Strona 17 z 18 PierwszyPierwszy ... 79101112131415161718 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 321 do 340 z 357

Wątek: Macie wózki?

  1. #321
    Chustomanka Awatar Chava
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    Sanok
    Posty
    1,073

    Domyślnie

    U mnie wózek też jest. Na początku był używany intensywnie, teraz stoi i czeka aż mały zacznie siedzieć, bo na leżąco to się włożyć nie da. I tak wózek raczej będzie dla babci, bo my się wolimy nosić.

  2. #322
    Chustonówka
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Wroclove
    Posty
    23

    Domyślnie

    ja mam nawet dwa wozki, do tego 2 chusty i 2nosidla plus fotelik na rower. ztego wszystkiego najbardziej lubie to ostatnie

  3. #323
    Chustomanka Awatar nel
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    546

    Domyślnie

    Nie mamy. Uzywalismy jakies 2,5 tygodnia. Potem stal tylko i sie kurzyl, wiec w koncu oddalismy. Teraz mam 2 chusty i fotelik rowerowy i dobrze nam z tym! Niektorzy tylko strasza zgubnymi konsekwencjami dla moich plecow
    córka (czerwiec 2011) i syn (wrzesień 2013)

    moje zdjęcia

  4. #324
    Chustomanka Awatar Volpe
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    Beskid Śląski
    Posty
    653

    Domyślnie

    Mamy Tako Warriora, ale nie sprawdza się, jest ryk przy każdym wkładaniu Podobnie jak Chava czekamy na "siedzącą" wersję, chociaż po dzisiejszym drugim spacerze w chuście zaczynam myśleć, że wózek to był z deka niepotrzebny wydatek....




  5. #325
    Chustofanka Awatar Zazu
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    lublin
    Posty
    363

    Domyślnie

    mam i uzywam dzieci sa chustowe do ok roku potem wola chodzic badz jezdzic, mam peg-perego arie i britaxa podwojnego
    ciezko by mi bylo bez wózka


    I kwiecień 2014

  6. #326
    Chustonoszka Awatar elleth
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    świętokrzyskie
    Posty
    127

    Domyślnie

    Mamy. Lubimy się z wózkiem. W porze drzemki pakuję Agatkę do wózka, do koszyka wrzucam książkę i córa się wentyluje a mama ukulturalnia

  7. #327
    Chustonówka Awatar sksenia
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    Skawina/Kraków
    Posty
    32

    Domyślnie

    Mamy x-landera spacerówkę, wozimy się (oczywiście na płasko) ale tylko w weekendy jak tata zniesie z 2 pietra, albo na spacer z babcią i dziadkiem...



  8. #328
    Chustomanka
    Dołączył
    Mar 2012
    Posty
    1,201

    Domyślnie

    Mamy jedo fyn, na spacery do parku chodzimy tylko w wózku, wolę to niż targać 10 kilo z przodu (bo na plecach jeszcze nie umiem). Mały lubi wózek, zwłaszcza teraz gdy przesiadł się do wersji spacerowej.

  9. #329
    Chustomanka Awatar Nalia
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    podlasie :)
    Posty
    1,111

    Domyślnie

    U mnie przy pierwszym dziecku wózek był, przy drugim bobasie też będzie. Ze starszym używałam wózka wymiennie z chustą. Na dłuższe spacery zazwyczaj brałam wózek, w upały też , bo wydawało mi się że w wózku jednak w upał lżej jest dziecku, szczególnie gdy jest parasolka osłaniająca od słońca. Na krótsze niż 1,5 godz spacerki , do autobusu, na małe zakupy chusta.
    Ania - mama Wiktora (22.08.2008) i Dariusza (02.07.2012)



  10. #330
    Chusteryczka Awatar Ire
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Kraków NH, Suwalszczyzna zawsze :)
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pekatrine Zobacz posta
    Mamy jedo fyn, na spacery do parku chodzimy tylko w wózku, wolę to niż targać 10 kilo z przodu (bo na plecach jeszcze nie umiem). Mały lubi wózek, zwłaszcza teraz gdy przesiadł się do wersji spacerowej.
    Dokładnie tak samo jest u mnie, też 10 kg targam i też na plecach nie umiem. Mam wielofunkcyjny, ale ostatnio kupiłam leciutką spacerówkę parasolkę. Mały lubi i wózki i chustę, a ja mam komfort wyboru lepszej opcji zależnie od sytuacji.
    od 20.09.2011 pomagam Miłoszowi poznawać świat ))
    od 16.06.2015 szczęścia rodzinnego jeszcze więcej z Lidią :*
    od 08.05.2018 pełnia szczęścia- dołączył do nas Aleksander <3

  11. #331
    Chustomanka Awatar Gardenia
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    BW / Gorce
    Posty
    1,324

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pekatrine Zobacz posta
    Mamy jedo fyn, na spacery do parku chodzimy tylko w wózku, wolę to niż targać 10 kilo z przodu (bo na plecach jeszcze nie umiem). Mały lubi wózek, zwłaszcza teraz gdy przesiadł się do wersji spacerowej.
    mamy ten sam model. Młody bardzo go lubi a i dla mnie 10 kg lżej
    mama przedszkolaków

  12. #332
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    183

    Domyślnie

    Też mamy wózek, nawet 2 x-landera i spacerówkę-parasolkę... x-lander u babci, na dłuższe spacery, parasolka u nas - na krótsze wypady, sporo wygodniejsza np. do ch. Wózek czasem nie zastąpiony, szczególnie przy sporych zakupach.
    I dla mnei to spore ułatwienie było, szczególnie zimą. Mam spory kawałek do miejsca, gdzie parkuję auto. Nieść 12 kg na rękach - masakra, bo jeszcze nie chodzi. Więc latem kółkowa to było to ( w zasadzie do momentu zakombinezonowania młodego ), zimą parasolkowa spacerówka ratowała mi zycie co rano

  13. #333
    Chustofanka
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    179

    Domyślnie

    Dla mnie nieocenione jest połączenie fotelik samochodowy + stelaż wózka na szybkie zakupy w markecie po wyjść z auta.

    Ale i tak myślę, że chusta jest taaaka praktyczna!
    We're on a road to nowhere. Come on inside...

  14. #334
    Chustofanka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    453

    Domyślnie

    My mamy wózek, ale beznadziejnej jakości (prezent, ale dostaliśmy go dlatego że nie był już nikomu potrzebny). Mamy zamiar kupić jakiś lepszy, ale mam mętlik w głowie, bo wybór ogromny, ceny czasem z kosmosu, i boję się że przy mojej miłości do chusty (mimo że to dopiro początek u mnie) nie warto inwestować w dobry wózek, żeby używać go raz na ruski rok. Jeszcze się muszę namyślić co z tym zrobić. Na razie jedyny większy argument "za" to to, że mąż nie chustowy (przynajmniej na razie )

  15. #335
    Chusteryczka Awatar Ire
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Kraków NH, Suwalszczyzna zawsze :)
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Argumentów za wózkiem oprócz chusty mam kilka: u mnie to, że reszta rodziny nie chustuje, to, ze na dalsze wyjścia jednak w chuście z przodu jest za ciężko, trzecie że w wózku może sobie pospać, a w chuście wydaje mi się, że jednak na dłuższą drzemkę niewygodnie,
    czwarte i tu chcę spytać bardziej doświadczonych: w gorące lato da się nosić w chuście dłużej niż kilka minut?
    od 20.09.2011 pomagam Miłoszowi poznawać świat ))
    od 16.06.2015 szczęścia rodzinnego jeszcze więcej z Lidią :*
    od 08.05.2018 pełnia szczęścia- dołączył do nas Aleksander <3

  16. #336
    Chustomanka Awatar anasta
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    782

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ire Zobacz posta
    czwarte i tu chcę spytać bardziej doświadczonych: w gorące lato da się nosić w chuście dłużej niż kilka minut?
    W zeszłym roku byliśmy z rocznym, niechodzącym jeszcze wówczas synkiem w Grecji i chusta była moim wybawieniem, w krótkiej chuście na biodrze lub w kangurku wcale nie było tak gorąco, miałam paski Nati ze lnem, całkiem dobrze się sprawdziły w upały.

  17. #337
    Chustofanka Awatar marzen@
    Dołączył
    Jul 2011
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    184

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ire Zobacz posta
    Argumentów za wózkiem oprócz chusty mam kilka: u mnie to, że reszta rodziny nie chustuje, to, ze na dalsze wyjścia jednak w chuście z przodu jest za ciężko, trzecie że w wózku może sobie pospać, a w chuście wydaje mi się, że jednak na dłuższą drzemkę niewygodnie,
    czwarte i tu chcę spytać bardziej doświadczonych: w gorące lato da się nosić w chuście dłużej niż kilka minut?
    Ja przy 30 stopniach wymiękałam Ale dziecię zadowolone było i w chuście spało, a w wózku wrzeszczało. A teraz zrobiło się bardzo wózkowe dla odmiany, a ja nie narzekam, bo to jednak 11 kg.

  18. #338
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ire Zobacz posta
    czwarte i tu chcę spytać bardziej doświadczonych: w gorące lato da się nosić w chuście dłużej niż kilka minut?
    Da się, ale... można wymięknąć. Dźwiganie w upale słodkiego ciężaru (ja rok temu dźwigałam latem ok. 11 kg) na dłuższą metę jest bardzo męczące. Osobiście długo potem dochodziłam do siebie w domu, z opuchniętymi nogami w górze, ale ponieważ wtedy mój mały wózka w wersji z mamą nie tolerował (tacie dał się zabierać), wyjścia za bardzo nie miałam

  19. #339
    Chustomanka Awatar Tolerancja
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    Dolny Śląsk
    Posty
    544

    Domyślnie

    Moje dziecko już duże, ale mieliśmy wózek jak najbardziej. W upały takie jak dziś mega dobrze się sprawdzał
    Księżniczka ' 05.

  20. #340
    Chustofanka Awatar koniczynka
    Dołączył
    Feb 2012
    Miejscowość
    Stanowice
    Posty
    208

    Domyślnie

    My też wózka używamy i to sporo w chuście nosze głównie ja ale pomału wymiękam bo maluch dobija 10kg i z przodu to katorga. Teraz ogólnie chusta od 3 dni w użyciu jako hamak na ogrodzie, a my się wozimy

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •