Ale, dziewczyy, ja nie piszę o ślinieniu się, to jest pryszcz. Moja córa ULEWA. Chlusta. Potrafi tak, że w trakcie odbijania jest mokra tetrówka, ja i cały przód bodziaka. 2-3 zmiany ciucha to koniecznośc, nie fanaberia.
Ale, dziewczyy, ja nie piszę o ślinieniu się, to jest pryszcz. Moja córa ULEWA. Chlusta. Potrafi tak, że w trakcie odbijania jest mokra tetrówka, ja i cały przód bodziaka. 2-3 zmiany ciucha to koniecznośc, nie fanaberia.