Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 116

Wątek: Nie boicie sie plecaka?

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka Awatar araszara
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    południowe okolice Warszawy (dawniej okolice Paryża)
    Posty
    643

    Domyślnie

    ja dwa dni temu po raz pierwszy zamotałam nie siedzącego jeszcze Antka, bo mnie sytuacja zmusiła, by samodzielnie ogarnąć wieczorne rytuały z naszą dwójeczka i udało się... z Antkiem na plecach wykąpałam i położyłam spać Franka - wygoda ogromna

    do kieszonki mam mega sentyment, tylko przy 10 kg tak ciężko cokolwiek zrobić i kolana jakoś bardziej bolą...

    a plecaczek motałam pochylona nad łóżkiem, tak na wszelki wypadek
    poza domem na plecach odważę się motać chyba dopiero jak Antoś będzie umiał trzymać się mnie za szyję

    Cytat Zamieszczone przez brikola Zobacz posta
    po prostu w czasie naciągania pierwszej poły chusty naciągasz góre i środek a na dole pozostawiasz luz lekki, następnie jak przekładasz tą połę pod pupą to ten dół chusty jak by wyciągasz spod tej poły która go tym samym przyciśnie. Jak dociągasz druga połę-znów skup się na górze i na środku. Jak będziesz ostro naciągać dół to rzeczywiście może się wyślizgnąć spod pupy, albo będzie na styk.
    o, to jest to czego nie wiedziałam, przy najbliższym wiązaniu tę wiedzę wykorzystam
    Musia i Tusia* V 2007 ... Franuś VIII 2008 ... Antoś IV 2010 ... Karolek VII 2013

    * Mamusia i Tatuś wg 2,5 letniego Karolka

    lubimy wielorazowe pieluszki używać i czasem szyć

  2. #2
    Chusteryczka Awatar irla
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    華沙
    Posty
    1,874

    Domyślnie

    nie boje się nosić na plecach
    w sumie od tego wiązania zaczełam nosic mojego 6tygodniowca - dowód w awatarze
    (wczesniej był na nie do chusty, ale to może z racji moich duzych piersi i jego krótkich nóżek)
    na plecach się przekonał i teraz już wszystkie wiązania mu pasują (adekwatne do wieku)
    By dziecko się uczyło, To dla dobra sprawy, Wpójmy mu, że Świat, cały, Jest bardzo ciekawy.
    Każda dziedzina wiedzy warta jest zachodu. Najlepiej gdy ich pozna, wiele już za młodu.

    by Anonim z sieci

    Tu i Teraz.


  3. #3
    Chustoguru Awatar Olapio
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    7,958

    Domyślnie

    ja tez z tych odwaznych i na plecach nosze od 5 miesiaca
    jednak na poczte czy do duzego sklepu nadal nie wejde z dzieckiem na plecach bo sie boje dziwnych ludzi

  4. #4
    Chusteryczka Awatar Musli
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,586

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez araszara Zobacz posta
    ja dwa dni temu po raz pierwszy zamotałam nie siedzącego jeszcze Antka, bo mnie sytuacja zmusiła, by samodzielnie ogarnąć wieczorne rytuały z naszą dwójeczka i udało się... z Antkiem na plecach wykąpałam i położyłam spać Franka - wygoda ogromna

    do kieszonki mam mega sentyment, tylko przy 10 kg tak ciężko cokolwiek zrobić i kolana jakoś bardziej bolą...

    a plecaczek motałam pochylona nad łóżkiem, tak na wszelki wypadek
    poza domem na plecach odważę się motać chyba dopiero jak Antoś będzie umiał trzymać się mnie za szyję
    To tak nie działa Alek nawet jak go na rękach niosę nie trzyma sie mnie. Ale na pewno większe dzieci współpracują bardziej. O ile mają ochotę
    nie ma mnie, wracam w niedzielę


    blog http://szandorowemusli.blogspot.com
    dziergadełka http://musli-ruszyczmiejsca.blogspot.com

  5. #5
    Chustoguru Awatar pati291
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    7,420

    Domyślnie

    Tak naprawdę mogę napisać, że wczorajszy spacer z Hanią na plecach był udany. Bardzo dokładnie dociągnęłam górę. Hania z tych drobnych maluchów i nie czułam się zbyt pewnie z nią na plecach.
    Nie lubię też jak mają rączki wyciągnięte. Pewniej czuję się jak ich chusta w całości otula.
    Patrycja - mama Damiana 08.08.08, Hanny 04.12.09, Emilii 01.03.14
    Chcieć to móc

  6. #6
    Chustomanka Awatar Anik801
    Dołączył
    Jul 2010
    Posty
    832

    Domyślnie

    Ja bym chciała synka wrzucić na plecy,ale się boję Poczekam, aż podrośnie i sam się będzie na plecy wspinał

  7. #7
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anik801 Zobacz posta
    Ja bym chciała synka wrzucić na plecy,ale się boję Poczekam, aż podrośnie i sam się będzie na plecy wspinał

    czyli jak co najmniej półtorej roku skończy?
    przy pierwszym chustowym strach jest,ale przy drugim to nie można się doczekać aż wrzuci się na plecy.
    Maryla na plecach od 3 miesiąca i od tamtej pory raz na kilka miesięcy jest z przodu i było/jest mi wtedy mega niewygodnie.
    prawidłowo wiązany plecak w trakcie unieruchamia dziecko całkowicie,jeśli wiążemy tak,że dziecko może się ruszać na plecach to znaczy że musimy się jeszcze uczyć i faktycznie koniecznie musimy być asekurowani,bo może się krzywda stać.najlepiej ćwicząc wiązać przy łóżku/kanapie,plecami do łóżka w towarzystwie kogoś kto poratuje.
    no i naturalnie zetrze pot z czoła na początku nauki.

  8. #8
    Chustomanka Awatar horpyna
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Zielone Płuca Polski
    Posty
    1,432

    Domyślnie

    Winoroślinko, też się bałam plecaka. Zaczęłam ćwiczyć plecak prosty jakieś dwa miesiące temu z moją 1,5 roczną obecnie siostrzenicą Zosią, bo ładnie współpracowała i jakoś mniej się bałam motać większego szkraba Szło nam nieźle.
    Gabi wrzuciłam na plecy (z pomocą męża) kiedy miała pół roku i zaczęła siedzieć samodzielnie. Niestety mała nie chce współpracować, wierci się okrutnie i marudzi podczas wiązania Na razie na plecach noszę ją tylko po domu, bo nasze plecaki jeszcze trochę słabe... Ale dzięki temu wiązaniu przynajmniej mogę coś w domu zrobić, bo Gabik ząbkuje, więc cały czas chciałaby być na rączkach. Czasem zdarza się, że materiał wysuwa się spod pupci ale ćwiczmy dzielnie, więc może uda się to wyeliminować Ostatnio wypróbowałam plecak z krzyżem (mąż trochę pomógł zamotać) i bardzo pozytywnie mnie plecaczek zaskoczył, bo mała pewniej w nim siedzi
    Gabuszka (02.2010) i Wituś (02.2013)

  9. #9

    Domyślnie

    pierwsze plecaki motałam przy asekuracji męża, który pomagał tam co nieco przytrzymać. Teraz już nie mam żadnego problemu, a plecak to nasze ulubione wiązanie
    ćwiczenie czyni mistrza!
    powodzenia
    Zoś 2009 i... Ktoś 2014

  10. #10
    Chustomanka Awatar ALiA
    Dołączył
    Jul 2010
    Posty
    1,252

    Domyślnie

    Ja się boje,moje wiercidło nie chce się w ogóle motać z tyłu,są przy tym straszne protesty,na razie dałam mu spokój

  11. #11
    Chustofanka Awatar Nastka55
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    Suwałki
    Posty
    449

    Domyślnie

    ja probowalam malego wrzucic na plecy, glowke juz trzyma fajnie wiec pomyslalam ze chociaz sprobuje i zobacze czy Mikolajowi sie sodoba. skonczylo sie na tym ze nie moglam go wrzucic na te plecy nie mam pojecia jak to zrobic, balam sie ze maly spadnie i nie wiedzialam za co i jak go chwycic, powiedzcie jak to zrobic?
    Natalia mama Mikołaja (09.07.2010)

  12. #12
    Chusteryczka Awatar ovejablanca
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,559

    Domyślnie

    ja narzucam chustę na dziecko, potem łapię malucha pod pachy i wrzucam na plecy...to tylko się takie trudne wydaje




  13. #13
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Bielsko-Biała
    Posty
    750

    Domyślnie

    to ja poprosze najprostszy sposob wiazania na placach i my tez sprobujemy

  14. #14
    Chustoguru Awatar Winoroslinka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    miejsce wymarzone
    Posty
    6,756

    Domyślnie

    ja na razie z poziomy kanapy to robie. Owijam mała tak aby jak najwiecej miała pod pupą, siadam przed nią, i poły biorę na ramiona, pochylam sie i tak delikatnie pociągam małą na plecy. Pod pupą zostawiam zapas materiału, bo przy dociąganiu wyłazi spod pupy jak sie tego nie zrobi (albo ja nie umiem inaczej). Zgieta ale nadal siedzac na kanapie dociągam - kanapa daje mi na razie poczucie względnego bezpieczenstwa
    E. 2009

    "Prawda nie leży pośrodku, tylko leży tam, gdzie leży" W.Bartoszewski

  15. #15
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    3,704

    Domyślnie

    ja się nie boję (chociaż wybitnie preferuję plecach z krzyzem i przede wszystkim na plecach to w ergonomiku noszę) ale za to małż mój ma takie lęki, że jeszcze NIGDY Pyzy nie nosił na plecach tylko cały czas dźwiga ją z przodu na brzuchu

  16. #16
    Chustofanka Awatar Nastka55
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    Suwałki
    Posty
    449

    Domyślnie

    dzis kolejna proba jeden sukces byl, bo udalo mi sie ladnie Mikolaja wrzucic na plecy gorzej bylo potem, wszystko mi sie pokickalo, mlody zaczal sie denerwowac , ja zreszta tez... chwile byl na plecach i jak juz zamotalam to siedzial cicho, tyle ze zle zamotalam i bylo mi niewygodnie wiec go zdjelam. jutro bede probowac dalej sie nie poddam.
    Natalia mama Mikołaja (09.07.2010)

  17. #17
    Chustoguru Awatar Winoroslinka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    miejsce wymarzone
    Posty
    6,756

    Domyślnie

    oj jak ja mialabym tak malego szkraba to bym go chciala non stop nosic z przodu Moc w główke pocałować itd.
    E. 2009

    "Prawda nie leży pośrodku, tylko leży tam, gdzie leży" W.Bartoszewski

  18. #18
    Chustofanka Awatar Nastka55
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    Suwałki
    Posty
    449

    Domyślnie

    to prawda Winoroslinko tylko ze niektore rzeczy cezko mi jest robic z maluchem z przodu, ale poki co bede nosic z przodu bo nawet jesli bym umiala zamotac plecaczek to balabym sie ze maluch mi wypadnie z tylu
    Natalia mama Mikołaja (09.07.2010)

  19. #19

    Domyślnie

    boicie sie, boicie a jeszcze mnie chlop podpuszcza dlatego musze wiazac jak jestem sama
    wczoraj nawet jako tako poszlo tylko gora za luzno wyszla no i nie mial kto foty zrobic do oceny

  20. #20
    Chusteryczka Awatar IzaBK
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Pruszków/Warszawa
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez araszara Zobacz posta
    poza domem na plecach odważę się motać chyba dopiero jak Antoś będzie umiał trzymać się mnie za szyję
    nie sądzę, żeby ufanie małemu dziecku do tego stopnia i zrzucanie na nie odpowiedzialności za bezpieczeństwo i utrzymanie sie na Twoich plecach było dobrym pomysłem. No chyba, że zamierzasz wrzucić na plecy jak będzie miał 3-4 lata dopiero.. bo młodsze dzieci to raczej nieprzewidywalne są i mało rozsądne..

    winoroslinka - poszukaj w okolicy znajomych z kilkulatką. Od kilkulatki pozycz lale-bobaska. Pocwicz na lali, a dopiero jak opanujesz ruchy rekami - spróbuj na dziecku
    G- X 2009 E- VI 2003 M- XII 1998

    NaturalnaMama.pl - ot, zwykły sklep.
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi, Instruktor Shantala: PogotowieChustowe.pl

    konsultacje także poprzez SKYPE

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •