Strona 9 z 18 PierwszyPierwszy 1234567891011121314151617 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 161 do 180 z 357

Wątek: Macie wózki?

  1. #161
    Chusteryczka Awatar atelka
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    2,901

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez green_naranja Zobacz posta
    obawiam sie, ze bede musiala teraz chusty zamknac do nastania kolejnego chusciocha...
    sprzedaj tanio potrzebującym
    Aś, Julek '08 i Alik '11

  2. #162
    Chustomanka Awatar olmis
    Dołączył
    Sep 2010
    Posty
    876

    Domyślnie

    Gondoli kilka razy jak się mała urodziła, potem na wyjeździe moja mama używała, a kilka dni temu uruchomiliśmy otrzymaną spacerówkę i mała zachwycona! Więc naprzemiennie używamy - chusta krótkie wypady z psem, do sklepu, w samochodzie i pod wózkiem też jest, a dłuższe spacery i plac zabaw ze starszą ostatnio w wózeczku.
    starsza siostra - 08.08.08, młodsza siostra - 06.10.10
    -----------------------
    Instruktorka Masażu Shantala, Doradczyni Akademii Noszenia Dzieci (lubuskie, Zielona Góra); www.nowoczesnerodzicielstwo.com.pl

  3. #163
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,233

    Domyślnie

    Używałam jak syn był malutki - wakacje spędziliśmy na wsi - lezał sobie spokojnie i patrzył na listeczki, spał
    Chusta okazjonalnie - jak musieliśmy na moment wrócić do cywilizacji żeby coś załatwić

    Potem synek skończył 6 mies, wózek sprzedaliśmy bo nie mieścił się w przedpokoju i fnkcjonowaliśmy jedynie z chustą

    Odkąd mały zaczął chodzić,w ruch poszła spacerówka a chusty jakoś w odstawkę - młody lubi pospacerować w przerwach między jazdą wózkiem, lubi mieć duże pole widzenia

  4. #164
    Chustomanka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    London, UK
    Posty
    1,436

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez atelka Zobacz posta
    sprzedaj tanio potrzebującym

    aaaa, no a jak zaczne tworzyc nowego czlowieka to co, potem na gwalt stos budowac??
    ech, chyba musze swoje szmaty wreszcie pozbierac do kupy i obfocic, bo takiego stosu to ja chyba miec juz nie bede, no a pare by trzeba jednak sprzedac....

  5. #165
    Chusteryczka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    2,613

    Domyślnie

    Gondoli nie mieliśmy. Spacerówkę głównie babcie używają. Ja może kilkanaście razy i większość tych spacerów kończyła się tak, że dziecko wracało w chuście kółkowej, a wózek pusty.

  6. #166
    Chustoholiczka Awatar szast.prast
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,356

    Domyślnie

    używam. coraz rzadziej, ale używam.
    najczęściej wtedy gdy wybieram się na dłuższy spacer, Dzik zasypia wtedy snem kamiennym i śpi jeszcze po powrocie do domu.
    na pocztę chodzę z Dzikiem w chuście, ale to z czystego wyrachowania. załatwiam wtedy wszystko w trymiga, bez kolejki.

    myślę że wózek osiągnie u nas wkrótce status odświętnej atrakcji. przedwczoraj zamontowaliśmy na stelażu spacerówkę i dziecku prawie szczęka odpadła z radości, przez tę nową perspektywę

  7. #167
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez andzia330 Zobacz posta
    Od kiedy Julka przekroczyła 12 kg uzywam poza tym przydaje sie na do wozenia całego "majdanu" do piaskowanicy, misia, wózeczka dla misia, jedzenia itp
    na krotkie dystanse nadal chusta!
    identyko. Zośka zaakceptowała wózek dopiero gdy miała jakieś półtora roku, wcześniej użyliśmy go dosłownie kilka razy. teraz zimą nie nosiłam jej wcale, nie dawałam rady z tymi kurtkami, warstwami ubrań, itd.
    Ostatnio edytowane przez Liv ; 10-04-2011 o 20:45
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  8. #168
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    5,827

    Domyślnie

    Dla Młodego wózek sporadycznie, a w zasadzie to już wcale...
    Ala Młodej ostatnio częściej, bo choć Ona spaceruje głównie na nóżkach, to czasami Jej się jednak te dzielne nogi zmęczą i chce na rączki (bo niechustowa- jeszcze!). A że jest co dźwigać, to ratuje nas spacerówka- parasolka.


