Ciekawe, moja teściowa też ogląda regularnie, a nic nie mówiła. Albo nie trafiła na program, albo cicho siedzi, bo ona nie bardzo jest przekonana o słuszności moich "wymysłów". WYdaje jej się, że Anieli w chuście ciasno, że mi ciężko, że mała się przyzwyczai do mamy za bardzo