Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 23

Wątek: Wysokie obcasy 20.02.2010, artykul "Tu mieszkalo dziecko"

  1. #1
    Chustonoszka Awatar marysiamp
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    61

    Domyślnie Wysokie obcasy 20.02.2010, artykul "Tu mieszkalo dziecko"

    bardzo polecam artykul o ciele kobiety po porodzie.
    I tak sobie pomyslalam, ze moze Paula jest stad, bo a) przyznaje sie do attachment parenting i b) do chusty

    Swoja droga piekne dziewczyny i piekne zdjecia!

  2. #2
    Chusteryczka Awatar djdag
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Poznań/Kiekrz
    Posty
    1,716

    Domyślnie

    też się zastanawiałam, czy jest na naszym forum wchodziłam też na stronę http://theshapeofamother.com/ - bardzo mi się podoba idea tego projektu.

  3. #3
    Chusteryczka Awatar anqa
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Gdańsk / Sopot / Warszawa
    Posty
    2,192

    Domyślnie

    a gdzie są te zdjęcia? Ja jakaś sierota i sie dokopać nie mogę....

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    pauli u nas nie ma, ale jest na moim rówieśniczym. ma super podejście do wychowywania dzieci
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  5. #5
    Chustoguru Awatar kammik
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Stolyca
    Posty
    6,437

    Domyślnie

    I dodajmyż dla porządku, że Paula nosi w diagonalnym girasolu, mieszka we Francji, doktorat właśnie obroniła, a Lutka jest na EC
    "A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
    Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"


  6. #6
    Chustoholiczka Awatar AMK
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Leśny zakątek Śląska
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    Czytałam. Fajny tekst, fajne zdjęcia.
    Zgadzam się, że coś tracimy ale i coś zyskujemy. Coś bardzo cennego. Nasze ciało nie jet już tabula rasa. Opowiada historię, piękną historię.

  7. #7

  8. #8
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    2,279

    Domyślnie

    ciekawy artykul, zdjecia piekne (zwlaszcza to z okladki). ja bez wysokich w sobote dnia nie zaczynam, jak co tydzien sie nie zawiodlam

  9. #9
    Chusteryczka Awatar monika999
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    1,831

    Domyślnie

    temat artykulu bardzo na czasie, zdjecia fantastyczne, jak czytalam w sobote od razu sie poddbudowalam, ze nie ja jedna mam takie rozterki. bo, ze cialo nie wyglada juz tak jak w erze przeddzieciowej to wiekszosc z nas zauwazyla juz na wlasnej skorze. trudno czasem jest to zaakceptowac, a juz chyba najtrudniej kiedy tak jak w artykule u jednej z kobiet maz jej nie wspieral.
    jak jest u was? co wasi mezowie sadza o pozostalosciach po ciazy?
    od siebie dodam, ze mojemu trudno jest zrozumiec,ze po ciazy wyglada sie juz troche inaczej


  10. #10
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    2,279

    Domyślnie

    chociaz udalo mi sie wrocic do wagi przedciazowej, to uwazam, ze moje cialo bylo fajniejsze w erze przedsynkowej. maz natomiast nie moze przestac sie zachwycac nad moja terazniejsza sylwetrka. uwaza, ze jest piekniejsza, och i ach! na poczatku myslalam, ze tylko tak mowi, zebym sie nie zalamala po ciazy. ale to juz trwa prawie poltora roku, a jego zachwyt przybiera na mocy. moze niektorych facetow podnieca fakt, ze TA kobieta dala im TO dziecko?

  11. #11
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    1,081

    Domyślnie

    Aggacz, może coś w tym jest...?
    Mój mąż uważał przed ciążą, że jestem zbyt krucha - jak ptak, którego strach wziąć do ręki W ciąży był zachwycony monumentalną sylwetką, brzuszkiem, w którym rozwijał się jego dzieciaczek, nie wspominając o biuście przy nawale - jak ze snu dorastającego nastolatka, hahaha!
    Po porodzie za mną chodził i marudził, żebym tylko nie schudła (zostały mi 2kg) i tuczy mnie smakołykami, ale wiadomo - przy karmieniu mozna zjeść wszystko i śladu nie ma Także ja się zgadzam, że akceptacja ciała kobiety po porodzie to chyba w dużej mierze kwestia postrzegania, światopoglądu - to kobieta-matka mojego dziecka, a nie kobieta-ozdoba w pierwszej kolejności (przez co nie zmaierzam implikować, że bycie matką wyklucza się z byciem ozdobą).

  12. #12
    Chustoguru Awatar kammik
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Stolyca
    Posty
    6,437

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ph78 Zobacz posta
    Aggaczprzy karmieniu mozna zjeść wszystko i śladu nie ma
    Tia, takie myślenie doprowadziło mnie przy drugim dziecku do wyhodowania dziesięciokilogramowej nadwagi, którą właśnie z mozołem zrzucam
    "A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
    Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"


  13. #13
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    1,081

    Domyślnie

    Hahahha, Kammiku, ja co tydzień ważę Młodą dla kontroli przyrostu, no a że sama na wadze domowej nie ustoi, to chcąc nie chcąc kontroluję i swoją wagę
    Różnie to więc chyba bywa!

  14. #14
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    2,279

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ph78 Zobacz posta
    ale wiadomo - przy karmieniu mozna zjeść wszystko i śladu nie ma
    och, tak dobrze to w moim przypadku nie bylo. decydujaca role w odchudzaniu odegral u mnie powrot do pracy. etat zawodowy i domowy, zaden mnie nie oszczedzal...

    stronke, o ktorej wspomniala djdag tez od razu odwiedzilam. wedlug mnie to ciekawy, bardzo poruszajacy projekt.

  15. #15
    Chustomanka Awatar martajotka
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    podpoznańska Szreniawa
    Posty
    610

    Domyślnie

    bardzo fajny temat, muszę się w niego wczytać. WO dostaję od mamy z opóxnieniem. Stronka od Djdag świetna.
    ja nei miała problemów z powrotem do wagi czy figury. Troche przytyłam ponowniex gdy skonczylam karmic ( bo nadl z rozpędu jadłam więcej), ale potem wróciło do normy i sie unormowało. Moim zdaniem gdy się za barddzo nei przytyje w ciąży i potem karmi to nie ma kłooptów.
    Marta, mama świetnych dzieciaków: Igora i Ani

    W Poznaniu też nosimy!

    Nasz wytapetowany świat

  16. #16
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,570

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez monika999 Zobacz posta
    a juz chyba najtrudniej kiedy tak jak w artykule u jednej z kobiet maz jej nie wspieral.
    jak jest u was? co wasi mezowie sadza o pozostalosciach po ciazy?
    od siebie dodam, ze mojemu trudno jest zrozumiec,ze po ciazy wyglada sie juz troche inaczej

    no mój totalnie nie rozumie...
    zwłaszcza ze po pierwszej wygladałam lepiej niz przed - wieksze piersi, ten "błysk w oku" a figurka prawie idealna (48 kg przy 164 i płaski brzuch i 70 DD w biuscie)

    no a teraz mi brzuszek nie chce znikac (
    a maz sie naogladał tych wszystkich urbańskich nataszy i Cichopków ze one super laski po porodzie to tak powinno byc i juz, a ja mam brzuch bo sie na pewno obzeram jak go nie ma ((
    no nie ma jak konstruktywne spojrzenie....
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






  17. #17
    Chustoguru Awatar sylvetta
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    7,114

    Domyślnie

    Dziewczyny, a gdzie w necie moge przeczytac ten artykuł w całości? Bo na stronie WYsokich OBcasów jest tylko fragment.....

    A na temat - mój mąz mnie akceptuje w pełni - mówi ze sie nic nie zmienieło - no bo faktycznie niewiele. Ja troche panikowałam na początku - myślałam ze ta blizna po cesarce to będzie taka jak z horroru (nawet na forum wątek załozyłam o bliznach po cc - dziewczyny mnie pocieszały i mierzyły swoje blizny linijkami).
    Kurde, nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, zeby mąż mój mi wrzucał na temat tego jak wyglądam.....To by mnie dobijało.

  18. #18
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,570

    Domyślnie

    no mnie dobija...
    juz sama sie złapałam na tym ze myslę jak to beznadziejnie wyglądam, i co by tu zrobic zeby ten "cholerny brzusio zniknał na płasko "
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






  19. #19
    Chusteryczka Awatar monika999
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    1,831

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez panthera Zobacz posta
    no mój totalnie nie rozumie...

    no a teraz mi brzuszek nie chce znikac (
    a maz sie naogladał tych wszystkich urbańskich nataszy i Cichopków ze one super laski po porodzie to tak powinno byc i juz, a ja mam brzuch bo sie na pewno obzeram jak go nie ma ((
    no nie ma jak konstruktywne spojrzenie....
    ehhh... moj tez sadzi, ze tylko slodycze mi w glowie, a od rodziny dostalam Hula-Hop na gwiazdke i lyzwy na urodziny.
    bardzo chcialabym wygladac tak jak przed ciaza, no ale co poradzic na to, ze urbanska raczej nie bede.


  20. #20
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,570

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez monika999 Zobacz posta
    ehhh... moj tez sadzi, ze tylko slodycze mi w glowie, a od rodziny dostalam Hula-Hop na gwiazdke i lyzwy na urodziny.
    bardzo chcialabym wygladac tak jak przed ciaza, no ale co poradzic na to, ze urbanska raczej nie bede.
    łyzwy fajnie, ale za hula hop to bym sie chyba lekko obraziła no co za wstrętna sugestia kurczę
    moze jeszcze takie cos wibrujące na brzuch , ale ja bym oddała mezusiowi - "na mięsień piwny" - ha i to tez jest ciekawe - ja musze byc extra laska - a jemu miesień piwny - powagi dodaje...
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •