Strona 56 z 190 PierwszyPierwszy ... 646484950515253545556575859606162636466106156 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,101 do 1,120 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

  1. #1101
    Chustoholiczka Awatar Agut
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    okolice Grodziska M.
    Posty
    4,325

    Domyślnie

    hehehe ja wczoraj też wyskoczylam w polarku i o matko no wzbudzałam powszechne zainteresowanie! Kurcze a jak weszłam do apteki to starsza pani z przerazeniem w oczach spojrzała na mnie i pusciała mnie w kolejke przed siebie hehehe chcialam jej powiedziec ze nie dziekuje nie trzeba ale ona tak patrzyla ze w koncu skorzystałam z propozycji

  2. #1102
    Chustofanka Awatar mama-japonka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Kudowa-Zdrój
    Posty
    382

    Domyślnie

    Ostatnio zwierzyłam się koleżance , że w mojej mieścinie, jak idę w chuście, to patrzą się na mnie, jakbym spadła z bambusa co najmniej. Nie to, że mi przeszkadza, ale jakoś tak jest dla mnie niezrozumiałe. Zapytałam więc jej, jak myśli, co oni sobie myślą? A ona mi na to: Słuchaj, przyczep sobie metkę, ile to kosztowało, a będą podziwiać i na rękach nosić Taka to moja mieścina (choć ja tu przyjezdna jestem)...

  3. #1103
    ChustoTata Awatar mucha
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    2,602

    Domyślnie

    Przez półtora roku dosłownie kilka razy ktoś głośno powiedział (niby nie do mnie), że dziecko będzie miało wadę postawy a tak to setki pozytywnych reakcji. Większość osób się ogląda, wielu zagaduje.
    - babcie się wzruszają i mówią, że kiedyś też tak nosiły
    - kobiety po 50 mówią - jaki cudowny ojciec
    - trzeźwi inaczej podkreślają, że dziecko ma super
    - młodzi pytają czy łatwo wiązać
    Raz chustę "oglądał" palcami niewidomy, któremu żona ze wzruszeniem mówiła jaki to super wynalazek.
    W urzędach nagle wszystko da się załatwić i więcej gadania jest o dziecku i chuście a nie o papierkach.
    Jest jeszcze jedna poboczna zaleta - dziecko najbardziej lubi chodzić w chuście a nie stać czy siedzieć więc zwiedziłem każdą ulicę w mojej dzielnicy a na niektórych z nich nie byłem mimo, że mieszkam tu prawie 30 lat.
    http://www.leniwiec.eu strona mojego zespołu
    http://www.kamilamuczynska.blogspot.com blog z fotkami moich córek

    Doradca po kursie zaawansowanym Die Kinderwagenvernichtungsschule Dresden® (Drezdeńska Szkoła Unicestwiania Wózków®)

  4. #1104
    Chustomanka Awatar piuma
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    okolice Krakowa
    Posty
    685

    Domyślnie

    a mój mąż z dumą zakłada chustę i rusza w mieścinę. w ulubionym sklepie Panie ekspedientki jeszcze trochę i postawią Mu pomnik dobrego ojca. Jak idziemy tam bez taty, to pytają kiedy przyjdzie z Franiem, bo tak słodko wyglądają.
    Na ulicach nie ma osoby, co by się nie obejrzała za moimi chłopakami.
    Nikt tu w chuście nie nosi.

  5. #1105
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    1,081

    Domyślnie

    A mnie najczęściej zdarza się słyszeć, że mam tam pieska
    Dopóki takie komentarze padały z ust np. starszych dzieci, to jeszcze pobłażliwie się uśmiechałam.
    Ale jak wczoraj gonił mnie cieć po Almie, ponieważ 'z pieskiem nie wolno wchodzić!!!', to miałam chęć wepchnąć go w stos puszek z pomidorami

    Teściowa, która zalecała mi profilaktyczne rowerkowanie, uświadomiła mnie przy okazji chusty, że noszenie w pionie obciąża kręgosłup, a wstrząsy przy chodzeniu dodatkowo pogarszają sytuację.

    Na razie pozytywnie zareagował na mój widok jedynie ochroniarz w bloku, autentycznie rozpromieniony wychwalał, jaki to wspaniały wynalazek

    Ogólnie to czuję się jak prorok we własnym kraju - czyżby nikt po Łodzi w chustach nie chodził, że wzbudzają taką sensację i takie zadziwienie?

  6. #1106
    Chustomanka Awatar Hainaut
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Belgia (Walonia)
    Posty
    1,314

    Domyślnie

    Dzis spotkalo mnie cos bardzo smiesznego.
    Tytulem wstepu: mieszkam w nieduzej miescince A., 15 min. NA PIECHOTE od centrum w ktorakolwiek strone juz sie jest w okolicznych wsiach. Chadzam tam na specery z mala, takze w chuscie.

    No i dzis na granicy mojego miasteczka i jednej takiej wsi zatrzymal sie mily pan i zapytal czy ide do A. Kiedy potwierdzilam, zapytal czy moze bym chciala, zeby mnie podwiezc (w domysle: biedna kobieta na piechote i jeszcze dziecko dzwiga).

    Podziekowalam i wyjasnilam, ze ja sobie tak tylko spaceruje...
    Kim (2009) & Tim (2011) - i 5 Aniolkow

  7. #1107
    Chustoholiczka Awatar dankin-82
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Lubin
    Posty
    4,582

    Domyślnie

    a mi teściówka właśnie ześwirowała, no coś w babe wstąpiło i jak się nakręciła tak mi życ nie dała że niby dzieciaka "męczę" itd no się nasłuchałam i teraz nie wiem o co chodzi bo zawsze jej to pasowało a teraz taki obrót?
    K mama Kulki i Kropki

    „Gdy dziecku dajesz książkę, zbroisz jego serce, a duszy jak ptakowi światłe przynosisz skrzydła”.

  8. #1108
    Chustomanka Awatar neverendingstory
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    a moja teściowa dzisiaj, patrząc ze współczuciem jak się motamy: " a nie lepsze byłoby nosidełko?"... ale jej wytłumaczyłam spokojnie na czym bajer polega i czemu nie wisiadełko, więc teraz już pełny akcept a z reakcjami różnie bywa, ale raczej pozytywnie ostatnio w h&m przy stoisku z ciuszkami dla niemowląt mlody tata wybierając czapeczkę powiedział, ze ma takiego miesięcznego szkraba i spytał, czy on z takim małym mógłby też tak
    moje lwice: Jadzia -05.08.2000, Justynka - 15.08.2009

  9. #1109
    Chustofanka Awatar funkia
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Śląsk Cieszyński
    Posty
    342

    Domyślnie

    kasjerka w sklepie na widok wystającej spod polara główki: " o , widzę, że dzieciaczek znowu w tym samym zestawieniu : z mamą "
    no i stałam się rozpoznawalna klientką
    Ostatnio edytowane przez funkia ; 26-10-2009 o 13:28
    "Przyszłość zaczyna się dzisiaj, nie jutro" (J.P.II)

    Kangurek (marzec 2009) i Tygrysiątko ( maj 2006)

    mój blog o zdrowej diecie www.dieta-surowa.blogspot.com

  10. #1110
    Chustofanka Awatar usia
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Sierpuchowo ;-)
    Posty
    217

    Domyślnie

    Ja czuje że jestemjedyna zmotana w mieście. Jak tylko pojawiamy się to widzimy uśmiech na twrzach ludzi którzy nas mijają i komentarze między sobą '' zobacz jak fajnie dziecko niesie'' albo ''widziałaś ona miała tam dziecko'' Moja kumpela przyznała mi się że jak mie pierwszy raz widziała z daleka to zastanawiała się jak ja się ubrałam że mi taki ogon wisi i nie wpadła na pomysł że niose przed sobą dziecko
    (*) 15.10.2007r (9tc)



  11. #1111
    Chustomanka Awatar tonieja
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Wawa
    Posty
    845

    Domyślnie

    Dzisiaj miałam przygodę, która tak mnie ubawiła, że muszę to opisać
    Wdrapuję się na czwarte pietro z Mili na plecach w ergonomicznym nubiku.
    Na trzecim spotykam starsza panią, pierwszy raz sie widzimy, a ona:
    najpierw
    -Ach (pozytywne)
    a potem
    -Nie wie pani, że tak nie można nosić? Podobno na nóżki źle wpływa, że wiszą... Teraz to się w takich ŚCIERKACH dzieci nosi


    Moje tłumaczenie, że to dobre nosiło, było oczywiście na nic


  12. #1112
    Chustofanka Awatar funkia
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Śląsk Cieszyński
    Posty
    342

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tonieja Zobacz posta
    Teraz to się w takich ŚCIERKACH dzieci nosi
    uśmiałam się nieźle ( i znowu wyobraźnia mi zadziałała za nadto, widzę minę starszej pani gdy to mówi ) )
    "Przyszłość zaczyna się dzisiaj, nie jutro" (J.P.II)

    Kangurek (marzec 2009) i Tygrysiątko ( maj 2006)

    mój blog o zdrowej diecie www.dieta-surowa.blogspot.com

  13. #1113
    Chustomanka Awatar jana
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    wrocław
    Posty
    1,484

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tonieja Zobacz posta
    Teraz to się w takich ŚCIERKACH dzieci nosi
    to ja jestem ścierkonoszka

  14. #1114
    Chustofanka Awatar mama-japonka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Kudowa-Zdrój
    Posty
    382

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ph78 Zobacz posta
    A mnie najczęściej zdarza się słyszeć, że mam tam pieska
    Dopóki takie komentarze padały z ust np. starszych dzieci, to jeszcze pobłażliwie się uśmiechałam.
    Ale jak wczoraj gonił mnie cieć po Almie, ponieważ 'z pieskiem nie wolno wchodzić!!!', to miałam chęć wepchnąć go w stos puszek z pomidorami
    No nieźle, od czasu, kiedy to przeczytałam, zaczęłam ostentacyjnie eksponować główkę córci żeby każdy widział, że to ludzkie dziecię
    A mnie ostatnio spotkały nawet miłe uwagi: Pani w Biedronce była w szoku, jak się dziecko trzyma, bo widzi od tyłu, ze jestem z dzieckiem, a dwie ręce wolne
    Za to Pani w mięsnym rozmieniła mi pieniądze na drobniejsze (byłam wcześniej w dwóch sklepach i nic), bo mówi, ze ona też nie za bardzo może, ale żal jej dziecka nie starczyło mi odwagi, żeby zapytać, czy takie zabiedzone, czy nieszczęśliwe ???

  15. #1115
    Chustomanka Awatar Mania
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Czerwionka-Leszczyny, Ornontowice
    Posty
    1,288

    Domyślnie

    A my ostatnio pojechalismy do Zakopanego i na obiedzie bylismy w jednej z tamtejszych góralskich karczm. Mała oczywiście w chuście ale na czas obiadu z chusty ja wyjęłam, a potem po obiedzie motam sie i motam w te moje 5,4m (chusta pozyczona od wysokiej kolezanki) jakis gość na mnie patrzy co ja robie, a potem jeszcze dziecko do tego wkładam. Na to barman (młody facet) mówi zaciagając po góralsku: "Co to teraz dla dzieci nie wymyslą, Pani ma taki szal, ale wie Pan (mówi do gościa przy barze) to jest bardzo zdrowe dla dzieci, tylko trzeba umieć dobrze zawiązać."

    Byłam mile zaskoczona wiedzą barmana
    Mama Stasia (15.04.2006), Róży (25.03.2009) i Helenki (15.10.2011)

  16. #1116
    Chustomanka Awatar basiaT
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Szczecin/Świnoujście
    Posty
    854

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ph78 Zobacz posta
    A mnie najczęściej zdarza się słyszeć, że mam tam pieska
    "ojej dziecko, myślałam że Pani tam kota niesie" by teściowa sąsiadki

    Po jaką cholerę miałabym dźwigać w chuście 6 czy 7 kg kota (kot stworzenie wolne i 4 łapy ma więc niech z nich korzysta)
    Przyjaciele są rodziną, którą sami sobie wybieramy.


    "Z
    abawki w stylu retro"
    "Na końcu tęczy"


  17. #1117
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Szczecin-nie nad morzem:)
    Posty
    2,799

    Domyślnie

    Kiedyś jak Zocha niosłam będąc z mężem i psem na spacerze zaczepiły nas 2 miłe starsze panie. Tak sobie o piesku rozmawiamy,że piękny i jedna też miała podobnego, itp. a w pewnym momencie obydwie mówią coś w stylu: "Jezu Chryste, OKO", a to po prostu Zoś się obudził, a że malutka wtedy jeszcze była to głównie oko łypało. Jeszcze z miłych tekstów: jak pierwszy raz w osiedlowym sklepiku byłam po ciąży z Małą w chuście i obsługiwał pan, to stwierdził: "A niedawno niżej pani ten brzuszek miała" i póżniej, tym razem pani, jak siostrę zamotałam i wysłałam do sklepu: "A to dzidziuś nie pozna, że to inne serduszko bije?"

  18. #1118
    ChustoTata Awatar pyk
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    43

    Domyślnie

    wiekszosc osob wypowada sie pochlebnie; ich wzrok sprawia, ze czuje sie sie jak bym mial co najmniej z 3 m wzrostu pisze o MT i o nosidelku; zamotany jeszcze sie swiatu nie ujawnilem- taka dawka piekna to za duzo dla oczu polakow; ech, ta skromnosc

  19. #1119
    Chustomanka Awatar Hainaut
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Belgia (Walonia)
    Posty
    1,314

    Domyślnie

    Bylam wczoraj u pediatry i pomagajaca mu pielegniarka poprosila mnie, zebym jaj pokazala jak sie motam, bo bardzo jej sie chusta spodobala.
    Kim (2009) & Tim (2011) - i 5 Aniolkow

  20. #1120
    Chustoholiczka Awatar gouraanga
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    3,671

    Domyślnie

    na te nasze dosłownie trzy na krzyż wyjścia chustowe:

    * pan sąsiad z piętra (około 70) - "ale go pani ładnie niesie przy sobie "
    * pani sąsiadka z parteru (wszystkowidząca, też około 70) - "no tak, jak mama wyjść musi , to przecież dziecko ze sobą niesie(ze współczuciem), ale my też nosiłyśmy"
    * panie w sklepie eko - jedna, która widziała program chustowy w tvn: same achy i ochy; druga, nieoświecona: olaboga! takie maleństwo???
    * na ulicy patrzą wszyscy!

    podejrzewam , że na tym się nie skończy

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •