Dziewczyny wybaczcie, ale nie jestem na silach, dalej nie śpie, mam zawroty głowy i zimne poty... nie bylabym wstanie niesc malego, a Jacek musi montowac dzwiek.... tak mi przykro, wszystko przez moja nerwicezróbcie kilka fotek i bawcie się dobrze... Kas reprezentuj Tuik za mnie rowniez ...
dobrej zabawy




i Dzidzionga


bomba
tak mi się zrymowało


2 pierwsze próby za nami, nawet udane w sensie motania, mąż-to-be asekurował, ale się Antkowi nie podobało. Jednak woli być z przodu jeszcze, myślę, że za kilka miesięcy mu się zmieni. Póki co zaczynam próbować z biodrem, bo sie strasznie w kieszonce odgina żeby oglądać świat. Już wiem, że siodełko z pętelką nie dla nas... porażka na całej linii. spróbujemy z innymi. co polecacie z długiej chusty dziewczyny?
