Pokaż wyniki od 1 do 20 z 23

Wątek: Wysokie obcasy 20.02.2010, artykul "Tu mieszkalo dziecko"

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    1,081

    Domyślnie

    Aggacz, może coś w tym jest...?
    Mój mąż uważał przed ciążą, że jestem zbyt krucha - jak ptak, którego strach wziąć do ręki W ciąży był zachwycony monumentalną sylwetką, brzuszkiem, w którym rozwijał się jego dzieciaczek, nie wspominając o biuście przy nawale - jak ze snu dorastającego nastolatka, hahaha!
    Po porodzie za mną chodził i marudził, żebym tylko nie schudła (zostały mi 2kg) i tuczy mnie smakołykami, ale wiadomo - przy karmieniu mozna zjeść wszystko i śladu nie ma Także ja się zgadzam, że akceptacja ciała kobiety po porodzie to chyba w dużej mierze kwestia postrzegania, światopoglądu - to kobieta-matka mojego dziecka, a nie kobieta-ozdoba w pierwszej kolejności (przez co nie zmaierzam implikować, że bycie matką wyklucza się z byciem ozdobą).

  2. #2
    Chustoguru Awatar kammik
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Stolyca
    Posty
    6,437

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ph78 Zobacz posta
    Aggaczprzy karmieniu mozna zjeść wszystko i śladu nie ma
    Tia, takie myślenie doprowadziło mnie przy drugim dziecku do wyhodowania dziesięciokilogramowej nadwagi, którą właśnie z mozołem zrzucam
    "A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
    Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"


  3. #3
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    1,081

    Domyślnie

    Hahahha, Kammiku, ja co tydzień ważę Młodą dla kontroli przyrostu, no a że sama na wadze domowej nie ustoi, to chcąc nie chcąc kontroluję i swoją wagę
    Różnie to więc chyba bywa!

  4. #4
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    2,279

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ph78 Zobacz posta
    ale wiadomo - przy karmieniu mozna zjeść wszystko i śladu nie ma
    och, tak dobrze to w moim przypadku nie bylo. decydujaca role w odchudzaniu odegral u mnie powrot do pracy. etat zawodowy i domowy, zaden mnie nie oszczedzal...

    stronke, o ktorej wspomniala djdag tez od razu odwiedzilam. wedlug mnie to ciekawy, bardzo poruszajacy projekt.

  5. #5
    Chustomanka Awatar martajotka
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    podpoznańska Szreniawa
    Posty
    610

    Domyślnie

    bardzo fajny temat, muszę się w niego wczytać. WO dostaję od mamy z opóxnieniem. Stronka od Djdag świetna.
    ja nei miała problemów z powrotem do wagi czy figury. Troche przytyłam ponowniex gdy skonczylam karmic ( bo nadl z rozpędu jadłam więcej), ale potem wróciło do normy i sie unormowało. Moim zdaniem gdy się za barddzo nei przytyje w ciąży i potem karmi to nie ma kłooptów.
    Marta, mama świetnych dzieciaków: Igora i Ani

    W Poznaniu też nosimy!

    Nasz wytapetowany świat

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •