Strona 115 z 190 PierwszyPierwszy ... 1565105107108109110111112113114115116117118119120121122123125165 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,281 do 2,300 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

  1. #2281

    Smile kto przeciw chustom...

    Reakcje w większości są pozytywne; ze taki wtulony, ze taki spokojny itd...pere osob juz prosilo zeby im pokazac wiązanie i głównie mlodzi są zauroczeni noszeniem. Gorzej sprawa wyglada gdy mija sie na ulicy tzw "babke polke" (to taki substytut mamy, ktory zajmuje sie wnusiem niamal 24h/na dobe i zna sie na wychowaniu i opiece nad dziecmi najlepiej - poza tym zadnego innego zainteresowania nie ma...no i czasu na nie taz nie... ) wtedy bywają niemile komentarze czy spojzenia...a to ze dziecko bedzie miec krzywy kręgosłup...a to ze sie tam duuusi z pewnością, a to ze kawalek nogi GOŁEJ mu wystaje (na dworze 24stC!!!) a czy przypadkiem nózki mu nie zcierpły, albo ze bez budki od wozka to moze go zawiać... no generalnie nie wiem czy te panie mysla ze wózek to juz wynalazek epoki kamienia łupanego?! moze "Flinstonów" za duzo ogladaly... ale chusta kojazy im sie tylko z uciemiezeniem biednego maleństwa. Ost komentarz; "ale te kobiety teraz wymyślają z tymi biednymi dziećmi"... no i rzeczywiscie jak nigdy nikt nie ustepowal miejsca gdy bylam w ciazy, tak teraz niemal sie rozstepują hehe niektorzy bo są mili a niektorzy bo mysla ze maluch sie męczy i mamusia musi szybko wyjsc z kolejki ;P

  2. #2282

    Domyślnie

    A, no i zapomnialam dodac, nieststy, ale moja wlasna mama mowi; nie nos go tak bo sie przyzwyczai i bedziesz miala problem... ale my wolimy

  3. #2283
    Chustonoszka Awatar marciak
    Dołączył
    Sep 2011
    Miejscowość
    Wadowice
    Posty
    50

    Domyślnie

    w moim św. miasteczku noszę chyba sama jedna - nie widziałam tu żadnej mamy nosicielki. i jak na takie miejsce ze zdziwieniem stwierdzam, że spotykam się tylko z pozytywnymi komentarzami - i starszych i młodszych. w kolejkach też często przepuszczają, ale to bardziej dlatego, że Tośka lubi, żeby chodzić - jak się zatrzymam, a tego jednak wymaga kolejka, zaczyna kwiczeć.

  4. #2284
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,926

    Domyślnie

    chyba nie jesteś jedyną chustomamą w tym mieście, o ile dobrze pamiętam gosia 2809 się tam przeprowadziła
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  5. #2285
    Chusteryczka Awatar Vernea
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    2,432

    Domyślnie

    He he. A młody się ostatnio niezwykle rozmowny w chuście zrobił i długa jazda czymkolwiek go nudzi. No radochę mają ludziska ja mi zaczyna podskakiwać na plecach, sięgać prawąręką do lewego ucha, wciskać mi chrupki do ucha albo takie różne. A niech no kto jeszcze wyrazi zachwyt jego działaniami... Ja powiedzmy szczerze mam radochę nieco mniejszą.
    www.nosimydziecko.pl chusty do noszenia dzieci, nosidełka ergonomiczne
    www.vernandnea.pl rodzinny sklep internetowy
    www.pluszowapileczka.pl internetowy sklep z zabawkami


    Moje cztery Szczęścia: 2008, 2010, 2012, 2017

  6. #2286
    Chustoholiczka Awatar Dorocie
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    było Warszawa, teraz Żyrardów
    Posty
    3,848

    Domyślnie

    ja ostatnio szokuję publicznym wrzucaniem Róży na plecy "na akrobatę", dziewczynka lubi chodzić, przepraszam ona biega, zaczyna chcieć na rączki, marudzić, myk i siedzi spacyfikowana. Widowisko przednie. Reakcje: Ale jej się podoba! Sprytnie!
    Różyczka'10 Anielka'13 (*) Jaś'15

  7. #2287
    Chustofanka Awatar guciamama
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    346

    Domyślnie

    mały przytulony, schowany w 2x i śpi smacznie, kupujemy w sklepie zioła
    pani w sklepie za ladą: a co ta kruszyna tam robi?
    ja: śpi
    pani za ladą: a nie udusi się?
    ja: nie, nie udusi
    pani za mną w kolejce: niechże go pani odsłoni, wyjmie, przecież się udusi!

  8. #2288
    Chustonoszka Awatar elalank
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    99

    Domyślnie

    u mnie w sklepie pani-ekspedientka narobiła hałasu i zwołała wszytskie inne koleżanki-ekspedientki żeby zobaczyły to maleństwo w chuście ale bardzo pozytywnie. Wypytywały się oczywiście czy jest jej tam wygodnie itd, ale z czystej ciekawości, bo nie wiedziały nigdy takiego wynalazku
    Mama Olki 15.11.2009 i Alicji 16.06.2011

  9. #2289
    Chusteryczka Awatar Truscaveczka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Podkarpacie
    Posty
    1,891

    Domyślnie

    W szpitalu robiłam pielęgniarkom pokaz motania Bardzo im się podobało. A jedna stwierdziła, że na oddziale powinny być chusty kółkowe dla mma, które noszą swoje dzieci na rękach, np po wkłuwaniu wenflonu.
    Sarcasm helps keep you from telling people what you really think of them.
    Dziergam Pichcę Ględzę Tłumaczę

  10. #2290
    Chusteryczka Awatar Agna
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Reda
    Posty
    2,532

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Vernea Zobacz posta
    He he. A młody się ostatnio niezwykle rozmowny w chuście zrobił i długa jazda czymkolwiek go nudzi. No radochę mają ludziska ja mi zaczyna podskakiwać na plecach, sięgać prawąręką do lewego ucha, wciskać mi chrupki do ucha albo takie różne. A niech no kto jeszcze wyrazi zachwyt jego działaniami... Ja powiedzmy szczerze mam radochę nieco mniejszą.
    No, szczerze mówiąc, ja też bym chciała popatrzeć na takie przedstawienie...
    Choćby tylko dlatego, że pewnie mnie też to czeka. I tak ku nauce bym popatrzyła
    Dziś chodziłam z Zośką na plecach po galerii Auchan. Ręce staram się jej na razie pętać, ale chyba już długo nie wytrzyma No i wrzeszczy mi na plecach na cały regulator: a-ba, a-ba, a-ba, a-ba, a-baaaaaaaaaaaaa! aaaaaaaa-buba!!
    Dziecko wniebowzięte z powodu ogólnego zainteresowania, a ja się zaczęłam zastanawiać, co ona chciałaby powiedzieć, bo jak się już wysłowi i zacznie wzywać pomocy, to ja uciekam
    www.zufizo.pl

    Zuzia 09.1999. Filip 05.2001. Zosia 04.2011.

  11. #2291
    Chustomanka
    Dołączył
    Jul 2010
    Posty
    1,044

    Domyślnie

    a mnie już dwukrotnie pytano czy to prawda, że żeby nosić należy mieć jakieś "przeszkolenie"... podobno gdzieś o tym mówili (że trzeba), ale nie pamiętam już, chyba gdzieś w tv? no ja tylko grzecznie odpowiedziałam, że nie trzeba, ale jak pani sobie życzy to mogę przeszkolić

  12. #2292
    Chustonówka Awatar margarretka
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Inowrocław
    Posty
    29

    Domyślnie

    Kiedy ja się pojawiłam z zamotaną córcią na moim osiedlu, dzieci podbiegały i mówiły "ale fajne" podobało im się. Czułam się jak jakieś zjawisko. Dorośli raczej się oglądają za mną, ale jeszcze żaden się do mnie nie odezwał. Teściowie stwierdzili, że to taki afrykański sposób noszenia dzieci i nie do końca są pewni, czy to jest zdrowe... proponują bym transportowała małą w wózku

  13. #2293
    Chustoguru Awatar Wiewiórka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Woodstock
    Posty
    6,926

    Domyślnie

    Miałam już dawno napisać. Około 3 tygodnie temu na placu zabaw podszedł do mnie chłopak, jak się okazało w moim wieku w wózku z synem 2 tygodnie młodszym od mojego Maćka. Powiedział, że jest zainteresowany noszeniem w chustach. Zapytał czy to naprawdę wygodne, zdrowe itp. Wszystko mu objaśniłam. Ponieważ miałam przy sobie elastika Moby Wrap to nauczyłam go wiązać ,spodobało mu się jak wsadził swojego syna do chusty. Doradziłam wybór chusty przy zakupie. Zaproponowałam pomoc przy motaniu, pogadankę, zostawiłam swój telefon. Miał gadać ze swoją żoną. I porozmawiał. Spotkałam go tydzień później. Niestety żona się nie zgodziła i ma zamiar kupić nosidło i z tego co on mówił nie wyglądało na to, że ergonomiczne Brak mi słów
    Kasia-mama Liwii (11.2007) i Maciusia (06.2011)

  14. #2294
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Böblingen
    Posty
    2,158

    Domyślnie

    stoję w jysku przy kasie, młoda (3tyg) śpi w chuście, jakiś dziadek z babcią podchodzą do kasy.
    Dziadziuś uśmiech szeroki: jakie słodkie maleństwo, ale cudnie sobie śpi.
    Babcia (z uśmiechem tłucze dziadka poduchą): idź, gdzie pani do dziecka zaglądasz, niech sobie śpi spokojnie
    Dziadek: a co nie może sobie dziadek do wnusia zajrzeć?
    Babcia nadal odgania od nas dziadka: no i gdzie tam leziesz i zaglądasz
    http://kachaskowo.blogspot.com
    a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
    bociany dzieci nie noszą, ja tak (zapożyczone z nosime.sk)


  15. #2295
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Wiewiórka Zobacz posta
    Miałam już dawno napisać. Około 3 tygodnie temu na placu zabaw podszedł do mnie chłopak, jak się okazało w moim wieku w wózku z synem 2 tygodnie młodszym od mojego Maćka. Powiedział, że jest zainteresowany noszeniem w chustach. Zapytał czy to naprawdę wygodne, zdrowe itp. Wszystko mu objaśniłam. Ponieważ miałam przy sobie elastika Moby Wrap to nauczyłam go wiązać ,spodobało mu się jak wsadził swojego syna do chusty. Doradziłam wybór chusty przy zakupie. Zaproponowałam pomoc przy motaniu, pogadankę, zostawiłam swój telefon. Miał gadać ze swoją żoną. I porozmawiał. Spotkałam go tydzień później. Niestety żona się nie zgodziła i ma zamiar kupić nosidło i z tego co on mówił nie wyglądało na to, że ergonomiczne Brak mi słów
    Oj... Przykre... Rozumiem, że ludzie mogą niewiele wiedzieć o noszeniu, ale że nawet po "uświadomieniu" podejmują złe decyzje, to naprawdę smutne...

  16. #2296
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    5,827

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Wiewiórka Zobacz posta
    Miałam już dawno napisać. Około 3 tygodnie temu na placu zabaw podszedł do mnie chłopak, jak się okazało w moim wieku w wózku z synem 2 tygodnie młodszym od mojego Maćka. Powiedział, że jest zainteresowany noszeniem w chustach. Zapytał czy to naprawdę wygodne, zdrowe itp. Wszystko mu objaśniłam. Ponieważ miałam przy sobie elastika Moby Wrap to nauczyłam go wiązać ,spodobało mu się jak wsadził swojego syna do chusty. Doradziłam wybór chusty przy zakupie. Zaproponowałam pomoc przy motaniu, pogadankę, zostawiłam swój telefon. Miał gadać ze swoją żoną. I porozmawiał. Spotkałam go tydzień później. Niestety żona się nie zgodziła i ma zamiar kupić nosidło i z tego co on mówił nie wyglądało na to, że ergonomiczne Brak mi słów
    Co się dziwisz... Wraca Mąż i rozanielony opowiada o innej babie, jak to go zainspirowała i ćwiczyli wiązania ...

    Z samej podejrzliwości wobec tego zachwytu była na nie...


    Młodzi tatusiowie z dziećmi maja wielkie branie- prawda to powszechnie znana .


    "Czytelnik może żyć życiem tysiąca ludzi, zanim umrze. Człowiek, który nie czyta, ma tylko jedno życie." G.R.R. Martin

  17. #2297
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Böblingen
    Posty
    2,158

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dirk5 Zobacz posta
    Co się dziwisz... Wraca Mąż i rozanielony opowiada o innej babie, jak to go zainspirowała i ćwiczyli wiązania ...

    Z samej podejrzliwości wobec tego zachwytu była na nie...


    Młodzi tatusiowie z dziećmi maja wielkie branie- prawda to powszechnie znana .
    to samo mi na myśl przyszło
    http://kachaskowo.blogspot.com
    a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
    bociany dzieci nie noszą, ja tak (zapożyczone z nosime.sk)


  18. #2298
    Chusteryczka
    Dołączył
    Nov 2010
    Posty
    1,879

    Domyślnie

    Dziś dziadek na ulicy pokazuje palcem na mój chustowy wsad i mówi: "Taki to ma życie!". A "taki" (w zasadzie taka) siedział sobie wygodnie w szmacie i bułę szamał.

  19. #2299
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    A ja dzisiaj byłam w aptece z Młodą w plecaczku i pani farmaceutka się nami zachwycała Najpierw był szeroki uśmiech, potem "bo mi się bardzo te chusty podobają, świetne są!", a potem już poszło. Usłyszałam że widać że Młodej wygodnie, że w ogóle taka chusta świetnie się prezentuje, zostałam wypytana o wiązanie, skąd umiem itd., a na koniec pani zanurkowała pod ladą i zaczęła szukać jakiegoś gratisu, który mogłaby mi dać dla Małej, która cały czas robiła za żywą reklamę chustonoszenia, szeroko się uśmiechając do farmaceutki
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  20. #2300
    Chustofanka
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Warszawa- Białołęka
    Posty
    267

    Domyślnie

    mnie w swidnicy jak bylam na wakacjach i na miescie sie z malym przechadzalam to mialam wrazenie ze wszyscy pokazywali palcami...


    zdziwila mnie reakcja jednej kobiety takiej starszej ktora powiedziala...aaa ze to tak super i w ogole och ach,ze dziecko takie przytulone i ze jej corka tez tak nosila swoje dziecko w chuscie ale ze jej corka juz po 40tce i ze dziecko duze i kiedy to bylo...

    eeee czyzby jakas prekursorka noszenia?

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •