Strona 5 z 8 PierwszyPierwszy 12345678 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 100 z 440

Wątek: kuracja lanolinowa raz jeszcze

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka Awatar Musli
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,586

    Domyślnie Re: kuracja lanolinowa raz jeszcze

    Hmmm dziwne, moje trzymały po pierwszym lekkim sfilcowaniu
    Ich zaleta jest taka, że każde siusiu je jeszcze troche ficuje w "strategicznych" miejscach. Więc może spróbuj jeszcze raz założyć
    nie ma mnie, wracam w niedzielę


    blog http://szandorowemusli.blogspot.com
    dziergadełka http://musli-ruszyczmiejsca.blogspot.com

  2. #2
    Guest1
    Guest

    Domyślnie Re: kuracja lanolinowa raz jeszcze

    moje się suszą po gotowaniu, jak już wyschną to zobaczymy czy przeciekają czy nie.

  3. #3
    Nymphadora
    Guest

    Domyślnie Re: i po raz kolejny lanolinowanie...

    Wymaga, nie za czesto, ale jednak. Lanolina "zuzywa" sie pod wplywem moczu i prania.

    Ja zawsze robilam kuracje lanolinowa w letniej wodzie, ok. 5 godzin, potem plukanie w wodzie z lyzka octu. Bez gotowania. Wystarczalo.

  4. #4
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Nowy Targ
    Posty
    84

    Domyślnie Re: i po raz kolejny lanolinowanie...

    Czyli mniej więcej tak jak i ja do tej tej pory...To chyba wstrzymam się z gotowaniem zupy z gaci, bo by mi otulaczyk na Barbie wyszedł
    Ignaś ur. 26.06.2007 i Tymuś ur. 30.03. 2009

  5. #5
    Nymphadora
    Guest

    Domyślnie Re: i po raz kolejny lanolinowanie...

    Ja uzywalam Disany i Imse Vimse przez dwa lata i nigdy nie gotowalam, wystarczalo samo moczenie.

  6. #6
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie Re: i po raz kolejny lanolinowanie...

    Cytat Zamieszczone przez Karolaino
    Czyli mniej więcej tak jak i ja do tej tej pory...To chyba wstrzymam się z gotowaniem zupy z gaci, bo by mi otulaczyk na Barbie wyszedł
    mój mauż kiedyś uprał na 40st w standardowym programie gatki disany.
    po wyjęciu z trudem by w nie większa lala weszła...ubaw był niezły. ale dały się rozciągnąć na szczęście. no i szczelne się zrobiły nieprzytomnie .

  7. #7
    Chustoholiczka Awatar yetta
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,202

    Domyślnie Re: kuracja lanolinowa raz jeszcze

    no wlasnie nie wiem dlaczego moje przeciekly. zalozylam je na formowanke.
    mam zakladac je nadal w domu zeby je "hartować" na razie na pupie? czy od razu powtorzyc straszenie???
    SKLEP INTERNETOWY - www.babyetta.pl ~~~
    Zuzanna i Franciszek
    W Życiu Piękne Są Tylko Chwile, Dlatego Czasem Warto Żyć.

  8. #8
    Chustoholiczka Awatar stokrotka.a
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    Katowice
    Posty
    3,759

    Domyślnie Re: kuracja lanolinowa raz jeszcze

    IwonoG dziękuję.
    Sara. 23.01.2008 Lena. 15.11.2010 Laura. 1.08.2013
    http://jogazycia.pl/harmonogram-zajec/

  9. #9
    Chusteryczka Awatar polaquinha
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Łodź
    Posty
    2,478

    Domyślnie Re: kuracja lanolinowa raz jeszcze

    Cytat Zamieszczone przez yetta
    no wlasnie nie wiem dlaczego moje przeciekly. zalozylam je na formowanke.
    mam zakladac je nadal w domu zeby je "hartować" na razie na pupie? czy od razu powtorzyc straszenie???
    Nie wiem ale chyba Ania pisala juz, ze na poczatku trzeba "kurowac" 2-3 razy zanim na dobre sie lanolina przyjmie sie do welenki?
    Ja dopiero raz to robilam i moje "kupione" majtaski tez przeciekly. Babcinych jeszcze nie probowalam -w sumie nawet nie wiem czemu? Chyba mi z glowy to wypadlo bo weekend sporo sie dzialo
    Teraz babcia robi Marcelkowi majtaski bardziej scisle. Zobaczymy

    A zakladacie te majtaski do chusty?




    "Najwspanialszym prezentem, ktorym mozesz obdarowac druga osobe,
    jest podarunek w postaci twojego oczekiwania sukcesu tej osoby"

    Abraham "Prawo Przyciagania"

  10. #10
    Chustonoszka
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    67

    Domyślnie Re: kuracja lanolinowa raz jeszcze

    Moje Storchekinder po gotowaniu i straszeniu 3mają, ale jak panna usiądzie i zrobi wielkie siusiu, to trochę czuję wilgoć na zewnątrz (np na moich spodniach). Ciekawe, czy po ugotowaniu raz jeszcze to się zmieni, ale szczerze mówiąc wątpię - to jednak nie PUL ani ceratka
    Dlatego w chustę i na długi spacer wózkiem na siedząco ich nie wkładam. Ale zaznaczam, może po drugim lanolinowaniu już będę.
    Agnieszka, mama Szymka (24.6.04), Urszulki (1.8.06) i Zojki (13.1.08)

  11. #11
    Chusteryczka Awatar Musli
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,586

    Domyślnie Re: kuracja lanolinowa raz jeszcze

    Wiesz co ja zakładam na dzien otulacz na tetre złożona w ornament... Co dwie godziny gdzies zmieniam. Może takie duże formowankowe siusiu to dla niego za duzo.
    Chociaz w moim alik spi w nocy ostatnio we frotowej formowance i sucho. Kurcze przypadkiem wrzucilam otulacz na 60 stopni do pralki i teraz malutki sie zrobil.. ale pancerny
    nie ma mnie, wracam w niedzielę


    blog http://szandorowemusli.blogspot.com
    dziergadełka http://musli-ruszyczmiejsca.blogspot.com

  12. #12
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    60N 1W
    Posty
    119

    Domyślnie Re: kuracja lanolinowa raz jeszcze

    No, ja gotowałam, straszyłam, a one się wcale nie 'przestraszyły'... Jakieś odporne są.
    I cały czas za duże... Miały być one size - chyba na dorosłego...
    Wypróbuję je i wezmę disanę do kuracji. Ale ta to będzie schła z tydzień.... Tamte wyschły w 2 dni, bo są cieniutkie.
    Ale disana nawet nie 'straszona' ładnie trzyma po zwykłej kuracji


  13. #13
    Chustoholiczka Awatar yetta
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,202

    Domyślnie Re: kuracja lanolinowa raz jeszcze

    Cytat Zamieszczone przez Musli
    Kurcze przypadkiem wrzucilam otulacz na 60 stopni do pralki i teraz malutki sie zrobil.. ale pancerny
    Ja właśnie zastanawiam się nad zrobieniem takiej "kuracji pralkowej". Obawiam sie tylko czy nie zrobi mi sie otulacz newborn. Co mowicie, probowac?
    SKLEP INTERNETOWY - www.babyetta.pl ~~~
    Zuzanna i Franciszek
    W Życiu Piękne Są Tylko Chwile, Dlatego Czasem Warto Żyć.

  14. #14
    Guest1
    Guest

    Domyślnie Re: kuracja lanolinowa raz jeszcze

    ja tak zrobiłam ze swoim. po gotowaniu wydawało mi się że jeszcze bardziej się rozciągną i wrzuciłam go do 40 stopni, wygląda nieciekawie gatki się sfilcowały i zmniejszyły bardzo.

  15. #15
    Chustoholiczka Awatar yetta
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,202

    Domyślnie Re: kuracja lanolinowa raz jeszcze

    i co za male sa?
    SKLEP INTERNETOWY - www.babyetta.pl ~~~
    Zuzanna i Franciszek
    W Życiu Piękne Są Tylko Chwile, Dlatego Czasem Warto Żyć.

  16. #16
    Guest1
    Guest

    Domyślnie Re: kuracja lanolinowa raz jeszcze

    no takie obcisłe bym powiedziała

  17. #17
    Chustoholiczka Awatar yetta
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,202

    Domyślnie Re: kuracja lanolinowa raz jeszcze

    ale nie zalujesz tego eksperymentu???
    SKLEP INTERNETOWY - www.babyetta.pl ~~~
    Zuzanna i Franciszek
    W Życiu Piękne Są Tylko Chwile, Dlatego Czasem Warto Żyć.

  18. #18
    Guest1
    Guest

    Domyślnie Re: kuracja lanolinowa raz jeszcze

    trochę, sfilcowane gatki już nie są milutkie i mięciutkie, ale trzymają

  19. #19
    Chustoholiczka Awatar yetta
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,202

    Domyślnie Re: kuracja lanolinowa raz jeszcze

    hm bo ja mysle co zrobic
    SKLEP INTERNETOWY - www.babyetta.pl ~~~
    Zuzanna i Franciszek
    W Życiu Piękne Są Tylko Chwile, Dlatego Czasem Warto Żyć.

  20. #20
    Guest1
    Guest

    Domyślnie Re: kuracja lanolinowa raz jeszcze

    na pewno się skurczą, jak nie szkoda Ci gatek to wrzucaj do pralki i już. pytanie tylko jak duże masz te swoje, bo nasze były trochę za duże, takie spadające wręcz a teraz ciężko je na tyłek naciągnąć.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •