woru![]()
Ja mieszkam na wsi i unas to nowość jak ide z małym w MT to patrza sie jak na głupka
Dziś spotkałem się z ciekawą reakcją. Stojąc zamotany na przejściu dla pieszych. Po drugiej stronie na mój widok żona zaczęła szarpać za rękaw swojego męża,który niósł na rękach ok 1,5 roczną córkę. "Zobacz, zobacz jakie to praktyczne, widzisz na plecach malucha.. zobacz, musimy coś takiego kupic..." ...![]()
Dla mnie noszenie w chuście to nie jest moda, to zdrowie, wygoda, bliskość, to mój/nasz styl życia.
Po godzinach rysuję komiks chustowy
Czy reakcja najbliższego otoczenia na konkretną szmatę też się liczy? Rozpakowałam właśnie Indio Gold. Mój mąż: "rany, to wygląda jak taka stara narzuta na łóżko". Taaaa, spuścmy zasłonę, narzutę na tę scenę.
Lauron(Smo)12.06.2010, Bruno(Gadzinka)
12.01.2012
U nas zawsze pozytywne
"O jak sobie maleństwo na serduszku u mamusi słodko śpi",
"Tak blisko mamy, to najbezpieczniej",
"Jaki piękny widok",
itp.![]()
koło mnie w sklepie pracuje dziewczyna (od niedawna) ostatnio sobie pogawędkę ucięłyśmy... nosiła swojego małego w jedwabnej ręcznie malowanej 7m sari, koleżanka nauczyła ją motać i dała jej szmatkę w prezencie. Zimą nosiła w kocu przeciętym na pół i zszytym na długość. Jak ktoś chce nosić to i tak sobie poradzi![]()
http://kachaskowo.blogspot.com
a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
bociany dzieci nie noszą, ja tak(zapożyczone z nosime.sk)
Mąż niósł w Tuli. Jakaś starsza pani: o tak nie można nosić, lekarze nie pozwalają, bo dziecko ma wszystko ściśnięte, nie można. Ja zapytałąm gdzie pani to słyszała, ale nie odpowiedziała mi... A mój mąż ze stoickim spokojem: coś się pani pomyliło. są inne nosidła, takie przodem i w takich nie można, to jest dobre i w nim lekarze zalecają nosić![]()
Agnieszka, mama Marty (10.2011), Miriam (12.2014) i Elżbiety (11.2016)
Moja mama mieszka w małej wiosce i wszyscy ją i mnie tam znają (tym bardziej, że przez lata pracowała jako nauczycielka w zerówce). Zawsze uchodziłam tam za osobę o dziwacznych pomysłach, więc raczej przyjęto moje noszenie dziecka w szmacie bez specjalnego zdziwienia. Potem pojawiła się moja siostra w MT a teraz znów ja w szmacie z drugim. Na mojej wsi jest inaczej, bo to jak na wioskę bardzo duża miejscowość (dwie stacje kolejowe) i tu się ludzie często za mną oglądają, ale na razie nikt mnie nie zrugał.
A do mnie dzisiaj kobieta w punkcie ksero mówi: 'ooo, jak pomysłowo to Pani wymyśliła!', ja: 'ja tego nie wymyśliłam...' ona: 'nie?!' i już nie mogłam więcej tłumaczyć, bo zaczęła obsługiwać kogoś innego. Ale nieźle się uśmiałam
A kobieta na targu do innej: 'zobacz, zobacz jak fajnie, ile on ma, roczek?' A mój Jacek czteromiesięczniak![]()
Ja teraz jestem na wakacjach u taty i wszyscy jego znajomi mówią "o, to jest ta chusta" (widocznie już słyszeli że noszę) a tata przed znajomymi też zachwala że taka fajna to rzecz i ręce wolne, dziecko zadowolone i w ogóle super
![]()
Pozazdrościć Taty![]()
Moja mama specjalnie nie komentuje, tylko ciągle pyta, czy już w "wózeczku" Szymek jeździ i że teraz już na pewno by mu się w "wózeczku" podobało. Moje wyjaśnienia, że jednak mu się nie podoba ciągle (bo mąż uparcie próbuje) przyjmuje jako wymówkę dla mojego wariactwa
![]()
Ale w otoczeniu tzw. obcym zdecydowana przewaga reakcji pozytywnych![]()
Moja tak samo
Że mnie wózek by odciążył, bo przecież to ciężko tak nosić itp. Ale niedługo mamę też odwiedzę, wózka tam nie będzie, więc nie będzie wyjścia - będziemy się nosić. Ciekawa jestem reakcji babci. Bo ona mieszka na malutkiej wiosce, mnie też tam wszyscy znają. Zdam później relację![]()
A ja spotkałam ostatnio w autobusie behapowca z mojej pracy. Najpierw popytał o małego, potem tak spojrzał na mnie z góry (dosłownie bo ja siedziałam a on stał) i stwierdził, że medycznie to chyba ok jest. I że kiedyś takich stelaży
nie było
![]()
A ja się dzisiaj zdziwiłam
Stoję sobie w supermarkecie, młody na plecach. Przechodzi babka z dwu-trzylatkiem na rękach i mówi do niego: Widzisz, widzisz, jak dalej będziesz taki niegrzeczny to mama też cię tak przywiąże!!
![]()
http://kachaskowo.blogspot.com
a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
bociany dzieci nie noszą, ja tak(zapożyczone z nosime.sk)