Pokaż wyniki od 1 do 20 z 24

Wątek: Ciężko mi w kieszonce, pomocy!

Mieszany widok

  1. #1
    Chustonoszka Awatar srebrna
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Świdnik
    Posty
    141

    Domyślnie

    O cześć Sowa właśnie sobie przypomniałam ze miałam sie odezwać to jak odmieniamy się czy wolisz zostać przy leośku? Bo mi Anka pasuje, chociaż jeszcze jej nie złamałam no i oczywiście popieram dziewczyny, właź na łóżko i ćwicz zarzucanie na plecy, jak już zarzucisz to łatwiej idzie..

  2. #2
    Chusteryczka Awatar huskymama
    Dołączył
    Aug 2013
    Miejscowość
    Zabrze
    Posty
    1,649

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kornflejka Zobacz posta
    To ja oczywiście namawiam na wrzucenie na plecy ale rozumiem Twoje argumenty więc powiem Ci co jest dla mnie rozwiązaniem - nosidło. U nas jest to konkretnie tula. Nawet w najnośniejszej chuście będzie Ci 9 kilowy brzdąc ciążyć gdy miałam kilka sytuacji, że trzeba było z przodu (np okres wyjątkowo słoneczny połączony z okresem "nie-nie-nie-chcę-czapeczki") to wkładałam Grubcia do Tuli i dzięki temu, że część ciężaru idzie na biodra to jest mi tak wygodniej niż w chuście z przodu.
    Cytat Zamieszczone przez Mat Zobacz posta
    Leośki, to super chusty. Potrafią nosić ciężarki. Mojego dwulatka (12 kg) noszą bez problemu
    Cytat Zamieszczone przez semi-dolce Zobacz posta
    Chustę masz akurat bardzo nośną, więc nie w niej problem.
    A ja Ci powiem, że zaczynałam też od leosia....i też po poł roku dziecko mi zaczęło ciążyć.....czytałam, że to nośna chusta ale po zmianie na konopie poczułam że z tą nośnością to indywidualne odczucie......było mi o wiele wygodniej w konopiach.......potem też nosiłam w tuli....akurat tak jak u Ciebie była zima więc z racji trudności z zakładaniem kurtki dla 2 i we wrzucaniu na plecy nosiłam z przodu w nosidle pod kurtką. Jak młoda miała rok i zrobiła się wiosna to dopiero noszenie na plecach stało się codziennością......wcześniej tylko w domu tak się nosiłyśmy. Wypróbuj inne chusty o dziwo mnie np w bawełnianym girasolowym diamencie było o wiele wygodniej niż w storchenwieg-owym.
    Powodzenia.

  3. #3
    Chusteryczka Awatar Sowa
    Dołączył
    Mar 2014
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,635

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez srebrna Zobacz posta
    O cześć Sowa właśnie sobie przypomniałam ze miałam sie odezwać to jak odmieniamy się czy wolisz zostać przy leośku? Bo mi Anka pasuje, chociaż jeszcze jej nie złamałam no i oczywiście popieram dziewczyny, właź na łóżko i ćwicz zarzucanie na plecy, jak już zarzucisz to łatwiej idzie..
    Cześć Też się właśnie zorientowałam, że to już tyle czasu minęło, nawet ci priva napisałam. Ja bym zostawiła tak jak jest, jeśli się zgodzisz...? Ankę bym pewnie i tak sprzedała lub gdzieś puściła w świat, bo nie moja bajka kolorystyczna. Serio ona jeszcze nie złamana? A ja byłam pewna, że ją złamałam lub prawie złamałam, o naiwna...

    huskymama, no właśnie, też czytam, że leośki nośne, a mi ciężko i co? A dociągam mooocno, luzów brak. Poszukam czegoś z domieszkami - len, wełna, konopie? A w ogóle to po wymiance ze srebrną - ze Storcza Anki na Leosia, miałam wrażenie od razu, że mi jakoś właśnie trochę bardziej Leoś ciąży niż Anka... Także to chyba indywidualne odczucia mają duuuże znaczenie.

    Ktoś ma na zbyciu coś z domieszkami o długości co najmniej 3,9 i max 4,2?

    A Tula (lub inne nosidło) też w planach jest, tylko niech ten pędrak raczy usiąść.
    A. VI 2014

  4. #4
    Chusteryczka
    Dołączył
    Apr 2014
    Miejscowość
    Gdanisk
    Posty
    1,753

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Sowa Zobacz posta
    Cześć Też się właśnie zorientowałam, że to już tyle czasu minęło, nawet ci priva napisałam. Ja bym zostawiła tak jak jest, jeśli się zgodzisz...? Ankę bym pewnie i tak sprzedała lub gdzieś puściła w świat, bo nie moja bajka kolorystyczna. Serio ona jeszcze nie złamana? A ja byłam pewna, że ją złamałam lub prawie złamałam, o naiwna...

    huskymama, no właśnie, też czytam, że leośki nośne, a mi ciężko i co? A dociągam mooocno, luzów brak. Poszukam czegoś z domieszkami - len, wełna, konopie? A w ogóle to po wymiance ze srebrną - ze Storcza Anki na Leosia, miałam wrażenie od razu, że mi jakoś właśnie trochę bardziej Leoś ciąży niż Anka... Także to chyba indywidualne odczucia mają duuuże znaczenie.

    Ktoś ma na zbyciu coś z domieszkami o długości co najmniej 3,9 i max 4,2?

    A Tula (lub inne nosidło) też w planach jest, tylko niech ten pędrak raczy usiąść.
    http://www.chusty.info/forum/showthr...nopn%C4%85-4-2
    Maj 2014 i Marzec 2016

Podobne wątki

  1. Noworodek w kieszonce - pomocy
    Przez ewula w dziale Chustowiązanie
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 30-03-2014, 13:28
  2. jak dlugo w kieszonce
    Przez eloiz w dziale Chustowiązanie
    Odpowiedzi: 11
    Ostatni post / autor: 27-03-2013, 13:10
  3. To i my w kieszonce :)
    Przez Judyta w dziale Chustowiązanie
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 20-07-2012, 17:23
  4. Problemy w kieszonce:(
    Przez werona24 w dziale Chustowiązanie
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 26-08-2009, 11:44
  5. Kacper w kieszonce
    Przez Ania Bober w dziale Chustowiązanie
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post / autor: 01-07-2008, 11:55

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •