Aaa to przegapiłamNo na Abrahama to bym nawet się doczłapała z Gabrychą, tylko mam świadomość godzin przeznaczanych na takie zajęcia niestety. Mało komercyjne dla fitness klubów są mamy z maluszkami
Podobnie jak mamy z brzuszkami zresztą.
Ja pracuję, więc najwcześniej o 17 jestem dyspozycyjnaNawet jak się mocno sprężę i odpuszczę obiad to max o 16.