Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 56

Wątek: dziwna kieszonka

  1. #21
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    Stella, dzięki za tę fotkę. O wiele lepiej tu widać niż na lalkach.
    Faktycznie, jeśli nie wiązałaś kangurka to była jedyna możliwość poprowadzenia pasów. Inaczej musiałabyś dziecku całkiem schować nóżki w chuście (co jest bardzo niekorzystne) lub piszczele totalnie odstawałyby na zewnątrz i byłoby też nieciekawie.

    Widzę, że dużą wagę przyłożyłaś do dociągnięcia i to niejako uratowało to wiązanie

    Natomiast niezwykle trudno jest opanować rotację nóżek począwszy od bioder.
    Dochodzi jeszcze jedna rzecz z punktu widzenia mechaniki chusty. W klasycznym wiązaniu kieszonki dosyć dużo wagi dziecka jest jeszcze na krzyżu pod pupą. Jeśli tam jest ten twist to jest mocne sprężynowanie (chusta tam cały czas mocno pracuje).
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  2. #22
    Chusteryczka Awatar Stella
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,636

    Domyślnie

    Aniu, dlatego też sama nie polecam tego sposobu wiązania, całe szczęście szybko dotarła do nas Reni i pomogła nam opanować kangura w którym czuliśmy się bardzo bezpiecznie.
    Madzia 10.07.2004, Marcel 1.09.2008, Marek 29.12.2009 i Martynka 1.02.2012 - 1460 gram - 29 tydzień.




    http://monikamnich.blogspot.com/


  3. #23
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    Wiem, że nie polecasz I podziwiam, że sama to wszystko zauważyłaś.
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  4. #24
    Chustomanka Awatar inka
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Casablanca/ teraz w PL na wakacjach
    Posty
    1,262

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anna Nogajska Zobacz posta
    Stella, dzięki za tę fotkę. O wiele lepiej tu widać niż na lalkach.
    Faktycznie, jeśli nie wiązałaś kangurka to była jedyna możliwość poprowadzenia pasów. Inaczej musiałabyś dziecku całkiem schować nóżki w chuście (co jest bardzo niekorzystne) lub piszczele totalnie odstawałyby na zewnątrz i byłoby też nieciekawie.

    Widzę, że dużą wagę przyłożyłaś do dociągnięcia i to niejako uratowało to wiązanie

    Natomiast niezwykle trudno jest opanować rotację nóżek począwszy od bioder.
    Dochodzi jeszcze jedna rzecz z punktu widzenia mechaniki chusty. W klasycznym wiązaniu kieszonki dosyć dużo wagi dziecka jest jeszcze na krzyżu pod pupą. Jeśli tam jest ten twist to jest mocne sprężynowanie (chusta tam cały czas mocno pracuje).
    A jak jest z rotacja nozek w normalnej kieszonce. ? Nigdy nie zwracalam specjalnej uwagi na kolanka( nigdzie tez nie cztalam na ten temat az do tej pory), zawsze ukladalam je instynktownie.Az przeczytalam Twojego posta i zaczelam sie zastanawiac....

    A. listopad 2012




  5. #25
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    W normalnej kieszonce dobrze jest zobaczyć jak po zawiązaniu ustawiły się stópki. W momencie krzyżowania pół po pupą czasami się zdarza, że pociągamy bioderka do środka, te z kolei rotują kolanka do środka. Efekt widać na ułożeniu stópek- na zdjęciu Stelli lewa stópka oparta jest grzbietem o jej brzuch. Wskazuje to na rotację wewnętrzną kolana.

    Najważniejsze to aby nie korygować ułożenia samych stóp manipulując stawem skokowym (stópkami) ani podudziami!

    Rotacja idzie z biodra i tam dokonujemy korekty: lekko podwijamy miednicę (zaokrąglamy w kierunku naszego brzucha) wjeżdżając dłońmi po chuście pod pupcię (kciuk może być w chuście na udach). Ważne aby ten ruch był łagodny i lekki oraz nie powodował wpychania dziecka (pupy) do chusty, bo wtedy podwiesicie malucha na dołach podkolanowych.

    Myślę, że jak zawiążecie swoje maluszki to będzie jasne to napisałam i co trzeba zrobić
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  6. #26
    Chustomanka Awatar FatalFuchsia
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Holandia
    Posty
    753

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anna Nogajska Zobacz posta
    Pomijając bezpieczeństwo, to bardzo źle wpływa na rotację nóżek- kolanka są ściągane do środka. Dla mnie niedopuszczalne w tym wykonaniu poprowadzenie przez nóżki.
    Powodzenia w rehabilitacji kolan koślawych...
    Mogłabyś to jakoś dokładniej wytłumaczyć? Nie widzę możliwości jak takie skręcenie chusty miałoby inaczej ściągać kolana do środka niż skrzyżowanie chusty. Ja skręcam tak chustę w plecaku i z tego co widzę po nogach mojej córki, nacisk chusty na boki nóżek jest mniejszy niż przy skrzyżowanych połach.

    Cytat Zamieszczone przez Anna Nogajska Zobacz posta
    Pomijam bezpieczeństwo: w kangurze jest podwójny węzeł pod pupą, a tutaj tylko twist. Wychodzące z wiązania dziecko mówi samo za siebie Duże sprężynowanie chusty.
    Wydawało mi się, ale proszę mnie poprawić bo nie wiążę kangura, że dziecko ma się opierać na całej szerokości chusty, a nie na węźle pod pupą (?)

    Nie zauważyłam również żadnego sprężynowania chust, których używam, ale jak mówiłam już wyżej - skręcam chustę tylko w plecaku, z przodu nie noszę.

  7. #27
    Chustomanka Awatar Nima
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    częstochowa
    Posty
    703

    Domyślnie

    o kuczę... przekierowała mnie na ten temat Inka (dziękuję!), bo też nosiłam zawsze z twistem...ale nigdy nie dopuszczałam,żeby hmmm córka "siadała" na tym twiście, tylko "podciągałam" nim pupę,przyciągałam go do siebie bardzo. ( bardzo ciężko to wytłumaczyć ) i też nie zauażyłam,żeby mi chusta sprężynowała, bo też zawsze o to staram się zadbać,żeby mocno otulała. ech...

  8. #28
    Chustomanka Awatar FatalFuchsia
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Holandia
    Posty
    753

    Domyślnie

    Ja może pokażę dwa zdjęcia, żeby zilustrować moje pytanie dokładniej.
    Tutaj bez skręcenia:



    A tutaj chusta skręcona pod pupą:



    Być może nie zauważam tego problemu ściągniętych kolan, bo kolana córki wypadają mi w talii? Mam 65 cm w talii - Hela raczej obejmuje mnie nogami niż rozpłaszcza się o moje plecy.

  9. #29
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    Niestety,a le nie wytłumaczę mechaniki pracy chusty wirtualnie Musiałabym stać przed Wami z chustą.

    Po pierwsze plecak prosty i kieszonka to zupełnie od siebie różne dwa wiązania pod względem przebiegu chusty. Jeśli chusta ma inny przebieg to automatycznie będzie zupełnie inny rozkład sił.

    Nie rozumiem Twojego odniesienia do kangurka?

    W plecaku prostym, podobnie jak w kieszonce polecam rodzicom, aby zerknęli po zawiązaniu czy nóżki są prawidłowo zrotowane. Bo prowadząc pasy do tyłu i krzyżując je istnieje również możliwość zrotowania nóżek do środka. Czyli nie tyle chusta, czy wiązanie je rotuje, ale rodzic podczas przeprowadzania chusty i krzyżowania jej.

    Różnica między dwoma zdjęciami plecakowymi jest dla mnie podstawowa: na tym pierwszym gdzie masz tylko skrzyżowanie chusta pięknie chowa się pod pupą dziecka wspomagając podwinięcie miednicy. Widać, że nóżki są odprężone, a przede wszystkim odcinek szyjny kręgosłupa i obręcz barkowa.
    Na zdjęciu z twistem ciało dziecka układa się zupełnie inaczej- widzisz to? Nóżki stymulowane są do wyprostu (myślę, że tu jest bardziej stymulacja do nadmiernej rotacji zewnętrznej, inaczej niż w kieszonce). Głównie jednak zmiana w ułożeniu twojego dziecka spowodowana jest inną pozycją miednicy.
    Nie twierdzę, że jest to jakaś masakra itd. ale na pierwszym zdjęciu widać zrelaksowane dziecko Przez to, że mała jest bardziej wyprostowana w górnej części kręgosłupa, Ty masz też inny układ ciała.

    Nie chodziło mi też o dociskanie nóżek do rodzica, bo praktycznie w żadnym wiązaniu tak się nie dzieje, gdyż mamy łuki żebrowe i koło kolanek zawsze pod połą jest "dziura". Jedynie gdzie ten docisk może wystąpić to gdy plecak prosty jest za płytki i dziecko jest niesione na samych skręconych połach.

    Nie mogąc pokazać fizycznie wiązania, mogę Wam jedynie powiedzieć, że w kieszonce poły na twiście o wiele mocniej pracują niż na klasycznym skrzyżowaniu. Skrzyżowanie przylega ciasno do rodzica, który przejmuje (dla niego niestety) ciężar dziecka na siebie. W twiscie to przeniesienie jest minimalne, dlatego mówię o sprężynowaniu.

    Mnie dosyć pasjonuje kwestia mechaniki chusty związana z jej przebiegiem w poszczególnych wiązaniach Analizuję bardzo szczegółowo rozkład sił. Potrzebne mi jest to szczególnie do pracy z wcześniakami i dziećmi z zaburzeniami rozwoju- często wystarczy zmienić wysokość węzła i dziecko inaczej buduje się mięśniowo
    Ostatnio edytowane przez Anna Nogajska ; 02-07-2013 o 13:32
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  10. #30
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    ja przepraszam, ja muszę - FatalFuchsia, co to za chusta jest na pierwszym zdjęciu?

  11. #31
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anna Nogajska Zobacz posta
    [...]Mnie dosyć pasjonuje kwestia mechaniki chusty związana z jej przebiegiem w poszczególnych wiązaniach Analizuję bardzo szczegółowo rozkład sił. Potrzebne mi jest to szczególnie do pracy z wcześniakami i dziećmi z zaburzeniami rozwoju- często wystarczy zmienić wysokość węzła i dziecko inaczej buduje się mięśniowo
    To są NIEZWYKLE ciekawe kwestie!
    Dodam od siebie jedynie tyle, że z moich własnych obserwacji wynika, że im prostsze rozwiązania (czyt. wiązania ), tym lepsze i łatwiejsze do korekty, gdy dziecię jest już w środku.

  12. #32
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    ja przepraszam, ja muszę - FatalFuchsia, co to za chusta jest na pierwszym zdjęciu?
    Nie wiem jaka, ale Mi: to Twoje kolory
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  13. #33
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pat007 Zobacz posta
    Dodam od siebie jedynie tyle, że z moich własnych obserwacji wynika, że im prostsze rozwiązania (czyt. wiązania ), tym lepsze i łatwiejsze do korekty, gdy dziecię jest już w środku.
    się zgadzam po całości!
    dlatego tak lubię kangu i prosty

    Cytat Zamieszczone przez Anna Nogajska Zobacz posta
    Nie wiem jaka, ale Mi: to Twoje kolory
    nołaśnie!

  14. #34
    Chustomanka Awatar FatalFuchsia
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Holandia
    Posty
    753

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anna Nogajska Zobacz posta

    Różnica między dwoma zdjęciami plecakowymi jest dla mnie podstawowa: na tym pierwszym gdzie masz tylko skrzyżowanie chusta pięknie chowa się pod pupą dziecka wspomagając podwinięcie miednicy. Widać, że nóżki są odprężone, a przede wszystkim odcinek szyjny kręgosłupa i obręcz barkowa.
    Na zdjęciu z twistem ciało dziecka układa się zupełnie inaczej- widzisz to? Nóżki stymulowane są do wyprostu (myślę, że tu jest bardziej stymulacja do nadmiernej rotacji zewnętrznej, inaczej niż w kieszonce). Głównie jednak zmiana w ułożeniu twojego dziecka spowodowana jest inną pozycją miednicy.
    Nie twierdzę, że jest to jakaś masakra itd. ale na pierwszym zdjęciu widać zrelaksowane dziecko Przez to, że mała jest bardziej wyprostowana w górnej części kręgosłupa, Ty masz też inny układ ciała.

    Dziękuję za szczegółowe wyjaśnienia. Skręcam chustę dlatego, że córce sinieją nogi w plecaku, skręcenie temu zapobiega - jest wyraźna różnica na korzyść skręconych pół.

    Czy różnice w tych dwóch plecakach mogą wynikać raczej z tego, że pierwszy jest prosty-prosty, a drugi zakończony tybetanem?


    Mi, ta chusta to Heartiness Firebird Choco - cienka, letnia, 50% lnu. Widzę, że na bazarku to Ty nie bywasz - już jej nie mam, ale wisiała na sprzedaż jakiś czas, zresztą sprzedałam ją z dużą stratą dla siebie.

  15. #35
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    dzięki!
    Cytat Zamieszczone przez FatalFuchsia Zobacz posta
    Mi, ta chusta to Heartiness Firebird Choco - cienka, letnia, 50% lnu. Widzę, że na bazarku to Ty nie bywasz - już jej nie mam, ale wisiała na sprzedaż jakiś czas, zresztą sprzedałam ją z dużą stratą dla siebie.
    nie wcale nie bywam

    ja nawet nie wiem, że istnieje firma produkująca chusty, która się nazywa Heartiness

  16. #36
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    Tak, wykończenie tybetańskie znacznie zmienia dynamikę plecaka prostego.

    Ty szukałaś rozwiązania dla Waszego problemu- siniejących nóżek.

    W moich długich wywodach chodzi o to, aby robiąc zmiany w wiązaniu mieć świadomość, że zmieniają one pracę chusty i że nie jest to kwestia wyłącznie estetyki
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  17. #37
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anna Nogajska Zobacz posta
    W moich długich wywodach chodzi o to, aby robiąc zmiany w wiązaniu mieć świadomość, że zmieniają one pracę chusty i że nie jest to kwestia wyłącznie estetyki
    Czasami mam wrażenie, że z chustonoszenia robią się wyścigi na to, kto wymyśli bardziej fikuśne wiązanie

  18. #38
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pat007 Zobacz posta
    Czasami mam wrażenie, że z chustonoszenia robią się wyścigi na to, kto wymyśli bardziej fikuśne wiązanie
    albo które lepiej wyeksponuje nowy żakardowy wzorek równocześnie wykorzystując nadmiar chusty

  19. #39
    Chustomanka Awatar FatalFuchsia
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Holandia
    Posty
    753

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anna Nogajska Zobacz posta
    Tak, wykończenie tybetańskie znacznie zmienia dynamikę plecaka prostego.

    Ty szukałaś rozwiązania dla Waszego problemu- siniejących nóżek.

    W moich długich wywodach chodzi o to, aby robiąc zmiany w wiązaniu mieć świadomość, że zmieniają one pracę chusty i że nie jest to kwestia wyłącznie estetyki
    Dziękuję jeszcze raz za fachowe wyjaśnienia.
    Skręcenie chusty w plecaku dało mi jeszcze jedno - zwykłe skrzyżowanie pół zawsze miałam w tym samym miejscu i ZAWSZE cisnęło mnie dokładnie w jeden punkt (krąg) kręgosłupa - gdy zdejmowałam córkę, musiałam od razu padać na twarz i "walić" Powitania Słońca, bo kręgosłup mnie bolał.

    Odkąd skręcam poły, problem zniknął.

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    albo które lepiej wyeksponuje nowy żakardowy wzorek równocześnie wykorzystując nadmiar chusty
    Ja osobiście lubię nadmiar chusty. BARDZO lubię się owinąć dwa razy w talii chustą, kiedy wiążę plecak prosty - jest to dla mnie super wygodne, czuję się jak w moim, skądinąd wypasionym Deuterze SL.
    Ostatnio edytowane przez FatalFuchsia ; 02-07-2013 o 15:33

  20. #40
    Chusteryczka Awatar nautika
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    2,375

    Domyślnie

    Ja mam takie pytanie skoro takowe wywody tutaj poczynicie, bo dalej trochę nie rozumiem.
    W plecaku prostym nóżki za zewnątrz obejmujące w tali, czy prostu idące raczej po plecach noszącego??
    Bo mi się nosi najlepiej tak pomiędzy jednym i drugim ułożeniem, ale wtedy pupa nie wpada.
    Tak w ogóle to mi właśnie niewygodnie bardzo, gdy pupa mocno wpadnie. A wiele widzę zdjęć tu na forum, gdzie pupa mocno wpadnięta?
    Ale ja jestem jakaś inna jeśli chodzi o noszenie

    Zresztą i fote wrzucę, córa siedzi trochę krzywo na lewą stronę, bo wiązana chusta była tylko na parę metrów, ale dobrze pokazuje ułożenie nóżek i pupy, w którym mi jest najwygodniej.
    Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
    Kacper 2016 - Paskud
    Maksymilina 2019 - Gustlik

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •