Pokaż wyniki od 1 do 20 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka Awatar Truscaveczka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Podkarpacie
    Posty
    1,891

    Domyślnie

    A ja nakserowałam ulotek o noszeniu i rozdaję wszystkim, zwłaszcza ciężarówkom i rodzicom z noworodkami. A nuż...
    Sarcasm helps keep you from telling people what you really think of them.
    Dziergam Pichcę Ględzę Tłumaczę

  2. #2
    Chusteryczka Awatar alifi
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Rydzynki
    Posty
    2,521

    Domyślnie

    Tymczasem same pozytywy (uśmiechy, "popatrz jakie maleństwo przytulone", przepuszczanie w kolejce - w ciąży mnie to nie spotykało) ale też: "Oooo, to dobre jest! Samochód można spokojnie prowadzić, bo obie ręce wolne"

  3. #3
    Chustoguru Awatar czukczynska
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    6,642

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez alifi Zobacz posta
    : "Oooo, to dobre jest! Samochód można spokojnie prowadzić, bo obie ręce wolne"
    Na to bym nie wpadła...

  4. #4
    Chustofanka Awatar klincus
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    203

    Domyślnie

    Nas dzisiaj Pani ekspedientka bardzo obserwowała stojąc przy kasie, po czym nie wytrzymała i podeszła tylko po to, żeby mi powiedzieć, że nie może się napatrzeć, jak Młoda sobie śpi (zamotane byłyśmy w plecak prosty, bo Młodzież ciężka- tak między 11 a 12 kg)

  5. #5
    Chustonoszka Awatar buba
    Dołączył
    Jul 2011
    Posty
    104

    Domyślnie

    My się spotykamy z samymi pozytywnymi reakcjami Mamy nawet kilka fanklubów w sklepach. Ludzie mnie zatrzymują i pytają, jak to się wiąże, czy dziecko nie wypadnie. par razy musiałam tłumaczyć, gdzie chusty kupić i nauczyć się motać. Czuję, jakbym miała misję

    Raz tylko zabawny był pewien starszy pan, który przyglądał mi się ze znacznej odległości na chodniku, a jak do nas podszedł , mówi " ja bardzo, bardzo panią przepraszam, ale z daleka myślałem, że pani ma takiego guza..a teraz widzę, że to dzidziuś"

    Często też, szczególnie na początku, ludzie myśleli, że jestem w ciąży.

    Najmniej zaufania do chust mają moi teściowie.Byliśmy na rodzinej imprezie, dużo nowych ludzi, głośno, więc zapakowałam młodego do chusty i sobie usnął. Na co słyszę od teściowej "włóż go do wózka to go powożę". Jak zapytałam, po co- usłyszałam, że mu będzie wygodniej. Już nie mam siły tłumaczyć, bo od kilku m-cy to robię, więc zaczęłam zbywać takie teksty Chociaż teraz znów musiałam wyjaśniać, dlaczego nie bierzmy wózka na wesele - co my w takim razie z dzieckiem zrobimy ??!! Co dziwne, przy ludziach zawsze mówi o chuście w , mam wrażenie, pozytywny sposób Teściów nie zrozumiesz

  6. #6
    Chustomanka Awatar kista1
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    1,491

    Domyślnie

    Raz tylko zabawny był pewien starszy pan, który przyglądał mi się ze znacznej odległości na chodniku, a jak do nas podszedł , mówi " ja bardzo, bardzo panią przepraszam, ale z daleka myślałem, że pani ma takiego guza..a teraz widzę, że to dzidziuś"
    Chciałam Quote ale coś mi nie wyszło

    Do mnie kiedyś podeszła pani i powiedziała ze myślała, że psa niosę

  7. #7
    Chustomanka Awatar basiaT
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Szczecin/Świnoujście
    Posty
    854

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kista1 Zobacz posta
    Do mnie kiedyś podeszła pani i powiedziała ze myślała, że psa niosę
    Mnie posądzano o noszenie kota.

    Wracałam z Julką z dni adaptacyjnych w przedszkolu - autobusy jeżdżą jak chcą bo całe miasto rozkopane (tzn. czekałam 40 minut żeby trasę obliczoną na 15 min przebyć w kolejne 45 minut) - młoda marudziła że chce na ręce, po wpakowaniu w kółkową zaczęła upychać łapki pod spód, zawinęła się i poszła spać...
    I się zaczęło: najpierw szturm ludzi rzucił się do autobusu prawie nas tratując, zajął miejsca i zaczęła się licytacja gdzie mam usiąść.
    Za cholerę nie docierało, że jak mała śpi to wygodniej mi stać niż usiąść (no chyba że na stołku, bo w autobusie to nie wiem gdzie miałabym Julki długie nogi upchnąć), dowiedziałam się oczywiście, że jest mi za ciężko a Julce oczywiście za ciepło. Z tym za ciepło to wystartowała Pani, która wysiadając stwierdziła, że na jej miejscu tak grzało pod siedzeniem, że nie dało się usiedzieć .
    Naprawdę pomocne okazało się starsze małżeństwo koło mnie - podziwiali tylko, skomentowali że słodko śpi przytulona i uwolnili mnie od torby (ważącej pewnie jakieś 5 kg najpotrzebniejszych rzeczy).

    no to sobie ponosiłam ... i popisałam
    Przyjaciele są rodziną, którą sami sobie wybieramy.


    "Z
    abawki w stylu retro"
    "Na końcu tęczy"


  8. #8
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Truscaveczka Zobacz posta
    A ja nakserowałam ulotek o noszeniu i rozdaję wszystkim, zwłaszcza ciężarówkom i rodzicom z noworodkami. A nuż...
    Extra! Ja wciąż uważam, że o noszeniu za mało się mówi. Z tymi ulotkami to rewelacyjny pomysł. Ja kiedyś się zastanawiałam, czy by nie nakserować ulotek i nie pozostawiać w przychodniach - ciekawe, czy kierownictwo by się zgodziło, bo, jak już wyżej napisałam, moim zdaniem lekarze w tych kwestiach to wyjątkowo ciężki przeciwnik (w standardach nigdzie nie piszą o tym, że noszenie jest dobre ).

    Myślę, że dobrym pomysłem byłoby też nagłośnienie tematu w mediach, w prasie. Ja mam dostęp do jednego wydawnictwa i kiedyś napiszę, tylko czas muszę znaleźć.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •