Pokaż wyniki od 1 do 13 z 13

Wątek: blad fabryczny w chuscie.

  1. #1
    Chustonoszka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    UK
    Posty
    89

    Domyślnie blad fabryczny w chuscie.

    Witam, bardzo prosze o porady co zrobic. Kupilam na ebay-u chuste, didymos, indio od prywatnego sprzedawcy, ktos jej nie chcial poprostu, nowa. Doszla bez problemu, nie pachniala proszkiem, nowa wg mnie.

    Wrzucilam do pralki, po czym rozwieszajac na lince zauwazylam blad fabryczny .

    Nie wiem co robic, wiem ze chusty maja 3 letnia gwarancje, zaciagniecie wyglada na blad fabryczny.

    Na pewno napisze do osoby ktora mi ja sprzedala czy ma paragon, jednak nie wiem czy jako osoba odkupujaca moge reklamowac produkt??


    Prosze o porady, chsta wiadomo, tania nie byla , w przyszlosci moze bede chciala ja sprzedac a defekt obniza cene...



    szczęśliwa podwojna chustomamka, na dodatek nosimy się w pieluszkach wielo

  2. #2
    Chustofanka
    Dołączył
    Jun 2010
    Posty
    284

    Domyślnie

    A czy moglabys zdjecie tego zaciagniecia pokazac ? Moze mozna by chuste samemu w domu naprawic .

  3. #3
    Chustonoszka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    UK
    Posty
    89

    Domyślnie



    Uploaded with ImageShack.us


    Uploaded with ImageShack.us



    Uploaded with ImageShack.us



    szczęśliwa podwojna chustomamka, na dodatek nosimy się w pieluszkach wielo

  4. #4
    Chustonoszka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    UK
    Posty
    89

    Domyślnie

    nikt mi nie doradzi??



    szczęśliwa podwojna chustomamka, na dodatek nosimy się w pieluszkach wielo

  5. #5
    Chusteryczka Awatar mamaLiKa
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    sercem na Ursynowie ;)
    Posty
    1,791

    Domyślnie

    Na moje oko, to taki klasyczny bąbol, ale nie jestem ekspertem jak często one są w Indio. W innych chustach typu Nati lub Girasol, wiem z mojego doświadczenia, że pojedyncze są na porządku dziennym.
    Najlepiej by było jakby się indiofilki wypowiedziały.
    Ja osobiście na jednego bąbola przymknęłabym oko, ale to tylko moje odczucia, na pewno są też forumowiczki bardzo wyczulone i na takie drobne wady.

    Co do reklamacji - możesz spróbować napisać do Didydmosa zapytanie (typu nowo kupiona chusta z błędem, czy można reklamować, czy potrzebny dowód zakupu etc.), choć ja kiedyś pisałam w jakiejś innej kwestii i nikt mi nie odpowiedział, ale może będziesz miała więcej szczęścia.



  6. #6
    Chusteryczka Awatar matysia
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Jabłonna
    Posty
    2,757

    Domyślnie

    Mam coś podobnego w Indio Terra i w ogóle sie tym nie przejmuje , ale ja wrażliwa absolutnie nie jestem.

    Maciek 1987,Marta 1989,Mateusz 1993,Michał 1995, Matylda 2005,(*)2006, Benjamin 2008, Franuś 2010,
    Nikt z nas nie jest ideałem.
    Choruje, mało mnie na forum


  7. #7
    Chustopróchno Awatar Karusek
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    12,472

    Domyślnie

    również na moje oko to nie jest istotna wada zwykły babolek
    jeśli nie ma przerwanej nitki, nie przejmowałabym się
    2 + 7 (2005-2018)

  8. #8
    Chustomanka Awatar kista1
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    1,491

    Domyślnie

    W lnianych indio widziałam takie babolki, ale len jak to len, zawsze coś ma Nie przejmowałabym się
    Bianka 04-09-2010

  9. #9
    Chustonoszka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    UK
    Posty
    89

    Domyślnie

    Dzieki dziewczyny, pisalam do osoby od ktorej kupilam , niestety nie ma paragonu, wiec zlozyc reklamacji nie moge, zaproponowala mi ze odda mi 10 %, kupilam ja za ok 400 zl, nowa rozmiar 6. szkoda mi jej, podpatrzalam pod tym babolem i okazuje sie ze jest mala dziurka. Babol to nitka ze srodka, na zdjeciach widac jak jest naciagnieta, obawaim sie ze jak zwiaze nitke, zrobie to za mocno , po pewnym czasie peknie i pojdzie oczko wzdluz chusty.

    Bardzo ciezko jest ujac wade, lepiej widac na zywo niz na zdjeciach...

    http://imageshack.us/photo/my-images/713/pc280004.jpg/
    http://imageshack.us/photo/my-images/857/pc280005.jpg/
    http://imageshack.us/photo/my-images/838/pc280006.jpg/
    http://imageshack.us/photo/my-images/252/pc280007.jpg/
    http://imageshack.us/photo/my-images/828/pc280008.jpg/
    http://imageshack.us/photo/my-images/52/pc280009y.jpg/
    http://imageshack.us/photo/my-images/829/pc280010.jpg/
    http://imageshack.us/photo/my-images/803/pc280011.jpg/



    szczęśliwa podwojna chustomamka, na dodatek nosimy się w pieluszkach wielo

  10. #10
    Chustoholiczka Awatar amst
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Bytom
    Posty
    4,830

    Domyślnie

    Teraz widać wadę. Myślę że jesli tylko wątek jest z wadą a osnowa bez to da się naprawić tkaninę wciągając nitkę na jej miejsce. Zdolne hendmejdujące mogą się podjąć. Jesteś w UK, może popytaj na Natural Mamas?

    Jesli beżowa osnowa jest naruszona to może być kłopot.

  11. #11
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    holly, ale nitka nie jest przerwana. to, że jest dziurka po przesunięciu nitki jest naturalne - to przestrzeń po dość dużym babolu, zgrubieniu na przędzy.

    tej chuście nic nie dolega, a jeden taki babol to naprawdę niewiele, jak na to co widziałam w chustach, które i tak były w zupełności bezpieczne



    edit - aha, nawet gdyby nitka się przerwała to w chuście nie pójdzie Ci oczko

    edit 2 - tę nitkę sama wyciągnęłaś, czy ten duży babol to było zgrubienie plus podwinięta fabrycznie nitka, tak jakby nadmiar?
    w tej chwili jest duże ryzyko, że nitka się przerwie, bo za bardzo wystaje.
    w pierwszym przypadku wystarczyłoby przesunąć nitkę na swoje miejsce.
    w drugim -hm, myślę, czy nie zawiązać supełka tuż przy materiale, a tę wystającą nitkę wciągnąć szydełkiem pomiędzy inne nici, po prostu, żeby nie wystawała, co zabezpieczy ją przed przerwaniem.

    tak czy siak wg mnie jest to wada estetyczna, bez wpływu na bezpieczeństwo chusty
    Ostatnio edytowane przez Liv ; 28-12-2011 o 23:29
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  12. #12
    Chustonoszka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    UK
    Posty
    89

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Liv Zobacz posta
    holly, ale nitka nie jest przerwana. to, że jest dziurka po przesunięciu nitki jest naturalne - to przestrzeń po dość dużym babolu, zgrubieniu na przędzy.

    tej chuście nic nie dolega, a jeden taki babol to naprawdę niewiele, jak na to co widziałam w chustach, które i tak były w zupełności bezpieczne



    edit - aha, nawet gdyby nitka się przerwała to w chuście nie pójdzie Ci oczko

    edit 2 - tę nitkę sama wyciągnęłaś, czy ten duży babol to było zgrubienie plus podwinięta fabrycznie nitka, tak jakby nadmiar?
    w tej chwili jest duże ryzyko, że nitka się przerwie, bo za bardzo wystaje.
    w pierwszym przypadku wystarczyłoby przesunąć nitkę na swoje miejsce.
    w drugim -hm, myślę, czy nie zawiązać supełka tuż przy materiale, a tę wystającą nitkę wciągnąć szydełkiem pomiędzy inne nici, po prostu, żeby nie wystawała, co zabezpieczy ją przed przerwaniem.

    tak czy siak wg mnie jest to wada estetyczna, bez wpływu na bezpieczeństwo chusty
    Najpierw byl widoczny babol, robiac zdjecia ciut odgielam zeby zobaczyc czy jest dziura, musialam wiedziec co jest pod spodem bo nie wiedzialam czy zwrocic ja czy nie. jak podrapalam paznokciem babol wyszedl i ukazala sie nitka, byla zwinieta pod, ja nic na sile nie ciagnelam.

    Najpierw myslalam zeby ja zwiazac, ale teraz nie jestem taka pewna, bo przeciez jak chusta bedzie pracowac to wtedy moze sie zerwac. Babol jest w sumie w dosc bezpiecznym miejscu bo tak mniej wiecej w miejscu gdzie bedzie wezel.



    szczęśliwa podwojna chustomamka, na dodatek nosimy się w pieluszkach wielo

  13. #13
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    okolice Wrocławia
    Posty
    3,326

    Domyślnie

    Moim zdaniem nic tej chuście nie jest, przyjęłabym 10 % od sprzedawcy, albo wynegocjowała trochę więcej
    Naturalnie tak wyciągnięta nitka stwarza ryzyko zaciągnięcia i jej zerwania, więc jeśli masz troszkę cierpliwości, to proponuję wziąć igłę i powolutku poprzeciągać nitkę w obie strony, aż się schowa, ta powstała dziurka też zniknie jak nitki delikatnie poprzesuwasz Powodzenia
    Mati 03.2005 Martynka 09.2008 Szymonek 12.2012


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •