ja myślę, że należy wysłać zbiorowego maila przepraszającego projektantkę za to, że jej chusta jednoznacznie kojarzy się z Vatanai, chustę zakupić niezaleznie od odczuć na jej temat, a następnie medytować nad nią i kontemplować czerwoną kropkę/pasek z nadzieją iż zrodzi się w nas uczucie pozwalające wyjść w tej labiryntowo/klowniastej chuście z domu....
idę się ubiczować.



Odpowiedz z cytatem




tym bardziej, że już się wszędzie o nich mówi