propaguję wielo od dawna lokalnie i nie lokalnie i nigdy bym nie dała w celu propagowania komus pieluchy jako prezentu.
Z tego powodu, że jedna pielucha wiosny nie czyni, nałoży, zasika i zaraz znowu jednorazówka. Nie ma to żadnej siły przekonywania, jest jak gadżet.
Natomiast co innego gdy da się podkład z wełny, co innego gdy specjalny nocniczek razem z podkładem, tu wystarczy jedno zasikanie w nocy podkładu, także przez jednorazówkę (co u maluszków często się zdarza), by osoba obdarowana doceniła prezent. To samo nocniczek, pokazać jak to sie robi i namówic na spróbowanie gdy dziecko stęka, jak się widzi oszczędność pieluch to od razu chce sie korzystać. Choć co do nocniczka też najpierw jest niedowierzanie i tu prezent tez dość ryzykowny, ale po sprawdzeniu mamy się przekonują do korzystania co jakiś czas, rzadziej regularnie.
Identycznie chusteczki wielorazowe, myjki bawełniane itp., wystarczy wraz z prezentem uświadomić co jest w chusteczkach nawilżanych jednorazowych.
W tą stronę idź i raczej nie rób z tego jedynego prezentu.
Zdarzało mi sie kilka razy dawać w prezencie podkłady z wełny i one zawsze się sprawdzały, bardziej w ekologię niż w wielorazówki idź![]()



Odpowiedz z cytatem
, Wojtuś (02.2011)
, Aniołek (06.2012)
, Jerzyk (11.2013) 



I dlatego ja mojej siostrze kupiłam/uszyłam dwa przewijaki małe wielorazowe, jeden duży kocyk zalaminowany i worek na pieluszki wielorazowe, choć nie używają pieluszek wielo - przydaje się do zwykłych - nie zawsze jest gdzie wyrzucić albo do brudnych ubranek. Z przewijaków korzysta, zajmują mało miejsca, w torbie wózkowej się mieszczą jak gdzies w trasie musi małą przewinąć przydają się bardzo. Dostała jeszcze parę ślicznych, nowych pieluszek składanych tetrowych, bambusowych i flanelowych. Ona nie jest i nie będzie eko, z tych wszystkich rzeczy korzysta na co dzień tak jak i ja korzystałam. Prezenty ją ucieszyły gdyby dostała wielopieluszki poczułaby się zmuszona do ich używania i zniechęcona tak samo z myjkami. Wiem, że pod kranem ją często podmywa ale to raczej z oszczędności niż chęci bycia eko
.






