Martynki (*04.01.2014+) i Helenki (04.02.2017)

  2. #2862
    Chustonoszka Awatar kamilajka
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    135

    Domyślnie

    My wczoraj wyszłyśmy na spacer nad stawek, co zaraz pod naszym blokiem. Gdy już wracałyśmy, mała śpiąca słodkim snem, mijał nas pan z pieskiem, w średnim wieku, który mijając nas powiedział "Dzień dobry!". Odpowiedziałam i chciałam iść dalej, a on nagle się pyta - też bardzo miło i nienachalnie:
    - Przepraszam, a mogę spytać, ile to maleństwo ma?
    - 3 miesiące .
    Pan chwilę patrzył, z uśmiechem na twarzy - takim sympatycznym i rozczulonym, chwilę jakby myślał co powiedzieć, i w końcu powiedział z lekkim zachwytem (?) w glosie:
    - Piękny widok!
    I się uśmiechnął na maksa .

    Bardzo to było miłe
    Natalka (29.06.2012 r.), Zosia-Aniołek* (01.2014 r.*), Piotrek (04.12.2014)

    http://zrobionezkartonu.pl/

  3. #2863
    Chustomanka Awatar lulka
    Dołączył
    Jul 2011
    Posty
    1,409

    Domyślnie

    U nas głównie bardzo pozytywne komentarze - że blisko, że przy mamie, że szkoda, że kiedyś nie można tak było etc.
    Kilka tylko razy zdarzyło mi się spotkać z nieprzychylnymi komentarzami, parę razy z wielce oburzonym sarknięciem, a raz z samosądem kasjerek. Ale tak na dobrą sprawę to zupełne drobiazgi. No i jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby się ktoś obcy pchał z łapami.
    mama Aniłoków 12.10.11+ i 03.09.2013 +


    >>>> książki sprzedaję, książki <<<<<

  4. #2864
    Chusteryczka Awatar ema
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Bory Tucholskie
    Posty
    1,747

    Domyślnie

    Z reguły reakcje nas spotykające są pozytywne. Pan na bazarku zachwycał się nami wykrzykując "pięknie, to jest to!" Raz zdarzyło mi się również pytanie o cygańskie korzenie mojego nosicielstwa Rozpływano się nad tym, jak to mojej córeczce dobrze Raz tylko pewna pani zaatakowała mnie, jako młodą mamę (nie powiem, ta uwaga była miła ), że w miękkim nosidle nie nosiłaby, żebym się zastanowiła, zanim będę żałowała swojej decyzji i takie tam... Już jakiś czas nosimy się i takie uwagi spływają po mnie jak po kaczce, bo po prostu widzę, ile dobrego wynika z chustowania dla nas obu

  5. #2865
    Chustoguru Awatar samuela
    Dołączył
    Apr 2012
    Posty
    6,015

    Domyślnie

    Przelecieliśmy właśnie z USA przez Niemcy do Polski. Młoda w bondolino. W USA i Niemczech zachwyty, że taka słodka i taka wtulona i tak jej dobrze i wonderful i wunderbar.
    A wiecie, co usłyszałam na lotnisku w Polsce?
    "Biedne dziecko takie ściśnięte, a na dworze tak zimno"
    (Nie wiem, co ma jedno do drugiego, ale coś na pewno )

  6. #2866
    Chustomanka Awatar Falka
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    548

    Domyślnie

    A my mamy na osiedlu ochroniarza, który za każdym razem jak idziemy to chociaż chwilkę musi pogadać jak to mała ślicznie w tej chuście wygląda i inne ochy i achy. Jak ktoś akurat przechodzi to zazwyczaj mówi "Pani zobaczy jak to się teraz świetnie dzieci nosi. A ona zawsze taka zadowolona w tej chuście" lub coś w tym stylu. Ostatnio poinformował mnie, że on będzie wszystkim ciężarnym mówił, żeby sobie też tak ponosiły, a że ciężarnych u nas w tym roku z 15 było (niektóre jeszcze są) to jak nic będziemy pretendować do tytułu najbardziej uchustowionego osiedla w stolicy ;D

    I jeszcze o mojej mamie. Co powiedziała moja mama jak nas pierwszy raz zobaczyła w petrolowym indio? "O Jezu, a co to za drelich?"
    Gałganka 31.10.2011

  7. #2867
    Chustomanka Awatar Nalia
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    podlasie :)
    Posty
    1,111

    Domyślnie

    ostatnio byliśmy rodzinnie na zakupach w galerii. Ja jakoś już nie widzę reakcji ludzi na mnie z chustą, ale mój mąż który rzadko wychodzi z nami w chuście zwraca jeszcze uwagę jak ludzie reagują. W galerii rozśmieszał mnie pokazując mi ludzi którzy na widok młodego zamotanego robili tak .
    Ania - mama Wiktora (22.08.2008) i Dariusza (02.07.2012)



  8. #2868
    Chusteryczka Awatar kamisia
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Ełk
    Posty
    2,631

    Domyślnie

    Ostatnio na zakupach z małym, podbiegła do mnie jakaś dziewczynka, może dwuletnia. Pyta "Pani, pani, ja też cię. Moźna? Moźna?" wskazując palcem na chustę
    Moje Skarby: Tymek (maj 2012) i Lolek (wrzesień 2015)

    Nie rezygnuj z czegoś tylko dlatego, że zdobycie tego wymaga czasu - czas i tak upłynie.


  9. #2869
    Chustoholiczka Awatar guzik
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    5,898

    Domyślnie

    kiki cudne musiało to być
    Marysia16.09.2010, (*)2011,Ryś 2.09.2019, Helenka 7.05.2021

  10. #2870
    dianek
    Guest

    Domyślnie

    my w chuście nie nosimy (choć coraz poważniej o tym myślę), a w Manduce

    no i ostatnio była wyprawa do Tauronu z prądem załatwić
    ogólnie koszmarna sprawa, zamieszanie, nikt nic nie wie
    udało mi się załatwić papiery od dewelopera no i została nam walka stricte w Tauronie

    przychodzimy a tam jak zwykle tłum
    mężu z młodym w Manduce kulturnie zapytał kto ostatni, z kolejką zamieszanie, ale gdzieś nas tam ulokowali no i czekamy

    nikt nic nie mówi, wszyscy się na nas patrzą, młody się patrzy na wszystkich i zarzuca swoimi firmowymi uśmiechami

    trochę się w tej kolejce pogubiliśmy, doszliśmy do okienka dość szybko (później się kapnęliśmy, że oczywiście wyprzedziliśmy z 5 osób ale nikt nam nic nie powiedział) no i się zaczęło załatwianie...

    okazało się oczywiście, że deweloper namieszał w formularzach, głównie chodziło o błędne daty... jak nam pani w okienku powiedziała że trzeba formularze poprawić to... młody się rozbeczał

    pani (młoda kobitka z resztą), dała mu ulotkę do zabawy żeby nie płakał stwierdzając
    "śliczny jesteś taki u tatusia w nosidełku, masz nie płacz, ja nic nie widzę, a rodzice poprawiają co tam źle napisane"



    ostatecznie przy okienku zamiast standardowych 30 min. staliśmy niecałe 10, babeczka zagoniła koleżanki żeby pomogły bo dzieciątko śpiące i trzeba szybko załatwić

    mąż się wstydził trochę z nosidłem chodzić, ale po tej sprawie stwierdził, że jak w robocie będzie miał jakieś problemy z urzędami to pierniczy bierze młodego do pracy i załatwia


    a ja coraz poważniej o chuście na zimę myślę..ale to wam w innym wątku napiszę

  11. #2871
    Chustomanka Awatar dita
    Dołączył
    Feb 2012
    Posty
    1,333

    Domyślnie

    przechodziłam obok palącej młodzieży przed gimnazjum. Mijających ich usłyszałam " Ty, ona ma tam dziecko, czy psa "

  12. #2872
    Chustomanka Awatar Georgina
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Śląsk
    Posty
    1,174

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dita Zobacz posta
    przechodziłam obok palącej młodzieży przed gimnazjum. Mijających ich usłyszałam " Ty, ona ma tam dziecko, czy psa "
    Ciekawe, co musieli palić, żeby dziecka od psa nie odróżnić

    My miałyśmy miły początek dnia. Na porannym spacerze z Jagódką w plecaku i psem zaczepiła mnie młoda dziewczyna i zapytała się o chusty. Wyjaśniłam, wychwalałam jakie to pomocne, itd. i zaprosiłam na forum. Myślę, że ją przekonałam. Mam nadzieję, że tu trafi. Jej dzidziuś pojawi się w maju I będzie nas więcej





    Bubu 7.9.2010

  13. #2873
    Chustomanka Awatar Nyplowa
    Dołączył
    Jul 2012
    Miejscowość
    Gdynia
    Posty
    660

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dita Zobacz posta
    przechodziłam obok palącej młodzieży przed gimnazjum. Mijających ich usłyszałam " Ty, ona ma tam dziecko, czy psa "


    mam długie, wystające spod kurtki ogony i dzisiaj starsza pani mi powiedziała, że szalik mi zaraz spadnie

  14. #2874
    Chustomanka Awatar Przytulia
    Dołączył
    Jul 2012
    Miejscowość
    Kórnik
    Posty
    518

    Domyślnie

    A my dziś byliśmy w sądzie. Staszek zamotany, bo nie zostaje jeszcze z nikim poza moim mężem albo mną. Rozprawa krótka (zrzeknięcie się spadku), ale przyjść trzeba było. Młody "zeznawał" ze mną. Cały czas zacieszał do sędziny (pani sędzi??), ogólnie świetnie się bawił Protokolantka i sędzina nie oparły się jego urokowi i też co chwila uśmiechały się do nas No i oczywiście było, że taki dzielny, że wesoły, nie boi się

  15. #2875
    Chusteryczka Awatar Truscaveczka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Podkarpacie
    Posty
    1,891

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Przytulia Zobacz posta
    sędziny (pani sędzi??)
    Sędzina to tradycyjnie żona sędziego Ale obecnie obie formy funkcjonują w języku potocznym w znaczeniu kobiety - sędziego
    Sarcasm helps keep you from telling people what you really think of them.
    Dziergam Pichcę Ględzę Tłumaczę

  16. #2876
    Chusteryczka Awatar nautika
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    2,375

    Domyślnie

    Mi ostatnio zdażyła się dziwna sytuacja. Szłam starymi ulicami Świętochłowic ( to chyba bardzo ważne, bo moja prababka stamtad pochodzi i wiem, że tam się w chustach nosiło ) i dwóch wiekowych Panów mnie zaczepiło - a raczej po prostu zaczeli mi klaskać Aż zdębniałam i chyba się zaczerwieniłam okropnie - a M. w chuscie obdarzyła dziadków promiennym uśmiechem
    Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
    Kacper 2016 - Paskud
    Maksymilina 2019 - Gustlik

  17. #2877
    Chusteryczka Awatar kamisia
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Ełk
    Posty
    2,631

    Domyślnie

    Wczoraj poszłam na szmatki z małym w plecaku i widzę że dwie baby patrzą na mnie i coś szepca między sobą. Nie przejelam się tym, bo przyzwyczailam się do różnych reakcji na chustę.
    Już przy kasie znów spotykam te dwie baby, gdzie jedna do drugiej nagle wykrzykuje- patrz, to nie garb, to dziecko.
    Nie wiedziałam co powiedzieć...
    Moje Skarby: Tymek (maj 2012) i Lolek (wrzesień 2015)

    Nie rezygnuj z czegoś tylko dlatego, że zdobycie tego wymaga czasu - czas i tak upłynie.


  18. #2878
    Chustomanka Awatar panna.z.wilka
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    543

    Domyślnie

    nautika, wow!
    to chyba najmilsza reakcja o jakiej czytałam

  19. #2879
    Chustoholiczka Awatar Alassea
    Dołączył
    Jul 2012
    Posty
    5,873

    Domyślnie

    nautica
    Cypisek - [maj 2012], Żabka - [czerwiec 2015]
    Żona, matka, Certyfikowana Doula, Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®, CDL


  20. #2880
    Chusteryczka Awatar nautika
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    2,375

    Domyślnie

    Też jestem w szoku do teraz
    Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
    Kacper 2016 - Paskud
    Maksymilina 2019 - Gustlik

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •