Ksiazki dla dzieci - także te mniej oklepane

[mamru]

dzięki, no ja się nad nimi zastanawiam mocno, u nas na pewno któremuś dziecku podpasują najpewniej najstarszemu który czyta sporo

[katarinqa]

Mama Mu, Krowa Matylda, Wesoly Ryjek (zwlaszcza Ryjek), Mela, mozna by Findusa sprobowac - jak Tata chwycil - ale moze byc za wczesnie. Kto prowadzi? Bolus, Pomelo, ALbert. jak Mamoko nie to moze Czeresniowa - tam jest sporo pojazdow. z obrazkowych jeszcze Auta, Na budowie, Automoto (te). na pewno cos opuscilam...

Mamy mamę Mu ale jakieś zbiorcze wydanie - zdecydowanie za wcześnie, czy te pojedyncze mają więcej ilustracji, a mniej tekstu na s stronę? Mamy Pomelo i kolory i bez szału jakoś przeszło

[natala]

Mamy mamę Mu ale jakieś zbiorcze wydanie - zdecydowanie za wcześnie, czy te pojedyncze mają więcej ilustracji, a mniej tekstu na s stronę? Mamy Pomelo i kolory i bez szału jakoś przeszło

pojedyncze sa zdecydowanie dla mlodszych - duzy format, ilustracje na calej stronie, do tego troche tekstu (podglad). Pomelo bym ewentualnie sprobowala ktorys 'tekstowy' bardziej, Pomelo sni jest imo najcudniejszy

[Agulinka]

Pan Brumm?

[natala]

Pan Brumm?

mowilam, ze o czyms zapomnialam

[katarinqa]

Dzięki, to spróbuję.

[Chani]

U nas z obrazkowych bardzo chwyciła Czereśniowa i książki Anne Suess, one są genialne IMO a w okolicach 2 lat bardzo namiętnie był też czytany Bobo i Naciśnij mnie.

[Eyja]

mowilam, ze o czyms zapomnialam

u nas jeszcze obrazkowy Miś Paddington byl uwielbiany

[natala]

o tak, i Bobo (do wyzygu) i Paddington (ale chyba ociupine pozniej). Tulleta wszystko. i jeszcze Elmer i obrazkowe Muminki (wyd. Egmont).

[swbarbara]

Bardzo dziękuję za pomoc w dinozaurowych poszukiwaniach. Czytam wasz wątek i stwierdzam, że jesteście spece więc poradzę się jeszcze w 4 kwestiach:
1. "Krowa Matylda" - nada się dla 5 latka czy już za infantylna? Syn lubi słuchać każdej książki pod warunkiem ,że nie ma w niej jakiś baba-jag, wiedźm itp.
2. Czy komiks o Jonku i Jonce ma szansę chwycić u nielubiącego czytać 9 latka?
3. Jaką książkę dla lubiącego czytać 8 latka? Ostatnio dałam "Magiczne drzewo" - podobało się. Ale nie chcę kupować kolejnych części - to już niech mu rodzice kupują, chcę coś nowego.

[dankin-82]

Ad1 wg mnie tak
Ad2 też tak
Ad3 np Ulysses Moore Wrota czasu, jest tego 12 a nie wiem czy czasem i 13 tom nie wyszedł

[swbarbara]

Dzięki Dankin. Nie zanm tej książki o której piszesz, zaraz sobie obejrzę czy nie za długa. Chłopak lubi czytać, no ale dopiero się nauczył (jest w I klasie), i nawet "Magiczne drzewo", które czyta sam, czyta już od stycznia

[Eyja]

Swbarbara ja polecam "sposób na elfa" dla 8-latka. Zabawna, lekka i życiowa

[swbarbara]

Dzięki za elfa, może jeszcze ktoś coś? Kompletuję zajączkowe prezenty- tym razem książki zamiast czekoladowych jajek.

[natala]

dla 8-latka - Rozbojnik Hotzenplotz jesli nie zna. albo cos innego Preusslera, ale Rozbojnik wg moich dzieci najfajniejszy. albo cos z serii Mistrzowie Ilustracji Dwoch Siostr - Pan Popper, Ture Sventon, Joachim Lis... Afryka Kazika albo cos innego Wierzbickiego. Mikolajek. Pamietnik Grzecznego Psa wyd. Literatura (przesmieszne, moi sie zarykuja). cos mi na pewno jeszcze do glowy przyjdzie do dopisze!

[dankin-82]

no jeśli cieńsze książki to faktycznie Marcina Pałasza wręcz się pochłania a może coś z Iwony Czarkowskiej, "Kazio i wampiry" to cieniutkie książki, ale 3 części więc jak całość się kupi wyjdzie całkiem fajnie no i osobiście bardzo je lubimy, mogę tylko polecić

no chyba że wciągnie się w jakieś detektywistyczne

[natala]

1. "Krowa Matylda" - nada się dla 5 latka czy już za infantylna? Syn lubi słuchać każdej książki pod warunkiem ,że nie ma w niej jakiś baba-jag, wiedźm itp.

mialam dopisac wczoraj i nie zdazylam - imo za dziecinna, tam naprawde bardzo malo tekstu jest - do przeczytania na raz, posmiania sie i tyle moim zdaniem. moze sprobowac pozyczyc i zobaczyc?

[dankin-82]

mialam dopisac wczoraj i nie zdazylam - imo za dziecinna, tam naprawde bardzo malo tekstu jest - do przeczytania na raz, posmiania sie i tyle moim zdaniem. moze sprobowac pozyczyc i zobaczyc?

ale np do samodzielnego czytania? wszystko zależy tak naprawdę od poziomu dziecka
właśnie, ja te prostsze książki biorę do nauki

[natala]

ale np do samodzielnego czytania? wszystko zależy tak naprawdę od poziomu dziecka
właśnie, ja te prostsze książki biorę do nauki

do samodzielnego to pewnie dobra. ja tam nie wiem, moj starszy zaczal samodzielne od Koszmarnego Karolka (w oryginale) jakos mu krotkie 'nie wchodzily' samodzielnie...

[dankin-82]

do samodzielnego to pewnie dobra. ja tam nie wiem, moj starszy zaczal samodzielne od Koszmarnego Karolka (w oryginale) jakos mu krotkie 'nie wchodzily' samodzielnie...

u mojej starszej też tylko długie na początek ale młodsza woli zdecydowanie krótsze, zależy od dziecka i jego cierpliwości, niektóre chcą szybciej ogłosić swój sukces -przeczytanej książki