Strona 7 z 8 PierwszyPierwszy 12345678 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 121 do 140 z 147

Wątek: PODAJCIE PROSZĘ argumenty przeciwko wózkom

  1. #121
    Chusteryczka
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    1,856

    Domyślnie

    dopiero trafiłam na ten wątek i czytam od pierwszej strony mając niezły ubaw

    Cytat Zamieszczone przez erithacus Zobacz posta
    Czy to znaczy, że my wszyscy mamy niewykształcony błędnik? Pokaż mi, kto z naszego pokolenia był noszony w chuście i ma lepiej wykształcony błędnik. W ogóle czym się to objawia?
    prawdopodobnie choroba lokomocyjną czy chorobą morską, bo one są efektem zaburzenia pracy błędnika. Przynajmniej tak mówi jedna z teorii, która potwierdza, że w społeczeństwa, gdzie dzieci są noszone zaburzenia błędnika nie występują tak często albo wcale.

    czytam dalej
    Live, Love, Enjoy Life! Always.

  2. #122
    Chusteryczka
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    1,856

    Domyślnie

    to ja sobie przycupnę i cichutko się będę przyglądać rozwojowi wątku

    choć wątek przypomina mi momentami dyskusję między zwolennikami plecaków i toreb na kółkach
    Live, Love, Enjoy Life! Always.

  3. #123
    Chustomanka Awatar dominika79
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Legnica
    Posty
    1,384

    Domyślnie

    oo a takiego wątku to się nie spodziewałam.

    Nie umiałabym zrezygnowac ani z chusty ani z wózka.

    I do jednego o do drugiego znalazłabym argumenty za i przeciw w zalezności od okoliczności. ( wiem, że są takie desperatki ale ja nie umiem mierzyć spodni mając dziecia w chuście)
    H- 28.06.2008 r., M -05.06.2001 r.


    mojdom13.blogspot.com

    http://http://www.chusty.info/forum/...ad.php?t=46784pieluszki wielorazowe

    ---> w razie zapchania skrzynki pw---> dosr@poczta.wp.pl

  4. #124
    Chustoguru Awatar Winoroslinka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    miejsce wymarzone
    Posty
    6,757

    Domyślnie

    e tam, spodnie da sie, gorzej z bluzką
    E. 2009

    "Prawda nie leży pośrodku, tylko leży tam, gdzie leży" W.Bartoszewski

  5. #125
    Chusteryczka
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    1,856

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Winoroslinka Zobacz posta
    e tam, spodnie da sie, gorzej z bluzką
    bluzkę też się ta - sprawdzałam z Jaśkiem śpiącym na plecach
    a bluzkę przymierzała moja siostra, która jest tej samej postury co ja
    gorzej, jak ktoś nie ma takiej siostry, wtedy tylko wózek zostaje
    Live, Love, Enjoy Life! Always.

  6. #126
    Chusteryczka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    2,613

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Aneczka Zobacz posta
    bluzkę też się ta - sprawdzałam z Jaśkiem śpiącym na plecach
    a bluzkę przymierzała moja siostra, która jest tej samej postury co ja
    gorzej, jak ktoś nie ma takiej siostry, wtedy tylko wózek zostaje
    E, od tego mąż jest Na zakupy ubraniowe zachustowuje się męża

  7. #127
    Chusteryczka
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    1,856

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Amparo Zobacz posta
    E, od tego mąż jest Na zakupy ubraniowe zachustowuje się męża
    ciężko u nas
    to znaczy chustuje bez problemu, gorzej z zakupami. Najwyżej dwa sklepy i to z dużą marudą

    a co to są DWA sklepy!! tyle co flaszka na dwóch
    Live, Love, Enjoy Life! Always.

  8. #128
    Chustoguru Awatar Winoroslinka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    miejsce wymarzone
    Posty
    6,757

    Domyślnie

    Aneczka z ta siostrą to niezły patent! Ale ja nie mam w otoczeniu nikogo mojej postury, do siostry musialabym schudnąc kilka rozmiarów
    E. 2009

    "Prawda nie leży pośrodku, tylko leży tam, gdzie leży" W.Bartoszewski

  9. #129
    Chustofanka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Elbląg
    Posty
    177

    Domyślnie

    pewnie zaraz mnie zlinczujecie, ale powiem tak, na początku jak zaczęłam czytać, to wątek wydawał mi się interesujacy, później uderzył we mnie jakis fanatyzm i walka z nim, aż mnie znudził..nie doczytałam do końca, wybaczcie więc jesli coś powtórze- jestem dosć nową chustomamą, na forum zaglądam codziennie, bo mnie wciągnęło, ale dla mnie noszenie to niestey nie filozofia zycia, tylko zdrowy sposób transportu mojego dziecka..podobnie jak wózek..nie mając chusty też młodego nosiłam, tylko na rękach, na brak bliskości nigdy nie narzekał, mimo, ze spacerował w wózku, który uwielbia i w którym od razu zasypia- tak samo jak w chuscie- pewnie, wózek jest ciężki, ale chusta dla mnie wymaga więcej uwagi, precyzji w wiązaniu..i moglibyśmy tak w nieskończonosc..nie demonizujmy, wszystko ma swoje plusy i minusy, tak jak wszystkie decyzje które podejmujemy, rzeczy, które wybieramy..nie ma idealnych rozwiazań..

  10. #130
    Chustomanka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    London, UK
    Posty
    1,436

    Domyślnie

    ze tez wam sie tak chce....toz to wiadomo, ze z racja jest jak z d..a-kazdy ma swoja

    JA sobie nie wyobrazam nie miec chusty.
    Podobnie, jak nie wyobrazam sobie nie miec miekkiego nosidla.
    Zupelnie tak samo, jak sobie nie wyobrazam nie miec wozka.

    Wszystkie sprzety maja swoje zastosowanie, wszystkie sa uzywane., w zaleznosci od danej sytuacji i potrzeby. Kiedy wychodze z wozkiem, jedzie z nami takze chusta; kiedy podrozuje (samolotem), to zazwyczaj i z wozkiem, i z chusta, i z nosidelkiem; obecnie mam chust...nascie, do tego dwa nosidelka i dwa wozki tez sa (z tym, ze jeden juz nieuzywany, czeka na nastepne dziecie. Oczywiscie, nie chodzi tu o ilosc, tylko o to, ze kazdemu wedle potrzeb. Z naszym trybem zycia i okolicznosciami geograficzno-przyrodniczymi, opcjonalna jest wersja 3 gadzetow transportowych, i gdyby nie kompulsywna potrzeba ciaglego wyprobowywania nowosci i "inwestowania" w chusty, swietnie bym sobie poradzila z jedna chusta, jednym nosidelkiem i jednym wozem. Ale rownoczesnie nie wyobrazam sobie nie miec ktorejs z tych 3 rzeczy. W naszych, podkreslam, okolocznosciach.

  11. #131
    Chustomanka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    London, UK
    Posty
    1,436

    Domyślnie

    aaaale, jesli chodzi o argument antywozkowy, to moze nim byc fakt wystepowania kleptomanskich sklonnosci u dziecka.parkuje wozek przy straganie z owocami, a dziecko podkrada lemonki i sliwki, ktore nastepnie magazynuje sobie po cichutku w wozku. i ktore odkrywamy dopiero po powrocie do domu. a gdyby sprzedawca wczesniej odkryl i uznal, ze dziecko "szkolone" do zbrodni takiej jest...?

  12. #132

    Domyślnie

    prawdopodobnie choroba lokomocyjną czy chorobą morską, bo one są efektem zaburzenia pracy błędnika. Przynajmniej tak mówi jedna z teorii, która potwierdza, że w społeczeństwa, gdzie dzieci są noszone zaburzenia błędnika nie występują tak często albo wcale.
    Oooo, nie wpadłam na to, a faktycznie, to może jest prawda... Ja mam okropną chorobę lokomocyją
    Zuzia (11.2007) Antoni (06.2010)

  13. #133
    Chustomanka Awatar jamamajka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    W-wa, Centrum
    Posty
    537

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez green_naranja Zobacz posta
    aaaale, jesli chodzi o argument antywozkowy, to moze nim byc fakt wystepowania kleptomanskich sklonnosci u dziecka.parkuje wozek przy straganie z owocami, a dziecko podkrada lemonki i sliwki, ktore nastepnie magazynuje sobie po cichutku w wozku. i ktore odkrywamy dopiero po powrocie do domu. a gdyby sprzedawca wczesniej odkryl i uznal, ze dziecko "szkolone" do zbrodni takiej jest...?
    Padłam.
    Ale jeśli mam być szczera, to dla mnie to jest akurat duży plus wózka
    Kasia, mama Majki (30.04.2009), doradca po kursie podstawowym Die Trageschule®
    w w w . p r z y t u l m n i e m a m o . p l

  14. #134
    Chusteryczka Awatar kakot
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Kraków/Warszawa
    Posty
    2,019

    Domyślnie

    z błędnikiem niestety nieprawda, a w każdym razie nie ma 100% pewności: moje kompletnie niewózkowe dziecię (obecnie 4,5 r) toleruje max 20 minut jazdy samochodem/autobusem, potem jest, hm, dużo sprzątania...

  15. #135
    Chustoholiczka Awatar AMK
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Leśny zakątek Śląska
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    Młody właśnie śpi w wózku

    Niezaprzeczalną jego wadą jest waga i nieprzystosowane do wózków budownictwo - wąskie klatki schodowe, brak wózkowni.
    Kocham chusty i noszenie ale co z tego jak kręgosłup mi strzelił i o dłuższym spacerze mogę zapomnieć. Mąż nie jest nosicielem, więc niby jak bez wózka

  16. #136
    Chustonówka Awatar margonik
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Ursynów
    Posty
    47

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tomeki2009 Zobacz posta
    a wogole nie moge zrozumiec dlaczego mamy jak juz wożą w wózku to nie w gondoli a w tych fotelikach do samochodu!!!!!!!!! i to takie maleństwa przeważnie.
    Ja też tak wożę, jeśli wożę. Zazwyczaj używam chusty, ale często gdzieś dojeżdżam samochodem i jak młody w samochodze zaśnie, to ładuję fotelik na kółka... Kółka zawsze mam w aucie, bo dużo miejsca nie zajmują - mam od Quinny Zapp'a.
    A gondola u nas w ogóle nie wchodzi w rachubę - jest protest, jakich mało! W foteliku młody daje się wozić.

  17. #137
    Chustomanka Awatar Magdailena
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    726

    Domyślnie

    Co do wożenia na stelażu wózka fotelika samochodowego. Na krótką metę, nei jest to takie złe. Jeśli np. dziecko zaśnie w wózku, a rodzice chcą wyjsc z auta, to wyciagają ten fotelik i prosto do stelaża. Nie tzreba budzic dziecka i przekładać do wózka lub do chusty. Nie wiem, co w tym złego??

  18. #138
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Charleston, SC
    Posty
    359

    Domyślnie

    tak podrozowalo moje dziecko, w foteliku w aucie a potem fotelik na stelaz.. (w taki sposob robilysmy zakupy) dawno temu kiedy Michaska byla malutka.. na spacery w chuscie, na plaze do tej pory w chuscie. wozek mam, zlozony w aucie lezy, tak samo jak zwinieta chusta.. w zaleznosci od sytuacji i miejsca, w ktorym sie znajdziemy wyciagne albo jedno albo drugie.. a moze zadnego, tak jak wczoraj, bo dziecie jak zobaczylo hustawki puscilo sie biegiem nei czekajac na to, czy wyciagne cokolwiek z bagaznika

  19. #139
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Wieliczka
    Posty
    1,915

    Domyślnie

    no właśnie jak to jest z tym fotelikiem? Ja słyszałam od sprzedawcy fotelików, że niemowlak do 3 miesiąca życia nie powinien przebywać w takim foteliku dłużej niż godzinę bez przerwy. Nie sprawdzałam tej informacji, ale tak na chłopski rozum, to wydaje mi się to mieć sens.
    P 2009, I 2011, R 2013, M 2017

  20. #140
    Chusteryczka Awatar Mita
    Dołączył
    Jun 2008
    Posty
    2,571

    Domyślnie

    pamiętam wypowiedź z e-mamy, chyba fizjoterapeutki, fragment pozwolę sobie przekleić, zaznaczam, że wypowiedź dotyczy spacerów w fotelikach:
    "Małe dziecko-niemowle stopniowo poznaje swoje ciało w ruchu,przez nacisk podłoża na jego ciało,ruszając się uczy się że ma długość i krótkość - kiedy kopie nogami,szerokość-kiedy rozkłada rączki,czuje=uczy się że obciążana strona jest wydłużana,stópki uderzając o podłoże uczą się że pięty "biją"a potem obciążane są zewnętrzne krawędzie stóp.Leżąc trzeba podnosić rączki do zabawek wiszących nad dzieckiem-praca przeciw grawitacji, można położyć dziecko w gondoli na brzuchu i ma ćwiczenia,kiedy wygląda na świat znad burty wózka.Ćwiczy pracę na brzuchu i nawet tego nie zauważy.
    Kiedy jedzie się na kilka godzin na spacer w foteliku samochodowym.....
    1.Dzieckopowolutku pod wpływem grawitacji "zjeżdża" głową po podłożu fotelika i może spłaszczać sobie potylicę zwłaszcza dzieci o miękich kościach.
    2.Siedzi absolutnie bez ruchu-bo zabawy dłońmi to nie ruch
    3.Dzieci bawią się napinaniem się w wyprost-do tyłu,lub w zgięcie-do przodu
    4.Mają ustawione nóżki w odwiedzeniu i położone na podłożu na zewnętrznych kostkach.Nogi i stopy nie pracują prawidłowo doświadczając stopami podłoża. "

    na chwilę do sklepu, to raczej można...


    -Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński
    -A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •