Strona 52 z 190 PierwszyPierwszy ... 242444546474849505152535455565758596062102152 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,021 do 1,040 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

  1. #1021
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    dorcia, fajny post
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  2. #1022
    Chusteryczka Awatar ewadbr
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    UK
    Posty
    1,798

    Domyślnie

    dorcia bardzo mi się podoba co napisałaś

  3. #1023
    Chustofanka Awatar MamaHenia&Stasia
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Myślenice k./ Krakowa
    Posty
    465

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jasnie Pani :) Zobacz posta
    U mnie na odwrot, razczej pozytywne komentarze, chociaz zdarzaja sie tez jacys niedorobieni, ale tylko na "boszzz", lub "jesssuuuu" ich stac. Co ciekawe ja tez slyszalam, ze nosze jak Cyganka, ale ta wypowiedz miala pozytywne zabarwienie (tez jestem z malego miasta i jestem tu bodajrze trzecia chustowa mama)

    To ja będę czwarta chustowa mamcią w tym małym miasteczku... generalnie bardzo pozytywnie nas odbierają miłe uśmiechy

  4. #1024
    Szukajguru
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Sopot/Gdańsk
    Posty
    7,472

    Domyślnie

    Właśnie wróciłam ze spaceru, jak zwykle miłe komentarze od starszych osób, młodsi raczej udają że nie widzą
    Podobał mi się komentarz jednej starszej pani: Jakie mądre teraz te nosidła (o chuście oczywiście). Przypuszczam, że zamierzała powiedzieć, że modne

  5. #1025
    Chustofanka Awatar stonesik
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    lublin
    Posty
    194

    Domyślnie

    A ja się muszę pochwalić Poszliśmy ze starszakiem do kościółka. Początek roku szkolnego i te sprawy. Po mszy proboszcz zażyczył sobie spotkanie z rodzicami klas trzecich w kancelarii. Nijak wózkiem bym się tam nie zmieściła , więc poszliśmy zachustowani. Młody sobie smacznie spał , rodzice (dzieciaków z innych klas , bo "nasi" już nas dobrze znają) patrzyli na nas jak na ufoli No , więc pakujemy się do kancelarii a w drzwiach proboszcz aż zapiał z zachwytu. "O rany jakie to fajne , jak sobie słodko śpi dzidziuś , no super po prostu". Od dzisiaj do naszej Katedry , to już chyba tylko w chuście mi wypada chodzić

  6. #1026
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    a ja miałam dzisiaj miłą sytuację. zaczepił mnie pan, na oko 60-letni, z pytaniem, czy to nosidełko (chusta znaczy się) jest mojego własnego pomysłu. i opowiedział mi, jak to w czasach, kiedy nic w sklepach nie było, samodzielnie zmajstrował dla swojej córci nosidełko turystyczne i maszerował z nią po Tatrach. a chusta bardzo mu się podobała
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  7. #1027
    Wałkoguru
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Reykjavik
    Posty
    5,679

    Domyślnie

    Wczoraj jechaliśmy we trójkę autobusem, Lena kokietowała starszego pana, takiego blisko osiemdziesiątki. Fajnie z nią rozmawiał, bardzo był miły, a na koniec, kiedy już wysiadał, powiedział: "Proszę mi uwierzyć, ja się na tym znam - państwa dziecko ma wrodzoną inteligencję. I od razu widać, że się nią dobrze zajmujecie i dużo czasu poświęcacie. A ta chusta to najlepsze, co można dziecku dać" - pomachał Lenie i wyszedł. Czy muszę dodawać, że nie mogliśmy się z panem nie zgodzić?

  8. #1028
    Chustofanka Awatar gyokuro
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    169

    Domyślnie

    Ja miewałam komentarze różne - takie, że lepiej w wózku, a nie tak dusić też. Ale generalnie dobre są komentarze - o bijącym sercu mamy, o zapachu, bliskości... I uśmiechy bez słów są.
    A jedna starsza pani na osiedlu mówi, że noszę w 'powijakach'

    Aaaa, no i w górach - to było ciekawe doświadczenie. Takie wyfiokowane panienki w klapach praktycznie wszystkie uważały, że mi totalnie odbiło. Za to wszyscy przyzwoicie ubrani górozdobywcy byli zachwyceni, że od tak młodego wieku do gór przyzwyczajam, że takie maleństwo, a już dobrego powietrza się nawdycha... A niektórzy zziajani obywatele lub obywatelki wyrażali chęć, by ich też tak ponieść na sam szczyt
    Kasia, mama Juliusza (15.04.2003) i Laury (10.05.2009)

  9. #1029
    Chusteryczka Awatar ewadbr
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    UK
    Posty
    1,798

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gyokuro Zobacz posta
    .. A niektórzy zziajani obywatele lub obywatelki wyrażali chęć, by ich też tak ponieść na sam szczyt


    ....tak sobie to wyobraziłam

  10. #1030

    Domyślnie

    Nas zapytał wczoraj facet czy jesteśmy buddystami (motaliśmy Jasia na parkngu w Nati Savannah)

  11. #1031
    Chusteryczka Awatar edoro
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    lublin
    Posty
    2,589

    Domyślnie

    A ja ostatnio w galerii handlowej przechodząc obok dwóch pań usłyszałam
    - o patrz, jak fajnie...
    a za chwilę:
    - a jemu nie zimno tak w nóżki?? (skarpetki sobie ściąga więc mu nie wkładam w taki gorąc)
    Ja na to z uśmiechem, że nie, spokojnie,nic mu nie będzie.
    I już odchodząc odwróciłam się zmierzyłam nogi tej pani (boso w klapeczkach) i odpaliłam z uśmiechem
    - a pani nie zimno tak bez skarpetek?

    byłam z siebie dumna zostawiając panią lekko przytkaną
    Mama Czterech Księżniczek, Pięciu Rozbójników i jednej Świętej w Niebie
    Małe dzieła mojej Dużej już panny Co robią moje dwie lewe ręce

  12. #1032
    Chusteryczka Awatar Lena_a
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Józefin k/Chełma
    Posty
    2,167

    Domyślnie

    Ja pozornie nie wzbudzam sensacji ani zainteresowania w Chełmie. Nikt mnie nie pyta, nie zaczepia, nie komentuje. Każdy chyba udaje, że wie co to chustowanie W Lublinie na Krakowskim wzbudziliśmy trochę zainteresowania i widzieliśmy zaciekawione spojrzenia.

    Ale 2 dni temu zaskoczyła mnie 7-letnia dziewczynka pod moim blokiem na placu zabaw. Bujałam Maję na huśtawce a na sobie miałam kółkową. Dziewczynka mnie zapytała: "Pani nosi szatę?" (hihi, poczułam się przez chwilę jak doceniona księżniczka co najmniej), ale wyjaśniłam, że to chusta i do czego służy. A nóż, jak mała dorośnie, to przypomni sobie tę panią w "dziwnej szacie" i zechce spróbować tak nosić swoje dzieci??
    Agnieszka - mama Dawida (26.05.1995) i Majeczki (26.09.2008)

  13. #1033
    Chustomanka Awatar phoebe
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Jarosław
    Posty
    669

    Domyślnie

    Spotkałam wczoraj sąsiadkę na klatce.
    Ojej, i pani ją tak nosi?
    No tak, noszę.
    I nie boi się pani?
    (Już miałam być dowcipno-złośliwa i powiedzieć: boję się że mi się zgubi...)
    A czego mam się bać?
    No że jej się coś stanie.
    (... ale pomyślałam- trza być miłym dla sąsiadów)
    Rzeczywiście, są mamy które się tak boją nosić.
    (Autentycznie, moja koleżanka bała się włożyć swoją córeczkę w bebelulu przez rok czasu , potem chustę mi oddała).

  14. #1034
    Chustofanka Awatar JKG
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    miedziowy zakątek
    Posty
    377

    Domyślnie

    Dzieć w parku mnie dziś rozbawił:
    "prose pani coś pani z tyłu zwisa - jakaś szmata się pani przyczepiła"
    Tomek zamotany w kieszonke a na plecach sweterek zarzucony i ogon zwisał sopd niego
    Małgorzatka 7 lipiec 2004
    Tomaszek 13 maja 2008


    Gdyby na wielkim świecie zabrakło uśmiechu dziecka,
    byłoby ciemno i mroczno,
    ciemniej i mroczniej
    niż podczas nocy bezgwiezdnej i bezksiężycowej -
    mimo wszystkich słońc, gwiazd i sztucznych reflektorów.
    Ten jeden mały uśmiech rozwidnia życie."
    (Julian Ejsmon)

  15. #1035
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Beskid Niski
    Posty
    5,335

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Lena_a Zobacz posta
    Ja pozornie nie wzbudzam sensacji ani zainteresowania w Chełmie. Nikt mnie nie pyta, nie zaczepia, nie komentuje. Każdy chyba udaje, że wie co to chustowanie W Lublinie na Krakowskim wzbudziliśmy trochę zainteresowania i widzieliśmy zaciekawione spojrzenia.
    Widzisz, ja mam wrażenie, że to specyfika małych miast - (Jasło jest niemal dwa razy mniejsze niż Chełm, który zresztą trochę znam, mam wrażenie, że to "moja okolica" - bo ja z Lublina jestem )

    W małych miastach tak jest, że ludzie się nie lubią wychylać (od 20 m-cy sieję codziennie chustową propagandę na ulicach, a dopiero w tym tygodniu objawiła nam się jakaś chustonoszka, mam nadzieję, że miejscowa, a nie przyjezdna ), a jeśli ktoś się wychyla, to generalnie nie zwraca się na dziwnego człowieka uwagi. No właśnie, każdy udaje, że wie, o co chodzi.

    Ale muszę Jasłu przyznać, że o ile komentarze są mizerne w ilościach, to zawsze pozytywne. Nigdy nie usłyszałam nic, co można by uznać za opinię niechętną, ani negatywnie oceniającą.
    2007, 2009, 2016

  16. #1036
    Chustofanka Awatar Noriska
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Norwegia
    Posty
    463

    Domyślnie

    Wczoraj w przedszkolu, czekalam az mala sie obudzi. Na dworze piekne slonce i dzieci w piaskownicy wiec przysiadlam sie do nich. Nagle poczulam, ze ktos mi sie zawiesza na plecach. Przemila trzylatka No to wzielam ja na barana ale po chwili mysle sobie, ze mam chuste w samochodzie. Pobieglam po chuste i zawiazalam trzylatke w prosty plecak. Ale sie cieszyla A ja mialam okazje potestowac wieksze kilogramy na zywym i chetnym egzemplarzu
    Przedszkolanki zachwycone! (juz wczesniej widzialy mnie z Krysia w kolkowej) a jedna sie pyta skad pochodze. No to ja, ze z Polski. To ona na to
    - czy w Polsce sie nosi wszystkie dzieci? Czy to taka nasza tradycja?


    "I lać Ci będą łzy potęgi drugiej ci, co człowiekiem nie mogli Cię widzieć." - Norwid

  17. #1037
    Chustoguru Awatar kammik
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Stolyca
    Posty
    6,437

    Domyślnie

    Dzisiaj w parku dosiadła się na nasz kocyk rezolutna sześciolatka. Bawi się z Ewką, wzięła jej drewnianą zabawkę na klipsie, "dochustną". "A do czego się to przypina?". Mówię, że do bluzki, jak noszę małą na rękach. Pokiwała ze zrozumieniem głową i mówi "a może kupiłaby sobie pani taką chustę specjalną do noszenia?"
    "A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
    Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"


  18. #1038
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Beskid Niski
    Posty
    5,335

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kammik Zobacz posta
    Pokiwała ze zrozumieniem głową i mówi "a może kupiłaby sobie pani taką chustę specjalną do noszenia?"
    Rewelacja uświadomiona sześciolatka
    a może córka którejś forumki?
    2007, 2009, 2016

  19. #1039
    Chustofanka Awatar herbal2
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Kraków / Frankfurt nad Menem
    Posty
    381

    Domyślnie

    Jak pierwszy raz wyszłam z Małą w chuście w miasteczku mojej mamy, to sąsiadka wyszła zapytać co mi się stało, bo z daleka myślała, że mam rękę na temblaku. Ale potem chwaliła, tylko musiała pooglądać jak to jest zawiązane.
    Reakcje innych też pozytywne - choć czasem z elementem zaskoczenia.

    Teraz w Niemczech widuję więcej zachustowanych mam (oczywiście jak jesteśmy z wózkiem, jak jesteśmy w chuście to mało kogo :/) .
    Starsi na ogół się zachwycają, młodsi czasem ciekawie przyglądają lub chichoczą.

    Ostatnio byliśmy na pchlim targu i tam było kilka Murzynek z dziećmi - strasznie się dziwowały, pokazywały na nas i namiętnie komentowały - niestety nie zrozumiałam co mówiły, ale miny miały naprawdę zdziwione. Co z kolei mnie zaskoczyło.
    Cztery Aniołki w Niebie.

    30 kwietnia 2009 - Julka, nasze wytęsknione szczęście





    Jeżeli wierzysz, że pływanie wyszczupla to zobacz jak wieloryb wygląda.(Tytus de Zoo)

  20. #1040
    Chustoguru Awatar kammik
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Stolyca
    Posty
    6,437

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ane Zobacz posta
    a może córka którejś forumki?
    Chyba nie, mówiła jeszcze, że ma jedenastoletnią siostrę. Mogłam podpytać, skąd wie o chustach, ale mnie przytkało
    "A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
    Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •