Strona 4 z 8 PierwszyPierwszy 12345678 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 80 z 147

Wątek: PODAJCIE PROSZĘ argumenty przeciwko wózkom

  1. #61
    Chustofanka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    224

    Domyślnie

    U mnie w domu za sprawą starszego synka powtarzany jest jeden argument.
    Kiedy jakiś czas temu wsadziłam na spacerze malucha mojego do parasolki, starszak powiedział do brata młodszego: Julek jaki ty biedny jesteś. Ty nic stąd nie widzisz! I do mnie: Mamo weż Julka na plecy, bo nudno mu w tym wózku.
    Zadnych innych argumentów nie szukalismy, bo i potrzebne nam nie są. Nosimy się, bo nam tak wygodnie. Niemniej wózek sprawdza nam sie w sytuacjach awaryjnych.

  2. #62
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    3,704

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lominia Zobacz posta
    AKogo tutaj mamy zniechęcać do wózków i po co
    ludzie, czytać nie umiecie?! PYZY BABCIĘ !!!! TYLKO I WYŁĄCZNIE !!! I SZLUS
    Ostatnio edytowane przez Cobra ; 04-10-2010 o 15:16 Powód: błąd w wyrazie

  3. #63
    Chustomanka Awatar Luthien
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Kraków/Wrocław
    Posty
    1,162

    Domyślnie

    a, to jak czysto akademickie, to się jeszcze dopiszę:
    z wózkiem nie mogłabym pójść w góry (choć nosidła górskie mają pewne cechy, których mi w chustach brakuje - ale to inny temat, i w sumie te cechy nie przeważają - więc mam MT i chustę)
    z wózkiem jest trudniej w podróży - lotniska, dworce, itd. Raz sprawdziłam - nie byłam w stanie sama sobie poradzić i wjechać z dzieckiem w wózku we Wrocławiu na peron - SCHODY!!! wysokie, aż do nieba... Nie mówiąc o krajach, gdzie chodniki są traktowane, powiedzmy, nieobowiązkowo
    zimą z chustą i dzieciem na brzuchu łatwiej - wchodzę do sklepu, zdejmuję osłonkę/rozpinam polar i dzieć ubrany odpowiednio do temperatury. bez budzenia, przewracania, ściągania kurteczek. No i koszt zakupu kombinezonu dla maluszka odpada
    wózka nie schowam do torebki, jak mi dzieć postanowi iść na piechotę

    Ale za to wózek się sprawdza rewelacyjnie, jak trzeba u moich Rodziców uśpic młodego - prababcia siądzie w ogródku na krzesełku i może go przez ponad godzinę bujać w wózku... Młody śpi, babcia ucieszona, że może coś pomóc przy dzieciach (a ma już 90 lat...), w domu spokój
    Julia - 25.03.2008 i Kubuś - 02.11.2009
    "Tak, zorganizowane życie jest najlepsze dla dzieci. Szczególnie, jeśli mogą je sobie organizować same" - Pippi Langstrumpf

  4. #64
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    3,704

    Domyślnie

    zmieniłam temat wątku

  5. #65
    Chusteryczka Awatar anoli85
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Żory
    Posty
    1,862

    Domyślnie

    heh takie troche z humorem ale może sie zdarzyć
    w chuscie masz dziecie mocno do siebie zawiązane i nikt ci go nie zabierze
    a wózek może Ci ktoś wyrwać i uciec.................... różne dziwne rzeczy się na tym świecie dzieją wiec nigdy nic nie wiadomo

  6. #66
    Chusteryczka
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    1,533

    Domyślnie

    Wózek jest ciężki i niewygodny, a poza tym trudno sie go prowadzi ( po 10 miesiącach się NADAL nie nauczyłam spacerować z wózkiem bez robienia sobie siniaków), ale nie demonizujmy, jak komuś w wózku wygodniej to niech jeździ. chusta i wózek to nie dwie wykluczające się alternatywy, każdy niech używa tego co mu jest wygodne.

  7. #67
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    1,652

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mucha Zobacz posta
    To co piszesz by było prawdą gdyby zalecano jakieś odpowiednio wysokie/niskie "porcje" noszenia. W tych tysiącach wątków o cudownościc chusty nigdy nie stosowano jednak pułapów czasowych. W związku z tym wnioskuję, że 3 godzinny spacer w chuście jest lepszy dla dziecka niż 30 minutowy spacer w chuście (bo dziecko otrzymuje większą porcję tego wszystkiego co dobre). Tym samym wnioskuję też, że 3-godziny spacer w chuście jest lepszy niż 30 minut w chuście + 2,5 godziny w wózku.
    OK, idąc tym tropem - skoro 3h w chuście są lepsze niż 30min w chuście, to jeszcze lepsze jest 24h/dobę w chuście. Widzisz gdzieś lukę takiego (czysto akademickiego ofkors) rozumowania?
    Shilo z eMem i Kreską (12.2008)

    http://shilocrafts.blogspot.com/

    Bubaje http://bubaje.blogspot.com/

  8. #68
    mamru
    Guest

    Domyślnie

    a ja w temacie powiem, że kocham nosić i robię to codziennie zmieniając co jakiś czas "wsad chustowy", ale bez wózka nie dałabym rady (patrz sygnaturka) Mam 3 wózki w tym jeden podwójny i nie wyobrażam sobie codziennego życia bez użycia zarówno chusty jak i wózka.

  9. #69
    Chustoguru Awatar Winoroslinka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    miejsce wymarzone
    Posty
    6,757

    Domyślnie

    nie przebrnelam przez caly ten wątek ale chce napisac, moze sie powtórze. Uwielbiam noszenie w chuście, nie pamietam kiedy pchałam wózek, ale nie jestem ich przeciwniczką. Po pierwsze to argumenty z I postu do mnie nie przemawiaja. Niania jeździ z mala w wózku i ona to uwielbia, oglada sie w prawo i w lewo, gada do siebie i widac ze swiat poznaje. Co do nadmiaru bodźców to nie ma zadnego problemu po takich spacerach - zadnego płączu, krzyku etc. Nie ma co na sile szukac wad wózka, i chusta i wózek maja swoje wady i zalety i nie rozumiem niektorych glosów tu na forum ze wózek to zdrada chust. Mysle ze takim podejsciem zrażamy potencjalne chustonoszki, bo fanatyzm nigdy nie jest atrakcyjny.
    Uwazam ze dzieci ktore nie są noszone w chustach nie wyrosną na pokrzywdzone dzieci, są chowane inaczej ale nie powiedzialabym ze gorzej.
    E. 2009

    "Prawda nie leży pośrodku, tylko leży tam, gdzie leży" W.Bartoszewski

  10. #70
    Chustoholiczka Awatar Luthienna
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    4,486

    Domyślnie

    Frezis - bardzo podobało mi się porównanie szpilek do adidasów Łopatologicznie!






  11. #71
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    2,882

    Domyślnie

    cobra jak Pyzy Babcię to mam dla Ciebie Asa;P

    buzia Dziecka w wózku jest idealnie na wysokości świeżutkich spalin, smrodów i inszych obleśniactw;P
    i wdycha sobie Dzieć paskudztwa.
    i tyłki ogląda

    to tak jesli to ma słuzyc wyłącznie Pyzy Babci bo zniechecac do wózków jako takich nie zamierzam, sama nie mam ale wole podkreslac zalety chust niz wady czegokolwiek



  12. #72
    Chustomanka Awatar neverendingstory
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    chyba wszystko już napisane - nie przebrnęłam przez cały wątek, a nie chcę się powtarzać. Napiszę tylko że oboje z mężem bardzo bliscy jesteśmy idei Chustostanu i prawd głoszonych przez Kinderwagenvernichtungsschule natomiast niania usypia Justynę w gondoli (tak, jeszcze się mieści) a na spacery wychodzi ze spacerówką. Dla Justyny to mega atrakcja, na widok wózka dostaje śmiechawki i głośno domaga się wożenia - nad czym boleję, ale cóż, jak lubi to niech ją niania wozi. My w dalszym ciągu tylko w chuście nosimy
    moje lwice: Jadzia -05.08.2000, Justynka - 15.08.2009

  13. #73
    Chustoguru Awatar MonikaK
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    8,388

    Domyślnie

    A mój Ignacy lubi wózek... Za to chustę owszem ale nie na długo A najbardziej to własne nogi lubi
    Ignacy 2009, Antoni 2011, Szymon 2014, Józek 2016, Franciszek 2018... fasolka 2020

    https://manymum.blogspot.com/

  14. #74
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    3,704

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez b.szczelna Zobacz posta
    cobra jak Pyzy Babcię to mam dla Ciebie Asa;P

    buzia Dziecka w wózku jest idealnie na wysokości świeżutkich spalin, smrodów i inszych obleśniactw;P
    i wdycha sobie Dzieć paskudztwa.
    i tyłki ogląda
    o to to to to !!! właśnie o takie perełki mi chodzi lodzio miodzio boska jesteś (ale to już pewnie wiesz)

    babcia Pyzy po przeczytaniu kontinnum też jest za noszeniem a nie wożeniem dzieci (sama tez nosi ale tylko w manduce) ale co miesiąc każe mi targać terenowy wózek którego nie używa ale... no i od czasu do czasu przypomina jej się, że przecież nie może się tak od razu poddać - z wielkiej przeciwniczki chusty nagle za... no to już niezręcznie jakoś, i upycha tę biedną Pyzę na siłę do wózka a tak będzie miała argumenty - wyjdzie z sytuacji z czystym sumieniem i takie tam

  15. #75
    Chustomanka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Bielsko-Biała
    Posty
    874

    Domyślnie

    Moja Olcia ostatnio też raczej woli wózek na spacerze bo... łatwiej i szybciej można z niego wyjść i podreptać na własnych nóżkach. Poza tym sama bardzo lubi pchać swój wózek

  16. #76
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Sosnowcu
    Posty
    4,654

    Domyślnie

    cobra wspomnij jeszcze, że wózki sa rakotwórcze a chusty antybakteryjne i masz sukces murowany

  17. #77
    Chusteryczka Awatar Fusia
    Dołączył
    Nov 2009
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    wózek jest dobry w ciazy -pomimo ze do super cieżkich dzeci Róza nie należy ale po godzinnym spacerku w chuście rwie mnie brzuchol i jest cały sztywny-na krutki spacer ukołysanie używam chusty na dłuższy musze wózka po porodze wózek +chusta bedą mnie ratowały bo naraz wyjde z dwujką
    Żona Damiana. Matka Róży(28.10.2009), Anieli(1.03.2011) i Łucji13.06.2013
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci

  18. #78
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Sosnowcu
    Posty
    4,654

    Domyślnie

    blablabla bełkot- było ni ma cud fatima
    Ostatnio edytowane przez Ania ; 04-10-2010 o 23:31

  19. #79
    Chustoguru Awatar Dagmara
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    6,210

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ania Zobacz posta
    Fusia wielbiem tfoja tfurczoźć
    Proszę na temat i bez złośliwości. Wielokrotnie wspominane było, że jak już chcemy komuś wytknąć błąd bo nas aż tak bardzo razi to na priw.
    Konstanty 16.04.2014
    Lilianna 7.04.2010
    Kacper 29.07.2007


  20. #80
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Sosnowcu
    Posty
    4,654

    Domyślnie

    ta jest Pani Kapitan! (stanęła bym na baczność, ale mi na siedząco nie wychodzi )

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •