co się mamy baćMyślę, że jest więcej tu takich chustomam tylko boją się ujawnić, żeby nie zostać wyklętymi...![]()
i kogo?
Co kto lubi a przede wszystkim co lubi dziecko. Moje lubi wózek spacerowy i to bardzo. Zresztą samo sobie wybiera czy wychodzimy w wózku czy na rowerku, czy bez akcesorów. Często przynosi mi mandukę i wtedy szacuję swoje siły na zamiaryDawniej lubiło spać w gondoli lub leżeć na brzuszku w gondoli.
Ja się nie boję a na błędnik nie narzekam. Nie zawiódł mnie nawet pod czas akrobacji szybowcowych i git![]()



i kogo?
Odpowiedz z cytatem
Ku mojej niemal rozpaczy jeszcze do niedawna, no bo jak to, taki superfajny wózek a Ona się buntuje? Każde wyjście na spacer i tak kończyło się noszeniem na rękach póki nie zasnęła. A odkąd pojawiła się chusta okazało się, że spacery mogą być przyjemnością a nie stresem i choćby za to będę chustę moją pierwszą i jak narazie jedyną wielbić pod niebiosa





jakieś pomysły?
)
Olik, autorka bloga 


