Mnie dziś na wszystkich przejściach dla pieszych przepuszczali, żeby się poprzyglądać
I panie w aptece mnie bardzo dokładnie przepytywały na okoliczność noszenia w chuście i gdzie coś takiego można kupić (jedna myślała, że w indioszopach).
Generalnie dało się odczuć, że budziłyśmy raczej zdziwienie, a nie zachwyt, ale nie ma to jak chustolans w piękny słoneczny dzień![]()





Sama się odstawiła po roku, 4 miesiącach i 2 dniach
Odpowiedz z cytatem

