Pokaż wyniki od 1 do 20 z 45

Wątek: Pieluszka jako prezent?

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka Awatar Krypto
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    1,246

    Domyślnie Pieluszka jako prezent?

    Hm... Tak się zastanawiam, czy kupowanie pieluszki wielo jako prezent dla noworodka będzie w dobrym guście. Koleżanka będzie rodzić za jakiś czas swoje pierwsze dziecko i sama o pieluszkach wielorazowych słyszała chyba tylko ode mnie (ja jestem mega zakręcona na ich punkcie, więc może trochę zbyt optymistycznie jej opowiadałam o zaletach wielorazówek ), no i wykazała mierne zainteresowanie (nie wracała nigdy do tematu). No, ale fakt, że nie pokazałam jej żadnej pieluszki, więc nie miała okazji tak na prawdę zobaczyć o co się rozchodzi i, że to prostsze niż się wydaje na początek. Chciałabym propagować ideę wielo (inną koleżankę przekonałam do modelu mieszanego pieluchowania ), no ale nie chcę tego robić tak natarczywie i na siłę jej wpychać pieluszki... Btw, myślałam żeby kupić jej jakiś śliczny otulaczyk Kokosi S i uszyć flanelową formowankę do tego, żeby miała taki cały zestawik. Co myślicie? Może jest jakiś lepszy sposób, żeby pokazać urok wielopieluchowania?
    Artur 2013, Aurelia 2015, Laura 2020, ​Olimpia 2022.

  2. #2
    Chusteryczka Awatar wildhoney
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    Land of Mordor
    Posty
    2,120

    Domyślnie

    Myślę [jako niezbyt przekonana do tego typu pieluchowania] że to fajny prezent, w każdym razie ja bym się ucieszyła z takowego, zwłaszcza że Ty masz większe doświadczenie, więc na pewno polecała będziesz coś sprawdzonego i do czego masz zaufanie. Będzie mogła się przekonać, który model pieluchowania jej odpowiada.
    Nazgul, 1. 02. 2009; Morgulina 13. 06. 2011
    One candle left to burn now... before the Darkness comes.

  3. #3
    Chustomanka Awatar kamilam
    Dołączył
    Jun 2012
    Posty
    795

    Domyślnie

    Myślę że może być fajnym pomysłem i faktycznie dla noworodka najlepiej dać pieluszki rozmiarowe NB lub S bo w One size maluch utonie a mama się zniechęci przeciekami

    Lidka 29/10/2010 i dwa aniołki

    Bazarek: http://www.chusty.info/forum/showthr...99#post3469899

    Hand made rękawiczki wełniane: http://www.chusty.info/forum/showthr...14#post3469914

  4. #4
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    Myślę,że pomysł super
    '12 Norbi 86 > 66 kg !!!

    'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar Kudlata
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    4,746

    Domyślnie

    ja osobiście jako przekonana do wielo na długo przed narodzinami syna bym się ucieszyła ale nie robiłabym takiego prezentu osobie nie przekonanej w celu przekonania Sama mam taki pomysł na prezent dla ciężarnej koleżanki ale najpierw się upewnię czy będzie chciała próbować, po co mam jej dawać coś, czego nie będzie miała zamiaru w ogóle użyć? Jakby miała się bardziej ucieszyć z paczki jednorazówek bo ją to trochę odciąży finansowo to kupiłabym jednorazówki. Ja w każdym razie bym się nie ucieszyła tak jak wkurzają mnie chusteczki nawilżone, których praktycznie nie używamy a które ciągle dostaję :/ obecnie mam zapas 14 paczek i 3 się właśnie pozbyłam na wymiankach...
    Jakub -16 września 2013 Antonina- 16 marca 2018

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar kustafa
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    WAW
    Posty
    4,999

    Domyślnie

    zgadzam się z Kudłatą. do wielo trzeba "dojrzeć" a taki mini-starter raczej nie przekona kogoś, kto nie wykazał entuzjazmu.
    ale często kupujemy innym prezenty, które sami chcielibyśmy dostać

    można jednak z czasem "urabiać" koleżankę w tej kwestii, szczególnie po rozszerzeniu diety, kiedy skończą się płynne kupki mleczne



    Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają

  7. #7
    Chusteryczka Awatar Pondo
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,352

    Domyślnie

    Ja bym się ucieszyła z takiego prezentu, co więcej sama takie dawałam, tzn kupowałam super kieszonkę. Ale to były prezenty dla mam (i noworodków), które pieluszkowały wielo.
    Skoro koleżanka wie o pieluszkach wielorazowych a sama do tematu nie wróciła- a zainteresowana NA PEWNO zwróciłaby się do Ciebie, bo to akurat temat który chętnie się przerabia z doświadczonymi w temacir- nie kupowałabym pieluszki. (to samo tyczy sie chusy wg mnie) Prezent powinien ucieszyć obdarowywanego
    Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.

  8. #8
    Chustofanka Awatar mama_maleństwa
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    Katowice
    Posty
    170

    Domyślnie

    Bardzo delikatna kwestia i jeśli sama nie wspomniała, że chciałaby spróbować, to bym tego rodzaju prezentu nie dawała. Jedna pielucha i tak daje mierne pojęcie o wielopieluchowaniu, jak się ma tylko jedna sztukę, to nie ma tego jak wyprać (ja np. pieluch z ubraniami nigdy nie prałam)...

  9. #9
    Chusteryczka Awatar owieczka33
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Warszawa BMW ;)
    Posty
    2,878

    Domyślnie

    Powstrzymałabym się, osobiście nie lubię "nawracania na siłe", jezeli koleżanka chciałaby pieluchowac wielo- zapytałaby się Ciebie chocby gdzie kupic i jakie sa dobre, skoro kiedyś raz "wyraziła zaiteresowanie", mogła to równie dobrze zrobić przez grzecznośc widząc Twoje zakrecenie.
    Poza tym- jedna pieluszka na nic się zda. Bo aby z tej jednej korzystać i tak musiałaby, chocby uzywac proszku do prania antybakteryjnego (lub dodatku do pieluch), bo chyba nie będzie tej jednej w rękach prała.

  10. #10
    Chustoguru Awatar mmadzik
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    7,824

    Domyślnie

    Myślę podobnie jak dziewczyny - pieluszka to ekstra prezent dla osoby przekonanej, pieluchującej, zbierającej wyprawkę pieluszkową, ale jako jedyna pieluszka dla przekonania i pokazania, o co chodzi - nie bardzo...

  11. #11
    Chustomanka Awatar len_a
    Dołączył
    May 2013
    Posty
    1,294

    Domyślnie

    Ja uważam że pomysł jest chyba kiepski. Bo taki jeden otulaczyk to przy ciągle robiącym kupy maluchu to prawie nic i raczej nie przekona do wielo. Ja na początku miałam jeden i leżał bo było to dla mnie bez sensu. Także żeby ją przekonać to ja bym raczej zaproponowała może pożyczenie jakichś swoich nieużywanych pieluszek na wypróbowanie..

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •