Strona 107 z 190 PierwszyPierwszy ... 7579799100101102103104105106107108109110111112113114115117157 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,121 do 2,140 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

  1. #2121
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez traschka Zobacz posta
    ja dopiero wczoraj po raz pierwszy odważyłam się wyjść z domu z małą w chuście. I wcale nie bałam się reakcji ludzi - tak jak się spodziewałam w naszą stronę padały same piękne usmiechy, a innymi reakcjami nie zamierzam się przejmować. ALe wyobraziłam sobie, że spotkam no kogoś z tego forum, kto minie mnie na ulicy i pomyśli: "o rany, ale fatalne wiązanie" hehe
    Też tak czasem mam, ostatnio byłam na spacerze na wsi, z moją Mamą i Młodą w kangurku. Młoda zasnęła i paskudnie opadła, ale wracałyśmy już, zbierało się na deszcz, a do domu miałyśmy może ze 300m i nie chciałam już zatrzymywać się i dociągać - więc tylko zasuwałam do przodu mamrocząc "Żebym tylko teraz nie spotkała nikogo kto wie cokolwiek o wiązaniu, bo spalę się ze wstydu..." :]
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  2. #2122
    Chusteryczka Awatar Vernea
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    2,432

    Domyślnie

    A ja mam jakiegoś pecha. Jeżdże z młodym na plecach i zazwyczaj komentarze jakie słyszę to takie, że to głupia moda, że kręgosłup niszczę, że dziecku niewygodnie. A jeszcze jak jest gorąco i obydwojgu jest nam ciepło (a jest bo po co w komunikacji klima) to się dopiero nasłucham, jaka to wyrodna matka jestem. No albo wręcz odwrotnie. Jest chłodniej, nam jest super (ja krótki rękaw, młody też) to dopiero się wywnętrzniają, że zła matka jestem bo dziecku zimno (no to chłodniej to tak 17 stopni)
    www.nosimydziecko.pl chusty do noszenia dzieci, nosidełka ergonomiczne
    www.vernandnea.pl rodzinny sklep internetowy
    www.pluszowapileczka.pl internetowy sklep z zabawkami


    Moje cztery Szczęścia: 2008, 2010, 2012, 2017

  3. #2123
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    W sumie najważniejsze jest, jak TY się z tym czujesz . Ty i Twoje dziecko . A ludzie są dziwni... Klapki na oczach i tyle. Ale, jak to mówił mój profesor, każdy ma takie poglądy, na jakie go stać .

  4. #2124
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    4,418

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez livada Zobacz posta
    Też tak czasem mam, ostatnio byłam na spacerze na wsi, z moją Mamą i Młodą w kangurku. Młoda zasnęła i paskudnie opadła, ale wracałyśmy już, zbierało się na deszcz, a do domu miałyśmy może ze 300m i nie chciałam już zatrzymywać się i dociągać - więc tylko zasuwałam do przodu mamrocząc "Żebym tylko teraz nie spotkała nikogo kto wie cokolwiek o wiązaniu, bo spalę się ze wstydu..." :]
    Ja tak mam, jak wracam z placu zabaw ze starszym. Potrafi tam byc 4-5h, a Mały spi w chuście i wiązanie po troszku mi się luzuje i Mały opada, szkoda mi go budzic dociąganiem a na chwilę się zatrzymać nie mogę, bo mój synus to w ciągłym biegu jest i modle się tylko by w okolicach nie bylło nikogo kto zna sie na chustach i wiązaniach, bo i tak mi wstyd, że Mały jest tak nisko.
    Raduś 21.02.2009 i Piotruś 09.06.2011

  5. #2125
    Chustomanka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Czeladź/Sosnowiec
    Posty
    925

    Domyślnie

    ostatnio podszedł do nas starszy pan, spojrzał na mnie iii..

    "już dawno miałem panią zaczepić.."
    pełna napięcia chwila w oczekiwaniu na werdykt.
    "ale mi się podoba jak pani to dziecko nosi".
    uffff. uśmiech. Wiktor go obserwuje. starszy pan do Wiktora:
    "tak, tak, o tobie mówię..."
    do mnie:
    "jest pani.. cudowną... kobietą pod słońcem"
    jeszcze większy uśmiech.
    "dziękuję, dziękuję"


  6. #2126
    Chustoholiczka Awatar espejo
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    3,844

    Domyślnie

    Chyba wczoraj, w niewielkiej kolejce po warzywa "ekologiczne" - od chlopa
    mlode zamotane spi, Piotrek w parasolce
    "pani to jest dobrze zorganizowana!"
    no w koncu zakupy z pola trzeba jakos do do domu dowieźć, przydaje się wtedy ten p...ony wozek i jakkolwiek na dół po schodach zejdę ze wszystskim i całym towarzystwem to już te kilka kg warzyw musi poczekać na drugi rzut w drodze powrotnej do domu (bez windy)
    Truscaffkowa Marzenka
    starszy i młodszy .... bardzo mi urośli







  7. #2127
    Chustofanka Awatar kinia
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    420

    Domyślnie

    Jestem we Francji. W niewielkim mieście koło granicy niemieckiej bawię się z córką na placyku zabaw, gdzie przyszłam w chuście na boku. Obok dwie francuzki rozmawiają, widzę, że jedno ich dziecię ma snugglefeets odchodzimy na chwilę z placyku, wracamy po chwili, a tu jedna z powyższych mam zawiązana w 2X z najmłodszą pociechą w storchenwiege alberta
    Ogólnie tutaj wzbudzamy uśmiech na twarzy. I z tego co też się podpytałam, podobno sporo osób nosi w chustach/nosidłach.

  8. #2128
    Chustoholiczka Awatar guzik
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    5,898

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mru Zobacz posta
    Kiedyś też pijany już mocno pan: "Jakie piękne... nosidełko". Na rozchwianych nogach pijackim głosem
    co do żuli, to 2 dni temu rozmawiało dwóch panów i zobaczyli nas w nosidle i mówią:
    "o jak fajnie, blisko mamy" i jeden zaczął coś drugiemu tłumaczyć o bliskim kontakcie i że w chustkach też się nosi.
    Na co mój mąż stwierdził, że powinnam sobie z panami porozmawiać, mielibyśmy wspólny temat
    Marysia16.09.2010, (*)2011,Ryś 2.09.2019, Helenka 7.05.2021

  9. #2129
    Chusteryczka Awatar schiselle
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    Radom
    Posty
    2,245

    Domyślnie

    dziś mój M poszedł do fryzjera. Salon naprzeciwko naszego bloku. Siedzi już na fotelu, pani zaczyna go strzyc. Po jakims czasie ni z tego ni z owego mówi ''a jak tam dzidziuś?''
    M szok, o co cho, a okazało się, że jak klientów nie ma to pani w drzwiach stoi i ludzi obserwuje i widziała nas wiele razy w chuście. No to M zaczął opowiadać o forum, chustach i wielo jak wcześniej musiałam go przekonywać do wszystkeigo, do wielo, do chusty, to teraz stał się niechcący promotorem
    Jo 2011 Al 2017 ​Ga 2019

  10. #2130
    Chustomanka Awatar zanna
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa/Bemowo
    Posty
    918

    Domyślnie

    ja wczoraj na placu zabaw miałam Rozalię w kółkowej i bujałam Synusia na huśtawce no i gadka zmamą bardzo miłą skądinąd: śliczna dzidzia a wygodnie tak w chuście?
    ja:tak super ręce wolne
    ona: no tak, bo te profesjonalne nosidła to bardzo drogie są... ale takie fajne, bo można w nich nosić w różnych pozycjach...(nie pytałam jakich)
    próbowałam trochę o pozycji żabki, wisiadle ale pani się przekonać nie dała a ja nie naciskałam, bo fajna mama a dziecko roczne i kupować wisiadeł nie zamierzała
    , ,

  11. #2131
    Chustofanka Awatar marzen@
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    184

    Domyślnie

    Ja to raczej się z pozytywnymi reakcjami spotykam, że dziecku wygodnie, tak przy mamie, przy serduszku, o jak słodko, itp. Ale usłyszałam też, że "po co tak męczysz to dziecko?" . A ostatnio to mi jeden Pan miejsce w kolejce ustąpił, jak idę z wózkiem do sklepu to mnie olewają. To od dzisiaj robię zakupy z dzieckiem w chuście

  12. #2132
    Chustonówka Awatar moly83
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    okolice Wejherowa
    Posty
    23

    Domyślnie

    u nas zazwyczaj reakcje pozytywne, dopóki mały w chuście lub MT siedzi cichutko lub śpi, dziś szłam z miasta i mały zaczał krzyczeć w wózku, chciał spać, a ciężko w wózku mu zasnąć, lubi w MT własnie, to ja wyjmuję nosidełko i pakuję go a ten beczy bo już zmęczony, miny ludzi przechodzących obok normalnie bezcenne, kilka babć się zatrzymało kręcąc głowami, normalnie jeszcze chwila a chyba by straż miejską wezwały że dziecko torturuję, jak tylko zawiązałam mały usnął, wtedy już nikogo nie obchodziliśmy....
    ale nie zauważacie tego że na płacz w wózku dziecka jest przyzwolenie a jak zacznie tylko marudzić w chuście to patrzą się jakby człowiek dziecku wielką krzywdę robił... to mnie wkurza...


  13. #2133
    Chustonoszka Awatar traschka
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Bielsko-Biała
    Posty
    91

    Domyślnie

    My dziś na długim spacerku chustowym napotkałyśmy same usmiechy. Słyszałam kilka komentarzy "o jak słodko śpi" itp. Kilka zdziwionych min widziałam, głównie ze strony starszych pań ale jakoś nie zwracam na nie większej uwagi.
    Moly mam takie samo wrażenie! Idąc z chustą miałam wielką nadzieję, że mała nie obudzi się nagle z płaczem, bo pewnie ludzie pomyslą, że maltretuje dziecko. Jakoś idać z wózkiem nigdy mi takie myśli nie przyszły do głowy...
    Marysia - 5 czerwiec 2011 Moje największe szczęście.

  14. #2134
    Chustonówka Awatar moly83
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    okolice Wejherowa
    Posty
    23

    Domyślnie

    w wózku pewnie mogłoby nam dziecko wyć godzine, broń Boże w chuście...
    ja noszę jeszcze czasami moją 3 latkę w MT jak się zmęczy i już iść nie chce, no wtedy to się patrzą, nawet dziś babka mi powiedziała: ale Pani jest biedna że tak musi nosić... odrazu jej powiedziałam że lubię i chcę nosić, ale czy ją to obchodziło? pewnie nie...
    ale co tam nie zrażam się będę nosić bo lubię i mi to ułatwia życie hehe


  15. #2135
    Chustomanka Awatar Elanna
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Kraków :-)
    Posty
    1,202

    Domyślnie

    ale nie zauważacie tego że na płacz w wózku dziecka jest przyzwolenie a jak zacznie tylko marudzić w chuście to patrzą się jakby człowiek dziecku wielką krzywdę robił... to mnie wkurza...
    Dokładnie tak, jakby dziecko w wózku wyło "bo tak", a w chuście albo nosidle to na pewno wina rodzica, który je krzywdzi..
    A celują w spojrzeniach panie w wieku z grubsza mojej Mamy czyli z pokolenia zimnego wychowu dzieci

  16. #2136
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Też mam takie obserwacje :/. Ryk w wózku nikogo nie dziwi. Ryk w chuście oznacza, że matka maltretuje dziecko. Ot, świadomość społeczeństwa. Swoją drogą, to zadziwiające, jak szybko wózki na dobre się zadomowiły w głowach ludzi. To, że przez wieki dzieci były noszone, jest dla wielu ludzi odkryciem niczym kolejna Ameryka...

  17. #2137
    Chusteryczka Awatar moniska
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Koszałkowo
    Posty
    2,061

    Domyślnie

    tak, panie w wieku naszych rodziców, wiedzą NAJLEPIEJ!! i to jest najgorsze... moje "koleżanki" z pracy najbardziej kręcą głową... ech...

    a co do noszenia kilkulatki, ostatnio szłam z małym w chuście i Anią na ręku i wszyscy patrzyli na mnie z politowaniem... jaka biedna, dzieci MUSI nosić! Bo to że przytulamy w tym momencie, możemy na głośnej ulicy coś do uszka powiedzieć, to się nie liczy. Ludzie w naszej kochanej Polsce wiedzą lepiej

    a fakt, jak z Anią w wózku szłam i nie mogła zasnąć, to nikt nie patrzył krzywo, że ryczy w niebogłosy, a jak tylko mały w chuście zaczyna płakać jak jestem na placu zabaw, to zaraz patrzą, tak jak piszecie, jakbym krzywdę mu robiła dopiero jak go pobujam, pogłaszczę po pleckach, to mamuśki w szoku, że on śpi a ja z Anią się bawię i to jest BEZCENNE!

  18. #2138
    Chusteryczka Awatar Vernea
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    2,432

    Domyślnie

    No to fakt, że reakcja ludzi na płacz dziecka w wózku i w chuście/nosidle jest skrajnie różna. Jak dziecko w wózku to albo nie zauważą albo zagadują, zabawiają. Ale płacz w chuście/nosidle wzbudza negatywne reakcje i od razu słyszę w takich przypadkach "Ojej, biedne dziecko". Jakbym normalnie maltretowała. I do tego ten wzrok bazyliszka niektórych osób. Zwłaszcza w komunikacji. Jedyna rada to uodpornić się. Ja już nie raz się nasłuchałam różnych komentarzy i to nie tylko od obcych, więc jeszcze trochę i już będę całkowicie pozbawiona wrażliwości w tej materii.
    www.nosimydziecko.pl chusty do noszenia dzieci, nosidełka ergonomiczne
    www.vernandnea.pl rodzinny sklep internetowy
    www.pluszowapileczka.pl internetowy sklep z zabawkami


    Moje cztery Szczęścia: 2008, 2010, 2012, 2017

  19. #2139
    Chustoholiczka Awatar Dorocie
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    było Warszawa, teraz Żyrardów
    Posty
    3,848

    Domyślnie

    widzę sporo rodziców uspokajających swoje dzieci na rękach, pchając równocześnie przed sobą puste wózki - to dobrze o nich świadczy

    ja zawsze odpowiadam że chusta to moje dodatkowe dwie ręce, w moich ramionach uspokaja się

    o zgrozo, wczoraj w tessco pchał tatuś zapakowany po brzegi sklepowy wózek, na wierzchu góry zakupów postawił nosidełko samochodowe z miesięcznym dzieckiem, chybotało się... to już lepiej wziąć wisiadło na zakupy, na chwilę
    Różyczka'10 Anielka'13 (*) Jaś'15

  20. #2140
    Chusteryczka Awatar Agna
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Reda
    Posty
    2,532

    Domyślnie

    Wczoraj u znajomych, którzy właśnie czwarte dziecko wprowadzają w arkana "zimnego wychowu" usłyszałam: A ty dalej w tej chuście Zośkę nosisz?? No tak... W górach jakaś kobieta niosła, przewróciła się i dziecko w ciężkim stanie w szpitalu, ledwie przeżyło Wiecie coś?

    Ja na to oczywiście do mojego m. że to bez różnicy, czy się człowiek przewraca na górskiej ścieżce, czy na twardej podłodze, czy schodach przez jego różne rzeczy zostawiane na środku przejścia....
    Kiedyś słyszałam o wózku potrąconym na ulicy, bo kobiecie się z ręki wyzulował niechcący. Tu było współczucie dla poszkodowanych, ale żeby z chustą się przewrócić - nie ma litości...
    www.zufizo.pl

    Zuzia 09.1999. Filip 05.2001. Zosia 04.2011.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •