Strona 119 z 190 PierwszyPierwszy ... 1969109111112113114115116117118119120121122123124125126127129169 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,361 do 2,380 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

  1. #2361
    Chustomanka Awatar toffi
    Dołączył
    Apr 2011
    Posty
    734

    Domyślnie

    ostatnio byłam w sklepie w czarnej zarze i pani na mój widok mówi: o! jak se mama tak ten... wykombinowała (zabrzmiało jakbym wzięła kawałek prześcieradła i przywiązała do siebie Miśkę)

    a dziś w mei tai z przodu bardzo bogato:
    dziewczynki z podstawówki: oja, ale fajnie
    dziecko do babci: dzidzia na plecaku!
    pan robotnik do drugiego pana: widziałeś jaka fajna spacerówka?
    pani w sklepie: wygodnie ci tak u mamy? [do Miśki], mówię: najwygodniej; pani: ale mamie chyba nie wygodnie? [oznajmującym tonem] ;/ ;/ ;/ ;/ ;/ no pewnie, że nie wygodnie, uwielbiam się katować!

  2. #2362
    Chustofanka Awatar Gmurka
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    okolice Lublina
    Posty
    168

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Agna Zobacz posta
    No właśnie, a widziałaś kiedyś garbatego Murzyna???
    ale mnie tym rozbroiłaś. śmiechoterapia pierwsza klasa
    Marysia 19.05.2011 nasza kochana majóweczka

  3. #2363
    Chusteryczka Awatar grazyna
    Dołączył
    Apr 2011
    Posty
    1,795

    Domyślnie

    Właśnie, a propos dzieci, to zauważyłam, że chusta/nosidło wzbudza u nich żywe zainteresowanie, a reakcje zawsze są pozytywne, jakby intuicyjnie czuły, że to dobre .

  4. #2364
    Chusteryczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Warszawa Białołęka
    Posty
    2,766

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zielonatosia Zobacz posta
    U mnie w pipidówe raczej zaskoczenie, zdziwienie, większość komentarzy pozytywna, ale parę ścięć z moherami miałam
    Opracowałam sobie fajną odpowiedź
    "A pani myśli, że Matka Boska Chrystuska w wózku woziła??? "
    Działa
    Świetne!
    a swoją drogą "mohery" powinny być zwolenniczkami chust- w TV Trwam był (jest?) program dla rodziców i tam chusty promowali, pokazywali, jak wiązać.... może i to byłby dla nich dobry argument?

  5. #2365
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2011
    Posty
    336

    Domyślnie

    Zauważyłam, e im zimniej, to ludzie pozytywniej reagują na ergonomika, latem co i rusz komentowali, ze pewnie za gorąco i niewygodnie, a teraz, ze fajnie tak przytulnie ciepło przy mamusi. Ostatnio starsza pani w metrze opowiadała mi, jak to widziała w tvn program o chustach, inna mówiła, ze jej wnusia jest totalnie niewózkowa i tylko chustę uznaje.

  6. #2366
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    A ja mam dzisiaj nową refleksję w sprawie noszenia. Czasami słyszy się argument, żeby nie nosić, bo to na kręgosłup dziecka szkodzi. Mój synek niedługo skończy roczek. Ja sama nie używam wózka, ale mój mąż czasem tak. Oboje też bierzemy go do Kościoła, bo Miłosz jeszcze nie chodzi, a całej mszy nie wytrzyma w jednej pozycji w chuście/nosidle (chyba że śpi), więc zabawiamy go jakoś w wózku. I właśnie idąc z nim w niedzielę i dzisiaj do Kościoła, zwróciłam uwagę na jego pozycję w wózku. On się ciągle przechyla w którąś stronę - a to w prawo, a to w lewo, a to w przód. W zasadzie nigdy nie siedzi prosto. Zwykle jest powyginany. Ciekawe, czy te wszystkie "mohery", które są przeciwniczkami chust i nosideł, w ogóle pomyślały o takich aspektach wózków...

    Co więcej, jeśli bobas nie wytrzymuje w wózku i nosi się go w związku z tym na rękach, to również ciężko jest zachować kręgosłup w odpowiedniej pozycji.

  7. #2367
    Chustomanka Awatar anasta
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    782

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pat007 Zobacz posta
    Czasami słyszy się argument, żeby nie nosić, bo to na kręgosłup dziecka szkodzi.
    Prawdę mówiąc jeszcze się nie spotkałam z tym, żeby ktoś się martwił kręgosłupem mojego dziecka, ale moim - owszem. Na to wymyśliłam odpowiedź: przecież ludzie chodzą sobie po górach z plecakami (chyba nie po to, żeby sobie kręgosłupy nadwerężać) i nikt w tym nie widzi nic dziwnego - to ja zamiast plecaka mam dziecko. Takie hobby

  8. #2368
    Chusteryczka Awatar Vernea
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    2,432

    Domyślnie

    Eh, a ja dzisiaj usłyszałam niezwykle żywą i głośną (bo z końca autobusu słyszałam) rozmowę dwóch pań, które komentowały fakt, że młodego miałam w nosidle na plecach. No i jak to często bywa usłyszałam, że powinnam się do roboty wziąć a nie dzieci niańczyć i nosić (hmmmm... panie koło 70. Może one chcą dzieci rodzić?) Że krzywdę zrobię bo klamry na 100% zaraz się rozepną. Że dziecko jest zapewne chore bo nie chodzi i oczywiście od tego noszenia takie chore (no faktycznie młody nie chodził w tym momencie bo akurat smacznie spał). I że to całe noszenie to jakaś głupia moda bo coraz częściej się takie po ulicy pałętają (no chwała niebiosom za to). No i takie tam...

    A tekściki rewelacja. Muszę zapamiętać
    www.nosimydziecko.pl chusty do noszenia dzieci, nosidełka ergonomiczne
    www.vernandnea.pl rodzinny sklep internetowy
    www.pluszowapileczka.pl internetowy sklep z zabawkami


    Moje cztery Szczęścia: 2008, 2010, 2012, 2017

  9. #2369
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2011
    Posty
    336

    Domyślnie

    O jessu, jak ja nie lubie takich mądrości.
    Mnie sie zdarzyło właśnie, ze ktoś miał jakieś ale co do zdrowia kręgosłupa mojej córki, ale zawsze mowie, ze ortopeda kazał jak najczęściej nosi (dzięki nosidłu młodej się bioderko naprawiło). O tym, ze się rozepnie zaraz tez słyszałam. Tekstów, ze nie chodzi na razie nie, bo młoda za młoda na to i mimo pokaźnych gabarytów buzie ma bardzo dzidziusiowata

  10. #2370
    Chusteryczka Awatar Vernea
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    2,432

    Domyślnie

    Pocieszające jest to, że dużo osób reaguje bardzo pozytywnie i z sympatią, więc jakoś te niezbyt fajne komentarze nie psują całokształtu. Zwłaszcza jak jest się zmęczonym po całym dniu to, przynajmniej mnie, nie chce się podejmować tematu.
    www.nosimydziecko.pl chusty do noszenia dzieci, nosidełka ergonomiczne
    www.vernandnea.pl rodzinny sklep internetowy
    www.pluszowapileczka.pl internetowy sklep z zabawkami


    Moje cztery Szczęścia: 2008, 2010, 2012, 2017

  11. #2371
    Chustomanka Awatar Elanna
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Kraków :-)
    Posty
    1,202

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Vernea Zobacz posta
    Eh, a ja dzisiaj usłyszałam niezwykle żywą i głośną (bo z końca autobusu słyszałam) rozmowę dwóch pań, które komentowały fakt, że młodego miałam w nosidle na plecach. No i jak to często bywa usłyszałam, że powinnam się do roboty wziąć a nie dzieci niańczyć i nosić (hmmmm... panie koło 70. Może one chcą dzieci rodzić?) Że krzywdę zrobię bo klamry na 100% zaraz się rozepną. Że dziecko jest zapewne chore bo nie chodzi i oczywiście od tego noszenia takie chore (no faktycznie młody nie chodził w tym momencie bo akurat smacznie spał). I że to całe noszenie to jakaś głupia moda bo coraz częściej się takie po ulicy pałętają (no chwała niebiosom za to). No i takie tam...
    Jak mawiał pewien nie znany mi z imienia czarnoskóry student AGH: "Wie pani, tam skąd pochodzę to takie stare wredne baby jak pani się zjada".
    Zdeklarowana Galicyjka. Matka Polka pracująca.

    Mama P (2011), M (2013) i M2 (2018)

    Nie wierzy w krasnoludki ani w kalorie.

  12. #2372
    Chustoholiczka Awatar Dorocie
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    było Warszawa, teraz Żyrardów
    Posty
    3,848

    Domyślnie

    Elanna dobre, i tym optymistycznym akcentem nerwy puszczają
    Różyczka'10 Anielka'13 (*) Jaś'15

  13. #2373
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Haha, dobre!

  14. #2374
    Chustoguru Awatar annia
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    Warszawa Tarchomin
    Posty
    7,947

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Vernea Zobacz posta
    Że krzywdę zrobię bo klamry na 100% zaraz się rozepną.
    Ha, a moja babcia ostatnio powiedziała, że "w końcu noszę w czymś porządnym, bo te klamry tak solidnie wyglądają*" - w domyśle, w przeciwieństwie do szmaty, która się sama może rozplątać.

    * Inna sprawa, że klamry w Scootababy są akurat wyjątkowo okazałe.

  15. #2375
    Chustonówka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Zielone Wzgórze
    Posty
    11

    Domyślnie

    nasza mała niunia była z nami dwa razy na weselu - raz jak miała niecałe 4 mce a drugi jak miała niecałe 5 mcy. I powiem, że chusta uratowała nam życie nooooooo najbardziej uratowało nas to że malutkiej w ogóle podobało się na tego typu imprezach ale co do chusty - to "robiła" za popołudniowy spacer i wieczorne usypianie - i to wcale nie w zaciszu pokoiku tylko na sali!! Niunia po prostu sobie słodko spała przytulona do maminej piersi a reakcje ludzi - jak najbardziej pozytywne: ukradkowe zaciekawione spojrzenia, uśmiechy, przyklaskiwanie. A starsi ludzie to podchodzili i gratulowali pomysłu i otwartości na świat - że potrafimy bawić się razem z małym dzieckiem bez szkody dla niego i że dajemy innym młodym wspaniały przykład

  16. #2376
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    nnitto z Zielonego Wzgórza (ach!!! ), super relacja!
    A ja po raz drugi usłyszałam, że skoro noszę, to jestem Matką Polką, ale ponieważ za drugim razem ta opinia dotarła do mnie pośrednio przez męża, nie mogę stwierdzić, czy to był komplement czy złośliwość. Bo za pierwszym razem była to niestety złośliwość. Podziękowałam jak za komplement

  17. #2377
    Chustopróchno Awatar magnus
    Dołączył
    Jun 2008
    Posty
    10,882

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Elanna Zobacz posta
    Jak mawiał pewien nie znany mi z imienia czarnoskóry student AGH: "Wie pani, tam skąd pochodzę to takie stare wredne baby jak pani się zjada".
    Co za piękny tekst - muszę zapamiętać

  18. #2378
    Chustomanka Awatar Bryk
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Krosno
    Posty
    560

    Domyślnie

    my ostatnio usłyszeliśmy tekst, że mamy fajne siodełko i że "czego to teraz nie wymyślą"
    Szymiś 25.05.2011 i Elcia 25.03.2014


  19. #2379
    Chustonówka
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    27

    Domyślnie

    A mi się ostatnio wstyd zrobiło...
    Stałam sobie na przejściu dla pieszych. Synek zamotany w chustę, ale pod kurtką od Pentelki, więc wystawały tylko ogony. Na dodatek trochę krzywo mi się zawiązało i ogony takie nierówne były. Podchodzi do mnie pani w średnim wieku i mówi: "Chyba kocyk pani wypada! Czy to tak ma wisieć?". Spłoszona odpowiedziałam tylko, że tak ma wisieć, bo to chusta jest... Od tej pory ogony staram się zawiązywać wokół pasa, coby "tak nie wisiały"!

  20. #2380
    Chustomanka Awatar jagienkat
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    1,373

    Domyślnie

    e tam, można grzechotki na końcach dowiązać i twierdzić, że to dal dzieckowej rozrywki...


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •