Mam jednorazówki, a w sumie miałam bo oddałam potrzebującym, sobie zostawiając kilka sztuk na jakiś tam wypadek. Ale nie użyłam od wyjścia ze szpitala, czyli od prawie 2 miesięcy.
Nie wiem, czy to ortodoks, chyba nie, bo na wakacje nie zamierzam wielo targać, a Ci, którzy biora, dla mnie są ortodoksami (to nie jest pejoratywne okreslenie).


Ale mam pytanie obok tematu - na czym polega ekologiczność babydreamów? Mam je, ale jakos wątpię, że sa jednorazówki ekologiczne.