Pokaż wyniki od 1 do 20 z 56

Wątek: dziwna kieszonka

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka Awatar FatalFuchsia
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Holandia
    Posty
    753

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anna Nogajska Zobacz posta

    Różnica między dwoma zdjęciami plecakowymi jest dla mnie podstawowa: na tym pierwszym gdzie masz tylko skrzyżowanie chusta pięknie chowa się pod pupą dziecka wspomagając podwinięcie miednicy. Widać, że nóżki są odprężone, a przede wszystkim odcinek szyjny kręgosłupa i obręcz barkowa.
    Na zdjęciu z twistem ciało dziecka układa się zupełnie inaczej- widzisz to? Nóżki stymulowane są do wyprostu (myślę, że tu jest bardziej stymulacja do nadmiernej rotacji zewnętrznej, inaczej niż w kieszonce). Głównie jednak zmiana w ułożeniu twojego dziecka spowodowana jest inną pozycją miednicy.
    Nie twierdzę, że jest to jakaś masakra itd. ale na pierwszym zdjęciu widać zrelaksowane dziecko Przez to, że mała jest bardziej wyprostowana w górnej części kręgosłupa, Ty masz też inny układ ciała.

    Dziękuję za szczegółowe wyjaśnienia. Skręcam chustę dlatego, że córce sinieją nogi w plecaku, skręcenie temu zapobiega - jest wyraźna różnica na korzyść skręconych pół.

    Czy różnice w tych dwóch plecakach mogą wynikać raczej z tego, że pierwszy jest prosty-prosty, a drugi zakończony tybetanem?


    Mi, ta chusta to Heartiness Firebird Choco - cienka, letnia, 50% lnu. Widzę, że na bazarku to Ty nie bywasz - już jej nie mam, ale wisiała na sprzedaż jakiś czas, zresztą sprzedałam ją z dużą stratą dla siebie.

  2. #2
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    dzięki!
    Cytat Zamieszczone przez FatalFuchsia Zobacz posta
    Mi, ta chusta to Heartiness Firebird Choco - cienka, letnia, 50% lnu. Widzę, że na bazarku to Ty nie bywasz - już jej nie mam, ale wisiała na sprzedaż jakiś czas, zresztą sprzedałam ją z dużą stratą dla siebie.
    nie wcale nie bywam

    ja nawet nie wiem, że istnieje firma produkująca chusty, która się nazywa Heartiness

  3. #3
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    Tak, wykończenie tybetańskie znacznie zmienia dynamikę plecaka prostego.

    Ty szukałaś rozwiązania dla Waszego problemu- siniejących nóżek.

    W moich długich wywodach chodzi o to, aby robiąc zmiany w wiązaniu mieć świadomość, że zmieniają one pracę chusty i że nie jest to kwestia wyłącznie estetyki
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  4. #4
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anna Nogajska Zobacz posta
    W moich długich wywodach chodzi o to, aby robiąc zmiany w wiązaniu mieć świadomość, że zmieniają one pracę chusty i że nie jest to kwestia wyłącznie estetyki
    Czasami mam wrażenie, że z chustonoszenia robią się wyścigi na to, kto wymyśli bardziej fikuśne wiązanie

  5. #5
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pat007 Zobacz posta
    Czasami mam wrażenie, że z chustonoszenia robią się wyścigi na to, kto wymyśli bardziej fikuśne wiązanie
    albo które lepiej wyeksponuje nowy żakardowy wzorek równocześnie wykorzystując nadmiar chusty

  6. #6
    Chustomanka Awatar FatalFuchsia
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Holandia
    Posty
    753

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anna Nogajska Zobacz posta
    Tak, wykończenie tybetańskie znacznie zmienia dynamikę plecaka prostego.

    Ty szukałaś rozwiązania dla Waszego problemu- siniejących nóżek.

    W moich długich wywodach chodzi o to, aby robiąc zmiany w wiązaniu mieć świadomość, że zmieniają one pracę chusty i że nie jest to kwestia wyłącznie estetyki
    Dziękuję jeszcze raz za fachowe wyjaśnienia.
    Skręcenie chusty w plecaku dało mi jeszcze jedno - zwykłe skrzyżowanie pół zawsze miałam w tym samym miejscu i ZAWSZE cisnęło mnie dokładnie w jeden punkt (krąg) kręgosłupa - gdy zdejmowałam córkę, musiałam od razu padać na twarz i "walić" Powitania Słońca, bo kręgosłup mnie bolał.

    Odkąd skręcam poły, problem zniknął.

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    albo które lepiej wyeksponuje nowy żakardowy wzorek równocześnie wykorzystując nadmiar chusty
    Ja osobiście lubię nadmiar chusty. BARDZO lubię się owinąć dwa razy w talii chustą, kiedy wiążę plecak prosty - jest to dla mnie super wygodne, czuję się jak w moim, skądinąd wypasionym Deuterze SL.
    Ostatnio edytowane przez FatalFuchsia ; 02-07-2013 o 15:33

  7. #7
    Chusteryczka Awatar nautika
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    2,375

    Domyślnie

    Ja mam takie pytanie skoro takowe wywody tutaj poczynicie, bo dalej trochę nie rozumiem.
    W plecaku prostym nóżki za zewnątrz obejmujące w tali, czy prostu idące raczej po plecach noszącego??
    Bo mi się nosi najlepiej tak pomiędzy jednym i drugim ułożeniem, ale wtedy pupa nie wpada.
    Tak w ogóle to mi właśnie niewygodnie bardzo, gdy pupa mocno wpadnie. A wiele widzę zdjęć tu na forum, gdzie pupa mocno wpadnięta?
    Ale ja jestem jakaś inna jeśli chodzi o noszenie

    Zresztą i fote wrzucę, córa siedzi trochę krzywo na lewą stronę, bo wiązana chusta była tylko na parę metrów, ale dobrze pokazuje ułożenie nóżek i pupy, w którym mi jest najwygodniej.
    Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
    Kacper 2016 - Paskud
    Maksymilina 2019 - Gustlik

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •