Strona 97 z 190 PierwszyPierwszy ... 47878990919293949596979899100101102103104105107147 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,921 do 1,940 z 3783

Wątek: reakcje otoczenia na chusty i pozostale "szmaty"

  1. #1921
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Vernea Zobacz posta
    Bo ogólnie chyba panowie (i to starsi) często normalnie reagują niż panie (też w wieku raczej babciowym niż mamowym). Tak mi się wydaje. Panowie poprostu przyjmują, że matka wie co robi (skoro nosi to jej dziecko tego potrzebuje i ona też) i komentują, że takiemu to fajnie (do cycucha się poprzytulać ). A starsze panie, które swoje dzieci urodziły i wychowały często uważają się za absolutne autorytety w tej sprawie. A że one nie nosiły (nie noś bo rozpieścisz, nie noś bo coś tam) to uważają, że jest to idiotyczna moda, a do tego baaaardzo szkodliwa.
    Coś w tym jest Starsze panie patrzą na mnie dziwnie (na razie bez komentarzy, ale te spojrzenia... Bazyliszek by się nie powstydził), a starszy pan dzisiaj zagadał do mnie na przejściu dla pieszych, z szerokim uśmiechem stwierdzając że Małe śpi jak zabite, potem stwierdził że Małemu to dobrze, ale mi pewnie gorzej (więc wyprowadziłam go z błędu), a na koniec porozmawialiśmy jeszcze czas dłuższy na tematy różne, bo akurat szliśmy w tym samym kierunku

  2. #1922
    Chustomanka Awatar Marti
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Sokołów Podlaski
    Posty
    539

    Domyślnie

    Mnie wczoraj przyuważył jeden pijaczek i z uśmiechem oraz zdziwieniem: Czegoś takiego to jeszcze nie widziałem

  3. #1923

    Domyślnie

    mnie się ludzie pytają czy sama sobie to tak wymyśliłam i czy się nie boję, że mi dziecko wypadnie

  4. #1924
    Chustonoszka Awatar EmDżi
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Okolice Rybnika/Wodzisławia Śl.
    Posty
    87

    Domyślnie

    Ja zauważyłam,że ludzie najczęściej dzielą się na dwie części(przynajmniej w mojej okolicy).
    Jedni, gdyby mogli to by się rozpłynęli z zachwytu, a drudzy patrzą tak,jakbym kogoś zabiła

    I o dziwo-w mojej wsi, gdzie noszę tylko ja i przyjaciółka, reakcje są pozytywne i nikt się zbytnio nie dziwi. Ale gdy się wybiorę do pobliskiego miasta,to czuję się jak okaz w Zoo Wszyscy patrzą na mnie jakby ufo conajmniej widzieli...
    Laura Łucja- 01.03.2007
    Lidia Katarzyna 11.01.2011

  5. #1925
    Chustofanka
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    361

    Domyślnie

    bo ludzie na wsiach kiedys nosili, a w miescie to trzeba miec najnowszy model wozka...

  6. #1926
    Chusteryczka Awatar Truscaveczka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Podkarpacie
    Posty
    1,891

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez olka84 Zobacz posta
    bo ludzie na wsiach kiedys nosili, a w miescie to trzeba miec najnowszy model wozka...
    Ola, trafiłaś w samo sedno - moja mama też kwęka, że wózek, BO TAK TRZEBA! Bo tak robią wszyscy! Bo nie jestem Cyganką! Bo...
    Sarcasm helps keep you from telling people what you really think of them.
    Dziergam Pichcę Ględzę Tłumaczę

  7. #1927
    Chustonoszka Awatar EmDżi
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Okolice Rybnika/Wodzisławia Śl.
    Posty
    87

    Domyślnie

    Fakt,o tym nie pomyślałam.
    Choć z drugiej strony motanie nie jest u nas w modzie,bo "to tylko szmata". Kobity wózki za kilka tysięcy kupują,żeby się pokazać,że ich "stać"... To już nie takie wsie jak kiedyś
    Laura Łucja- 01.03.2007
    Lidia Katarzyna 11.01.2011

  8. #1928
    Chusteryczka Awatar Vernea
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    2,432

    Domyślnie

    He he he A jakie te niektóre wózki są wypasione. Normalnie tylko kawy nie parzą
    Ja to jestem ciekawa jakie dzisiaj miny sąsiedzi zrobią jak mnie z wózkiem zobaczą. Ale do fryzjera idę i jakoś nie wyobrażam sobie strzyżenia z dzieckiem w chuście
    www.nosimydziecko.pl chusty do noszenia dzieci, nosidełka ergonomiczne
    www.vernandnea.pl rodzinny sklep internetowy
    www.pluszowapileczka.pl internetowy sklep z zabawkami


    Moje cztery Szczęścia: 2008, 2010, 2012, 2017

  9. #1929
    Chusteryczka Awatar AS
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    1,729

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Vernea Zobacz posta
    He he he A jakie te niektóre wózki są wypasione. Normalnie tylko kawy nie parzą
    Ja to jestem ciekawa jakie dzisiaj miny sąsiedzi zrobią jak mnie z wózkiem zobaczą. Ale do fryzjera idę i jakoś nie wyobrażam sobie strzyżenia z dzieckiem w chuście
    Hm, któraś forumka była z dzieckiem w chuście u fryzjera Ale to maluszek był, dużo spał.
    Ania - dawniej AS_MS_?, mama MichuChichu 22.11.2008 i Manfreda-Mandziuka vel Borysa Szyca 28.10.2010
    i

  10. #1930
    Chustofanka Awatar Sihaya
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    356

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Vernea Zobacz posta
    Ja to jestem ciekawa jakie dzisiaj miny sąsiedzi zrobią jak mnie z wózkiem zobaczą. Ale do fryzjera idę i jakoś nie wyobrażam sobie strzyżenia z dzieckiem w chuście
    heh, u nas już chodzenie z wózkiem nie działa, koniec końców i tak niosę dziecko w chuście a klamota smętnie pcham

    wracając do reakcji to ostatnio słyszałam fajny tekst: w przychodni, przed szczepieniem, bujamy się w chuście czekając na naszą kolej, starsza Pani Doktor surowo kasuje nas spode łba i warczy: " dzieci robią dzieci", wow!! bo w sumie pewnie tylko nieodpowiedzialna, nastoletnia matka zrobiła by swojemu dziecku coś takiego mimo wszystko to miłe z jej strony...mam 28

  11. #1931
    Chustofanka
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    Skierniewice
    Posty
    406

    Domyślnie

    Ja z Młodą zawsze chodzę do fryzjera - tzn. obie chodzimy odkąd Ewa skończyła 5 m-cy. Jak strzyżemy tylko grzywki to nawet z chusty nie wyjmuję Jak większa robota to Młoda siedzi w krzesełku dla dzieci, bawi się z asystentkami albo podziwia rybki w licznych akwariach
    Mama Marty (12.03.2005) i Ewy (21.01.2010)

  12. #1932
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    A mnie dzisiaj kolejny raz zaskoczyły miłe reakcje na chustę - najpierw w Empiku jakiś pan postanowił koniecznie przepuścić mnie w kolejce, a starsza pani zaczęła się cała rozpływać jak Maleństwu dobrze i "jakie to pomysłowe i wygodne nosidło" (tu mój krótki wykład że nie nosidło, tylko chusta), a potem na poczcie młoda mama z dzieckiem w wózku zachwycała się tym jak rewelacyjnie Mała wygląda, taka zwinięta i przytulona.

    Za dużo tych pozytywnych reakcji, tylko czekam aż mnie dopadnie jakiś wróg chust i spróbuje wytłumaczyć, że robię z dziecka kalekę

  13. #1933

    Domyślnie

    pojechałam z młodą do miasta. pierwszy raz sama i w chuście. stresowałam się non stop, że źle dociągnęłam, że krzywo, że mi mała opadnie. i że mnie któraś forumka zobaczy i tu obsmaruje aż w metrze jedna pani zaczęła się roztkliwiać nad tym "cudownym wynalazkiem". a pewna starsza pani mentorskim tonem, głośno stwierdziła "gdzie dziecku ma być dobrze jak nie na sercu matki". i tak mi się dobrze zrobiło..
    a mała fakt, po 2 godzinach trochę opadła ale pierwszy raz motałam na śliskiej bluzce. może to to?...

  14. #1934
    Chustonoszka Awatar EmDżi
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Okolice Rybnika/Wodzisławia Śl.
    Posty
    87

    Domyślnie

    Ja dzisiaj też usłyszałam podczas zakupów(o dziwo w mieście!),że panie "nie mogą się na mnie napatrzeć,tak pięknie to wygląda"
    Urosłam chyba o 5cm,bo po raz pierwszy mnie ktoś zaczepił i pochwalił
    Laura Łucja- 01.03.2007
    Lidia Katarzyna 11.01.2011

  15. #1935
    Chusteryczka
    Dołączył
    Nov 2010
    Posty
    1,879

    Domyślnie

    A do nas (byłam z M. i z dziewczynami na kontroli) pani neurolog dziś: tak po indiańsku państwo dzieci nosicie. Dla jasności - dziewczyny zamotane w kieszonce

  16. #1936
    Chustonówka
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    2

    Wink

    Cudowne są te opowieści, uśmiałam się do łez
    Mnie ostatnio zaczepiła starsza pani, dobrze po 80 mówiąc :" to jest prawdziwa mama. ja też tak nosiłam". Myślałam,że z radości ją uściskam, tak mi się ciepło na serduchu zrobiło...
    Ola - mama Mikołaja (5.03.2007) i Zosi (12.04.2010)

  17. #1937
    Chustopróchno Awatar marjen
    Dołączył
    Oct 2010
    Posty
    12,948

    Domyślnie

    ja z kolei dziś nieciekawe zdarzenie miałam:
    idę z Kasią w chuście, Kasia śpi sobie, twarzyczką zwrócona do mnie. Kupuję warzywa, otwieram torebkę, a pani obok mnie mówi, ojej ale niech pani uważa, czy on się nie udusi? może to poprawić? i zaczyna mi w tym momencie szarpać za połę chusty żeby to "odsunąć".
    ja powiedziałam stanowczo "proszę mi wierzyć na pewno się nie dusii proszę nie dotykać mojego dziecka." i szybko poszłam, ale do teraz jestem wkurzona.
    Kasia 11.2010, Mati 10.2013, Jadzia 6.2015, Michaś 11.20

  18. #1938

    Domyślnie

    tia, my właśnie wróciliśmy od pediatry, która na chustę zareagowała skrzywioną miną i komentarzem "no tak...", nie pytałam, co ma na myśli...
    za pieluchy wielorazowe też mi się dostało - że dziecku w nich za gorąco i stąd ta wysypka...
    a że ja początkująca, to bardzo osobiście takie uwagi odbieram niestety...

    poza tym starsza pani w autobusie: ależ się dziecko upoci! nie było z kim zostawić? no tak, tak to jest jak się nie ma babci...

  19. #1939

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez julaac Zobacz posta
    tia, my właśnie wróciliśmy od pediatry, która na chustę zareagowała skrzywioną miną i komentarzem "no tak...", nie pytałam, co ma na myśli...
    za pieluchy wielorazowe też mi się dostało - że dziecku w nich za gorąco i stąd ta wysypka...
    a że ja początkująca, to bardzo osobiście takie uwagi odbieram niestety...

    poza tym starsza pani w autobusie: ależ się dziecko upoci! nie było z kim zostawić? no tak, tak to jest jak się nie ma babci...
    ooolej! przyzwyczaisz się, ja na początku też strasznie przeżywałam, rozumiem Cię. Ale jeszcze wiele razy usłyszysz takie uwagi i w końcu się uodpornisz na ludzką głupotę. Nos do góry, robisz dobrze, ludźmi się nie przejmuj
    Zuzia (11.2007) Antoni (06.2010)

  20. #1940
    Chusteryczka Awatar Truscaveczka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Podkarpacie
    Posty
    1,891

    Domyślnie

    Wczorajszy dzień obfitował w miłe reakcje
    Nr 1 - lekarka, pulmonolog - zbadała Prezesa i mówi "No, już, teraz wracaj do tej swojej chusteczki, nigdzie ci lepiej nie będzie."
    Nr 2 - babcia na ulicy - "Dawniej się tak nosiło i ja się ucieszyłam, ze córka nosi. I miała chustę sprowadzoną z Włoch!" - Ja na to, że polskie chusty najlepsze są i na eksport do Ameryki nawet idą. Babcia: "Oooo, to ja córce muszę powiedzieć!" (No, dziewczynki, czyja to mama była? )
    A moją ulubioną reakcją jest "Jaki on grzeczny i uśmiechnięty!"
    Sarcasm helps keep you from telling people what you really think of them.
    Dziergam Pichcę Ględzę Tłumaczę

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •