Cytat Zamieszczone przez polaquinha Zobacz posta
dzisiaj do mnie doszly plyny -do prania i kuracyjka
Takze jestem po zupie z 2 gaci, ktore teraz (porzadnie odcisniete -wlozone w recznik, zrolowane i dociskane deska do krojenia - polecam!) leza sobie na balkonie. Poczestuje je porannym sloneczkiem i beda suche.

Yetta, moje majtaski nie byly zbyt tluste. I qurcze chyba nie mam talentu do straszenia (nawet dzieci sie mnie nie boja ) bo pomimo, ze bylam dosc okrutna w czasie plukania -nie wygladaja mi na zbytnio sfilcowane. Ani sie nie zbiegly... ba raczej sie rozciagnely

Co do wloczek, to zamowilam 2 rodzaje -niestety pomaranczowa i ceglasta jest za gruba . Na szczescie zamowilam tez niebieska i lila - i z tego bede teraz robila kolejne gacioszki


U mnie to samo. Zrobiłam sobie handmade gatki z merynosów i cieszyłam się, że mi wyszły takie z gęstym splotem, eleganckie, a teraz kompletnie straciły fason. Zrobiłam wszystko tak jak tu opisano (najpierw pranie, potem gotowanie i potem straszenie), a one się rozciągnęły i wyglądają dziwnie, no i rozmiar większe, kolor trochę jaśniejszy pewnie coś spieprzyłam.