Strona 417 z 807 PierwszyPierwszy ... 317367407409410411412413414415416417418419420421422423424425427467517 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 8,321 do 8,340 z 16140

Wątek: Ksiazki dla dzieci - także te mniej oklepane

  1. #8321
    Chustodinozaur Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    15,483

    Domyślnie

    modrooczko - moi jeszcze mało głupkują, choć średni widzę się rozwija na tym polu. W naszym przedszkolu widuję scenki, kiedy jeden chłopiec rzuca drugiemu rozmaite standardowe mało piękne obelgi, na co tamten odpowiada mu wyzwiskami typu "brązowy kijku" albo "zielona galaretko" , moi też zazwyczaj są w miarę kreatywni, ewentualnie "Ty stary..." czy inne tego typu odchodzą. W Lotcie wciąż zazwyczaj używam zamienników, czytając pierwszą Klarę stwierdziłam właśnie, że jeszcze nie doszliśmy do tego sposobu rozmowy między rodzeństwem, bo moi siostrzeńcy właśnie tak się do siebie odzywają. Ku pewnemu mojemu zaskoczeniu w "Ja, Klara i zwierzaki" nic mnie nie raziło. Przy okazji - jakie jest "Sto pociech z Klarą"? Warto kupować?
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  2. #8322
    Chusteryczka Awatar Ronja
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,883

    Domyślnie

    My wypożyczyliśmy wczoraj "Basię i biwak". To nasz pierwszy kontakt z Basią i wielkie rozczarowanie. Nic mi się w tej książce nie podoba. Ani to literatura, ani ciekawe, ani śmieszne... Kurde, sama bym lepszą książkę napisała... nie rozumiem sukcesu tej serii.
    Witek 2012

  3. #8323
    Chustomanka Awatar Gundi
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Śląsk
    Posty
    597

    Domyślnie

    Chcialabym cos dluzszego dla 5,5-latka na kilka wieczorow. Ksiazki, ktore w ostatnim czasie najbardziej mu sie podobaly to ''Tappi'' te dla starszych i ''Czarnoksieznik z krainy Oz''. Wyglada na to, ze daleka wyprawa, masa przygod po drodze i magia to cos co sie mojemu Synowi w tej chwili bardzo podoba, wiec moze cos w tym stylu, ale niekoniecznie. Najwazniejsze, zeby bylo wciagajace.
    ''Rozbojnik Hotzenplotz'' jest w koszyku, bo tu na forum chwalone bardzo. ''Moja mama Gorylica'' tez w sumie w koszyku, bo sobie kiedys na liste w zeszycie zapisalam i nie wiem gdzie polecana byla. Ciekawe to? To sa tylko dwa tytuly, ktore mi do glowy przychodza,a chcialabym cos rewelacyjnego
    Wypozyczylam dzis ''Sceny z zycia smokow'', o ktorych pisalyscie kilka postow wczesniej i bedziemy robic drugie podejscie po roku chyba, wiec mam nadzieje, ze sie spodoba (ja nie znam).
    2009 2012

  4. #8324
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    Gundi - Hotzenplotz u nas hit nad hity, czytany chyba z piec razy moze jakies detektywistyczne? Ture Sventon albo Joachim Lis? albo inne Preusslera jak sie Rozboijnik spodoba? tak na szybko mi do glowy przyszlo.
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  5. #8325
    Chustomanka Awatar danae
    Dołączył
    May 2013
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,140

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Ronja Zobacz posta
    My wypożyczyliśmy wczoraj "Basię i biwak". To nasz pierwszy kontakt z Basią i wielkie rozczarowanie. Nic mi się w tej książce nie podoba. Ani to literatura, ani ciekawe, ani śmieszne... Kurde, sama bym lepszą książkę napisała... nie rozumiem sukcesu tej serii.
    aż odczułam brak przycisku "like it!"

    też mnie Basia rozczarowała totalnie, bo od tylu osób słyszałam, że super...
    tak samo zawiódł mnie "Tupcio Chrupcio" - bibliotekarka nam polecała, wzieliśmy od razu trzy - no i niestety mnie mocno rozczarowały, za to starszy polubił...

    a co do języka w książkach - wymiękłam, gdy czytałam Bolusia - Klawe Knurki, które sprały mu ryjek mnie przerosły - może kiedyś też inaczej spojrzę na takie określenia, ale póki moje najstarsze dziecko ma dwa lata, to mnie to przeraża. Bidul słuchał i nie rozumiał tego co czytam, a mnie tak zatkało, że nie wiedziałam jak to skomentować.. Z wrażenia książka wylądowała na regale, nie widać, syn zapomniał
    Tutek 30 XII 2012 i Zoja 13 ​II 2015

  6. #8326
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    Haha, bo Zakamarki potrafią zaskoczyc, oj potrafią. Jak 7-latkowi czytalam Tsatzyki, to tez nie wiedzialam co zrobic, jak doszlismy do fragmentu, ze na widok wlosow na nogach nauczycielki, az dreszczy dostal. Opis wlosow i rajstop byl bardzo szczegolowy

    I dolaczam do anyfanek Basi i Tupcia Chrupcia. basie kupilam 2, w jakiejs promocji "druga za 1 zł.", Tupcia jednego. Ale dzieciom Tupcia juz nie pokazalam
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  7. #8327
    Chustoholiczka Awatar Kudlata
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    4,746

    Domyślnie

    Byłam w bibliotece zachęcona postem Agulinki i o zgrozo, moja cała biblioteka jest mniejsza niż cześć dziecięca w tej, do której chodziłam jako dziecko.. Co prawda mają chyba całe zakamarki, trochę tako i jeszcze kilka ciekawych pozycji, ale to nam wystarczy max na 3 miesiące...
    Jakub -16 września 2013 Antonina- 16 marca 2018

  8. #8328
    Chustoholiczka Awatar kaisa
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    5,906

    Domyślnie

    Ja też się skusiłam na jedną Basię, kartonową i więcej raczej nie będzie. Chyba że młody zapała miłością wielką, ale na razie się nie zanosi. Jakoś mi nie pasuje i od strony graficznej i tekstowo jakoś tak niezgrabnie jak dla mnie.
    J.2014 i E.2016

  9. #8329
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    Basie uwielbiam, Tuocia nie znosze z calego serca. Basie za normalnosc glownie...
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  10. #8330
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    WAW
    Posty
    4,999

    Domyślnie

    ile antybasiowych coming-outów
    miałam kilka części kartonowej basi i franka, wszystkie się u nas sprawdziły na etapie 1.5-2 lata. młody uwielbiał, ja wspominam z sentymentem za niezamierzony walor edukacyjny: pod wpływem części „franek nie chce spać” dzieć pokochał swoje łóżeczko i sam podjął decyzję o wyprowadzce z mojego



    Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają

  11. #8331
    Chustodinozaur Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    15,483

    Domyślnie

    Jak pierwszy raz wzięłam do ręki Basie, tak przez następnych parę lat ani spojrzałam, potem przeglądałam o urodzeniu młodszego brata i stwierdziłam, że nawet ok, potem córka dostała dwie części i czytam bez wstrętu - Basie IMHO są o rzeczywistości kilkulatkow, przedszkolaków (stąd chyba dla mnie nie zagrała jak miałam tylko poltoraroczniaczke) są dość prawdziwe (lubię rodziców Basi) i chyba dlatego są lubiane. Ale obrazków nadal nie pokochałam ; )

    Tupcia nawet nie przeglądałam i nie planuję tego zmieniać, podobnie nie kupię dziecku żadnego Franklina (choć to ciut inna estetyka). Po kolejnych wpisacj pochwalnych planuję pożyczyć z biblio jakąś Kicie Kocie.
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  12. #8332
    Chustoholiczka Awatar murmle
    Dołączył
    Apr 2011
    Posty
    4,423

    Domyślnie

    Ha ja i syn lubimy Basie. Zwłaszcza tę pierwszą zbiorczą. Jest tam na końcu zbioru historyjka zimowa o tym jak jadą na łyżwy. I tam tata Basi bardzo mi przypomina twego męża. Nie z pierwszej połowy historyjki kiedy to się na Basię denerwuje, tylko z samego końca kiedy to ubrany w łyżwy, stoi na lodowisku i mota w chustę najmłodszego obiecując przy tym mamie, że będzie ostrożny
    Fistaszek jest z nami od lutego 2011

  13. #8333
    Chustodinozaur Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    15,483

    Domyślnie

    Mój takich obietnic nie robi
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  14. #8334
    Chustoholiczka Awatar Chani
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Kędzierzyn-Koźle
    Posty
    3,423

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez okoani Zobacz posta
    Proponuję zatem kupować to, co się podoba i później napisać ładnego maila, że prosisz, by jeszcze książek nie wysyłali, bo chcesz coś jeszcze dobrać Ja tak zawsze robię i np. teraz trzymają mi zamówienie już prawie 3 tydzień i tylko sobie coś tam dobieram i piszę, żeby jeszcze nie wysyłali

    edit: 2 razy zdarzyło im się, że jakąś książkę mi jednak wysłali, ale wtedy przepraszali i koszt wysyłki brali na siebie. Także ja jestem zachwycona ich obsługą (pozdrawiam panią Sabinę, jeśli to czyta ).
    I dziękuję za podpowiedź nie wpadłabym na to, a to świetne rozwiązanie na dopełnianie koszyka
    Miszka 30.03.2012r. i Miko 19.02.2015r.

  15. #8335
    Chustoholiczka Awatar modrooczka
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,853

    Domyślnie

    Ja kocham Basię właśnie za tę normalność. Problemy dzieci są takie zwykłe, codzienne. Wszystkie moje dzieci uwielbiały, teraz najmłodsza ma wszystkie prawie części i ciągle są w użyciu. Tupcia ja nie znosiłam, ale moje dzieci lubiły, więc dłuugo się nie dawało go wyrzucić. Nigdy natomiast nie przekonaliśmy się do Franklina, Kici Koci, Martynki. Kamilki przełykałam z trudem. Teraz Zuza każe mi czytać serię "Zuzia" i uważam, że Basia jest o niebo lepsza. Z rozmaitych serii to u nas był jeszcze szał na Pana Kuleczkę i Florkę.
    Córki: 2004, 2005, 2007 i 2010

  16. #8336
    Chustomanka Awatar Gundi
    Dołączył
    Jun 2012
    Miejscowość
    Śląsk
    Posty
    597

    Domyślnie

    Natala, dzieki. Hotzenplotz MUSI sie znalezc w moim nastepnym zamowieniu, bo widzialam, ze czesto polecasz I tak wlasnie myslalam, ze jak sie spodoba to wezme inne tego autora (obojetnie ktore?). Detektywistycznych nigdy nie czytalismy. Nie bylam pewna czy nie za wczesnie. A moze akurat sie spodoba....

    Danae, ja mialam podobne odczucia co do Bolusia. Innych czesci nie znam, ale po tej mnie zatkalo troche. Przeczytalam sama.

    A skoro juz o Basi mowa to ja nawet lubie. Niektore czesci bardzo, inne mnie troche mecza. Starszy slucha bez protestow, ale juz do niej nie wraca. Mlodszy lubi Basie i Franka. A ilustracje bardzo chetnie ogladam.
    2009 2012

  17. #8337
    Chustoholiczka Awatar modrooczka
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,853

    Domyślnie

    A Tzatzikiego nie chciałam najstarszej kupować. Powiedziałam jej, że mi się nie podoba, niech pożycza z biblioteki bo szkoda kasy. Kupiła sobie za własne kieszonkowe wszystkie części. Jak powiedziałam o tym autorce na spotkaniu to się wzruszyła do łez. Najstarsza miała hopla przez kilka miesięcy a teraz już mówi, że to takie sobie. Zresztą mnóstwa rzeczy nie chciałam kupić i dziewczyny za swoje kupowały - np. te idiotyczne kotki i pieski Holly Webb.
    Córki: 2004, 2005, 2007 i 2010

  18. #8338
    Chustopróchno Awatar muzakate
    Dołączył
    Jul 2012
    Miejscowość
    Rybnik
    Posty
    10,386

    Domyślnie

    Mi też się Basia spodobała, jak napisała modrooczka-za normalność i przyziemność problemów. Ilustracje tez Lubie, a dziecko Basie uwielbia i w kółko każe sobie czytać...
    Chce kupić wielka księgę, ale się zastanawiam, czy wziąć ten pierwszy tom z króciutkimi opowiadania z dziecka, czy nie warto i zacząć od pierwszego tomu "wielkiej ksiegi przygod"?

  19. #8339
    Chustoholiczka Awatar murmle
    Dołączył
    Apr 2011
    Posty
    4,423

    Domyślnie

    Ja do dziś pamiętam, jak z kieszonkowego mego kupiłam sobie Madikę z Czerwcowego Wzgórza. Byliśmy na Koszykach całą rodziną - tam wtedy była kultowa tania książka, autorka wydała mi się znajoma
    Dostawałam wówczas 3 złote kieszonkowego a Madika kosztowała 4,50, więc się u ojca zapożyczyłam. Pierwsza samodzielnie, za własne pieniądze kupiona książka. Bardzo mi się podobała. To był stanowczo dobry zakup.
    Fistaszek jest z nami od lutego 2011

  20. #8340
    Chustodinozaur Awatar qqrq5
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    zachodniopomorskie
    Posty
    19,855
    [*] i
    Ignaś 07.04.2008 Staś 07.05.2013

    Pisze z telefonu wiec czasami brakuje mi polskich liter

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •