hehehe ja wczoraj też wyskoczylam w polarku i o matko no wzbudzałam powszechne zainteresowanie! Kurcze a jak weszłam do apteki to starsza pani z przerazeniem w oczach spojrzała na mnie i pusciała mnie w kolejke przed siebie hehehe chcialam jej powiedziec ze nie dziekuje nie trzeba ale ona tak patrzyla ze w koncu skorzystałam z propozycji![]()



Odpowiedz z cytatem
, że w mojej mieścinie, jak idę w chuście, to patrzą się na mnie, jakbym spadła z bambusa co najmniej. Nie to, że mi przeszkadza, ale jakoś tak jest dla mnie niezrozumiałe. Zapytałam więc jej, jak myśli, co oni sobie myślą? A ona mi na to: Słuchaj, przyczep sobie metkę, ile to kosztowało, a będą podziwiać i na rękach nosić 














(kot stworzenie wolne i 4 łapy ma więc niech z nich korzysta)



