Jejku, co to? Chyba farbnięte. Trafiłam przez przypadek i podoba mi się baaardzooo.
http://www.ljplus.ru/img4/c/h/choosingwrap/havanna2.jpg
(link do cudzych zdjęć chyba mogę wrzucić?)
Jejku, co to? Chyba farbnięte. Trafiłam przez przypadek i podoba mi się baaardzooo.
http://www.ljplus.ru/img4/c/h/choosingwrap/havanna2.jpg
(link do cudzych zdjęć chyba mogę wrzucić?)
JUlcza (16.04.2006), JAcusiowa (9.05.2008) i MAćkowa (14.12.2012) mama Magda
http://jama-jujamy.blogspot.com/
Cudne jujamo,ale jesli farbniete,to jakie byly na poczatku?Musialoby to byc cos szarawego.Cudne!
nazwa w linku
nino havanna, to taki zimny braz i ecru. walniete na turkus tu pewnie.
:/
acz dobra wieść jest taka, źe wyjście z tego forum się jednak znalazło. r.i.p.
Ja bym w życiu nie wpadła na to, że z oryginału pod nazwą Havanna może powstać takie cudo! Jakoś mi wyobraźni brak.
Ale już zaczynam myśleć jakie brązy dałyby się tak upiększyć.
JUlcza (16.04.2006), JAcusiowa (9.05.2008) i MAćkowa (14.12.2012) mama Magda
http://jama-jujamy.blogspot.com/
no coś Ty? wystarczy robin's egg blue chybahehe
hmm nie mam pojecia jakie brązy są z białym (bo terra z wełna może zupełnie inaczej wyjść. indio terra)
jet nino chocolate ale to jest chyba jeszcze bardziej niedostępne niż havanna...
na e-bayu niedawno havanne widziałam...
tu hvanna
http://www.mein-kleiderschrank.de/in...gory&catid=114
Ostatnio edytowane przez rzufik ; 08-09-2009 o 12:22
:/
acz dobra wieść jest taka, źe wyjście z tego forum się jednak znalazło. r.i.p.
a ja ostatnio zainteresowałam się nino szafranowo-miodowym. Jakoś go w tym wątku nie znalazłam - chyba, że coś przeoczyłam. Ma ktoś jakieś zdjęcia? Bo to nino wygląda na chustę kameleona. Czytałam, że jest dość grube? Węzeł duży? No i jak nosi?
Szfran - miód miałam na testach i:
- kolor jak kto lubi, dla mnie ładny ale nie powalający
- najgrubsze Nino jakie macałam (no ale też najnowsze czyli nie za mocno spracowane)
- węzeł spory
- nośność bardzo dobra
- nieco gryzie - choć mi generalnie to nie przeszkadza, ale dało się odczuć (w Nino antractowym i w 'niebieskim' (nie pamietam nazwy) nie czulam gryzienia)
Monika, mama Franka (29.11.2006) i Małgosi (23.07.2008)
Dolaczam sie do wypowiedi YPSI ze zdjeciem
Ja lubie te nino, szczegolnie bedzie fajne na zime, jak cieply welniany koc i nosnosc znakomita. Mieni sie, w zaleznosci od kata padania swiatla, od koloru starego zlota po karamelWlasnie dlatego, ze to welna
![]()
A ja się w nim zakochałam...nosi świetnie (9 kg dziecia z przodu) a kolor...taki cieplo jesienny... nie mój i się go bałam, ale, no zakochałam się, to moja pierwsza nie-szara chusta
no i zwraca uwagę - ludzie się bardziej patrząszare jakoś tak giną w tłumie...
Nie wiem czy bardzo grube, mam jedynie porównanie do indio kobalt - nie wydaje mi się grubsze, no i nas nie gryzie , na szczęście...
Jak dla mnie bardzo eleganckie i mam ochotę do niego dobrze się ubrać, ot, jak porządne buty
![]()
nino szafranowe to szczególna chusta. nosi najlepiej ze znanych mi chust i chyba bardziej je kochałam niż antracyta
Noriska, pięknie wyglądacie!!!!
Nie tak.
Nie teraz.
Nie w ten sposób.
Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
To, co nieuchronne
Jest potwornie przedwczesne.
Powinno przyjść dopiero później.
Jutro. Za rok. Za sto lat.
[Gerhard Zwerenz]
Noriska - fajne zdjęcie! to ta miodowa strona?
Dziękuję dziewczyny za szczegółowe informacje, tak sobie myślę, że chyba muszę je mieć, żeby się samej przekonać jak to z tym nino jest
a swoją drogą ciekawe czy jakieś nowe nino z wełną didek na zimę wypuści?
A! I więcej zdjęć by się przydało! Chwalcie się kochane![]()
i mi się szafran podoba, lecz tylko teoretycznie bom nie macała.
na zdjęciu wygląda bardzo fajnie, wcale nie jakoś przesadnie grubo, a czytałam, że jest gruby.
bawełniany lachs, którego miałam, cienki był bardzo i raczej nie nosił rewelacyjnie.
czy wełniane nino ma tendencje do mechacenia się?
złotowłosa i trzy misie
<3 <3 <3
Bardzo wam ta chusta pasuje, szafranek jest naprawde sliczny! Nie sprzedawalabym, gdyby nie byl tak bardzo podobny do jedwabnych ptaszkow..
na Twoich zdjęciach to ona w róż wpada. Ma coś z różu czy to mój monitor przekłamuje?
wg mnie to on w róż wpada tylko na zdjęciachon naprawdę jest złoto-miodowy, druga strona to taka czerwień w pewnym świetle malinowa, w pewnym świetle winna.
a na większości zdjęć strona miodowa wychodzi różowoto chyba wina tej nitki spod spodu? naprawdę nie wiem..
zdjęcie po prawej, to poniżej najbardziej oddaje kolor tej chusty.
Nie tak.
Nie teraz.
Nie w ten sposób.
Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
To, co nieuchronne
Jest potwornie przedwczesne.
Powinno przyjść dopiero później.
Jutro. Za rok. Za sto lat.
[Gerhard Zwerenz]