Strona 2 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 87

Wątek: jestem chustowym talibem

  1. #21
    Chustofanka Awatar bebell
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    164

    Domyślnie

    Ja tam czasem bym chciała wózkiem w spokoju pojeździć. Ale Józik jeśli tylko nie lecisz-pędzisz z tym wózkiem to się drze zresztą jak lecisz-pędzisz to czasem też się drze. Bardzo rzadko obserwowany jest stan wózkowej akceptacji. On mi się w tym wózku od zarania drze. Jak byl mały to każde, nawet minimlane telepnięcie powodowało odruch moro i wrzask. A jak go w chuście niosłam to skakać mogłam, a Józefix spał z błogim uśmiechem. Mały wykręt

  2. #22
    Chustofanka Awatar bebell
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    164

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kammik Zobacz posta
    Znam takiego jednego pana (ba, dziecko z nim mam!), który zachowuje się identycznie Mało tego, jest jeszcze terrorystą laktacyjnym

  3. #23
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jasnie Pani :) Zobacz posta

    potwierdzam przechodzi po okolo dwoch latach

    Dla mnie wozek to srodek transportu (nie tylko dziecka), a chusta to cos o wiele, wiele wiecej.
    Zostal mi tylko wisiadlowstret
    to ja sie tylko podpisze

    i po raz kolejny, z przerazeniem stwierdzam, ze ty mi JP, chyba w glowie siedzisz (byc jak jon malkovic sie klania ), albo przynajmniej w myslasz czytasz
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  4. #24
    Chustoholiczka Awatar AMK
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Leśny zakątek Śląska
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    Owszem mam poczucie, że dzięki chuście daje maluszkowi o wiele więcej i bardzo żałuje, że wiecznie ryczącego starszaka nie mialam możliwości tak fantastycznie tulić do serducha.
    Wózek mój ukochany jest i bardzo go lubię. Na duże zakupy nie oceniony Ci on. Gondolka często służy za łóżeczko i plac zabaw, co zasadniczo ułatwia życie.

    Inna rzecz, że chustowaniem można się poteżnie zachłysnąć

  5. #25
    Chustofanka Awatar herbal2
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Kraków / Frankfurt nad Menem
    Posty
    381

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mucha Zobacz posta
    ... że jakbym miał władzę taką jak talibowie mieli w Afganistanie to zamiast niszczyć pomniki kazałbym niszczyć wózki, zamiast nakazywać nosić brody, nakazałbym nosić dzieci (dodatkowo zakazałbym puszczania muzyki pop ale to już temat na inny wątek )

    Szczerze mówiąc boję takich ekstremistycznych postaw (a może ludzi z takimi postawami??), wszystko jest dla ludzi byle z umiarem i zdrowym rozsądkiem.
    Cztery Aniołki w Niebie.

    30 kwietnia 2009 - Julka, nasze wytęsknione szczęście





    Jeżeli wierzysz, że pływanie wyszczupla to zobacz jak wieloryb wygląda.(Tytus de Zoo)

  6. #26
    Chustoguru Awatar yanettee
    Dołączył
    Oct 2009
    Posty
    8,342

    Domyślnie

    dokładnie, a z jakiej racji masz coś komuś zakazywać, niszczyć, nakazywać...

    nie każdy może nosić, nie każdy chce,

    no i spróbuj zniszczyć nasz wózek ... :/

    a tak na marginesie, każdy z nas był wózkowany, i może jakieś pojedyńcze jednostki chustowane, choć napewno nieliczne bo wtedy jeszcze nie było, baaa, nawet mamy dzieci 4-5 letnich piszą że załują ze nie było tak powszechne noszenie wcześniej.
    I co czujecie się jakoś strasznie skrzywdzeni? Nie kochani ?
    Ja dostałam maksymalnie dużo miłości i nie czuję się skrzywdzona.

  7. #27
    Chustomanka Awatar britta
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    1,276

    Domyślnie

    oj, cos mi sie wydaje, ze przesadzasz z tym krzywdzeniem dzieci w wozkach. moje dziecko jest od urodzenia wozkowe, pozno uslyszalam o chustach, mlody daje sie nosic glownie na biodrze, a w manduce tylko jak jest porzadnie zmeczony. i uwazam, ze ma wieksza swobode ogladania swiata w wozku niz przyklejony do mnie. w wozku nigdy nim nie telepie, jezdze delikatnie i caly czas z nim rozmawiam (siedzi przodem do mnie), glaszcze, generalnie caly czas mamy kontakt. naprawde nie rozumiem okreslenia "dziecko otumanione w wozku". mysle, ze wszystko zalezy od rodzica. czesto sie widzi matki za wozkiem, zagadane lub zajete czyms innym, a dziecko pozostawione samemu sobie. z drugiej strony, jestem w stanie wyobrazic sobie nosiciela, ktory tylko niesie, oprocz fizycznej bliskosci nie dajac dziecku nic wiecej.
    nie lubie generalizowania.
    poza tym, czy miara rodzicielstwa jest zachowanie podczas spacerow? moze ci "wozkowi" rodzice daja w domu wiecej bliskosci niz Ci sie wydaje?

  8. #28
    Chustoguru Awatar grimma
    Dołączył
    Sep 2007
    Miejscowość
    joli bord - warszawa
    Posty
    6,105

    Domyślnie

    typowy neofita
    Ostatnio edytowane przez grimma ; 28-10-2009 o 12:43

  9. #29
    Wałkoguru
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Reykjavik
    Posty
    5,679

    Domyślnie

    No to nie wiem, może coś z moim postrzeganiem nie tak, ale wydawało mi się, że obywatel mucha o swoim talibowym podejściu pisał z przymrużeniem oka... A tu od razu taka krucjata i doszukiwanie się dna w piątym dnie
    Ach no i w temacie - ja mam dokładnie jak Jaśnie Ciężarówka

  10. #30
    Chustoholiczka Awatar Jasnie Pani :)
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Belfast
    Posty
    5,487

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Meta Zobacz posta
    No to nie wiem, może coś z moim postrzeganiem nie tak, ale wydawało mi się, że obywatel mucha o swoim talibowym podejściu pisał z przymrużeniem oka... A tu od razu taka krucjata i doszukiwanie się dna w piątym dnie
    hehe, kompleksy wychodza?
    A mzoe kolezanki krytykujace obywatela muche napisza, dlaczego jego post wziely sobie tak bardzo do serca? Mnie jakos specjalnie nie ruszyl, momo, ze w wozku sporo wozilam

  11. #31
    Chustomanka Awatar britta
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    1,276

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Meta Zobacz posta
    No to nie wiem, może coś z moim postrzeganiem nie tak, ale wydawało mi się, że obywatel mucha o swoim talibowym podejściu pisał z przymrużeniem oka... A tu od razu taka krucjata i doszukiwanie się dna w piątym dnie
    Ach no i w temacie - ja mam dokładnie jak Jaśnie Ciężarówka
    a ja tam zadnego przymruzenia oka nie zauwazylam (no, bylo jedno, ale to odnosnie popu )
    moze mucha sie wypowie, czy tam mialo byc tez oczko do calej wypowiedzi

  12. #32
    Chustomanka Awatar Nalia
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    podlasie :)
    Posty
    1,111

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kammik Zobacz posta
    Znam takiego jednego pana (ba, dziecko z nim mam!), który zachowuje się identycznie Mało tego, jest jeszcze terrorystą laktacyjnym
    aż zazdroszczę...ja nikogo na siłę do chust nie chcę przekonywać,bo i chusta i wózek mają swoje zalety... chciałabym jedynie by mąż mój się przekonał do noszenia i do długiego karmienia piersią. A tak wciąż słyszę:weź wózek, przestałabyś już go cycem karmić
    Reszta rodzinki podobnie... znikąd wsparcia...
    Ania - mama Wiktora (22.08.2008) i Dariusza (02.07.2012)



  13. #33
    Wałkoguru
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Reykjavik
    Posty
    5,679

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mucha Zobacz posta
    jakbym miał władzę taką jak talibowie mieli w Afganistanie to zamiast niszczyć pomniki kazałbym niszczyć wózki
    Obywatelu mucho, w razie nagłego przypływu nadludzkich mocy bardzo proszę o oszczędzenie mojego wózka - nie ma lepsiejszego do wożenia ton zakupów Taka ze mnie matka Polka: dzieć na plecach, siaty w wózku jadą...

  14. #34
    Chustoguru Awatar yanettee
    Dołączył
    Oct 2009
    Posty
    8,342

    Domyślnie

    my raz wzieliśmy wózek w góry
    matko.... co to był za pomysł...

    młody był w MT
    a w wózku ciągłam plecak z wałówką, pampersami i innymi duperelami

  15. #35
    Chustonoszka Awatar Dobromiła
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Zielonka
    Posty
    71

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez yanettee Zobacz posta
    my raz wzieliśmy wózek w góry
    matko.... co to był za pomysł...

    młody był w MT
    a w wózku ciągłam plecak z wałówką, pampersami i innymi duperelami

    Wyobraziłam to właśnie sobie na takich trasach jakie zazwyczaj w górach pokonuję - w błocie, po kamieniach, przez strumyki i prawie się popłakałam ze śmiechu. Chyba powinnam coś zrobić z wyobraźnią, bo czasem żyje własnym życiem.
    Podejrzewam, że szliście po bardziej cywilizowanych szlakach, ale i tak wielki szacun! Ja bym chyba nie dała rady.


  16. #36
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    mój wózek bardzo prosze oszczędzić gdyż tworzymy śmieszny obrazek gdy wracamy z zakupów - mała w chuście a wózek zładowany sprawunkami. Potem w domu dwie rundki na trzecie piętro z zakupami a trzecia z wózkiem i wszystko z małą na plecach, która jednym słowem jest zajarana. Im szybciej mama biega po tych schodach tym lepsza frajda.
    tylko potem jakaś tak padnięta jestem
    A jak nie musze robić tych przeklętych zakupów - to się lansuję w chuście
    Wytłumacz mi dlaczego źle myślałbyś o mnie gdy widziałbyś mnie w drodze na zakupy gdy dziecię w wózku śpi?
    Myślę, że dlatego że nie robisz dużych zakupów i nie wiesz jak wygodny jest wózek do tego celu

    z drugiej strony jak widze, jak dzieci sa poopatulane w wózkach pod warstwami kombinezonów, śpiworów a dzieci ruszać się nie mogą , to chętnie bym przytuliła je do siebie i swoim ciepłem je ogrzała a wózki zniszczyła

  17. #37
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    coraz częściej zastanawiam się nad zakupem torby na zakupy z kółkami takiego jak mają starsi ludkowie, jak znajdę jakiś z pojemnością wózka to zamienię

  18. #38
    Chustoholiczka Awatar pszczoła
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    3,950

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mamakaliny Zobacz posta
    coraz częściej zastanawiam się nad zakupem torby na zakupy z kółkami takiego jak mają starsi ludkowie, jak znajdę jakiś z pojemnością wózka to zamienię
    A to byłby lans, dziecko na plecach i kraciasta torba na kółkach ciągnąca się za Wami
    wspieram w rodzicielstwie

    Doradczyni Noszenia ClauWi®
    Doradczyni po kursie podstawowym Die Trageschule ®

  19. #39
    Chustoguru Awatar yanettee
    Dołączył
    Oct 2009
    Posty
    8,342

    Domyślnie

    no w tych górach to jaja były,
    na szczęście szlak w miare cywilizowany, były to nasze pierwsze wyprawy z MT i nie bardzo wiedzieliśmy czy da sie to nosić heheh

    no i nieśliśmy i dziecko i MT i wózek...

  20. #40
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pszczoła Zobacz posta
    A to byłby lans, dziecko na plecach i kraciasta torba na kółkach ciągnąca się za Wami
    ja ma taka dajaca po oczach jaskrawo zielona (o taka, tylko w rzeczywistosci jest bardziej jaskrawa ). i musze przyznac, ze duzo wygodniejsze to to jest niz ciaganie zakupow w wozku dziecia
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •