Strona 5 z 5 PierwszyPierwszy 12345
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 90

Wątek: ile płacicie za wodę przy wielo?

  1. #81
    Chustonówka
    Dołączył
    Mar 2011
    Posty
    23

    Domyślnie

    mirabel - u Ciebie to już w ogóle
    Gdzie ja mieszkam?

  2. #82
    Chustodinozaur Awatar Anyczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    16,150

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mirabel Zobacz posta
    O jejka a ja narzekam, że w Łodzi drożyzna

    od 1 stycznia 2011 r. w Łodzi była podwyżka wody (u nas zawsze uzasadniają tym, że ludzie oszczędzają, zmniejsza się zużycie wody i stąd muszą wyrównać straty z tego tytułu) iteraz mamy takie stawki:
    - zimna woda 3,41 zł/m3 (wcześniej 3,01zł)
    - podgrzanie ciepłej wody 9,54 zł (stan na 17 czerwca 2010, nie wiem ile teraz dokładnie)
    - ścieki 3,01 zł/m3 (było 2,51 zł)
    No, zimna woda to Ci wychodzi tak samo - bo masz ścieki liczone osobno...

  3. #83
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    109

    Domyślnie

    mówiłam, ze wodę mam najdrozej (zimną) - dokopałam się dziś rozpiski czynszu

    10,97 zł/m3 (a zapowiadają jeszcze 20% podwyżki)
    podgrzanie 13,30 zł (czyli ciepła 24,27 zł/m3)
    Mama Blondynki (16.07.2006) i Blondaska (21.08.2009)

  4. #84
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,233

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anyczka Zobacz posta
    No, zimna woda to Ci wychodzi tak samo - bo masz ścieki liczone osobno...
    no jak na razie najtaniej w porównaniu do dziewczyn - 6,41 zł ze ściekami

  5. #85
    Chustofanka Awatar mila
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    428

    Domyślnie

    A ja mam płacone ryczałtem nie ważne ile zużyję. I oby tak dalej

  6. #86

    Domyślnie

    nie jestem pewna, czy to do tematu, ale piszecie o praniu i cenie wody i prądu, więc...ja o pralce.
    Jeszcze wielo nie używam, bo małego jeszcze na świecie nie ma ale nastawiam się głównie na tetrę z otulaczami, oprócz tego mam 5 kieszonek. No i znajomi nas postraszyli, że skoro tetra, to ją trzeba częściej zmieniać (tak co 1,5h?!), więc zmiana pralki po roku-dwóch gwarantowana...

    Skoro chodzą Wam pralki często i codziennie, to może jesteście w stanie to zdementować?
    Niby pralka wytrzymuje określoną ilość prań, ale może bez przesady?...

  7. #87
    Chustonoszka
    Dołączył
    Dec 2010
    Posty
    116

    Domyślnie

    tak przez pierwsze 2 lata życia starszaka pralka chodziła codziennie, mimo że był jednorazówkach. potem tez b.często, myślę że średnio 3-4x w tygodniu. pralka ma już 10 lat i ma się nadal świetnie.

    a tetrę to i co pół godziny trzeba zmieniać, tak przynajmniej było u mojego noworodka

  8. #88
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,233

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez julaac Zobacz posta
    nie jestem pewna, czy to do tematu, ale piszecie o praniu i cenie wody i prądu, więc...ja o pralce.
    Jeszcze wielo nie używam, bo małego jeszcze na świecie nie ma ale nastawiam się głównie na tetrę z otulaczami, oprócz tego mam 5 kieszonek. No i znajomi nas postraszyli, że skoro tetra, to ją trzeba częściej zmieniać (tak co 1,5h?!), więc zmiana pralki po roku-dwóch gwarantowana...

    Skoro chodzą Wam pralki często i codziennie, to może jesteście w stanie to zdementować?
    Niby pralka wytrzymuje określoną ilość prań, ale może bez przesady?...
    A znajomi to tak z doświadczenia o tej pralce czy tak sobie wydedukowali?
    A ich rodzice ile pralek załatwili zanim odpieluchowali tych znajomych?
    Przy małym dziecku jest tyle prań, że pralce to już żadna różnica uprać pieluszki tetrowe raz na 2 dni.

    Ja mam dwoje dzieci, jedno od roku wyłącznie na wielorazówkach, mam po 2-3 prania dziennie i pralki nie zajechałam jak do tej pory.

    Poza tym pieluszki zmienia się noworodkowi częściej niż co 1,5 godz. Niezależnie od tego czy to jednorazówka czy wielorazówka. W nocy trochę rzadziej.

  9. #89
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    julaac
    mam trojkę dzieci i przeciętnie zaczynam prać wszystko w sobotę,wychodzi mi 5 prań,2 razy dziecięce,2 razy dorosłych i jedne pieluchy,czasem więcej bo ręczniki czy inne.
    wiesz,nie ma co tu gdybać,bo pierwszą pralkę kupiłam badziewną i rozwaliła się po 3 latach użytkowania z jednym tylko dzieckiem na jednorazówkach,teraz mam super pralkę kupioną przed wielopieluchowaniem dwojki dzieci,bo zaczynałam na poczatku 2008 roku i nie ma śladów zużycia.
    fijonka dobrze napisała,nieważne jakie pieluchy,czy jedno czy wielo,przy noworodku musowo zmieniać baaardzo często,zapomnij o 1,5 godziny,chyba że dziecko śpi i na pewno ma po sprawdzeniu sucho,zresztą sama się przekonasz.
    nie warto dywagować,jeśli w trakcie wielopieluchowania nie będzie Ci to pasować,to nic na siłę.odpuścisz sobie,potem może spróbujesz jeszcze raz jak już nie będzie trzeba tak często zmieniać i może być super.
    poza tym nigdy nie idź w stronę uogólnianianych argumentów,wnioskuję,że znajomi z własnego doświadczenia tak pralkę zużyli?,no i uwierz mi,samych zasikanych,zakupkanych (niezależnie czy w wielo czy jedno) i "zamlekowanych" od ulewania ciuchow niemowlęcych codzinnie będziesz miała gorę ,taki urok dzieci

  10. #90

    Domyślnie

    dziękuję Wam za odpowiedzi - oj znajomi nie zajechali pralki z własnego doświadczenia, bo nie używali pieluch wielorazowych długo - zniechęcili się chyba, nie wiem do końca, dlaczego; za to mnie przypadło w spadku 5 pieluch BG, więc tylko się cieszyć
    po prostu uznałam, że lepiej spytać u źródła(kogoś, kto jednak pieluch wielorazowych używał!), zanim się sama przekonam; swoją drogą też z ciekawości sprawdzę po pierwszych praniach liczniki i doniosę, czy coś się zmieniło

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •