Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 45

Wątek: pielucha zdjeta

  1. #21
    Chustofanka Awatar brassika
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Myślenice
    Posty
    243

    Domyślnie

    Któregoś dnia powiedziałam, ze koniec pieluchy w dzień, choćbym co dzień miała prać dywan... ale na szczęście nie było tak żle teraz zaczęliśmy tydzień 4-ty biegania po domu bez pampersa
    Cytat Zamieszczone przez lynette Zobacz posta
    Jak lata z gołą pupą, to siada na nocniku, jak ma majtki to już nie. Woła, jak już mu po nogach leci.
    Lynette, u nas Piotrek ganiał z gołą pupą 2 tygodnie... żeby porządnie zajarzył o co chodzi z Sikaniem Nie Do Pieluchy Bo do nocnika sikał pięknie a majty traktował jak pieluchę. Teraz po domu chodzi w samych dresikach, bo jak ma luźniej na pupie to woła, zeby mu zdjęć spodenki, a w majtasach nie zawsze. Zdarzają się wpadki (ostatnio tak raz dziennie się zapomni i trochę zmoczy spodenki).

    Przygotowujemy się do prób spaceru bez pieluchy, żeby została tylko do spania. Choć już po spaniu w południe często zdejmujemy suchą, bo woła, ze chce na nocnik i rano też się zdaża. Plan mam taki, żeby do świąt faktycznie zakładać już tylko do spania...

    Problemem jest kupa...
    Robił ładnie do nocnika - i poza nim również ... - (hitem powiedzonek było oświadczenie syneczka po wstaniu z nocnika: "blawo! Kupa zlobiona!") a któregoś razu jakoś się wystraszył i domaga się teraz w strategicznych momentach pieluchy...
    Piotruś, 29.10.2007r
    "bezdotykowa to jest myjnia samochodowa a nie rodzicielstwo"
    http://ogrodek.fotolog.pl/

  2. #22
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    aaaaa...
    u nas Maria trzymała 7 godzin i nagle zeszła z poddasza,gdzie się bawiła, na parter do telewizorni (tam jest nocnik),siadła na nocniku,zrobiła wielkie siku i wstała.
    Samiuteńka! 3 godziny już jej nie przypominałam o siku,a tu nagle taki sukces

  3. #23
    Chusteryczka Awatar IwontaG
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Sandomierz
    Posty
    2,357

    Domyślnie

    Magda to super dla Marysi.
    Kurde ja podczytuję wątek i też się zastanawiam jak małą odpieluchowac. Za nic na świecie nie chce usiąśc na nocniku ani na kibelku, próbowałam jej zdjąc pieluchę to przestawała sikac, tzn. zaczynała sikac i jak poczuła mokro to wstrzymywała, za chwilkę znowu popuściła i znowu wstrzymała, jak ma założoną pieluchę i się zsika to zaraz woła żeby ją przebrac, więc czai o co biega, ale nocnik omija szerokim łukiem.

  4. #24
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    ja zapomnialam napisac, ze do naszych problemow z odpieluchowaniem trzeba dodac dywany... one sa, jak to w angielskim domu na ogol bywa - przybite do podlogi nie moge puscic mlodego z golym tylkiem i niech sobie lata i podsikuje, bo tego potem nie mam jak wyczyscic. jedyne miejsca bez dywanow to kuchnia i lazienka, ale ile go tam moge trzymac

    Magda - gratulacje dla dzieciecia, moze to poczatek konca pieluchy jest?
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  5. #25
    Chustoguru Awatar lynette
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,751

    Domyślnie

    Słuchajcie, ja odpadam, nie mam już siły. Młody leje w gacie, nawet jak 3 sekundy wcześniej go posadzę na nocniku. Z gołym tyłkiem go puścić nie mogę, bo bańki miał stawiane i nie chcę, żeby go tam podwiewało. Ma same spodnie na tyłku. Siku, kupa wszystko w gacie. Ja mam dość. Chyba mu pampki będę zakładać, dopóki sam ich nie znienawidzi.
    Mikołaj 2001, Wojtek 2004, Adam 2007

  6. #26
    Chustomanka Awatar ewinka
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    691

    Domyślnie

    Tusia w pewnym momencie tak załatwiła nam dywan (nie za duży, jedyny, leżący na środku pokoju), że śmierdziało mi w mieszkaniu jak na Dworcu Centralnym w stolycy i musieliśmy dywan oddać do pralni.
    Na szczęście od bardzo dawna ma coś takiego, że nie sika nam na łóżka - nie wiem, skąd jej się to wzięło, ale często był to dla nas sygnał, gdy schodziła nagle z sofy w samym środku zabawy - zawsze sadzana wtedy robiła siku

    Ale o ile w wakacje mieliśmy zupełnie suche dni (max jedna wpadka), tak teraz jest strasznie Ledwo zaczęła wołać "ee" i znów przestała komunikować, nie zawsze daje się sadzać, albo siedzi, nie robi nic, a po zejściu sika w majty - długo chodziła w samych majtkach, ale jak zaczęły się notoryczne powodzie, załamałam się (głównie smrodem) i wkładam tetrę do majtek - przewijamy się od razu, ale małej w ogóle mokro nie przeszkadza. Choć czasem woła "ee" po fakcie.

    No ale na szczęście kupa zawsze w nocniku

    Staram się o tym nie myśleć za wiele, tylko robić swoje i czekam na lepsze czasy.

  7. #27
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Beskid Niski
    Posty
    5,335

    Domyślnie

    magda, gratuluję spektakularny ten pierwszy raz marii (bieg po schodach do nocnika, to musiało być piękne!)

    u nas lipa. janka sika tam, gdzie stoi. po wszystkim każe sobie zdjąć majtki i pokazuje, gdzie wytrzeć podłogę. ale też nie jestem konsekwentna w niezakładaniu pieluchy: weekend był wyjściowy w związku z licznymi atrakcjami urodzinowymi, dzisiaj prawie cały dzień w domu na wsi licho ogrzewanym. no i nie wiem, czy jej nie mącę w głowie raz wkładając pieluchę, raz same majtki
    [szukam usilnie czegoś pozytywnego] częściej na nocnik siada. ale wciąż nic w nim nie zostawia
    2007, 2009, 2016

  8. #28
    Chustofanka Awatar brassika
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Myślenice
    Posty
    243

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lynette Zobacz posta
    Słuchajcie, ja odpadam, nie mam już siły. Młody leje w gacie, nawet jak 3 sekundy wcześniej go posadzę na nocniku. Z gołym tyłkiem go puścić nie mogę, bo bańki miał stawiane i nie chcę, żeby go tam podwiewało. Ma same spodnie na tyłku. Siku, kupa wszystko w gacie. Ja mam dość. Chyba mu pampki będę zakładać, dopóki sam ich nie znienawidzi.
    Lynette, to możne poczekaj i na razie zakładaj te pamperony, aż troszkę się młode podleczy...
    My okresie biegania małego jako ekshibek zakładaliśmy jakieś dłuższe bluzeczki i koszulki, żeby dupinę zakryły i do tego podkolanówki Żałowałam wtedy, że nie jest dziewczynką , bo można by wtedy kieckę... W domu trochę mocniej grzaliśmy, zeby było jakieś 23-24 stopnie (normalnie mamy ok. 21)

    Trzymam kciuki za wszyskich walczących
    Piotruś, 29.10.2007r
    "bezdotykowa to jest myjnia samochodowa a nie rodzicielstwo"
    http://ogrodek.fotolog.pl/

  9. #29
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    ha ha tra la la
    moje dziecię od tamtego czasu robi 100% w nocnik
    nie wiem o co chodzi?przecież niedawno jeszcze omijała nocnik szerokim łukiem i lała gdzie popadnie.
    mamy od wczoraj dwa nocniki,na górze i dole żeby ze schodów kiedyś nie zleciała biegnąc siusiu i rano tylko przypominam jej o nich.a ona za każdym razem korzysta z któregoś z nich,raz popuściła ciutkę idąc siku,ale wstrzymała i siadła na nocnik i tam zrobiła.
    chyba trafiliśmy w moment kiedy jest gotowa (i ja zresztą,bo konsekwentnie nie nakładamy pieluchy ani majtek-jest tylko bluzka,szmizjerka i getry ze skarpetami,no i łażę za nią i obserwuję).
    normalnie szok i duma na raz
    w końcu mogę obfocić stos pieluch bo wszystkie w szufladzie

  10. #30
    Chustomanka Awatar pulcheria
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Zabrze
    Posty
    587

    Domyślnie

    Brawo Magda i Marysia
    U nas dół, ale jest chora, więc się nie spinam
    Ania, mama Jaśka (26.08.04), Zuzi (14.03.08), Jagódki (18.04.16) i Józia (31.01.19)

  11. #31
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    a no własnie, jak olaliśmy sprawę z zasikiwaniem kanap (a tego balismy się najbardziej) i po prostu zdjęliśmy jej pieluchę z nastawieniem "co będzie to będzie" to się udało i to tak spektakularnie
    jestem zaskoczona umiejętnościami własnego dziecka,chyba w nią nie wierzyłam i z lekka mi wstyd

  12. #32
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Beskid Niski
    Posty
    5,335

    Domyślnie

    mamy pierwszy sukces
    janka (gołopupna wciąż) przyszła z pieluchą i prosiła, żeby jej założyć. wredna matka nie założyła, tylko podstawiła nocnik janka usiadła bez protestów, układałyśmy puzzle przez kilka chwil, a potem zrobiła wreszcie to, co powinna. hurra!
    2007, 2009, 2016

  13. #33
    Chustoguru Awatar lynette
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,751

    Domyślnie

    Ja na razie odpuszczam. Chora jestem, ledwo na oczy widzę, nie mam siły młodego z nocnikiem gonić. Może w okresie świątecznym wrócimy do tematu.
    Mikołaj 2001, Wojtek 2004, Adam 2007

  14. #34
    Chustomanka Awatar swebe
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    ochota
    Posty
    532

    Domyślnie

    lynette - zdrowia i cierpliwosci!
    bo ta jest potrzeba ale sie zwraca oj zwraca sie. po tygodniu Hela juz mowi co robi! juz jej zaczyna przeszkadzac jak ma mokro! budzi sie w nocy i wola na siku! spacery sa suche! jestem pelna dumy z tej malej dziewczynki!!!
    -----Helena 10 12 2007-----

  15. #35
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Beskid Niski
    Posty
    5,335

    Domyślnie

    jak wam idzie, odpieluchowujące?
    u mnie jeden nocnik wiosny nie uczynił. więcej sukcesów nie odnotowano, a dziś rano córka dała czadu: nasikała na stół (tuż obok stał laptop. powinnam się pewnie cieszyć, że nie nasikała na klawiaturę ) mam dosyć. przyjmuję, że właściwy moment jeszcze nie nadszedł, wrócę do tematu później.
    2007, 2009, 2016

  16. #36
    Chustoguru Awatar lynette
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,751

    Domyślnie

    U nas drobne sukcesy. Czasem woła i sika do nocnika, a czasem nie.
    Mikołaj 2001, Wojtek 2004, Adam 2007

  17. #37
    Chustoguru Awatar lynette
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,751

    Domyślnie

    Ane, zdaje się, że nasze maluchy są "bliźniętami".
    Mikołaj 2001, Wojtek 2004, Adam 2007

  18. #38
    Chustoguru Awatar lynette
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,751

    Domyślnie

    Podbijam. Co u Was? U nas jednak bardziej do przodu niż do tyłu. Kupa zawsze na nocnik, a z sikaniem różnie bywa. Jutro pierwszy raz pójdzie bez pieluchy do żłobka z siatką zapasowych ubrań. Zobaczymy, jak będzie. Mam nadzieję, że nie najgorzej, bo w żłobku dzieci są jednak regularnie wysadzane.
    Mikołaj 2001, Wojtek 2004, Adam 2007

  19. #39
    Chustomanka Awatar pulcheria
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Zabrze
    Posty
    587

    Domyślnie

    U nas przy chorobie był totalny regres (najpierw w trakcie choroby były sukcesy, ale że choroba się przedłużała i komplikowała, to się popsuło niestety ). Musieliśmy wrócić do pieluch. Stwierdziłam, ze odczekam miesiąc-dwa, żebyśmy się obie wyciszyły i spróbuję znowu ściągnąć pieluchę.
    Ania, mama Jaśka (26.08.04), Zuzi (14.03.08), Jagódki (18.04.16) i Józia (31.01.19)

  20. #40
    Chustofanka Awatar AJ
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    396

    Domyślnie

    Zdjęłam pieluchę i ja! Na razie w domu, od 4 dni. Moczymy 2 zestawy ubrań dziennie (tylko? aż? ), ale syn ładnie współpracuje, czasami sygnalizuje, a czasami po prostu załatwia się wysadzany
    Ale czy to nie za szybko (Syn skończył właśnie rok)? Na co się przygotować? Odpieluchował Ktoś takiego malucha?
    A. mama J. (13.12.2008) i T. (15.11.2010)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •