Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 95

Wątek: kto ma najwięcej chust?

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka Awatar truscaffka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Pyrlandia
    Posty
    2,240

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kulka37 Zobacz posta
    To choroba jakaś,czy co?
    kulka, wiesz co - ja myślę, że to nie musi być choroba, tylko po prostu kolekcjonerstwo...szczerze mówiąc, gdyby było mnie na to stać, chętnie zbierałabym takie chusty. Bo są po prostu ładne. Bo kojarzą mi się z czymś niezwykłym. Bo lubię patrzeć jak zwinięte w rulonik leżą sobie na mojej półce. Bo ich energetyczne kolory jakoś tak poprawiają mi humor. Bo lubię jak chusta pasuje mi do stroju nie tylko kolorem ale i stylem, wzorem. Taki fetysz może. Ale ludzie zbierają znacznie bardziej dziwne rzeczy A kolekcjonowanie chust szkodliwe jest co najwyżej dla portfela..mężowskiego ;p
    Doradca noszenia [/FONT]ClauWi® po kursie zaawansowanym
    Szkoła rodzenia i naturalnego rodzicielstwa GAJA - http://www.gaja-szkolarodzenia.pl/
    Szkoła noszenia TULIPANNA - http://www.tulipanna.pl/
    Stowarzyszenie "Poznań w chuście"


    Mama Zosi (04.2007), Zuzi (02.2009) i Justynki (04.2013)

  2. #2
    Chusteryczka Awatar kulka37
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,893

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez truscaffka Zobacz posta
    kulka, wiesz co - ja myślę, że to nie musi być choroba, tylko po prostu kolekcjonerstwo...szczerze mówiąc, gdyby było mnie na to stać, chętnie zbierałabym takie chusty. Bo są po prostu ładne. Bo kojarzą mi się z czymś niezwykłym. Bo lubię patrzeć jak zwinięte w rulonik leżą sobie na mojej półce. Bo ich energetyczne kolory jakoś tak poprawiają mi humor. Bo lubię jak chusta pasuje mi do stroju nie tylko kolorem ale i stylem, wzorem. Taki fetysz może. Ale ludzie zbierają znacznie bardziej dziwne rzeczy A kolekcjonowanie chust szkodliwe jest co najwyżej dla portfela..mężowskiego ;p
    Truscaffko kochana! Kolekcjonowanie to ja nawet rozumiem.Oglądałam kiedyś na TBW stos dziewczyny pod sufit.Każda chusta zrecenzowana i opisana.Taka pasja.
    Mnie tylko zastanowiło,dlaczego"odetchnęła z ulgą".Ale już się wyjaśniło.

    OT też Wam angielski znowu wrócił na forum??

  3. #3
    Chusteryczka Awatar truscaffka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Pyrlandia
    Posty
    2,240

    Domyślnie

    Aaaa..teraz rozumiem i też widziałam tamte stosy chust na TBW...i pomyślałam sobie - "ale fajne laska skrzywienie ma"

    co do angielskiego - tak,znowu jest
    Cytat Zamieszczone przez kulka37 Zobacz posta
    Truscaffko kochana! Kolekcjonowanie to ja nawet rozumiem.Oglądałam kiedyś na TBW stos dziewczyny pod sufit.Każda chusta zrecenzowana i opisana.Taka pasja.
    Mnie tylko zastanowiło,dlaczego"odetchnęła z ulgą".Ale już się wyjaśniło.

    OT też Wam angielski znowu wrócił na forum??
    Doradca noszenia [/FONT]ClauWi® po kursie zaawansowanym
    Szkoła rodzenia i naturalnego rodzicielstwa GAJA - http://www.gaja-szkolarodzenia.pl/
    Szkoła noszenia TULIPANNA - http://www.tulipanna.pl/
    Stowarzyszenie "Poznań w chuście"


    Mama Zosi (04.2007), Zuzi (02.2009) i Justynki (04.2013)

  4. #4
    Chusteryczka Awatar lori
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    2,150

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kulka37 Zobacz posta
    Oglądałam kiedyś na TBW stos dziewczyny pod sufit.Każda chusta zrecenzowana i opisana.Taka pasja.
    Mnie tylko zastanowiło,dlaczego"odetchnęła z ulgą".Ale już się wyjaśniło.
    rzuć linka
    http://milimoistudio.pl/ - Mili Moi Studio - fotografia rodzinna, dziecięca, portret
    https://milimoiwbeskidzie.wordpress.com/ - nasze przygody w Beskidzie

    F 2008 L 2010 K 2013 I 2015

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar Bonita
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    4,117

    Domyślnie

    No dziewczyny.. Ja to jestem tutaj nowa i nie znam Waszych zwyczajów, nie wiedziałam że to takie niedyskretne pytanie. Jestem po prostu ciekawa i absolutnie nie oceniam nikogo. I oglądając stosiki w galerii byłam ciekawa kto ma największy (a swoją drogą przecież tam się chwalicie, wklejacie zdjęcia, wyliczacie po nazwach która co ma) więc moje pytanie nie wydało mi się nie na miejscu, bo już wiele razy się tym chwaliłyście. I nie chodziło mi o kwestie finansowe, bo przecież jeżeli ktoś ma dużo chust to jest już raczej pasja niż potrzeba samego noszenia, bo po prostu nosić to można w jednej na zmianę z drugą jak się pierwsza zabrudzi.
    Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012

    Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
    ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
    Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]


  6. #6
    Chustopróchno
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    10,150

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mamabasi Zobacz posta
    No dziewczyny.. Ja to jestem tutaj nowa i nie znam Waszych zwyczajów, nie wiedziałam że to takie niedyskretne pytanie. Jestem po prostu ciekawa i absolutnie nie oceniam nikogo. I oglądając stosiki w galerii byłam ciekawa kto ma największy (a swoją drogą przecież tam się chwalicie, wklejacie zdjęcia, wyliczacie po nazwach która co ma) więc moje pytanie nie wydało mi się nie na miejscu, bo już wiele razy się tym chwaliłyście. I nie chodziło mi o kwestie finansowe, bo przecież jeżeli ktoś ma dużo chust to jest już raczej pasja niż potrzeba samego noszenia, bo po prostu nosić to można w jednej na zmianę z drugą jak się pierwsza zabrudzi.
    nie do konca sie z toba zgodze. bo IMO jesli ktos ma duzo chust, to go na nie stac. (ale w druga strone to nie musi juz byc takie oczywiste - ze jak ktos ma 1-2sztuki, tonie oznacza, ze go nie stac, tylko np. ze nie kolekcjonuje, ze wystarczaja mu one )

    a zwyczaje? jakie zwyczaje? mi by nawet do glowy nie przyszlo pytac o to

    matka czworga
    i psa


  7. #7
    Chustoholiczka Awatar Bonita
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    4,117

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wegielek Zobacz posta
    nie do konca sie z toba zgodze. bo IMO jesli ktos ma duzo chust, to go na nie stac. (ale w druga strone to nie musi juz byc takie oczywiste - ze jak ktos ma 1-2sztuki, tonie oznacza, ze go nie stac, tylko np. ze nie kolekcjonuje, ze wystarczaja mu one )

    a zwyczaje? jakie zwyczaje? mi by nawet do glowy nie przyszlo pytac o to
    No jasne że jeśli jeśli ktoś ma powiedzmy 50 chust to jest to związane z tym że musiał za nie czymś zapłacić. A do tego są przecież chusty i chusteczki, tanie poniżej 150 zł i drogie za 700 zł i więcej (nawet nie wiem ile może kosztować naprawdę droga chusta czy unikat bo nigdy mnie to nie interesowało). Ale naprawdę nie to było moją intencją. I tak się tymi chustami chwalicie, więc nie rozumiem skąd nagle taka konsternacja No ale ok, w porządku.
    Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012

    Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
    ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
    Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]


  8. #8
    Chustopróchno
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    10,150

    Domyślnie

    bo co innego jest pokazac cala szafe chust a co innego 1 (jedna) polke w ww.szafie.

    wybacz, ale dla mnie (moze dla innych nie), to jest jak zagladanie do czyjegos portfela.

    zreszta niech moze sie wypowiedza inne chustoposiadaczki, moj mozg nie pracuje juz

    matka czworga
    i psa


  9. #9
    Chusteryczka Awatar lalika
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,679

    Domyślnie

    No można nosić i w jednej, jasne. Lepiej nosić w jednej, niż nie nosić w ogóle.
    Ja mam różne faktury, różne wzory, kolory, różne dodatki i jak się okazuje, one jednak sprawiają, że różnie chusty czuję na sobie (Aldo też na pewno, chociaż nie wiem, czy aż tak subtelnie )

  10. #10
    Chustoholiczka Awatar rzufik
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    StW
    Posty
    4,873

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez truscaffka Zobacz posta
    kulka, wiesz co - ja myślę, że to nie musi być choroba, tylko po prostu kolekcjonerstwo...szczerze mówiąc, gdyby było mnie na to stać, chętnie zbierałabym takie chusty. Bo są po prostu ładne. Bo kojarzą mi się z czymś niezwykłym. Bo lubię patrzeć jak zwinięte w rulonik leżą sobie na mojej półce. Bo ich energetyczne kolory jakoś tak poprawiają mi humor. Bo lubię jak chusta pasuje mi do stroju nie tylko kolorem ale i stylem, wzorem. Taki fetysz może. Ale ludzie zbierają znacznie bardziej dziwne rzeczy A kolekcjonowanie chust szkodliwe jest co najwyżej dla portfela..mężowskiego ;p
    no i z tym też się zgadzam

    martuś, ja nie wiem jak to wytłumaczyć... dla mnie lekkim nietaktem jest zachwycanie się ilością chust, jak ktoś mówie" jaaaaaaa ile ty masz szmat!!" już chyba lepiej brzmi "ale masz zajefajne chusty"
    moze to ma coś wspólnego z cenami, bo to nie kosztuje złotówkę za sztukę, a równie fajnie mozna nosić w połowie przescieradła (no tu o tym dociaganiu )
    to trochę tak jakby komuś do portfela zaglądac. może o to w tym chodzi?

    magda, dokładnie o to mi chodziło... jeju jaka ja nieposkładana
    :/
    acz dobra wieść jest taka, źe wyjście z tego forum się jednak znalazło. r.i.p.

  11. #11
    Chusteryczka Awatar kulka37
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,893

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez rzufik Zobacz posta
    no i z tym też się zgadzam

    martuś, ja nie wiem jak to wytłumaczyć... dla mnie lekkim nietaktem jest zachwycanie się ilością chust, jak ktoś mówie" jaaaaaaa ile ty masz szmat!!" już chyba lepiej brzmi "ale masz zajefajne chusty"
    moze to ma coś wspólnego z cenami, bo to nie kosztuje złotówkę za sztukę, a równie fajnie mozna nosić w połowie przescieradła (no tu o tym dociaganiu )
    to trochę tak jakby komuś do portfela zaglądac. może o to w tym chodzi?
    A wiecie,że chyba coś w tym jest...
    Jedna powie to jaaaaaaaaaaaa....i nic więcej.Ilość i ją zachwyci,kolory i jakość,a inna w tym jaaaaaaaaaaaaaaaaaaa wyrazi coś wrednego.
    Zdarza mi się powiedzieć o chuście szmata,ale rzadko baaardzo.Też wolę "chusta"

  12. #12
    Chustoholiczka Awatar rzufik
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    StW
    Posty
    4,873

    Domyślnie

    ale to "szmata" to nie sęk wypowiedzi, źle sie wyraziłam... to przecież nie jest obraźliwe dla .. chust i właścicielki/la
    chodziło mi o to "ile masz!!!" - ze to takie niekulturalne i ze lepiej brzmi jak ktoś powie ze "jakie zajefajne"
    :/
    acz dobra wieść jest taka, źe wyjście z tego forum się jednak znalazło. r.i.p.

  13. #13
    Chusteryczka Awatar lalika
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,679

    Domyślnie

    Jakby mi ktoś kazał zredukować stosik np o połowę, tobym nie umiała wybrać i bym była nieszczęśliwa Bo sobie go komponowałam z upodobaniem

  14. #14
    Chustopróchno
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    10,150

    Domyślnie

    widzialam kiedys na tbw cale szafy chust. i automatycznie przeliczylam ile one sa warte.
    nie wiem,czy bym chciala sie ujawniac,gdybym miala -dziesiat chust
    ale to ja

    matka czworga
    i psa


  15. #15
    Chustoholiczka Awatar Linda
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Stare Babice
    Posty
    5,004

    Domyślnie

    Ja kiedys namietnie zbieralam MT i mialam rozne nosidla ergonomiczne... koniecznie chcialam jak najwiecej rzeczy przymierzyc, wyprobowac....sporo tego mialam i sporo przewinelo sie prez moje lapki.

  16. #16
    Chustomanka Awatar jamamajka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    W-wa, Centrum
    Posty
    537

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez rzufik Zobacz posta
    moze to ma coś wspólnego z cenami, bo to nie kosztuje złotówkę za sztukę, a równie fajnie mozna nosić w połowie przescieradła (no tu o tym dociaganiu )
    to trochę tak jakby komuś do portfela zaglądac. może o to w tym chodzi?
    Zgadzam się z rzufikiem. W 100%!
    Kasia, mama Majki (30.04.2009), doradca po kursie podstawowym Die Trageschule®
    w w w . p r z y t u l m n i e m a m o . p l

  17. #17
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Canada`s armpit :P
    Posty
    4,268

    Domyślnie

    dokladnie

  18. #18
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    A ja moge powiedziec ile mam chust, bo po pierwsze zbierane sa juz ponad 2 lata (wiec nikt z tego nie wywnioskuje, ze mnie na nie stac, a po prostu, ze umiem oszczedzac), a po drugie nie za wszystkie placilam sama (bo niektore sa dotowane na potrzeby biblioteki). Mieszajac wiec moje osobiste i biblioteczne (ktore tez sa juz moje, ale n ie osobiste ) mam:
    10 wiazanek w standardzie
    4 MT
    okolo 20 kókowych i pouchy (tych sie nigdy nei moge doliczyc, bo wedrujace mocno sa)
    W karierze mialam oczywiscie do czynienia z wieksza iloscia chust, ale ten stos jest najwiekszy jaki uznieralam (w kilkunastu nawet jeszcze nie nosilam wogole)

  19. #19
    Chustoguru Awatar sylvetta
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    7,114

    Domyślnie

    Od razu mówie - nie ja....A szkoda, szkoda......

  20. #20
    Chustoguru Awatar Olapio
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    7,960

    Domyślnie

    Myslę, że osoby które tu troche czasu spędzają wiedza kto ma najwięcej a raczej kto ma naprawdę dużo ale...wydaje mi się, że to delikatna sprawa. Tak jak dziewczyny piszą, chusty przekładaja się na złotówki, wiadomo ile która jest warta, więc nie dziwię się, że nie wszyscy chcą się obnosic tak ze swoimi stosami

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •