Co prawda dopiero zaczynam przygodę z chustą, ale już wiem, że bez wózka się nie obędzie. W chuście Lemur śpi pięknie, ale momentalnie po rozpakowaniu oczy jak 5 złoty i nie ma mowy o jakiś zajęciach w domu... A po spacerze w wózku nawet dośpi stojąc na ganku.
A poza tym nie tylko ja chodzę na spacery i nie wyobrażam sobie mojej teściowej zachustowanej![]()