Hm.... nie wiem, czy to zadziała, ale u nas zrobił się taki naturalny podział - mama nosi w chuście, tata w manduce. Dla mnie te klamry za trudne są, a mężowi nie za bardzo chusta podchodziu taty przy probach motania w chustę był ryk, chociaż powody mogły być akurat inne (zbliżał się czas karmienia)...