Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 95

Wątek: kto ma najwięcej chust?

  1. #21
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MartaS Zobacz posta
    zgadzam się rzufiku w 100%. Jedni zbierają znaczki inni zbierają chusty. Nie sądzę, żeby ktokolwiek chciał się licytować kto najwięcej chust ma, czy tez kto ma najlepsze, bo nie o to w tym chodzi. Każdą z nas inne chusty kręcą, czasami jednak kręcą nas te same Ale zastanawia mnie nadal dlaczego zawartość stosików to taka delikatna materia... Bo już któryś raz spotykam się z tą opinią...
    bo łatwo to przeliczyć na kasę,a nie każdy jest dobrze wychowany i pilnuje własnego nosa,pardon,stosika

  2. #22
    Chusteryczka Awatar kulka37
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,893

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez truscaffka Zobacz posta
    kulka, wiesz co - ja myślę, że to nie musi być choroba, tylko po prostu kolekcjonerstwo...szczerze mówiąc, gdyby było mnie na to stać, chętnie zbierałabym takie chusty. Bo są po prostu ładne. Bo kojarzą mi się z czymś niezwykłym. Bo lubię patrzeć jak zwinięte w rulonik leżą sobie na mojej półce. Bo ich energetyczne kolory jakoś tak poprawiają mi humor. Bo lubię jak chusta pasuje mi do stroju nie tylko kolorem ale i stylem, wzorem. Taki fetysz może. Ale ludzie zbierają znacznie bardziej dziwne rzeczy A kolekcjonowanie chust szkodliwe jest co najwyżej dla portfela..mężowskiego ;p
    Truscaffko kochana! Kolekcjonowanie to ja nawet rozumiem.Oglądałam kiedyś na TBW stos dziewczyny pod sufit.Każda chusta zrecenzowana i opisana.Taka pasja.
    Mnie tylko zastanowiło,dlaczego"odetchnęła z ulgą".Ale już się wyjaśniło.

    OT też Wam angielski znowu wrócił na forum??

  3. #23
    Chusteryczka Awatar truscaffka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Pyrlandia
    Posty
    2,240

    Domyślnie

    Aaaa..teraz rozumiem i też widziałam tamte stosy chust na TBW...i pomyślałam sobie - "ale fajne laska skrzywienie ma"

    co do angielskiego - tak,znowu jest
    Cytat Zamieszczone przez kulka37 Zobacz posta
    Truscaffko kochana! Kolekcjonowanie to ja nawet rozumiem.Oglądałam kiedyś na TBW stos dziewczyny pod sufit.Każda chusta zrecenzowana i opisana.Taka pasja.
    Mnie tylko zastanowiło,dlaczego"odetchnęła z ulgą".Ale już się wyjaśniło.

    OT też Wam angielski znowu wrócił na forum??
    Doradca noszenia [/FONT]ClauWi® po kursie zaawansowanym
    Szkoła rodzenia i naturalnego rodzicielstwa GAJA - http://www.gaja-szkolarodzenia.pl/
    Szkoła noszenia TULIPANNA - http://www.tulipanna.pl/
    Stowarzyszenie "Poznań w chuście"


    Mama Zosi (04.2007), Zuzi (02.2009) i Justynki (04.2013)

  4. #24
    Chustoholiczka Awatar rzufik
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    StW
    Posty
    4,873

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez truscaffka Zobacz posta
    kulka, wiesz co - ja myślę, że to nie musi być choroba, tylko po prostu kolekcjonerstwo...szczerze mówiąc, gdyby było mnie na to stać, chętnie zbierałabym takie chusty. Bo są po prostu ładne. Bo kojarzą mi się z czymś niezwykłym. Bo lubię patrzeć jak zwinięte w rulonik leżą sobie na mojej półce. Bo ich energetyczne kolory jakoś tak poprawiają mi humor. Bo lubię jak chusta pasuje mi do stroju nie tylko kolorem ale i stylem, wzorem. Taki fetysz może. Ale ludzie zbierają znacznie bardziej dziwne rzeczy A kolekcjonowanie chust szkodliwe jest co najwyżej dla portfela..mężowskiego ;p
    no i z tym też się zgadzam

    martuś, ja nie wiem jak to wytłumaczyć... dla mnie lekkim nietaktem jest zachwycanie się ilością chust, jak ktoś mówie" jaaaaaaa ile ty masz szmat!!" już chyba lepiej brzmi "ale masz zajefajne chusty"
    moze to ma coś wspólnego z cenami, bo to nie kosztuje złotówkę za sztukę, a równie fajnie mozna nosić w połowie przescieradła (no tu o tym dociaganiu )
    to trochę tak jakby komuś do portfela zaglądac. może o to w tym chodzi?

    magda, dokładnie o to mi chodziło... jeju jaka ja nieposkładana
    :/
    acz dobra wieść jest taka, źe wyjście z tego forum się jednak znalazło. r.i.p.

  5. #25
    Chusteryczka Awatar kulka37
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,893

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez rzufik Zobacz posta
    no i z tym też się zgadzam

    martuś, ja nie wiem jak to wytłumaczyć... dla mnie lekkim nietaktem jest zachwycanie się ilością chust, jak ktoś mówie" jaaaaaaa ile ty masz szmat!!" już chyba lepiej brzmi "ale masz zajefajne chusty"
    moze to ma coś wspólnego z cenami, bo to nie kosztuje złotówkę za sztukę, a równie fajnie mozna nosić w połowie przescieradła (no tu o tym dociaganiu )
    to trochę tak jakby komuś do portfela zaglądac. może o to w tym chodzi?
    A wiecie,że chyba coś w tym jest...
    Jedna powie to jaaaaaaaaaaaa....i nic więcej.Ilość i ją zachwyci,kolory i jakość,a inna w tym jaaaaaaaaaaaaaaaaaaa wyrazi coś wrednego.
    Zdarza mi się powiedzieć o chuście szmata,ale rzadko baaardzo.Też wolę "chusta"

  6. #26
    Chustoholiczka Awatar rzufik
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    StW
    Posty
    4,873

    Domyślnie

    ale to "szmata" to nie sęk wypowiedzi, źle sie wyraziłam... to przecież nie jest obraźliwe dla .. chust i właścicielki/la
    chodziło mi o to "ile masz!!!" - ze to takie niekulturalne i ze lepiej brzmi jak ktoś powie ze "jakie zajefajne"
    :/
    acz dobra wieść jest taka, źe wyjście z tego forum się jednak znalazło. r.i.p.

  7. #27
    Chusteryczka Awatar lalika
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,679

    Domyślnie

    Jakby mi ktoś kazał zredukować stosik np o połowę, tobym nie umiała wybrać i bym była nieszczęśliwa Bo sobie go komponowałam z upodobaniem

  8. #28
    Chustopróchno
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    10,147

    Domyślnie

    widzialam kiedys na tbw cale szafy chust. i automatycznie przeliczylam ile one sa warte.
    nie wiem,czy bym chciala sie ujawniac,gdybym miala -dziesiat chust
    ale to ja

    matka czworga
    i psa


  9. #29
    Chusteryczka Awatar lori
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    2,150

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kulka37 Zobacz posta
    Oglądałam kiedyś na TBW stos dziewczyny pod sufit.Każda chusta zrecenzowana i opisana.Taka pasja.
    Mnie tylko zastanowiło,dlaczego"odetchnęła z ulgą".Ale już się wyjaśniło.
    rzuć linka
    http://milimoistudio.pl/ - Mili Moi Studio - fotografia rodzinna, dziecięca, portret
    https://milimoiwbeskidzie.wordpress.com/ - nasze przygody w Beskidzie

    F 2008 L 2010 K 2013 I 2015

  10. #30
    Chustoholiczka Awatar Linda
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Stare Babice
    Posty
    5,004

    Domyślnie

    Ja kiedys namietnie zbieralam MT i mialam rozne nosidla ergonomiczne... koniecznie chcialam jak najwiecej rzeczy przymierzyc, wyprobowac....sporo tego mialam i sporo przewinelo sie prez moje lapki.

  11. #31
    Chustoholiczka Awatar Bonita
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    4,117

    Domyślnie

    No dziewczyny.. Ja to jestem tutaj nowa i nie znam Waszych zwyczajów, nie wiedziałam że to takie niedyskretne pytanie. Jestem po prostu ciekawa i absolutnie nie oceniam nikogo. I oglądając stosiki w galerii byłam ciekawa kto ma największy (a swoją drogą przecież tam się chwalicie, wklejacie zdjęcia, wyliczacie po nazwach która co ma) więc moje pytanie nie wydało mi się nie na miejscu, bo już wiele razy się tym chwaliłyście. I nie chodziło mi o kwestie finansowe, bo przecież jeżeli ktoś ma dużo chust to jest już raczej pasja niż potrzeba samego noszenia, bo po prostu nosić to można w jednej na zmianę z drugą jak się pierwsza zabrudzi.
    Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012

    Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
    ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
    Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]


  12. #32
    Chustopróchno
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    10,147

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mamabasi Zobacz posta
    No dziewczyny.. Ja to jestem tutaj nowa i nie znam Waszych zwyczajów, nie wiedziałam że to takie niedyskretne pytanie. Jestem po prostu ciekawa i absolutnie nie oceniam nikogo. I oglądając stosiki w galerii byłam ciekawa kto ma największy (a swoją drogą przecież tam się chwalicie, wklejacie zdjęcia, wyliczacie po nazwach która co ma) więc moje pytanie nie wydało mi się nie na miejscu, bo już wiele razy się tym chwaliłyście. I nie chodziło mi o kwestie finansowe, bo przecież jeżeli ktoś ma dużo chust to jest już raczej pasja niż potrzeba samego noszenia, bo po prostu nosić to można w jednej na zmianę z drugą jak się pierwsza zabrudzi.
    nie do konca sie z toba zgodze. bo IMO jesli ktos ma duzo chust, to go na nie stac. (ale w druga strone to nie musi juz byc takie oczywiste - ze jak ktos ma 1-2sztuki, tonie oznacza, ze go nie stac, tylko np. ze nie kolekcjonuje, ze wystarczaja mu one )

    a zwyczaje? jakie zwyczaje? mi by nawet do glowy nie przyszlo pytac o to

    matka czworga
    i psa


  13. #33
    Chusteryczka Awatar lalika
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,679

    Domyślnie

    No można nosić i w jednej, jasne. Lepiej nosić w jednej, niż nie nosić w ogóle.
    Ja mam różne faktury, różne wzory, kolory, różne dodatki i jak się okazuje, one jednak sprawiają, że różnie chusty czuję na sobie (Aldo też na pewno, chociaż nie wiem, czy aż tak subtelnie )

  14. #34
    Chusteryczka Awatar edoro
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    lublin
    Posty
    2,589

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lalika Zobacz posta
    Ja mam może i dużo, ale to są same zwykłe chusty. Kocham je wszystkie i używam na zmianę. Jakoś nie kręci mnie zdobywanie unikatów i płacenie horrendalnych sum za nie
    nie no, ale nam tu wszystkim o liczby chodzi - to ile masz tych ZWYKŁYCH chust?
    Mama Czterech Księżniczek, Pięciu Rozbójników i jednej Świętej w Niebie
    Małe dzieła mojej Dużej już panny Co robią moje dwie lewe ręce

  15. #35
    Chustoholiczka Awatar Bonita
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    4,117

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wegielek Zobacz posta
    nie do konca sie z toba zgodze. bo IMO jesli ktos ma duzo chust, to go na nie stac. (ale w druga strone to nie musi juz byc takie oczywiste - ze jak ktos ma 1-2sztuki, tonie oznacza, ze go nie stac, tylko np. ze nie kolekcjonuje, ze wystarczaja mu one )

    a zwyczaje? jakie zwyczaje? mi by nawet do glowy nie przyszlo pytac o to
    No jasne że jeśli jeśli ktoś ma powiedzmy 50 chust to jest to związane z tym że musiał za nie czymś zapłacić. A do tego są przecież chusty i chusteczki, tanie poniżej 150 zł i drogie za 700 zł i więcej (nawet nie wiem ile może kosztować naprawdę droga chusta czy unikat bo nigdy mnie to nie interesowało). Ale naprawdę nie to było moją intencją. I tak się tymi chustami chwalicie, więc nie rozumiem skąd nagle taka konsternacja No ale ok, w porządku.
    Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012

    Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
    ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
    Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]


  16. #36
    Chustopróchno
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    10,147

    Domyślnie

    bo co innego jest pokazac cala szafe chust a co innego 1 (jedna) polke w ww.szafie.

    wybacz, ale dla mnie (moze dla innych nie), to jest jak zagladanie do czyjegos portfela.

    zreszta niech moze sie wypowiedza inne chustoposiadaczki, moj mozg nie pracuje juz

    matka czworga
    i psa


  17. #37
    Chustoholiczka Awatar Bonita
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    4,117

    Domyślnie

    Jeszcze raz powtórzę: naprawdę nie to było moją intencją. Otworzyłam ten topik z czystej ciekawości, ile chust można mieć żeby zaspokoić swoją kolekcjonerską potrzebę. Bo przed tym jak zobaczyłam stosiki w galerii nie wyobrażałam sobie że chust można mieć całe góry w szafie. Dla mnie to jest fenomen, przecież mając (powiedzmy) kilkadziesiąt chust jedną z nich można założyć kilka, kilkanaście razy. Więc w tym jest inna głębia. Gdybym zapytała kolekcjonera monet: "ile masz tych monet?" czy byłoby w tym drugie dno? Czysta ciekawość. Nie przesadzajmy. Temat cudzych portfeli naprawdę mnie nie interesuje.
    Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012

    Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
    ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
    Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]


  18. #38
    Chusteryczka Awatar lalika
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,679

    Domyślnie

    Gdzieś tak od 4 miesięcy mam mniej więcej 20 chust naraz. Przez ponad rok od urodzenia Aldo dorobiłam się 6 chust (wrzesień 2008 - październik 2009). Potem zaczęłam przyspieszać, bo zorientowałam się, że one się jednak bardzo różnią i zaczęłam się bać, że nie zdążę wszystkich (no dobra, większości typów chust) wypróbować, zanim się skończy nasza przygoda z chustami. A od tych 4 miesięcy mam "część stałą" i "część zmienną" stosiku. W zmiennej jest mniej więcej 5 chust - wypróbowałam i mam ochotę wymienić na inne. Nie zawsze się to udaje, bo jest zastój na naszym straganie Jedna albo dwie chusty czekają na farbowanie (bo tego też chcę spróbować ) Większość chust kupiłam jako "okazje cenowe". Niektóre okazje po pewnym czasie traciły status "okazji", bo tak się porobiło na rynku chustowym akurat. Ale czekanie na okazje nie bardzo ma sens, jeżeli nie wiem, czy za 2 miesiące Aldo nie zacznie uciekać przed chustą
    Myślę, że są dziewczyny, które miały do czynienia z większą ilością chust, niż ja, tyle, że nie miały nigdy naraz zgromadzonej kolekcji, a wymieniały ciągle chusty ze stosiku 7-elementowego na przykład. Bardziej niż to, ile kto ma chust, interesuje mnie, czy potrafi mi doradzić odnośnie wiązania lub właściwości danej chusty.

  19. #39
    Chustomanka Awatar jamamajka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    W-wa, Centrum
    Posty
    537

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez rzufik Zobacz posta
    moze to ma coś wspólnego z cenami, bo to nie kosztuje złotówkę za sztukę, a równie fajnie mozna nosić w połowie przescieradła (no tu o tym dociaganiu )
    to trochę tak jakby komuś do portfela zaglądac. może o to w tym chodzi?
    Zgadzam się z rzufikiem. W 100%!
    Kasia, mama Majki (30.04.2009), doradca po kursie podstawowym Die Trageschule®
    w w w . p r z y t u l m n i e m a m o . p l

  20. #40
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Canada`s armpit :P
    Posty
    4,268

    Domyślnie

    dokladnie

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •