Strona 8 z 18 PierwszyPierwszy 12345678910111213141516 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 160 z 357

Wątek: Macie wózki?

  1. #141
    demona
    Guest

    Domyślnie

    Nie używam wogóle, M sporadycznie

  2. #142
    Chustopróchno Awatar Karusek
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    12,472

    Domyślnie

    Rzadko używam, jeśli już to dla starszej, Domiś od początku tylko chustowy (no ale łatwiej ponieść mi w chuście niemowlę niż dwulatkę wzrostu i wagi czterolatki )
    2 + 7 (2005-2018)

  3. #143
    Chustofanka Awatar decylia
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    359

    Domyślnie

    Najwięcej używają moi rodzice. Mi się czasami zdarza, lubemu też. Jak wyjeżdżamy z małą na wieś to lubimy wziąć wózek - fajnie jest małą wystawić w nim do spania na dworze, jak się daje

  4. #144
    Chustonoszka Awatar aisinom
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Nowy Sącz
    Posty
    100

    Domyślnie

    jeszcze na spacerze w wozku nie był, wozek robi czasem za lozeczko

  5. #145
    Chustomanka
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Poznań/Wronki
    Posty
    793

    Domyślnie

    Mój się kurzy już prawie rok
    Pójdzie na sprzedaż.
    Weronika (2008) Wojciech (2010) Witold (2013)

  6. #146
    Chusteryczka
    Dołączył
    Nov 2010
    Posty
    1,879

    Domyślnie

    Z bliźniakami to ja niestety muszę, jak chcę gdzieś sama wyjść. Ale zawsze sobie wtedy myślę, że gdybym miała jedno dziecko, to wózek stałby w kącie albo w domu służył za mobilne łóżko w dzień. Szkoda mi lasek, że muszą tyle w wozie jeździć, ale cóż...

  7. #147
    Chustomanka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    London, UK
    Posty
    1,436

    Domyślnie

    jasne ze tak. jak ide na poczte obladowana paczkami (a tak jest zazwyczaj kilka razy w tygodniu), to nie wyobrazam sobie ich targac plus dziecko jeszcze . a w drodze powrotnej zakupy...i nie konczy sie na bochenku chleba czy paczce herbatnikow, zawsze jakies mleko trzeba przytargac, owoce, tu nagle proszek do prania, i inne ...okazuje sie potem, ze wracam obladowana jak osiol tak samo, jak wyszlam z domu.a nawet bardziej.
    i uprzedzajac-cotygodniowe zakupy w duzym markecie za pomoca auta sytuacji nie rozwiazuja;/

    no,ale jak nie musze nigdzie isc, niczego wysylac ani niczego wracajac kupowac, to wozek zostaje w domu oczywiscie. a teraz wyprawy do pobliskiego parku czy plac zabaw to Nina woli odbywac na nogach...obawiam sie, ze bede musiala teraz chusty zamknac do nastania kolejnego chusciocha...

  8. #148
    Chusteryczka Awatar Kilerek_81
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    2,130

    Domyślnie

    ja używam i niania też


  9. #149
    Chustoguru
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    7,056

    Domyślnie

    Używa tylko moja mama. Wózków u mnie mnogo-jeden u mamy, jeden w komisie, dwa w piwnicy .

  10. #150

    Domyślnie

    Używam i to często. Jeśli wychodze w czasie drzemki Oli to jak jest ciepło lubie usiąśc na lawce i poczytać książkę. Wychodzilam też tylko z wozkiem rok temu w upały.
    Często mam takie fazy, że np tydzien chodze tylko z chustą/nosidlem a potem tylko z wózkiem

  11. #151
    Chustomanka Awatar fiolka
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    sielsko pod Krakowem
    Posty
    871

    Domyślnie

    Ja dziś po kolejnej nieudanej próbie z wózkiem się poddaję i wózek idzie w odstawkę. Głęboka gondola - bo Wicek jeszcze nie siedzi. Nie daje się włożyć do wózka...ryk, wrzas, jazda też go nie uspokaja - dziś finał był taki, że niosłam go na jednym ręku (waży prawie 7kg) a drugą ręką starałam się pchać wózek, który zjeżdżał mi raz w prawo, raz w lewo. Ja się umęczyłam, Wicek niezadowolony i niewyspany i ogólnie porażka.
    A w chuście spokojnie sobie siedzi, ogląda i zasypia jak ma ochotę - a przy tym wszyscy na około zachwyceni Może ze spacerówką będzie lepiej.
    Wicuś 01.2011, Lili 01.2013, Ignaś 10.2014

  12. #152
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,570

    Domyślnie

    używam, głownie do wożenia zakupów. i klamotów jak jedziemy gdzieś na cały dzień.
    jak Maciek był młodszy wózek służył tez do spania, i jako krzesełko gdy zdarzało sie nam latem jesc "na mieście"
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






  13. #153
    Chustofanka Awatar szalotka
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    50°00'45″N 20°59'19″E
    Posty
    157

    Domyślnie

    Używam wózka. Mały dużo lepiej sypia jednak w wózku. Gdy jest w chuście, budzi go każdy mocniejszy podmuch wiatru.

  14. #154
    Chustomanka Awatar Malina
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    904

    Domyślnie

    Nie mielismy, nie mamy, i nie bedziemy miec wozka
    Nie byl nigdy potrzebny. Ani raziku
    Poza tym Malinowka nigdy wozka ani lozeczka nie akceptowala.
    Zakupy wieksze jesli musialam ja je robic sa wozone w wozku na zakupy. Tak jest latwiej

    Normalnie rodzina chusto i MT talibow
    Ostatnio edytowane przez Malina ; 10-04-2011 o 17:04
    http://www.przytulmniemamo.pl/

    Malinowka wrzesien 2009

  15. #155
    Chustoholiczka Awatar Aksamitka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    5,356

    Domyślnie

    Ja używam na przemian z chustą

  16. #156

    Domyślnie

    Od kiedy Julka przekroczyła 12 kg uzywam poza tym przydaje sie na do wozenia całego "majdanu" do piaskowanicy, misia, wózeczka dla misia, jedzenia itp
    na krotkie dystanse nadal chusta!
    www.fotodzieciaki.blogspot.com - fotografia ciążowa, fotografia rodzinna, fotografia...
    www.fotodzieciaki.com

    DOULA





    "Dziecko małe, lekkie, mniej go jest. Musimy się pochylić, zniżyć ku niemu." J. Korczak "Prawo dziecka do szacunku"

  17. #157
    Chustofanka Awatar zyta
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    Września
    Posty
    245

    Domyślnie

    Tymon był wózkowo - chustowy, ba nawet trzeci wózek już ma. Dwa poprzednie, choć rzadko używane nie podołały zjeżdżaniu ze schodów (ale nie były nowe, tylko po innych dzieciach). Majeczka wózka nie ma, dwóch i tak nie dam rady prowadzić . Gondoli nigdy nie miałam.

  18. #158
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    2,769

    Domyślnie

    generalnie używam jak już muszę. swój sprzedałam, mam teraz pożyczona na wieczne oddanie spacerówkę, używam sporadycznie - jak nie chce mi się na zakupy jechać samochodem, a odbywam je z mamą, która to lubi wózeczek powozić...
    K. 2009M. 2012

  19. #159
    Chustonoszka Awatar edyta1411
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    134

    Domyślnie

    mój stoi do usypianianiby mały lubi w wózku, ale mnie jakoś lepiej w chuście jak dziecia mam przy sobiemusze się nacieszyć póki jeszcze do noszenia bo następne trzeba będzie sprawić
    Julia 28,02,2004 ,Paweł 05,03,2007 ,Antek 05,05,2010 .
    http://eko-mama.blogspot.com/ moje pieluszki wielorazowe

  20. #160
    Chustoholiczka Awatar aliona
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    mieszkam w Łodzi, gdzie nawet bieganie psom szkodzi
    Posty
    4,268

    Domyślnie

    były takie okresy, że nie używałam w ogóle (co innego moja mama, ona tylko w wózku wnuki wozi).
    ostatnio prawie wyłącznie wózek w użyciu. ciężko mi jest nosić młodego. sam w sobie nie jest ciężki ale jak ostatnio go niosłam w plecaku, to się serio przestraszyłam, że za wcześnie urodzę :/

    za to zimą, jak były kopne śniegi, to tylko chusta wchodziła w grę. nie dało rady wózkiem wyjechać, a i ciąża młodsza, więc ja bardziej "nośna" byłam
    złotowłosa i trzy misie
    <3 <3 <3

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •