Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 57

Wątek: dlaczego tak trudno?

  1. #21
    Chusteryczka Awatar Pondo
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,352

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kammik Zobacz posta
    Bo są łatwe do zdeprecjonowania. Korzyści z używania wielorazówek nie są jednoznaczne i oczywiste.
    ale jeszcze łatwiej wypunktować zło związane z jednorazowymi, a jakoś większość tego nie robi.
    Chyba jednak mam wybiórcze spojrzenie an swiat jako biolog bo jednak zalety wieolorazówek sa dla mnie i jednoznaczne i oczywiste
    pozdrawiam

    I mam sedno. ani słowa o krytyce jednorazowych a wielo i w tym wątku sie dostało. To jak z długim karmieniem piersią, kto nie rozumie ten nie zrozumie.
    Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.

  2. #22
    Chustoguru Awatar kammik
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Stolyca
    Posty
    6,437

    Domyślnie

    Ale wątek chyba nie jest o wadach jednorazówek, nie? Mnie, prawdę mówiąc, i milion argumentów by nie przekonało, gdyby nie moje wewnętrzne poczucie ogromnego marnotrawstwa przy zmienianiu jednorazówek (cierpię na Syndrom Suchej Pieluchy ;0 co oznaczało, że zmieniałam po każdym siknięciu). Teraz używam jednorazówek na noc i na dłuższe wyjścia (bo wielo Ewce przeciekają po większym sikando).

    To jak z długim karmieniem piersią, kto nie rozumie ten nie zrozumie.

    Święta racja, co nie przeszkadza mi w propagowaniu tegoż
    "A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
    Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"


  3. #23
    Chustomanka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    London, UK
    Posty
    1,436

    Domyślnie

    "Może i grzebanie w tematach pieluchowych jest fajne, ale wydawać się może dziwaczne - w końcu nie poświęcamy aż tyle czasu np. wyborowi podpasek czy papieru toaletowego, a to dla mnie ta sama kategoria produktów. Po prawdzie, to zaglądajac na pieluchowe podforum mam ochotę klepnąć się w czoło i zawołać: dziewczyno, to tylko kawałki materiału, w które dziecko sika i kupka, czym się tak ekscytować"

    to tak samo jak z chustami-przeciez to tylko kawalek szmaty...a w ogole, po kiego grzyba te chusty, po co sie meczyc tym dzwiganiem, wiazaniem, motaniem, skoro wozki sa!


  4. #24
    Chustoguru Awatar kammik
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Stolyca
    Posty
    6,437

    Domyślnie

    I po co wydawać ostatnie pieniądze na kolejne parę metrów szmaty
    "A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
    Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"


  5. #25
    ulala.v
    Guest

    Domyślnie

    i znowu uogólniacie
    że niby wszyscy Was wytykają palcami itd (to tak z przymróżeniem ok-w sensie żart taki )

    Ja używam wyłącznie jednorazowych.
    Przy starszym przez pierwszy miesiąc używałam tetry i pewnie bym używała dłużej gdyby mi nie wyburzono balkonu i nie starciłabym miejsca do suszenia
    O wielo wtedy nie słyszałam a nawet gdybym słyszała to bym ich pewnie nie uzywała, bo byłam biedna jak mysz kościelna, teraz jestem co prawda niewiele bogatrza ale troszkę owszem a jak pierwszy raz usłyszałam o pieluszkach wielorazowych to bardzo mi się spodobały i korzyści widzę wiele

    Dlaczego więc teraz używam wielo?
    Z prozaicznego powodu - nie mam warunków na swobodne gromadzenie brudnych pieluszek, pranie etc, w ogóle mam trudne warunki mieszkaniowe-zarówno pod względem metrażowym jak i psychologicznym także ułatwiam sobie życie jak mogę chociażby przy pomocy jednorazowych pieluch.

  6. #26
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2008
    Posty
    2,865

    Domyślnie

    To ja tylko w temacie ekonomicznym
    Wypraną wielorazówkę sprzedam na 95%, a obtrzaskanego pampersa na 100 % NIE!

  7. #27
    ulala.v
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lilka_l Zobacz posta
    To ja tylko w temacie ekonomicznym
    Wypraną wielorazówkę sprzedam na 95%, a obtrzaskanego pampersa na 100 % NIE!
    zgadzam się ale

    spójrzmy prawdzie w oczy-na tym forum nie ma osób biednych, ja nie mówię, że są bogacze i mnie samej się obecnie nie przelewa-przeciwnie brakuje na wiele. Ale teraz mogę sobie kalkulować, wydam ileśtam bo w ogólnym przeliczeniu wyjdzie taniej czy potem się zwróci, bo lepiej kupić cos droższego raz niż tańszego 5 razy itd Nie było tak kiedy urodziło się moje pierwsze dziecko Wszystko kupowałam za grosze używane lub wręcz dostawałam używane od ludzi, moje dziecko miało wszystko z najniższej półki i ja również i zwyczajnie nawet jakbym chciała to nie miałam w portfelu tyle pieniędzy żeby kupić wyprawkę wielorazowych pieluch, bo choć może w skali 2,5 roku kiedy moje dziecko pieluchy używało wyszłoby taniej to mi jednak łatwiej było wydawać 30zł raz na 2 tyg na paczkę pieluch z biedronki. Jak się żyje za 400zł alimentów miesięcznie z czego połowa idzie na leki dziecka to naprawdę się nie ma kasy

    NIe chce tu się kłócić czy użalać, zupełnie nie o to mi chodzi ale naprawdę tak sobie mysle, że zycie eko nie jest dla biednych

    No ale względy ekonomiczne były kiedyś, teraz mogłabym kupic te wielorazowe pieluchy tylko niebardzo miałabym jak je prać

  8. #28
    Chustomanka Awatar mamka_klamka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,361

    Domyślnie

    A ja przyznam się szczerze, że gdyby nie NHN to pewnie nie używałabym wielo, albo przynajmniej poczekała aż kupki będą miały inną konsystencję, bo nie cierpię zmywania płynnej kupy z pieluchy jak już się czasem trafi.
    Chyba, że jakoś bym się przyzwyczaiła.

  9. #29
    Chustomanka Awatar mamka_klamka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,361

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ulala.v Zobacz posta
    zgadzam się ale

    spójrzmy prawdzie w oczy-na tym forum nie ma osób biednych, ja nie mówię, że są bogacze i mnie samej się obecnie nie przelewa-przeciwnie brakuje na wiele. Ale teraz mogę sobie kalkulować, wydam ileśtam bo w ogólnym przeliczeniu wyjdzie taniej czy potem się zwróci, bo lepiej kupić cos droższego raz niż tańszego 5 razy itd Nie było tak kiedy urodziło się moje pierwsze dziecko Wszystko kupowałam za grosze używane lub wręcz dostawałam używane od ludzi, moje dziecko miało wszystko z najniższej półki i ja również i zwyczajnie nawet jakbym chciała to nie miałam w portfelu tyle pieniędzy żeby kupić wyprawkę wielorazowych pieluch, bo choć może w skali 2,5 roku kiedy moje dziecko pieluchy używało wyszłoby taniej to mi jednak łatwiej było wydawać 30zł raz na 2 tyg na paczkę pieluch z biedronki. Jak się żyje za 400zł alimentów miesięcznie z czego połowa idzie na leki dziecka to naprawdę się nie ma kasy

    NIe chce tu się kłócić czy użalać, zupełnie nie o to mi chodzi ale naprawdę tak sobie mysle, że zycie eko nie jest dla biednych

    No ale względy ekonomiczne były kiedyś, teraz mogłabym kupic te wielorazowe pieluchy tylko niebardzo miałabym jak je prać
    Jak się ktoś uprze to można zacząć od tetry i otulaczy i dokupować sukcesywnie inne pieluszki, ale trzeba by się baaardzo uprzeć, bo to kupa roboty.

  10. #30
    ulala.v
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mamka_klamka Zobacz posta
    Jak się ktoś uprze to można zacząć od tetry i otulaczy i dokupować sukcesywnie inne pieluszki, ale trzeba by się baaardzo uprzeć, bo to kupa roboty.
    no właśnie miesiąc używałam tetry z oszczędności właśnie bo nawet najtańsze pampersy to byłdla mnie wydatek a potem zostałam zmuszona do przerzucenia się na jednorazówki.

    no ale nieważne

    najbardziej mnie kuszą wielorazowe pieluchy bo są takie kolororwe i ładne i mnie korci, żeby sobie poszyć ale nawet nie próbuję, bo wiem, że to się skończy tylko frustracjąi konfliktami społecznymi mówiąc najogólniej -nie szycie tylko używanie a konkretnie pranie....

  11. #31
    Chusteryczka Awatar Pondo
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,352

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mamka_klamka Zobacz posta
    Jak się ktoś uprze to można zacząć od tetry i otulaczy i dokupować sukcesywnie inne pieluszki, ale trzeba by się baaardzo uprzeć, bo to kupa roboty.

    a dlaczego?
    ja mam dużo kieszonek , jednak niezmiennie wybieram tetrę plus otulacz gdy jestem w domu czy u mamy- tak niosę tą tetrę i otulacz w torebce
    Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.

  12. #32
    Chustomanka Awatar phoebe
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Jarosław
    Posty
    669

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mamka_klamka Zobacz posta
    A ja przyznam się szczerze, że gdyby nie NHN to pewnie nie używałabym wielo, albo przynajmniej poczekała aż kupki będą miały inną konsystencję, bo nie cierpię zmywania płynnej kupy z pieluchy jak już się czasem trafi.
    Chyba, że jakoś bym się przyzwyczaiła.
    O to tak jak ja! Cały czas wyrzucałabym półsuche pampersy albo wystarczałby mi jeden pampers na cały dzień. Zmywanie płynnej kupy aż tak mnie nie boli. Przy pampersach dziecko może leżeć odłogiem, przy wielo trzeba się bardziej sprężyć i być czujnym, a że przy EC jest się czujnym i często zdejmuje pieluchę, to idzie w parze z wielo. I jakoś ta szmatka na pupie bardziej mi odpowiada, chociaż wad ich widzę całe mnóstwo... A pranie, składanie to bajer, przyjemność.

  13. #33
    Chustomanka Awatar mamka_klamka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,361

    Domyślnie

    a dlaczego?
    ja mam dużo kieszonek , jednak niezmiennie wybieram tetrę plus otulacz gdy jestem w domu czy u mamy- tak niosę tą tetrę i otulacz w torebce


    Bo trzeba składac i sztywne są jak się nie porozciąga. Mnie ręce bolały od składnia tetry, kiedy mój stosik pieluszkowy składał sie głównie z niej. Teraz używam formowanek + otulacz. Kieszonek jakoś też nie lubię.

  14. #34
    Chustomanka Awatar mamka_klamka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,361

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez phoebe Zobacz posta
    Cały czas wyrzucałabym półsuche pampersy albo wystarczałby mi jeden pampers na cały dzień
    Zdarzało mi się zużyć 3 pampersy w ciągu 15 minut

  15. #35
    gosia1974
    Guest

    Domyślnie

    Pondo - ja tam nie rozumiem, dlaczego się dziwisz... W tym kraju moje posegregowane śmieci trafiają do jednego pudła... Taki tylko przykład zniechęca do bycia 'eko' ...
    Ludzie obecnie wolą: szybciej, łatwiej, nieskomplikowanie...
    a pieluszki wielorazowe takie nie są: bo i trzeba dobrać właściwe, no i pochylić nad papierkami, materiałami, proszkami, i.t.p. ... A potem spłukiwać, zapierać, no i zmieniać częściej niż pampka...

    Ilu rodzicom się zechce?!
    Myślę, że wielorazówki zostaną niszowe...

  16. #36
    Chustoguru Awatar Em
    Dołączył
    Jun 2008
    Posty
    7,194

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pondo Zobacz posta
    Mi chodzi o co innego.
    Ja nikogo siłą nie namawiam na wielo.
    To dlaczego większość używających jednorazowe deprecjonuje moje poglądy, którymi często się nie chwalę, tylko wychodzi w praniu- czyt np w przychodni
    Bo krytykując Ciebie utwierdzają się sami w przekonaniu, że oni robią lepiej.
    Ludzie chyba ogólnie tak mają.
    Yetta pisała o mięsie. Jest to samo. Stały tekst: "nie jesz mięsa? ale nosisz paski skórzane!" No i co @#$ z tego?? I tak mam mniej zwierząt na sumieniu. Liczy się robienie czegokolwiek.

  17. #37
    Chustomanka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    London, UK
    Posty
    1,436

    Domyślnie

    A ja mysle, ze swiadomosc ekologiczna w spoleczenstwie bedzie jednak coraz wieksza.
    Bo na razie, to dziala na takiej zasadzie: a co tam pare pampersow w te czy we wte...grunt to wygoda...tyle ze takich "pare pampersow" to jednak miliony sa dziennie w samej tylko Wielkiej Brytanii. 8 mln wywalonych na wysypiska pieluch jednorazowych DZIENNIE. Pieluch, ktore beda sie tam rozkladac przez setki i tysiace lat, uwalniajac substancje toksyczne do gleby i wody.
    Do mnie te ;liczby przemawiaja!

    Osobiscie martwie sie, w jakim swiecie bedzie zylo moje dziecko, gdy ja juz odejde. Powolalam je do zycia, czuje sie za nie odpowiedzialna, nie tylko w tej chwili, teraz, ale rowniez w przyszlosci. W przyszlosci, ktora JA temu dziecku kreuje...

    A co do tego, ze to tyle zachodu z pieluchowaniem wielo...kurde, ja n ie wiem, moze z innej planety jestem, ale nie zauwazylam, by to bylo jakies strasznie absorbujace! Zalozenie malej tetry z otulaczem albo kieszonki zajmuje tyle samo czasu, co zalozenie pampersa.
    Pranie?U mnie pierze pralka...
    Skladanie? Kilka minut dwa razy w tygodniu na zlozenie tetry i schowanie kieszonek do szuflady w komodzie nie kosztuje mnie absollutnie nic, moje dziecko takze nie cierpi porzucone samotnie w kacie.
    Prasowanie?Pieluch wielorazowych, w ttym i tetry nie prasuje sie, wiec problem odpada.

    Ja problemu nie mam

  18. #38
    Chustoholiczka Awatar yetta
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,202

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Em Zobacz posta
    Yetta pisała o mięsie. Jest to samo. Stały tekst: "nie jesz mięsa? ale nosisz paski skórzane!" No i co @#$ z tego?? I tak mam mniej zwierząt na sumieniu. Liczy się robienie czegokolwiek.
    Pasków nie, ale glany skórzane tak. Mięsa tak czy siak i tak jadła nie będę. Co to ma do rzeczy? Chodziło mi tylko o porównanie wielorazówki, mięso, czy cokolwiek innego. Jest na świecie wiele rzeczy innych, których większość nie zaakceptuje i nie zrozumie. I nie mam im tego za złe. Niech to tylko zaakceptują to wszystko.

    Chociaż taki jest chyba ten świat, że człowiek zawsze się do czegoś przyczepi. Dlatego nie interesuję się życiem innych, ale swoim. I jedyne czego będę broniła jak lew, to swojej prywatności.
    SKLEP INTERNETOWY - www.babyetta.pl ~~~
    Zuzanna i Franciszek
    W Życiu Piękne Są Tylko Chwile, Dlatego Czasem Warto Żyć.

  19. #39
    Chustoholiczka Awatar yetta
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,202

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gosia1974 Zobacz posta
    Ilu rodzicom się zechce?!
    Myślę, że wielorazówki zostaną niszowe...
    Ilu się zeche to się zechce. Niszowe czy nie zostaną i tyle. A czas tak naprawde pokaże.
    SKLEP INTERNETOWY - www.babyetta.pl ~~~
    Zuzanna i Franciszek
    W Życiu Piękne Są Tylko Chwile, Dlatego Czasem Warto Żyć.

  20. #40
    Chusteryczka Awatar Pondo
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,352

    Domyślnie

    Tzn są bardziej pracochłonne, bo przeciętny rodzic zużywa około 6-8 pampersów dziennie. Ja około 12-15 wielorazówek..
    Te liczby też coś mówią..
    Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •