No i stało się. Wpadłam. Wpadłam jak śliwka w g..., no dobra w kompotWraz ze zbliżającym się wykluciem potomka nabyłam chustę. Zwykła taką, elastyczną co by wypróbować czy dzieć mój zaakceptuje i tez mu się spodoba. Pierwsze próby nieciekawe, płacz, ryk i ogólna histeria
Przy którymśtam podejściu stał się cud! Dzieć zaakceptował, polubił, Ba! nawet usnął bezboleśnie i bezgłośnie co zakrawa na cud
Zaczęło się przeszukiwanie internetu i tego tutaj forum w celu uzyskania niezbędnych informacji jaką chustę tkaną najlepiej nabyć. Informacji zatrzęsienie, chust od groma i coraz większa zagwostka co wybrac? No bo przecież jedna wystarczy tym bardziej ze to nie tania impreza. I ta mysl "co to za wariatki które po ileś tam chust maja? Mnie wystarczy jedna- trzeba tylko dobrego wyboru dokonać."
Jakże ja się myliłam naiwnaZakupiłam Ellaroo maija- jest śliczna. No ale inne też sliczne
No i te inne sliczne bardzo chcą byc moje
tzn ja bym bardzo chciała zeby były. Zapałałam miłością do nowego storcza leo czarno-białego, wzdycham do indio natur, zauroczyły mnie wisienki didymos (aczkolwiek myslałam ze kremowe toto a nie trupio-zielone
). podobaja mi sie lilie i marzę o niezliczonej ilości pasiaków
Szukam więc gdzie za rozsądne pieniadze mozna nabyc, gmeram w internecie, przeszykuje i licze
Moja ellaroo uzytkowana codziennie i niedługo ołtarzyk jej zmajstruje bo dzieć usypia cacuśnie, bez krzyków i wrzasków
No ale ja chcę jeszcze bo przecie chusta do spodni musi pasować, do butów, ścian, cery czy czego tam jeszcze... A czasami wystarczy, że będzie oko cieszyła. No wiec ja się was pytam: co żeście mi zrobiły?! no co?? To zaraźliwe jest
![]()