    "Czytelnik może żyć życiem tysiąca ludzi, zanim umrze. Człowiek, który nie czyta, ma tylko jedno życie." G.R.R. Martin

  9. #169
    Chustofanka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    307

    Domyślnie

    Temat posta możesz zmienić. Wyszukiwarka nie gryzie a w temacie: użyłam 3 razy za każdym razem przeklinając w duchu. Za to używa mąż i jedna z babć, druga używa na zmianę z chustą. Co do tego, że wózek mi nie podchodzi - może ten model (koleżanek wózki mogę prowadzić) a może oddalenie od dziecka mi nie pasuje.

  10. #170
    Chustofanka Awatar elenapogodna
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    w centrum Europy
    Posty
    340

    Domyślnie

    ja używam, ale kiedy ciepło, bo jakoś w mrozy to mi zimno i dziecku teź, przynajmniej tak mi się wydaje. mam taki super wózek, jeszcze po pierwszej córce został - amerykański jogger, ma 3 koła 16-calowych, lekko jedzie, przechodzi wzędzie, mimo że jest duży waźy niewiele. przy dobrej pogodzie na długie spacery na pieszo jest super. ale na takie spacery niezbyt często chodzę, więcej to latam po mieście z autobusu do metra i t. d. No i w chuście oczywiście
    Moje kochane dziewczynki - Marta (18.09.2006) i Agłaja (06.08.2010)

  11. #171
    Chustoholiczka Awatar sheana
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Puszcza (krk)
    Posty
    3,735

    Domyślnie

    Nie, dziec zdecydowanie odmawiał. Przymierzam sie teraz do wpakowania w cześć spacerowkowa wózka, ale od tego nieuzywania coś mi z kółka powietrze schodzi. Ogólnie czesto żałuje, ze kupiłam wózek.

  12. #172
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    1,081

    Domyślnie

    Ja też żałuję, że kupiliśmy wózek - zwłaszcza, gdy przeliczam jego wartość na unikaty

    Jeździłam nim 2 tygodnie w lipcu, gdy podczas upałów 35+ nie dawałam rady nosić w chuście.

    A teraz tata zabiera młodą "odświętnie" na przejażdżkę wózkiem na jeden spacerek po okolicy przez weekend i nawet jej się podoba! Ja jakoś nie mam serca, wolę chustę
    {HomeBirthing . BreastFeeding . Co-sleeping . BLWeaning . BabyWearing . Cloth Diapering . Work at Home . Veg*n momma to Kiki girl (IX 2009) & baby Surprise (Spring 2012)}

  13. #173
    Chustoholiczka Awatar roneczka
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    Morąg
    Posty
    3,032

    Domyślnie

    A ja nabyłam niedawno
    Po wątku Sylvetty o Joggerach, tak jakoś mnie naszło, że kupiłam spacerówkę.
    Zakochałam się w tym wózku, sunie jak marzenie, no i o dziwo ojciec zaczął zabierać synalka na spacerki
    No ale na spacer chyba nie będę z nim chodzić, bo się tak jakoś w głębi ducha wstydzę...
    Mam nadzieję że teraz babki i ciotki będą wyprowadzać mi dzieciaki

    Pokarm jest w głowie a nie w cyckach

    http://www.avast.com/pl-pl/get/3PZrfmgB

  14. #174
    Chustoholiczka Awatar Bonita
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    4,117

    Domyślnie

    Mam wózek, ale używam go niezmiernie rzadko. Dla mnie jest to sprzęt bardzo niepraktyczny Duży, ciężki, nieporęczny... Szczerze to nienawidzę spacerów wózkowych. Zdarzały się tej zimy gdy nie było śniegu i latem gdy było nam za gorąco na chustę. Teraz stoi. Nie pamiętam, może miesiąc temu go użyłam z raz? Chodzimy z Basią na spacerki pieszo, a ona nieprzewidywalna jest wtedy i czasem nie wiadomo co z wózkiem zrobić jak mi dzieć poleci środkiem trawnika A chusta grzecznie sobie czeka w torbie na swoją kolej
    Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012

    Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
    ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
    Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]


  15. #175
    Chustoguru Awatar mmadzik
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    7,818

    Domyślnie

    Ja tylko wózka teraz używam. Franek waży 15 kg, ja w ciąży, nie wyobrażam sobie chusty... Za to kiedyś różnie, ale z przewagą chusty i MT. Generalnie wózka pozbywać się nie zamierzam

  16. #176
    Chusteryczka Awatar Mika
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Wa-wa Jelonki
    Posty
    1,968

    Domyślnie

    hmm nie używam bo nie posiadam.
    jak do tej pory (1,5r) dało radę całkowicie egzystować bez wózka jak będzie dalej ?? chyba nadal będzie bez, zwłaszcza że młoda na spacerniaku głównie samobieżna jest

  17. #177
    Chustoholiczka Awatar dankin-82
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Lubin
    Posty
    4,582

    Domyślnie

    my nie używaliśmy przy młodszej wogóle,ponad rok sobie leżał złożony nikomu nie wadził aż nas wczoraj podkusiło.... nigdy więcej się namordowaliśmy tylko
    K mama Kulki i Kropki

    „Gdy dziecku dajesz książkę, zbroisz jego serce, a duszy jak ptakowi światłe przynosisz skrzydła”.

  18. #178
    Chustofanka
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    Skierniewice
    Posty
    406

    Domyślnie

    U mnie wózek w ogóle nieużywany - gdybym kupiła nowy to bym nie mogła odżałować - na szczęście mam stary po Starszej.
    Na początku Ewa jeżdziła w gondoli - zanim odważyłam się na wychodzenie na spacery w chuście. Gondola służyła trochę jako łózeczko w wakacyjne wyjazdy, no i na wakacjach w upały w dzień Ewa jeździła w wózku - wieczorem już w chuście.
    Stelaż wózka przydawał się czasem do przewożenia fotelika.
    Teraz wózek służy babci i ciociom jeśli chcą zabrać Ewcię a spacer, czasami jeszcze mąż bierze wózek jak idzie po zakupy - ja po zakupy i na pocztę chodzę w chuście i z torbą na kółkach.

    Właściwie to powinnam już duzy wózek sprzedać, bo mam jeszcze spacerówkę. Jeśli pojawi się jeszcze jedno dziecko - spokojnie poradzę sobie bez wózka.
    Mama Marty (12.03.2005) i Ewy (21.01.2010)

  19. #179
    Chusteryczka Awatar Wika
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Cieszyn
    Posty
    1,694

    Domyślnie

    my używamy, ale rzadko, dla Hani tak, bo chust nie znaliśmy ;( ale teraz coraz mniej. Babcie wolą wózki

    Hania (02.10.2008)
    Marta(03.12.2009)
    Ludwik (16 10.2013)


  20. #180
    Chustofanka Awatar malutk_a
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    kraków
    Posty
    380

    Domyślnie

    jak jade z mezem to bierzemy wozek a jak jade gdzies sama z 2 dzieci to biore tosiande w chuste. no i wozek obowiazkowo jak idziemy na piaskownice na dluuugie pogaduchy z mamuskami

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •