Zobacz pełną wersję : Pruszków i okolice /od Ursusa po Żyrardów/
Strony :
1
2
3
4
5
[
6]
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
Ja czwartek mam zajęty do południa. Nie wiem ile mi zejdzie, jakby co, to dołączę ;)
O co chodzi z krzyżowaniem? Krzyżujecie kółkowe?
krzyżujemy!
łapiemy za "dolną" krawędź i wciągamy do góry pomiędzy sobą a chusta :)
spotkanko next week :hmm: jeśli tylko wyzdrowieję - CHĘTNIE!
Ooo, muszę spróbować!
Tymka nosiłam tylko w kółkowej i nie wpadłam na to :duh:
art-butik
21-09-2010, 20:29
Ja niestety właśnie w czwartek nie mogę, w piątek jak najbardziej.
ten ortopeda nazywa sie dr Kłoszewski, a nr do przychodni to 7286380
o 13.30 bede w piaskownicy:hello:
Me'shell
22-09-2010, 11:52
aaa, po mnie w kolejce do testowania tych ringów jest CHOCO - poproszę o adres do wysyłki :-)
to oznacza, że fajnie by było w przyszłym tygodniu spotkanie :-) to bym przekazała chustki :-)
Tak, tak! W przyszłym tygodniu spotkanie! bo ja już się za wami dziewczyny taaaaak stęskniłam!
A my w sobotę ściągamy do W-wy.
Nie udzielam się za bardzo, ale śledze na bieżąco ;)
Kajetanowi gratulujemy jedynki :D, czekamy na drugą!
A Zosia mówi "mamamam"! ach... wzruszające :)
Staś po USG bioderek - Ia w obu bioderkach. Będe go teraz namiętnie chustowała to spokojnie za mies będzie i lepsze odwodzenie. Co do spotkania to ja chętnie- najchętniej śr, ew. czw.
a wiec okazało sie, ze artbutik nie mmieszka w naszym bloku, ale.. w sasiednim :lol::omg::lol:
i wlasciwie liczac klatkami schodowymi - mieszka blizej mnie niz suri
swiat nie przestanie mnie zadziwiac swoimi mikrorozmiarami
artbutik - dzięki za fajny spacer !!!
moze powiesze ogłoszenie, tak bedzie łatwiej namierzyc pobliskie kryptochustomamy, hahaha:thumbs up:
:D
no, to fajnie.
ja zdrowieję, ale chyba jeszcze nie na tyle, żeby jutro iść z Wami gdziekolwiek...
a gdzie się spotykamy w przyszłym tygodniu? jakieś propozycje? :ninja:
ja musiałabym zapytać jak się ma Podkowa...
ale najpierw muszę wrócić do roboty.
IzaBK- O tak - (zresztą teraz poznaję :) )- starsza karmiła kaczki,a lody kapały na chustę, zgadza się. A długaśny w końcu spotkał koleżankę i poszedł za nią, na szczęście nie w wodę. A milczałam bo się urlopowałam (najwyższa pora to była). A tu tak aktywnie! I spotkanie!
ahaha! ale fajnie :-) jak będziesz jechałą do potulika na spacer, to daj znać, my wciąż co najmniej raz w tygodniu śmigamy do kaczek
jakbyście miały ochotę to w środe mozna by sie u mnie spotkac... Bo wolny czas i wolną chatę mam od 8 do 17:00 potem rodzinka się zwali ze szkół i pracy... Tyle że ja też na wsi 3 km do katowickiej i z wielkim psem na zewn domu (ale jest kojec to można ją tam zamknąć)
o ile się wykuruję z tego czegos co mnie łapie i nie może się zdecydowac czy złapac czy iść w diabły...
no to dwie opcje jak na razie :-)
czemu choco nie odzywa się, hę? ja chusty muszę przekazać!!
artbutik - widziałam że wygrałaś w sprawie podjazdu dla wózków :-D rano jak szłam do szkoły z córkami, miałąm nawet przyjemność usłyszeć, co Panowie Robotnicy mają do powiedzenia na temat pani z administracji, która nagle kazała im zmienić koncepcję i wybudować podjazd, hahaha :)
Jutro to bardzo moooże się wybiorę - a w przyszłym tygodniu na pewno z raz czy dwa na pewno - dam znać :) Psa powinnam szkolić w chodzeniu przy nodze, bo pierwsza wystawa za 3 tygodnie!
art-butik
23-09-2010, 22:47
a wiec okazało sie, ze artbutik nie mmieszka w naszym bloku, ale.. w sasiednim :lol::omg::lol:
i wlasciwie liczac klatkami schodowymi - mieszka blizej mnie niz suri
swiat nie przestanie mnie zadziwiac swoimi mikrorozmiarami
artbutik - dzięki za fajny spacer !!!
moze powiesze ogłoszenie, tak bedzie łatwiej namierzyc pobliskie kryptochustomamy, hahaha:thumbs up:
Ja też bardzo dziękuję i jeszcze dam znać jutro co do piątkowego naszego spotkania.
A na następny tydzień chętnie się na wspólne spotkanie piszę :)
art-butik
23-09-2010, 23:03
no to dwie opcje jak na razie :-)
czemu choco nie odzywa się, hę? ja chusty muszę przekazać!!
artbutik - widziałam że wygrałaś w sprawie podjazdu dla wózków :-D rano jak szłam do szkoły z córkami, miałąm nawet przyjemność usłyszeć, co Panowie Robotnicy mają do powiedzenia na temat pani z administracji, która nagle kazała im zmienić koncepcję i wybudować podjazd, hahaha :)
Walczyłam ale siły mi opadły i mojego M nasłałam i w sumie to on załatwił z administracją. A Pan Robotnik dziś rano do mnie, że jednak dopiełam swego i że mi to zapamięta, bo musiał wczorajsze kafelki zbijać...no cóż to już nie moja wina. Ale jak widać na załączonym przykładzie jednak 'można było'!!!
hmm.. Pan Robotnik z tej samej druzyny, co musiala moją klatjke schodowa przemalowac, hahaha :-) jak obok nich przechodze, czyli min. 6-8 razy dziennie to zerkaja na mnie i widze, ze dobrze pamietaja :-) nielatwo było tamten zjadliwy kolor zamalowac, hahaha!!!
musimy sie przed nimi afiszowwac RAZEM, to im robota szybciej moze pójdzie, gdy cisnienie im bedziemy podnosic :-)
w sprawie pt napisalam priva..
Me'shell
23-09-2010, 23:36
hmm.. Pan Robotnik z tej samej druzyny, co musiala moją klatjke schodowa przemalowac, hahaha :-) jak obok nich przechodze, czyli min. 6-8 razy dziennie to zerkaja na mnie i widze, ze dobrze pamietaja :-) nielatwo było tamten zjadliwy kolor zamalowac, hahaha!!!
musimy sie przed nimi afiszowwac RAZEM, to im robota szybciej moze pójdzie, gdy cisnienie im bedziemy podnosic :-)
chyba się przeprowadzę do Pruszkowa, w Wasze okolice! ;) dobrze mieć takie skuteczne społeczne sąsiadki, a może dołożyłabym swoje 3 grosze, bo nam sie udało zmusić spółdzielnię do wymiany zarośniętych rur w kotłowni :)
Sylwia - spotkanie w środę jak dla mnie super :)
no, nie! ja stanowczo protestuję!
przeprowadź się do mnie - rury ok, administracja ok, winda jest, plac zabaw, klatka ładnie umalowana, a wokół domu dwa piękne podjazdy ;)
na środę piszę się i ja :)
LittleMonster
23-09-2010, 23:48
Ja też mogę w środę, ale wtedy z dwójką, więc potencjalne szaleństwo. Z drugiej strony prawdopodobnie w obcym miejscu Hektor będzie mniej ...khm... ekspansywny i asertywny ;-)
ekhem ;)
wyluzuj, LM - przecież nikt nie marudził... prawda? :ninja:
czy jednak...
mi - ja też chcę z Wami mieszkać :-) załatwie Wam każdy kolor otoczenia jako chcecie.. klatka schodowa z wzorkiem indio - prosze bardzo :ninja:
LM - ja wyciągam z Twoih dzieci średnią - oznacza to, że są w wieku mojej Gai i w podobny sposób "grzeczne" :mrgreen:
zapraszam!!!
tak, tak, tak!!! :) :) :)
u nas się ciągle coś sprzedaje!
jest chyba MILIARD dzieci i rzeczywiście... nie mamy klatki w indio :ninja:
jejku... Gaja zaraz skończy rok!
(rzeczywiście - wrzuciłaś suwak i dorosła!)
LittleMonster
24-09-2010, 00:17
ekhem ;)
wyluzuj, LM - przecież nikt nie marudził... prawda? :ninja:
czy jednak...
właśnie, ekhem, no jednak co specjalistka językowa, to specjalistka :p
Nie marudził, ale mnie było głupio, już nie wspomnę o tym, że gdyby nie p.Ula, to ja bym raczej nie pogadała, tylko z Helką na ręku ganiała Hektora, a to jest mało relaksujące :mrgreen:
No gdzie się Choco podziała?
To gdzie spotkanie, u Sylvii? Czy czekamy na weryfikację Podkowy?
Dziewczyny musimy mieć zapasowe miejsce na śr gdybym się nie wykurowała... Młody ma tylko katar a mnie łamie i łamie- niech se idzie choróbsko w diabły... Jeśli tylko sie wykuruje (od wczoraj na apapie lecę, do tego czosnek itp) to zapraszam dajcie znać czy zmieścimy się w salonie 30 m2?+ 10 m2 kuchni? i sprzęt zabezpieczyć? grający? Jakby była ładna pogoda to sunia do kojca a my na tarasik drewniany też 30 m2. Przynajmniej motywacja do gruntownych porządków będzie... :-) W pon roześlę zainteresowanym plan dojazdu...
jestem :bliss: fajnie, że tęskniłyście :kiss:
oj miałam odwyk od kompa, lecę nadrabiać :twisted:
właśnie, ekhem, no jednak co specjalistka językowa, to specjalistka :p
Nie marudził, ale mnie było głupio, już nie wspomnę o tym, że gdyby nie p.Ula, to ja bym raczej nie pogadała, tylko z Helką na ręku ganiała Hektora, a to jest mało relaksujące :mrgreen:
No, nie mów, bo teraz, to ja będę mieć wyrzuty sumienia, że Tymek rozrabiał... :confused:
A jeśli chodzi o spotkanie w przyszłym tyg., to ja też pewnie z dwójką :roll:
LittleMonster
24-09-2010, 12:40
Nieeeee, to chodzi o to własnie, że Hektor szalał i inne dzieci maltretował. No w końcu to mój bił klockami i wrzeszczał. Dlatego mi głupio, szczególnie z powodu rękoczynów.
no ja w środę nie mogę niestety :( idziemy zapisać się do żłobka - w sensie Julkę :) i w środę jestem umówiona z Panią na 14. ot co...
aaa,,, mam prośbę zatem - mi. mówiłaś, że możesz mi pokazać plecaczek i że IzaBK jest mistrzynią w wiązaniach i też pewnie będzie mogła mi pomóc...
czy zatem możemy się jakoś spotkać w celach nauki, kawki, herbatki, macania Kupfela? ma przyjść podobno w pon., więc może we wt. dałoby radę, co?
mi., Izu? pomożecie plisss...
i jeszcze pyt - z jakiej długości chusty najlepiej wiązać plecaczki?
dzięki :*
BTW - bardzo ładne nowe fotki macie wszystkie oprócz LM, bo ona jak widać avatarka nie ma :)
lm - kiedys Gaja sobie odBIJE, hahaha ;-)
olcia - ja na plecak najbardziej powazam 4m. Z dłuzszych niz 4,6 nie wiaze, bo ogony sie po ziemi ciagną ;-) co do pomocy - chetnie !!
ok, skoro Sylvia pisze, żeby szukać miejsca alternatywnego, to ja tu zaraz privka machnę. niech każda z Was się spodziewa :twisted:
(ja o Podkowie będę wiedziała coś we wtorek, a napisać będę mogła o tym późnym popołudniem, zatem tym razem ona odpada)
no i nie mogę we wtorek. Iza, Olcia - możemy się umówić najpierw w poniedziałek na plecaki i inne. a na macanie chwilę później :) dzień, dwa tydzień. jest czas.
i ja mam fajną chustę na testach - zaskoczyła mnie. LL z bambusem. w poniedziałek będę podawać dalej, więc mogę Wam pokazać.
Mnie się na prosty plecak sprawdza 3,5 i 4,2. Dłuższe - dokładnie tak jak mówi Iza - się majta...
Ale pociesza mnie, że nie jeden plecak do zawiązania na świecie ;)
widziałyście te nowe chusty djdag? no bardzo ładne są! jak lody :)
i jakie tanie!
LM, Ty się przestań tak tłumaczyć. Dziś Kajetan miał bliskie spotkania z wózkiem na palcach i megawielką piłką na głowie i żyje. A ja się jakoś nie przejmuję. Wrzasków nie liczę, bo jakoś ich (zaskakująco zupełnie) nie słyszę od siedmiu miesięcy. Luzuj! Masz jakiś-tam wpływ na to, ale nie tak wielki jak by się wydawało. Prawda? Czy nie? :ninja:
suri - cale szczęście, że Ty się tak nie tłumaczysz :)
no. to się napisałam.
choco - ufff, ze jesteś :)
mi - wstępnie poniedziałek ok :-) mam pewną siatkę do oddania ..
Gaja nieustannie pyta 'cio to' i' cio to'.. chyba 'dlaczego' nadejdzie szybciej niz się spodziewam :/
jestem, jestem i trochę pobędę ;)
Izu w sprawie natek na kółkach pisz do następnej osoby :oops:
o zlocie opowiem na żywo ale ogólnie było fajnie :thumbs up:
mi - wstępnie poniedziałek ok :-) mam pewną siatkę do oddania ..
:kiss:
suri - cale szczęście, że Ty się tak nie tłumaczysz :)
No, ja się nie tłumaczę, bo liczę na wyrozumiałość innych mam, które zdają sobie sprawę, że dzieci są często nieprzewidywalne i mają 100 pomysłów na minutę :)
Me'shell
24-09-2010, 22:17
olcia, mi. Izu - jeśli nie macie nic przeciwko temu, to ja też się chętnie pisze na poniedziałkowe spotkanie plecaczkowe!
Me'shell - fajnie :-)
gdzie? u mnie?
suri - ciarki mnie przeszły, gdy kątem oka ujrzałąm u Ciebie trzeci suwaczek :-) hahahahahahaha :-)
u każdej z Was trzech chętnie :)
w sumie :hmm: jak ogarnę, to można i u mnie ;)
suri[/B] - ciarki mnie przeszły, gdy kątem oka ujrzałąm u Ciebie trzeci suwaczek :-) hahahahahahaha :-)
:) Nom,w sumie mój pies, to dla mnie trzecie dziecko :)
zaproponowałabym ponownie swoją przystań, ale wtedy pewnie znów się nie odbędzie ;(
to może u mnie? ja nie zmotoryzowana, mąż bierze auto, więc nie będę miała jak dotrzeć :(
to co? wpadacie do mnie?
to może u mnie? ja nie zmotoryzowana, mąż bierze auto, więc nie będę miała jak dotrzeć :(
to co? wpadacie do mnie?
no i olcia pomiędzy nami jest ;)
zupełnie pośrodku :)
ja chętnie. to na poniedziałek, jak rozumiem?
endurko, no co Ty!
a czy Ty proponujesz swoje przestrzenie na poniedziałek, czy środę?
no tak - argumenty Olci są przytłaczające ;-) niech zatem bedzie u Olci :-)
mi. - teraz juz wiem, ramie TYLKO płaskie !!! i jeszcze jedno: MUSZE miec kółkowa!! moze sobie uszyje z tego beża nati, na dwie wystarczy...
mi. - teraz juz wiem, ramie TYLKO płaskie !!! i jeszcze jedno: MUSZE miec kółkowa!! moze sobie uszyje z tego beża nati, na dwie wystarczy...
płaskie... czyli takie jak moje? tak?
bo tam jest proste - jak choco
zakładkowe - takie... jakby... ułożone w kołyskę :hmm:
no i to trzecie, płaskie - jak w Storczach, tak?
ja będę się wybierać do Vombati na szycie z moją - możemy razem. Chcesz?
yyyy, no to ja nie wiem.. chodz mi o takie bez zadnych zakładek, takie "naturalne" :-)
o! :-) a za ile sie szyje? pewnie wiesz .. ?? a co bedziesz szyc? bo nie pamietam, albo nie wiem:hide:
ja na kiedy bądź, póki co jeszcze jest nam obojętne kiedy
chyba sie wykuruje ja nie wiem jak mały z katarem ale też mu coraz mnie glutkow z nosa wyciagam... To zdecydujcie gdzie wolicie? :)
tylko która środa?
bo okazuje się, że akurat ta odpada, jadę podpisać wyrok do banku :(
to jednak podpisujesz tę umowę? nazywasz to wyrokiem, robisz smutną minę i jednak podpisujesz? no nie wiem ;-)
sylvia - nie bierz do siebie, ale ja wolałabym Ciebie poznać najpierw w realu, a dopiero potem Cie odwiedzić w Twoim domu :-)
mi już się tak strasznie do tej środy nie spieszy, bo choco z testu zrezygnowała. Skoro problem z miejscówką, to luźno zaproponuję - może przenieśmy spotkanie na inny termin, gdy z miejscówką będzie "łatwiej" :-)
sylvia - nie bierz do siebie, ale ja wolałabym Ciebie poznać najpierw w realu, a dopiero potem Cie odwiedzić w Twoim domu :-)
mi już się tak strasznie do tej środy nie spieszy, bo choco z testu zrezygnowała. Skoro problem z miejscówką, to luźno zaproponuję - może przenieśmy spotkanie na inny termin, gdy z miejscówką będzie "łatwiej" :-)
spoko rozumiem :):):) życiowa kobita jestem... Mogę poczekać spokojnie na spotkanie.
no to super, to jutro u mnie :)
to kto będzie? komu słać adres? :)
już się cieszę :)
o 12?
Me'shell
26-09-2010, 14:40
no to super, to jutro u mnie :)
to kto będzie? komu słać adres? :)
już się cieszę :)
o 12?
ja będę, ja! i Zosia oczywiście.
poprosze adresik :)
sylvia - :mrgreen:
olcia - ja poprosze! miałam, ale czyszczac skrzynke wyczysciła WSZYSTKO :hide:
LittleMonster
26-09-2010, 21:22
Ja na plecaczkowe spotkanie się jeszcze nie piszę - no i mam już plany na jutro. Więc czekam na info o następnym spotkaniu.
A avatarek bym wstawiła, ale wszystkie zdjecia są na komputerze Roberta, więc dostęp do nich mam niełatwy ;-)
art-butik
26-09-2010, 23:32
Ja na nastepne spotkanie też się piszę, jutro niestety nie mogę :(
no i przyszedł mój Kupfel... :bliss: i powiem Wam, że to jest miłość od pierwszego dotknięcia! :beat:
obawiam się, że inne indio nie będą mi się podobały po kaszmirku, jest taki mięciutki :rolleyes:
Izu - weźmiesz dziś swoje indio?
z inszych tematów - do niedawna myślałam, że moja córka nie lubi butli... dawałam jej z niej wodę i nic, gryzła smoka a pić nie chciała, za to z kubeczka to i owszem :)
ale ale... jako, że Julce pojawiły się 2 pierwsze zęby, zaczęła mnie GRYŹĆ! auć! więc stwierdziłam, że skoro mnie gryzie, a dodatkowo idzie do żłobka, należy nauczyć ją zasypiać bez cycucha. Opcjonalnie z butlą. No i zrobiliśmy butlę dla testu! Dziecko rzuciło się na nią przez pół łóżka, jeszcze stojąc zaczęła ją ssać, po czym wydudniła całą! (zaznaczę, że był to też pierwszy test mleka mod.)
ech... jak to czasami nie znamy własnego dziecka :D
indio zapakowane :-) kółkowe natki też..
fajną niespodziankę Ci mała zrobiła z tą butlą:-)
Olcia - no to czekamy na foty :-)
Iza - podeślij maila, to wyślę jak tylko zgram
ps. zostawiłaś okulary,m wzięła je mi.
och, na szczęście okulary nie będą mi potrzebne przez najbliższe dni.. w taką pogodę nie ma co razić mnie w oczy ;-)
napisałam priv :-)
no i masz Ci los... jakoś nam się udało wyjść bez Kufelka... ;)
doprawdy... jak to możliwe... :hmm:
:)
a Kupfelek był dziś na spaerku :)
fajny jest... :)
dziękuję za miłe spotkanie, za to, że przyszłyście, że przyniosłyście Wasze dzieci i Wasze chusty :)
i bardzo dziękuję za naukę plecaczka :) dziś debiutowałyśmy w Kupfelku na spacerku w plecaczku :)
a ja dziekuje za ciasto :-) poczułam sie zainspirowana i w te niepogode trzasne takie rodzince na polepszenie humorów!!
pozdro dla kupfelka..:heart:
LittleMonster
28-09-2010, 01:07
Iza, U R my hero :heart:
Normalnie jak to jest, że tylko rok ode mnie jesteś starsza, podobno niegłupia jestem, ale Ty tak inteligentnie powypisywałaś w tych religijno-światopoglądowych wątkach, a ja mam permanentną sieczkę w głowie :duh:
To jak z tym kolejnym spotkaniem? Coś z środą, czy czekamy?
Ja bym sie chetnie spotkała
LM - hahaha, dzięki!!:oops: jakkolwiek to może oznaczać tyle, że Twoje poglądy są zbliżone do moich, miło mi, że tak myślisz, bo ja też walczę ze spustoszeniem intelektualnym, jakie robią we mnie hormony.. na prawdę myślisz, że moja "mądrość" wynika ze "starości"? :ninja:hahaha
co u Helenki?
właśnie.. to spotkanie..
jest tak szaro, że nie chce mi się nic robić:hide:
LittleMonster
28-09-2010, 14:02
na prawdę myślisz, że moja "mądrość" wynika ze "starości"? :ninja:hahaha
co u Helenki?
Helen jest śliczna ;-) na buzi kwadratowa. I pięknie się uśmiecha :lol:
Nie chodzi mi wprost o to, że Twoja mądrość wynika ze starości ;-), ale jednak u wielu osób poglądy z wiekiem dojrzewają, krystalizują się. A moje prawie w tym samym czasie jakoś nie skrystalizowały :roll:
Me'shell
28-09-2010, 17:57
no właśnie Olciu, dziękujemy za przyjęcie i spotkanie przemiłe
a ciasto... niebo w gębie i tyle, kto nie próbował niech żałuje
co nie oznacza, że moi domownicy mogą się spodziewać takiego w najbliższym czasie, chyba, że Zosia porwą kosmici, przynajmniej na kilka godzin ;-)
i poproszę o plecakowe foteczki
Me'shell wyślij mi na pw maila, to podeślę fotki
już zgrałam z aparatu, więc mogę słać dalej w świat :)
LM - bo nie liczy się wiek tylko przebieg:lool:
me-shell - czemu zaraz kosmici.. podrzuć Zosię Magdzie :hello:
Me'shell, ja myślę, że my kiedyś musimy zrobić taki test - jak dajemy radę z dwójką :ninja:
ja mam jakieś milion rzeczy do zrobienia w tym tygodniu, a czasu mało... Wy też tak macie?
Podkowa okupowana, na razie nici - tak do połowy listopada...
i mamy dwie jedynki już! :D
chętnie podrzucę Wam Gaję do testów :-)
Gaja dziś nie spałą ani razu.. zasnęła dopiero pół godziny temu choć obudziła się przed 9.. dała czadu :/
omatkobosko! dała do pieca dziewczyna...
Że też w poniedziałek nie mogłam... Chętnie się wreszcie spotkam :)
A na spacerki do parku na razie odpada (za mokro - a długaśny w rozpaczy. A że też nikt nie tka chust z psiakami - od razu bym wzięła i to we wszystkich kolorach)
Me'shell
29-09-2010, 11:40
Me'shell, ja myślę, że my kiedyś musimy zrobić taki test - jak dajemy radę z dwójką :ninja:
:D
ja Kajetana chętnie przyjmę ;-)
ale Zosia... to zupełnie inna sprawa, uwierzcie mi na słowo
wczoraj mnie zmasakrowała i dziś od rana próbuje zrobić to samo
posadzona na podłodze zajmuje się jakieś 2 minuty, potem wyje albo zmienia pozycję na brzuch i wyje jeszcze bardziej,
jak zostawiam w nadziei, że przestanie to wycie się nasila
jak podchodzę to się na mnie wdrapuje i podskakuje (co oznacza "ponoś mnie"), ale po chwili na rękach też jest nudno
najlepiej na rękach i jeszcze zabawiaj
może ja robię coś nie tak? może coś poradzicie?
dobrze, że w nocy śpi od 8 do 8, od wczoraj na brzuchu :-)
to łatwe - dziecko na plecy i lecisz na spacer :-)
ja dziś poleciałam na spacer, a jak wróciłam to dżinsy miałam mokre i z tyłu i z przodu DO KOLAN:hide:
Me'shell
29-09-2010, 19:09
to łatwe - dziecko na plecy i lecisz na spacer :-)
ja dziś poleciałam na spacer, a jak wróciłam to dżinsy miałam mokre i z tyłu i z przodu DO KOLAN:hide:
zwykle też tak robię, tylko czasem mam wrażenie, że musiałabym spacerować 12h, a jeszcze przecież trzeba pożyć ;-) no i coś niecoś ogarnąć siebie i otoczenie
my z mi. spacerowałyśmy dziś indoorowo :-)
czyli chodziłyśmy i robiłyśmy tradycyjne indycze "gul gul gul" ;)
mi. - tak wlasnie sobie wyobraziłam ;-)
a cóz to za piękną szmatke ma na plecach ten kawaler na zdjeciu obok suwaczka:ninja:
awatary jak rekawiczki zmieniasz :mrgreen:
Olcia - dzieki za foty!!!:lol:
zmieniam, bo tamte mnie wkurzały jednak... szmatkę piękną... piękną... ja taką kiedyś KUPIĘ
na razie to moja nowa perła schnie DOBĘ i nie widzę wielkich postępów...
LittleMonster
29-09-2010, 23:32
mi., a po co Ci Nati fale dunaju???
dziewczęta - a WY już pozapisywane na tydzień bliskości?
ja się na kilka zajęć zapisałam :-) no a spacer w niedzielę to chyba obowiązkowo, co? :-)
Iza - a gdzie mozna znalezc rozpiske z zajeciami?
http://forum.chusty.info/forum/showthread.php?t=42018
:-)
dziewczęta - a WY już pozapisywane na tydzień bliskości?
Tiaa... ciekawe, gdzie zechcą z dwójką dzieci...:roll:
:) dzięki :)
no to już - zapisana :)
może jeszcze coś dołożę, muszę pogadać z Jankiem, czy zostawi mi auto :)
suri - nigdzie nie napisali z iloma zapraszaja ;-) kwestia raczej Twojej gotowosci do poskromienia dwójki ;-)
olcia - a na jakie sie zapisalas?
No ja spróbowałam się też zapisać.
Przy niektórych jest określone w jakim wieku mogą być dzieci, na szczęście nie przy tych co mnie interesują.
- noszenie dla samodzielności, czyli rodzicielstwo bliskości
- nie daj się zwariować! daj się zDomanować!
no i chciałam na takie w Kalimbie, ale są na 10, więc nie wiem jak z dojazdem
wybierałam z tych późniejszych godzin, właśnie ze względu na dojazd
a Ty Izu?
oj, ja przyszalałam:
zabawy dzieciece - czwartek
kontinuum - czwartek
bhp plecaków - sobota
blw - wtorek
ap - wtorek
ograniczenia wiekowe? nie zwróciłam uwagii...:/
blw jest do 9 miesiecy dziecko
na zabawy chcialam , ale jest rano
ap? co to?
rodzicielstwo bliskosci - w kalimbie
no tak, wlasnie na to chcialam, ale rano... no nic, moze sie zapisze i potem zobaczymy jak z samochodem :/
na blw jestem na liście rezerwowej :-(
:( i tak Gaja większa niż przepisowe 9 miesięcy ;) myślisz, że z jej "cio to" uda Ci się oszukać ;) ?
dostałam potwierdzenie na warsztat kontinuum, jestem zapisana - fajnie :)
mi., a po co Ci Nati fale dunaju???
dla znajomej
dziewczęta - a WY już pozapisywane na tydzień bliskości?
ja się na kilka zajęć zapisałam :-) no a spacer w niedzielę to chyba obowiązkowo, co? :-)
noooo, to może spróbuję... ale pewnie się nie uda...
edit: wysłałam zgłoszenia. zobaczymy co z tego będzie...
na narodziny bliskości, zabawy dziecięce, na domana i na szaleństwo ;)
w trakcie spaceru będziemy na rodzinnym obiedzie :(
mailowo
na stronie klubu kangura jest napisane, że póki co na rodzicielstwo bliskości nie ma miejsc
mi - to zabierz rodzinę ze sobą :-) i obiad!!
oj... chyba nie dyrydy :(
ale jeszcze się obaczy co i jak...
edit: ale czekajcie, czekajcie... start o 14ej, finisz o 15ej?
(ja przepraszam, że tak dopytuję, ale ten program i opisy są dla mnie tak maxymalnie nieczytelny :roll:)
edit2: dostałyśmy się z Me'shell do Kalimby - na szaleństwo i na bliskość :) czekamy co dalej...
My idziemy na BLW i Domana. Jeszcze chciałyśmy bhp plecaków, tańce w chustach i zdjęcia (na bliskość wiemy, że brak miejsc) - ale czekamy na info. Może wreszcie kogoś spotkam :)
Samochód mamy duży jakby co.
LittleMonster
01-10-2010, 00:43
A ja na nic nie idę i nawet mi nie jest przykro :-)
Wolałabym się z Wami spotkać.
na razie nie ma miejscówki :(
Podkowa zajęta... jak na razie do połowy listopada nie dają nam szans...
na bliskośc dostałam info, że nie ma miejsc.. mi. - musisz mieć niezłe chody, wysłałaś zgłoszenie po mnie, dla Ciebie i Gosi było miejsce a dla mnie nie :/
EDIT - a może my nie o tej samej bliskości piszemy???
za to na blw się zwolniło dla mnie, bardzo się ciesze :-)
taak, to nie o tej samej pisałyśmy ;-) a już myslałam, że wykorzystam Twoje chody i uda mi się podłączyć do Twojej grupy ;-)
pisałąś o poniedziałkowej 4.10?
ja sie nie zapisuję. Przy remoncie PKP dojazd do Warszawy to hardcore. Poza tym w tyg jedynie środy mam luźne... Czyli co ze spotkania nici? :(
nie bardzo jest gdzie.. no chyba zeby.. u mnie:ninja:
no i zeby nie było - zgodnie z topikiem działu, w którym jest nasz wątek odbyło sie wczoraj u mnie kameralne spotkanie - ja w roli pomocnej chustomamy i art-butik w roli gościa :-) dziewczynki zajmowały sie wydłubywaniem sobie oczu, a my motałysmy w kieszonki lalki mojej starszaczki :D..
no ja też na bliskość się nie załapałam, mimo, że wcześniej zgłoszenie posłałam, ale to inna bliskość jak już wiemy :)
na spotkanie zapraszam też do mnie - miejsce chyba jest ???
aha! czyli są różne bliskości... a na jakie Wy bliskości chcecie iść?
na rodzicielstwo bliskości :)
strasznie mi się chce na te wymianki iść w poniedziałek..
Olcia - dotarł do Ciebie adres dziewczyny następnej do kółkowych?
Gaja się puściła :-)
puściła się, puściła!!! :applause::applause::applause:
i co? teraz machniesz stosowny wątek w stosownym dziale ze stosownym filmikiem? :ninja:
no ja idę na te wymianki, bo mam od cholery wszystkiego...
choć jest to tak bardzo rano... :roll:
a to w tym czasie ja przeżywam bliskość z pracą ;)
dotarl adres, dotarl...
juz wyslalam chusty, musze wpisac co trzeba gdzie trzeba
ale cuudnie dzis :-) niebo jest niebieskie!!!!!!!!!!!!!!!!!
co też Ty mówisz? u nas szare, chmurzyskami zawalone...
art-butik
02-10-2010, 23:44
nie bardzo jest gdzie.. no chyba zeby.. u mnie:ninja:
no i zeby nie było - zgodnie z topikiem działu, w którym jest nasz wątek odbyło sie wczoraj u mnie kameralne spotkanie - ja w roli pomocnej chustomamy i art-butik w roli gościa :-) dziewczynki zajmowały sie wydłubywaniem sobie oczu, a my motałysmy w kieszonki lalki mojej starszaczki :D..
Tak, tak potwierdzam odbyło się spotkanie jakże zresztą udane - dzięki Iza za pomoc :)
LM i co kontaktowałaś się z psychologiem?
Idą do mnie 2 chusty tkane (pożyczka od koleżanki do przetestowania) w związku z tym mam pytanko: Czy jak będę miała problemy to mogę się do was pouśmiechać? Bardzo dziękuję... A osoby sprzedające chusty proszone są o info na priva co sprzedają i za ile (najlepiej z linkiem do koloru chusty bo ja jeszcze w nazwach się nie orientuję)... :-D
sylvia: uśmiechaj się śmiało :-) zawsze jakieś małe spotknko można wykręcić ;-) ja sprzedaję amazonas lollipop, za 130 zł. chwilowo jest na gościnnych występach u art-butik ;-) jeśli ona się nie zdecyduje kupić, to możesz rozważyć.. http://www.google.pl/images?hl=pl&biw=1276&bih=627&q=amazonas+lollipop&um=1&ie=UTF-8&source=univ&ei=zzqoTPuyOMLMswa8qoibDA&sa=X&oi=image_result_group&ct=title&resnum=4&ved=0CDQQsAQwAw
LittleMonster
03-10-2010, 19:19
LM i co kontaktowałaś się z psychologiem?
Nie, bo jak nie ma dużo dzieci to i problemu nie ma ;-) Ale przypomniałaś mi, że mi. nie podała namiaru. Mi., podaj proszę na pw namiar na tego psychologa. A na razie czytam 'Rozwój psychiczny dziecka od 0 do 10 lat'.
LM, zaraz piszę.
No, to ja już mam potwierdzenie zapisu na 5 warsztatów: bliskość (NIE "ta" ;)), zabawy, szaleństwo, Doman i blw :)
a ja jestem zapisana na: zabawy, kontinuum, i na domana
i od razu mam pytanko - czy któraś z Was idąca na te warsztaty miałaby miejsce w aucie i mogłaby mnie zabrać, czy mam kombinować samochód?
dzięki :)
A my jesteśmy zapisani na jutrzejsze narodziny więzi i czwartkowe zabawy i noszenie dla samodzielności.
hmmm... na zabawy idziemy obie z Me'shell i pewnie pojedziemy jednym...
a na domana jadę z pracy - z domu Chłopaki... mogie ponegocjować... chcesz?
czyli na "zabawach" silna ekipa będzie! :D
mi. - dzieki, nie bede w takim razie robila Wam klopotu
postaram sie wiec cos wykombinowac :)
Olci - na zabawy w jedną stronę mogę Cię zabrać na 100%, ale prawdopodobnie nie będę wracać prosto do domu :/
chyba, że znajdzie się dl mnie miejsce na kontinuum, wtedy służę podwózką :-) o ile się nie mylę zabawy i kontinuum są w ten sam dzień :-)
kontinuum we wt, zabawy w czw
w ten sam dzień... zabawy i kontinuum w czw
Izu - dzieki wielkie, ale potem z fotelikiem przez miasto bedzie mi ciezko... :(
juz z jankiem wynegocjowalam, ze w czw mam auto
zatem pozostaje mi piatek i doman - czy ktos by mnie zabral i odwiozl?
A ja niestety na te warsztaty akurat nie idę - w czwartek wcale nie możemy, Doman nie dla nas (wszyscy mają być zieloni, a my już robimy, więc odpadliśmy za zaawansowanie). Będziemy za to na plecaczkach, tańcach (jakoś sobie tego nie wyobrażam - ale muszę to sprawdzić) i BLW. I zrobimy sobie zdjęcie.
mi. - nie zaczynaj znowu z tą bliskością, hahaha :-)
suri - a dostałaś potwierdzenie tego kontinuum czwartkowego?
na blw też będziemy..
doman też nie dla nas, bo moje starsze dzieci i bez tego nauczyły się czytać za szybko i same kłopoty z tego, to ja się boję stymulować Gaję w tym kierunku ;-)
a, czekajcie - ja tez dostałam, tylko sie zakreciłam ;-)
czyli w czwartek zabawy + bliskosc. Olcia - jesli chcesz, moge Cie zabrac
Iza - super, odwiozlabys mnie potem? :)
ale fajnie :)
no tak tak :-) cały pakiet: na zabawy, potem kontinuum, i do domu
/będziesz miała okazję poopowiadać mi trochę o kupferku, co u niego i w ogóle :-P /
agatha - no to na blw dużo nas się spotka :-P
no to cudnie :)
baardzo dziekujemy :) alez sie ciesze :)
art-butik
05-10-2010, 00:39
A o co chodzi z tymi wymiankami??? Ja chyba nie w temacie...
Już się pogubiłam z tymi bliskościami - czy ktoś idzie na bliskość 8.10???
art - masz na myśli "znaczenie bliskości i dotyku" w edukado? ;-) ja nie idę..
a wymianki są tu: http://forum.chusty.info/forum/showthread.php?t=41830
:-) ale zimy poranek.. a ja zaraz muszę chustę zarzucić i do szkoły lecieć :/
edit - zimny poranek był natchnieniem.. zagrzałam mleko do kawy ;-) mniaaam.. i teraz mam juz drugie zastosowanie dla mikrofali oprócz robienia popcornu ;-)
Iza mikrowelka do podgrzewania mleka jest super...
a ja mleka nie mam bo mi maz wypil :( a do sklepu mi sie nie chce isc, bo zimny poranek... :/
dziewczyny, wiesci Kupferkowe - idzie pod mlotek
tak tak, wiem, ze mialam go NIGDY nie sprzedac, ale... jestesmy po dluzszym wypadzie kupferkowym do wwy i jakos nam nie po drodze... jednak wole nie tak delikatne szmatki
wiec mi. - jestes pierwsza w kolejce, zaraz za Toba agatha chyba, za moment sprawdze i ide do stosownego watku
serce mnie boli, ale... no nic, zainwestujemy w jakas bardziej zbita - jakis len?
ja chwilowo zupełnie wymiękam jeśli chodzi o kupowanie :(
szkoda wielka...
My z jutrzejszych warsztatów chyba rezygnujemy, bo się posmarkaliśmy wszyscy :(
ojej... współczuję :(
a na co jesteście/byliście zapisani?
jak większość: zabawy i kontinuum :)
suri - szkoda :-(
olcia - szybka akcja z tym kupferkiem ;-)
to szkoda... bo mogłyśmy się spotkać...
ALE wiesz co... gdybyś nie szła na kontinuum, to może my byśmy wskoczyli na Twoje miejsce? :ninja: bo w sumie to pomyślałam, że znów pojadę do miasta na kawałek dnia i będzie zamieszanie itd... a tak to dwa warsztaty by wprowadziły nutkę spokoju... może :hmm:
dałabyś mi znać jutro jaką podjęłaś ostateczną decyzję?
mi. - Ty ZAWSZE trzeźwo oceniasz sytuację!! podziwiam Cię za to :-)
Kurcze, odpisałam już organizatorom, że nie idziemy... :( Nie wiem, czy już nie dali komuś znać z listy rezerwowej, bo prosili o szybką odpowiedź.
Myślałam, że wszystkie macie miejsca...
ooo, może da się odkręcić!!
a macie tylko katarki czy poszliście w gorączki?
pewnie tak jest najbardziej fair :)
napisałam do Prowadzącej. może się uda?
Iza - akcja z kupferkem jeszcze nie zakonczona, ale wyglada na to, ze i tak sie zakonczy szybko :) teraz kupferek idzie do mi. na tescik, a potem mi. decyduje, jak nie, to leci dalej, sa chetne :) a ja nie bede udawala, ze jest mi z nim dobrze, bo nie jest, wiec po co trzymac taka szmatke :)
to co? widzimy sie jutro?
Izu, na ktora mamy byc gotowe? :)
olcia - mysle, ze na 9. w godzine powinnysmy zdazyc dojechac, znalezc miejsce do parkowania itd ..;-) a Ty jak myslisz?
na Solec... w sumie powinnysmy sie wyrobic, tak na styk... to o 9 bede na dole
nr do mnie masz?
zajrzałam żeby się z Wami przywitać :hello:
zajrzałam żeby się z Wami przywitać :hello:
o proszę :) :hello:
na razie jestem na dłuuuuugiej rezerwowej :(
choco! :applause: no witaj witaj!
co tam słychać u Ciebie? dawno Cię nie było! :ninja:
choco:hello: ale zostaniesz na trochę z nami czy znikasz? :ninja:
zabawy kończą się o 12, a kontinuum zaczyna o 14.30 - jakieś pomysły na dwie środkowe godzinki? łazienki, czy gdzie indziej mały lansik?;-)
to jest na mokotowie, tak? to może... a niech będą te łązienki! :)
ps. ma któraś z Was konto na tbw?
olcia - my i tak jesteśmy razem :ninja:
u nas zęby, zęby, zęby... i wszelkie możliwe "atrakcje" z nimi związane :twisted:
do tego ogólny chaos. dzieje się dzieje ;)
edit: na tbw ja mam ale nie używam ;)
czy zostanę? no będę zaglądać do piątku na pewno bo mam zobowiązania :ninja:
a myślę, że za jakiś czas znów trochę popiszę
ech... no właśnie ja też mam i nie używam, a chciałabym znaleźć kogoś, kto używa, żeby mi pomógł sprzedać mojego hop-tye...
nie, jeszcze nie, myslalam, ze moze ktos znajomy... :)
a na All próbowałaś?
no właśnie też muszę moje szmaty tam wrzucić ;) bo tu nikt ich nie chce :(
zapytałam się zosinej, może pomoże...
choco a jakie masz? bo ja szukam pierwszej tkanej dla nas... Coby z elastyka się przerzucić... No ale mam ograniczone fundusze a marzenia wielkie...
choco a jakie masz? bo ja szukam pierwszej tkanej dla nas... Coby z elastyka się przerzucić... No ale mam ograniczone fundusze a marzenia wielkie...
toć już posłałam priva :ninja: :lol:
My tylko katar lejący do pasa mamy
Me'shell
06-10-2010, 17:50
my jutro z mi. na zabawy, pewnie jednym? :ninja: i tym razem, moim autem :)
toć już posłałam priva :ninja: :lol:
sorry zakrecona jestem dzis
me'shell - a co później robicie? rozumiem, że idziecie na spacer do Łazienek, lub tym podobne?
suri - :-( kiepsko, ale w sumie nie najgorzej, bo z katarem przynajmniej można na dwór chodzić, a nawet zalecane jest.. a pogoda sprzyja :-D
No jak dla mnie, to średnia ta pogoda. Wiatr taki, że wczoraj mi chciało Tymka przewrócić :) Ale ponoć jutro ma być lepiej.
ja muszę jakoś zapamiętać, że dla każdej z Was mam coś wziąć... muszę zapamiętać, muszę zapamiętać, muszę zapamiętać :D
suri - fakt, ale temperatura łaskawa dla kataru :-)
mi. - okulary, okulary, okulary :-D
jak z tymi Łazienkami?
Łazienki - tak
okulary - tak
pogoda - tak (ten wiatr wysusza katar i nie cieknie ;))
Me'shell
06-10-2010, 22:13
my z mi. chyba dołączymy do ekipy łazienkowo-spacerowej :)
Me'shell
06-10-2010, 22:13
Łazienki - tak
okulary - tak
pogoda - tak (ten wiatr wysusza katar i nie cieknie ;))
hehehe ;) piszemy w tym samym momencie ;)
3x tak :-)
wróżę Ci karierę polityczną..
no to do Łazienek jest nas już 4 (mi. - rozumiem, że wypowiadasz się za pełny samochód?) :-) kto da więcej?
Me'shell
06-10-2010, 22:15
no to do Łazienek jest nas już 4 (mi. - rozumiem, że wypowiadasz się za pełny samochód?) :-) kto da więcej?
zaraz zaraz, dajcie mi szansę, ja tez się wypowiadam ;)
i tez jestem na tak! :)
:D :D :D
ja się wypowiadam zazwyczaj za siebie :) a jak jest inaczej, to piszę ;)
dobra, ja już sobie idę.
idę na randkę. pa!
(będę zaglądać :))
Me'shell
06-10-2010, 22:21
pisałyśmy naraz 3 :-D
ach, cóż to za synchron był! :D
mi. - uznałam, że skoro jedziecie jednym samochodem, to pewnie nie rozdzielicie się nagle, i nie przyjedziesz do Łazienek autobusem :-)
udanej randki !
Super, że na BLW będzie nas trochę. Jutro na nic nie idziemy - bo idziemy się szczepić. Polansujemy się w przychodni. A potem muszę rozpocząć przygotowania długiego na wystawę. Za to w sobotę na plecaki jadę.
A jakie niebezpieczeństwo w szybkim czytaniu??? Bo ja planuję nauczyć aby dawać książki do czytania co by mieć trochę spokoju. Gdzieś jest błąd w tej logice?
A mi się po prostu nie chce/ nie mam czasu :hmm: bawić w Domana.
Wolę miganie :)
moja córka nauczyła się wcześnie czytać, od ok 2 lat czyta biegle. Niestety zupełnie nie mieści się w szkole :/
edit - nie zauważyłam wzrostu ilości spokoju odkąd ELa nauczyła się czytać :-)
Ha! A u nas (całej trójki jednocześnie :) ) katar jak szybko się pojawił, tak też zniknął!
Niepotrzebnie rezygnowałam z warsztatów...
Nie, tak naprawdę, to aż tak bardzo nie żałuję, choć szkoda mi spaceru w Łazienkach :slingbaby:
a te miganie to mnie bardzo interesuje... Może się innym razem uda na takie warsztaty... A do mnie przyszły właśnie chusty: peniski i dmuchawce... :-D będę je testować... w dotyku śliczne miękkie i cudowne. Ech chyba się zakocham w większości chust...
mnie też miganie interesuje... tylko jakoś nie wiem jak się za nie zabrać...
spacer udany, udany... humorki dopisywały :D
:hello: ja po powrocie do domu myslałam że zjem wszystko co jest, razem z talerzem.. wilczy głód dosłownie. Chleb jadłam z zimnym gołąbkiem, potem z serem, aż się skończył, potem z pasztetem rybnym aż się skończył, a potem z dżemem, ale chleb się skończył.. strach pomyśleć, co będzie po warsztatach blw :-)
umawiamy się na spacer we wtorek przed blw? :-) bo dzisiejszy spacer był REWELACJA !! może ja taka głodna byłam od tej porcji śmiechu??? na codzień nie mam takich atrakcji..
a propos migania - ja nie uczę, bo Gaja zaraz pewnie wszystko powie ;-) stara już jest
no śmiechu było duuużoooo!
co do migania - ja uczę :) mi. - mogę Ci opowiedzieć, to mega proste! jak się da, to przekopiuję Ci płytkę :)
olcia - o rany, rany! to cudnie :)
Iza - wiesz co... no ja miałam mocno podobnie... jedna spacer mocno zaostrza apetyt ;) zwłaszcza taki udany!
aczkolwiek Kajetan zareagował zupełnie inaczej - nie domagał się dziś jedzonka, zjadł "o tyle o ile", a już przed samym zaśnięciem tylko chciał się przytulić do Taty :shock: i już śpi :) może go zmęczyła ta ostatnia noc i dziś będzie spał elegancko?
a wiecie czego się dziś dowiedziałam? że Viburcol stał się lekiem na receptę! :cry:
nawet nie będę ukrywać, że ogromnie Wam zazdroszczę :ninja:
choco - co powiedzieć.. szkoda, że Cię z nami nie było..
Me'shell
07-10-2010, 21:48
oj spacer był superowy! :applause:ubawiłam sie do łez :D
ale wilczy głód dopiero teraz mnie dopadł - zjadłam juz talerz jarzynowej i czekam na kolację, a jako, że jestem już u teściów, to nawet nie musze paluszkiem kiwnąć...:thumbs up:
mówiłam Wam, że mam super teściów?
a jak tam warsztaty z kontinuum?
olcia mnie też naucz migania i płytke bym poprosiła baaaaardzo, dobra? pierwsza lekcja w środę? ;)
ściskam Was juz Łodzi
PS Zosia spała w drodze 1,5h! to chyba po tym spacerze ;)
No fajnie Wam, fajnie, że taki spacer miałyście...
A ja po raz kolejny w ostatnich dniach byłam sama (dosłownie) z dzieciorkami moimi na placu zabaw. Stwierdziłam, że przedszkole wybudowali na osiedlu, to wszyscy chyba te dzieci tam wypchnęli :)
to niefajnie :(
a Lenka - widzę - kończy dziś siedem miesięcy :) :) pięknie!
choco, a czemu Cię tak mało?
art-butik
07-10-2010, 23:47
Ja też żałuję spaceru, chętnie bym się z Wami pośmiała i przede wszystkim ze wszystkimi zapoznała :)
Iza, ja chyba nie mam cierpliwości, nie potrafię jakoś dociągnąć dobrze tego Twojego Amazonas'a. Zuzia jest kręcona i jak nie zrobię tego szybko to już Zuzia mi szansy nie daje, a niestety zawsze i tak muszę poprawiać. Jestem już trochę zniechęcona i mojego elastyka odkurzam. A nie chciałabym sie zniechęcić bardziej. Nie mam porównania, ale może na początek dla mnie lepiej jakaś łatwiejsza sztuka???????
nie wiem co masz na myśli pisząc łatwiejsza :-) może nosidło? tu już nie pomogę, bo nosideł nie używam i nie mam. Olcia ma hoptye do sprzedania..
sylvia - amazonas jest do wzięcia.. daj znać, czy jestes zainteresowana, jak nie, to wrzucę na straganik albo allegro.
mi. - jak z beżowym diamentem? nie rozmyśliłaś się? :-)
to tańsza, czy łatwiejsza? :ninja:
bo to nieczęsto w parze chodzi... ;)
art-butik - ja dojrzewam do pozbycia się samowiążącego cienkiego indio. Możesz najpierw obejrzeć (idziesz na coś z tygodnia? to wezmę jeśli i ja będę), bo pewnie i tak na stragan wrzucę niebawem. Tylko ostrzegam - ta chusta wciąga i ma się ochotę na kolejną.
LittleMonster
08-10-2010, 01:13
Ale się ruch zrobił :lol:
A tu macie zapowiedź naszej sesji u Ani Bober - już widzę, że zdęcia będą cudne :applause:Mi., miło mi :mrgreen:, a Ty tam chyba czatowałaś aż Ania tę zapowiedź wystawi, hehe
http://forum.chusty.info/forum/showthread.php?t=24452&p=871234#post871234
I wreszcie będę miała ładną fotkę do awatarka ;-)
art-butik
08-10-2010, 01:18
nie wiem co masz na myśli pisząc łatwiejsza :-) może nosidło? tu już nie pomogę, bo nosideł nie używam i nie mam. Olcia ma hoptye do sprzedania..
sylvia - amazonas jest do wzięcia.. daj znać, czy jestes zainteresowana, jak nie, to wrzucę na straganik albo allegro.
mi. - jak z beżowym diamentem? nie rozmyśliłaś się? :-)
Nie, nie o nosidło mi chodzi, tylko chustę, no chyba że się zrażę do reszty, a tego bym nie chciała.
art-butik
08-10-2010, 01:22
art-butik - ja dojrzewam do pozbycia się samowiążącego cienkiego indio. Możesz najpierw obejrzeć (idziesz na coś z tygodnia? to wezmę jeśli i ja będę), bo pewnie i tak na stragan wrzucę niebawem. Tylko ostrzegam - ta chusta wciąga i ma się ochotę na kolejną.
Idę jutro, a w sumie już dziś (8.10) na Spotkanie Klubu Kangura w Edukado, będziesz??? Chętnie obejrzę jeżeli nie na zajęciach to innym razem. Chciałabym, żeby się lekko dociągało. A masz jakiś fotki???
art-butik
08-10-2010, 01:25
to tańsza, czy łatwiejsza? :ninja:
bo to nieczęsto w parze chodzi... ;)
Łatwiejsza w dociąganiu, mam nadzieję, że są takowe??? A może zbyt wymagająca jestem :)
sylvia - amazonas jest do wzięcia.. daj znać, czy jestes zainteresowana, jak nie, to wrzucę na straganik albo allegro.
nie mam pojęcia która to amazonas :-P poproszę zdjęcie i cenę na priva a co jak mi też będzie ciężko ją wiązac?
dziewczyny które mają inne do sprzedania: poproszę o priva z ceną i linkiem do chusty bo ja się jeszcze nie orientuję w tych nazwach slangowych. Obiecuję poprawę.
wrzucałam kilka postów temu na ten watek. ale nie namawiam, zeby pozniej nie było, ze jestem winna złych wiazań.. :twisted:
LM - cuuuudooo!!! urzekajace :-)
wlasnie powzielam decyzje, ze makijaż i fryz ZAWSZE bede robic wczesnym rankiem :cool:
LM- boszzzz.... piękne! cudne zdjęcia o poranku :) no piękne! a Hela taka podobna do Ciebie :) czy Ty coś mówiłaś, że Hektor jest niegrzeczny? nie wierzę! :)
Hop Tye - to chusto-MT, czyli zakłada się jak Mei Tai, ale ma szerokie poły i opatula jak chusta
nie namawiam, zachęcam tylko do wypróbowania... mogę pożyczyć, póki nie sprzedam :)
wątek tu: http://forum.chusty.info/forum/showthread.php?t=41149
mi., Me'shell - nie ma problemu, opowiem, pokażę, bo to bardzo proste i za dużo do opowiadania w sumie nie ma :)
Izu - kiedy się wybierasz do bebelulu po kluczyki? :) może razem pojedziemy :D
Me'shell
08-10-2010, 11:05
Izu - kiedy się wybierasz do bebelulu po kluczyki? :) może razem pojedziemy :D
Nie żartujcie! Chyba, że kluczyki od mieszkania ;)
LM wygląda bosko, Hektor też - już się wypowiedziałam w stosownym wątku co by sobie posta nabić :D
Olcia - hahaha :-P dobra, chetnie pocwicze dorotke :-)
me'shell - fiu fiu, juz 39 :-)
no dobra.. zbieram sie na spacer, na Bielany
nie no, żaden żart
kluczyki do samochodu oczywiście ;)
no pojadę z Izą, żeby podtrzymać ją na duchu - jeśli po mnie przyjedzie :D
wrzucałam kilka postów temu na ten watek. ale nie namawiam, zeby pozniej nie było, ze jestem winna złych wiazań.. :twisted:
znalazłam fajna jest i cena przystępna ale nie moje kolory.. Ale czemu miałabys winną być złych wiązań?
sylvia, ja też mam to i owo na sprzedaż. Zaglądnij na stragan, a jakby co, zgadamy się i pomacasz
Me'shell
08-10-2010, 22:54
No Kochana, która sprzedała mi wirusa na wczorajszym spacerze?
bo ja zasmarkana :( buuu
ale nie daję się - czoch poszedł w ruch
A praca to męcząca jest Wam powiem!
ja zdrowa, mi. dzisiaj widziałam, i ona też zdrowa...
Izu? ;)
ja widzialam ze całowałas Zosie, a nas nie calowalas - czyli to Zosia Ci sprzedała wirusa, którego przechodzi bezobjawowo :-)
my zdrowe !! uff
ja nic nie rozumiem... jak Iza zostawiła kluczyki w bebelulu i równocześnie dostała się do Łazienek, a potem do Mamanii? :hmm:
me'shell - wirus pewnie miał większe szanse przy odporności, która Ci się w stresiku obniżyła :(
ja mam do sprzedania Panamę hopa, utracienką. trudna nie jest ;)
endurka, a Ty co ze swoich chcesz tanio w świat puścić? :ninja:
A tak w ogóle jak warsztaty? Warto było? Dowiedziałyście się czegoś ciekawego?
Poniedziałkowe o narodzinach więzi, za wiele do mojego życia nie wniosły, na dodatek słuchałam jednym uchem, bo drugim wysłuchiwałam jęków Starszaka,który chciał wszystkie samochody wystawione w Kalimbie :)
Me'shell
09-10-2010, 12:11
Suri - my z mi. na poniedziałkowe narodziny więzi nie dotarłysmy, bo byłysmy na Łowickiej na wymiankach ciuchowych, ale wygląda na to, że niewiele straciłyśmy
mi, olcia, Izu - no napiszcie wreszcie jak tam "kontinuum" w mamanii? czy pominięcie milczeniem oznacza, że też nic w wasze życie nie wniosły?
i ja też nie rozumiem jak Iza zostawiła kluczyki - chyba zapasowe ;), albo jest tak zdolna, że odpala swojego ognistego rumaka bez kluczyków ;)
co do pochodzenie wirusa, to podejrzewam jednak, że to mąż mi go sprzedał, bo smarcze od kilku dni. Ale mnie już lepiej na szczęście, po odpowiedniej dawce czosneczku, homeopatii, rutinoscorbinui amolu :)
Co do wymianek, to szkoda, że wcześniej nie wiedziałam, bo ja też pozbywam się ubrań ostatnio, bo już się nie mieścimy w naszym małym mieszkaniu :)
suri, jakbyś miała ubranka 80+ po Tymku, to ja jestem zainteresowana :D
LM - czatowałam, czatowałam. ja w ogóle jestem dość nieszczęśliwa, że my się nie spotykamy z Tobą. może da się coś z tym zrobić? :ninja: oraz ja czekam na pw z danymi. za osłonkę jednak ładnie podziękuję.
Dziewczyny - w poniedziałek nie będę mogła, niestety, pójść na "szaleństwo" do Kalimby- czy któraś ma ochotę wskoczyć na moje miejsce?
Me'shell - warsztaty spoko. Nie wiem, czy coś nowego wniosły do mojego życia. Ale było jakoś tak bardzo przyjemnie. Fajnie się zapowiadały te o karmieniu ;) ale byłam tylko pół godzinki.
Ale wiecie co... Doman mi się spodobał. Serio. Jakoś to do mnie przemawia. Tylko chyba ten rozkład zgubiłam :(
No, dobra. Sprzedałam Kajetana, zabieram się za porządne porządki! do zobaczyska!
No, akurat Tymka ubranka poszły na odstrzał w pierwszej kolejności, więc większość się pozbyłam :(
A teraz mojego męża brat spodziewa się bliźniaków, więc wywozimy do nich.
Myślę, że będę robiła remanent w ubrankach Lenki 0-6, i naszych "dorosłych" :)
Me'shell
10-10-2010, 11:43
Mi - szkoda, że nie idziesz na szaleństwa :(
A kto idzie?
Ja mam nadzieje, że dotrę, chociaż trochę jestem zakatarzona.
A Zosiek... nie wiadomo co, ma, ale w nocy budziła się z płaczem co chwilka i spała nie wiele, od rana tez popłakuje - podejrzewam czwartą jedynkę, bo dziąsło spuchnięte.
LittleMonster
10-10-2010, 14:06
LM - czatowałam, czatowałam. ja w ogóle jestem dość nieszczęśliwa, że my się nie spotykamy z Tobą. może da się coś z tym zrobić? :ninja: oraz ja czekam na pw z danymi. za osłonkę jednak ładnie podziękuję.
Też bym się chciała z Wami spotkać, ale ponad wszelkie trudności wybija się obecnie 1: mam unieruchomiony samochód. Więc jeśli któraś ma ochotę na spacer to zapraszam do mnie, pogoda ma być teraz chłodna ale przyjemna.
Edit:
Dziewczyny, czy któraś z Was używa Sinlacu? Bo mam 1,5 paczki po Hektorze, ważny do stycznia 2011, na Helcię się nie doczeka.
LM - a na co chcesz się zamienić? moja Ela często je sinlac na rzadko, jako mleko, więc w sumei mogę Cię wybawić z kłopotu..
ja mam puszkę nutramigen i puszke bebilon pepti, obie ważne do lipca 2011. Nie otwarte oczywiście. Nigdy nie użyłam, ale chciałam mieć na wszelki wypadek w domu, jak malutka była malutka ;-)
mi. - przepraszam, że tak bez pożegnania się ulotniłam, ale już nei chciałam moich porzucać ;-) i tak byli bardzo dzielni :-D
dzięki za wspólny pochód, hehe :-P
Olcia - stanęłam dla Ciebie do tęczy u Kamuszycy ;-)
Izu, dzięki wielkie, ale kamuszycowa tęcza strasznie długa - ma ponad 5 m;
więc zakupiłam już kopię francuza mi. :)
a ja chora... :/ więc na pochód nie poszłyśmy :(
Jula smarcze, kolejne zęby chyba idą, noc masakryczna za nami i zapewne przed nami...
jakis średni czas...
a Kajetan ma katar nocami :hmm: w dzień nic, a w nocy :roll:
zatem nie śpimy zarówno z powodu zębów, jak i kataru :twisted:
w ostatnim tygodniu w sumie przespałam chyba z 10-12 godzin - z tego 3 dziś rano... wrrrrr :mad:
Iza - luuuuuzik - we mnie jakieś złe emocje obudziły piosenki wyśpiewywane na scenie przy Zygim :twisted::twisted::twisted:
ALE - Ty wiesz, że ja tę aukcję wygrałam? :applause:- dla pozostałych: kombinezonu fajnego bardzo. czyli na jesień i zimę jesteśmy już przygotowani. No, może przydałby się polar dla dwojga :ninja:
LM - to ja się do Ciebie wybiorę. Ale nie w tym tygodniu. Bo zasuwam bardzo :( Termin będę konsultować :)
olcia - czyli jesteśmy francuskimi bliźniaczkami :lol: cieszę się bardzo. wg mnie to bardzo niedoceniana chusta jest. no, a z tym katarem to kijowo :( ale mam nadzieję, że rychło przejdzie!
a Kajetan ma katar nocami :hmm: w dzień nic, a w nocy :roll:
a może to alergia na roztocza?
LM - to ja się do Ciebie wybiorę. Ale nie w tym tygodniu. Bo zasuwam bardzo :( Termin będę konsultować :)
to może i ja się dołączę jeśli można?
a może to alergia na roztocza?
chyba nieee....
glutki są piękne - zielone ;)
w dzień te same roztocza, co w nocy grasują po domu... (czyt. nie, nie, nie, nie, nie - Kajetan nie ma alergii ;))
a jak zielone to nie.
Jakby nie były zielone to bym obstawiała alergię bo u nas tak było że w nocy katar kaszel w dzień nic...
dziś chyba błąd w matrixie jakiś - szaro, sza-ro, sz-a-r-o, szaaaarooooo, szarrrrrroooo, szszszsz.....
(prawie jak Białoszewski, hehe)
te zielone glutki jawią się jak barwa plama niczym piękny motyl na źdźble porannej szarości :-)
dajcie spokój... co by to było, gdyby spacer był dziś? :omg:
Me'shell
11-10-2010, 10:10
Też bym się chciała z Wami spotkać, ale ponad wszelkie trudności wybija się obecnie 1: mam unieruchomiony samochód. Więc jeśli któraś ma ochotę na spacer to zapraszam do mnie, pogoda ma być teraz chłodna ale przyjemna.
My też chętenie się na spacer z Tobą i Twoją ekipą wybierzemy, a w czwartek to nawet jest nam po drodze, bo do Łodzi będziemy jechać.
a marsz chustowy udany? pogoda piękna była, przynajmniej w Łodzi.
to na szalenstwach dzis w Kalimbie Was nie bedzie?
LittleMonster
11-10-2010, 23:59
LM - a na co chcesz się zamienić? moja Ela często je sinlac na rzadko, jako mleko, więc w sumei mogę Cię wybawić z kłopotu..
Oddam za friko ;-) Bo inaczej się zmarnuje. A po co 'jako mleko'? Np. zalewa tym płatki kukurydziane? Poważnie pytam, bo Hektor mleka nie dostaje i sprawa mnie zaintrygowała.
No, może przydałby się polar dla dwojga :ninja:
A nie kupiłaś w końcu tej kurtki? A jak kupiłaś, to po co polar? Ja jestem na razie zadowolona z Suse's Kinder, choć na plecach jeszcze nie próbowałam ;-)
LM - to ja się do Ciebie wybiorę. Ale nie w tym tygodniu. Bo zasuwam bardzo :-( Termin będę konsultować :)
to może i ja się dołączę jeśli można?
My też chętenie się na spacer z Tobą i Twoją ekipą wybierzemy, a w czwartek to nawet jest nam po drodze, bo do Łodzi będziemy jechać.
Wpadajcie
dziś chyba błąd w matrixie jakiś - szaro, sza-ro, sz-a-r-o, szaaaarooooo, szarrrrrroooo, szszszsz.....
(prawie jak Białoszewski, hehe)
te zielone glutki jawią się jak barwa plama niczym piękny motyl na źdźble porannej szarości :-)
Iza, objawiasz kolejne talenty :lol:
LM - robię tak na "rzadko" i wsypuję do tego płatki. Dla mnie osobiście to jest ohydne, ale moja córka to uwielbia :/ Ocywiście bardziej lubi mleko sojowe ALPRO , ale jej wydzielam, i nie pozwalam jeść codziennie, bo się boję soi modyfikowanej genetycznie w dużych ilościach :/
kochaniutkie - jutro przed blw się widzimy jakoś? mam na myśli wykorzystanie ładnej pogody na publiczny lansik w chustach, nazywany potocznie spacerkiem :-P
:hello: pamiętacie mnie jeszcze :ninja:
dziewczyny, ja najprawdopodobniej w przyszły piątek będę w Pruszkowie, ktoś chętny na małe spotkanko? :mrgreen:
LittleMonster
12-10-2010, 12:00
Dziewczyny, a kto to jest ta Choco, która się tu udziela? :confused: Zna ją ktoś? :cool: ;-)
LM - robię tak na "rzadko" i wsypuję do tego płatki. Dla mnie osobiście to jest ohydne, ale moja córka to uwielbia :/ Ocywiście bardziej lubi mleko sojowe ALPRO , ale jej wydzielam, i nie pozwalam jeść codziennie, bo się boję soi modyfikowanej genetycznie w dużych ilościach :/
Iza, ja ostatnio odkryłam absolutnie pyszne mleko owsiane, chyba marki Natumi, sprzedawane za stosunkowo niewielkie pieniądze (chyba 6,90) w Piotrze i Pawle.
:hello: pamiętacie mnie jeszcze :ninja:
dziewczyny, ja najprawdopodobniej w przyszły piątek będę w Pruszkowie, ktoś chętny na małe spotkanko? :mrgreen:
Nie pamiętamy :ninja:, ale w piątek ja ewentualnie mogę w Pruszkowie, mam wtedy samochód Roberta.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.