No dobra, będę bezczelna bo nie mam , chyba pierwszy raz w życiu sobie nic do zarzucenia. Siedzę w temacie od 4 lat. Śmiem twierdzić, że jestem prekursorką polskiej produkcji pieluchowej. Biorąc pod uwagę chronologiczność zakładania działalnośći gospodarczej to jestem trzecim producentem po Tetro, które przecież jest od chusta.pl i lenny lamb, którzy także mieli już chustowy biznes a pieluchy to dodatkowy. Więc w gruncie rzeczy można powiedzieć , że jestem pierwsza. To ja pierwsza przecierałam szlaki jeśli chodzi o produkcję materiałów w Polsce. O polski PUL . Przed założeniem firmy szyłam niewiele bo to było never ending story. Koszt był za wielki.
Także jeśli mówić o szarej strefie, która mi niby robiła źle no to chyba widać jak się o tym wypowiadam , tak? A widać PARADOKS?
Uwierzcie mi znam temat od podszewki i z każdej strony.
Żeby takie pieluchy jak moje , Yetty Moniki i innych, które wypłynęły na HM były w sklepach dystrybutorów także zagranicznych firm to wszystkie musiałabyśmy być na vacie. Bo teraz taki sklep kupując od nas musiałby dorzucić 23% vatu plus swoją marżę. Żeby zarobił to całość wzrosłaby o jakieś 40-50%.
Gdybyśmy same miały przejść na vat to także nasze produkty byłby droższe ale bardziej dostępne. Zawsze coś za coś.
I absolutmnie nie gniewam się na klientów. Ja sama używam pieluch i też chcę jak najlepiej a jak najtaniej. Ale nie można sobie wqejść na głowę.
c.d.n




Odpowiedz z cytatem